Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Ola]

Ostatnio zauwazyłam że ogromną przyjemność mojemu psu sprawia tarzanie się w ludzkich odchodach!! I robi to coraz częściej.......
Dlaczego?

[myszka]

Gdzie miał okazję tarzać się w LUDZKICH odchodach???   I skąd wiesz, że były ludzkie???

[Bona]

to może zmień miejsce spacerow      

[Ola]

Gdzie miał okazję tarzać się w LUDZKICH odchodach???   I skąd wiesz, że były ludzkie???

Gdzie?? W parku... nie wiem czy podoba mu sie ten "zapach"    czy co, ale wiem ze to jest uhhh.. no wiecie

Skad wiem ze to ludzkie? No tak mi sie wydaje poniewaz psie tylko obwąchuje

Słyszałam też że niektóre psy (całe szczęście nie mój) zjadają odchody!! Dlaczego??? Jest tu jakiś expert?

Papapa

[madz]

O rany... To musi ładnie pachnieć

[Saba]

Ciekawe... Mój piesek lubuje się w tarzaniu w padlinie lub czymś zgniłym. Zawsze widać jak chce to zrobić, bo najpierw obwąchyje wybrane miejsce w charakterystyczny sposób i jak nie zdąże jej odwołać to zaraz się na tym kładzie i tarza. Zabawne jest, że jak skończy albo ja na nią krzyknę to zrywa się do szalonego biegu, jakby była baaaaardzo szczęśliwa. Ale w odchodach to się nigdy nie tarzała.
A jak twój piesek się zachowuje przed/w trakcie/po zabawie?

[madz]

Przypomniało mi sie ... A ja tylko o tych psach kuzyenek pisze ... No ale cóz, nie mam swojego to o czyms musze stukac

Tez lubią się w smieerdzących ciapach tarzać... Wiesz... Może ten zapach psom sie podoba?

[Ola]

A jak twój piesek się zachowuje przed/w trakcie/po zabawie?

Hehe...... ZABAWIE..... fajna mi zabawa  
No ale.......

Jak sie zachowuje?? Idziemy sobie na spacerek, Muffi obwachuje sobie wszystko, biega itp.. A nagle nie tylko obwąchuje ale sie tarza!! No trudno to wytłumaczyć.................. To jest chwilowe.............

[Saba]

Dla niego to sama zabawa i wielka przyjemność      
Pytam, bo jak moja Mrówka planuje się wytarzać to zachowuje się w specyficzny sposób, dzięki temu (jeśli to widze) od razu ją odganiam.

[Elfka Nenar]

Lara się tarza w padlinie i śmierdzących rzeczach. raz nawet w smalcy wyżuconym na chodnik chciała się tazrać. A odruch tarzania psy mają po swoich przodkach którzy przed polowaniem zawsze się tarzali, zeby ich nie było czuć

[Myszka.xww]

Tarzanie się to pozostałość po dzikich przodkach. Ma zatrzeć własny zapach psa, żeby zwierzyna nie wyczuła drapieżnika. To tak samo jak podchody pod wiatr.

[Gałgan]

Na tarzanie sa dwie rady. Nie zawsze skuteczne oczywiscie.  
1. kiedy pies sie do tego przymierza (na ogol widac wczesniej po zachowaniu) - trzeba do niego strzelic z pistoletu na wode. Zimny strumien na ogol robi swoje i pies odskakuje (pod warunkiem, ze nie jest to srodek goracego lata i pies wlasnie nie marzy o schlodzeniu)  
2. powszechnie znana metoda rzucania czyms grzechoczacym (np. kluczami). Oczywiscie obok psa, nie - w niego.
Co do rozrozniania ludzkich i zwierzecych odchodow - daje sie, uwierzcie mi. Troche to obrzydliwe. Ale zapach sie rozni. Moj pies zmusil mnie do nauczenia sie, jak rozroznic tego typu przyjemnosci  

Jesli pies zjada odchody to pomaga cos, co wydawalo mi sie przesadem, ale u nas zadzialalo:
ponoc zjadanie odchodow jest objawem bakterii gnilnych w psim organizmie. W zwiazku z tym trzeba mu dostarczyc czegos, co zawiera duzo zywych kultur bakterii - np. jogurt naturalny. Oczywiscie nie jest tak, ze jeden jogurcik i juz, ale z czasem - widac poprawe.
I nie ma sensu biec do psa z krzykiem w trakcie "posilku spacerowego". Jedyne, czego go w ten sposob nauczymy to to, ze.... to niezla zabawa, a pan/pani biega wolniej.  

[Elfka Nenar]

Muszę je wypróbować! pamiętam jak lara się kiedyś wytarza w jakiś worku to potem trzeba było ją dokładnie myć, a zapach nie zszedł

[r@fee]

O cholera az obsmarkalem monitor ze smiechu jak przeczytalem pierwszego posta

Kochana OLU:
Mysle, ze zamontowanie publicznych toalet dla wlascicieli psow w parku do ktorego uczeszczasz rozwiaze problem tarzania sie twojego pupilka w  odchodach

Sorry, ale dawno tu nie zagladalem wiec odgrzewam stare wiadomosci  

[Jennifer]

Moja jak zobaczy jakąs kupke to powacha, zmarszczy sie i zwiewa. I dzieki Bogu... nie znioslabym zmywania z niej kału....

[Ola]

O cholera az obsmarkalem monitor ze smiechu jak przeczytalem pierwszego posta

Kochana OLU:
Mysle, ze zamontowanie publicznych toalet dla wlascicieli psow w parku do ktorego uczeszczasz rozwiaze problem tarzania sie twojego pupilka w  odchodach

Sorry, ale dawno tu nie zagladalem wiec odgrzewam stare wiadomosci  

Hehe........ ty sie tu nasmiewasz a ja.,....  
Nie, ale ostatnio przestal tak robic, dzieki BOGU!!!!