Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Skłonność do ucieczek  (Przeczytany 4250 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Ola

  • Gość
Skłonność do ucieczek
« : 2002-11-11, 11:38 »
Myślałam iż nie będę musiała tego pisać, jednak.... myliłam się. Nie potrafię sobie sama poradzić z tym problemem i dlatego piszę tu.. teraz na tym forum, gdyż wiem że są tu osoby które mogłyby mi mniej więcej pomóc....
Chodzi tu o mojego psa - Muffiego.
Nigdy tak sie nie zachowywał....
Już ok. 3 razy się to zdarzyło......
Ale o co mi chodzi??
Muffi ucieka mi na spacerze...........
Tzn... puszczam go (tak jak zwykle) ze smyczy.. idziemy kawałek a nagle.... Muffiego nie ma.. Ucieka w inną stronę nie zwracając na mnie ani na moje krzyki najmniejszej uwagi....... To jest bardzo denerwujące! Biegnie w całkiem inną stronę nie oglądając się za mna!! Nigdy się tak nie zachowywał. NIe wiem co mu sie stalo.... Po minucie Muffiego nie widac!! Nie wiem  gdzie on jest!! Zaczyna się wielkie szukanie po całym parku!!
 :cry:
Po półgodzinie widzę mojego psa!! Ale najgorsze jest to że on jeszcze nie chce przyjść do mnie jak go wołam!! Zawsze sie sluchal, przychodzil na zawolanie.. pamietam jak bylam z niego dumna!! Jak sie chwalilam!! A teraz ..... nie chce!!
I tu wlasnie jak juz go widze to nie wiem co mam zrobic  :?:  Gdy zblizam sie w jego strone Muffi ucieka. Słyszałam że nie można biegać za psem bo on i tak będzie uciekał. Ale co ja mam zrobić?? Jak idę w inną stronę - on dalej nie zwraca na mnie uwagi. A ja sie bardzo o niego boje - zaraz moze przyjsc jakis pies grozny itp..
I wlasnie w tym momencie nie wiem co mam zrobic.
Powiem ttylko ze nie skutkuja zadne smakolyki itp....
Muffi woli sobie pobiegac........

Dlaczego on tak robi???
Jak go tego oduczyc?
BŁAGAM!! POMÓŻCIE!! Narazie nie bede spuszczala go ze smyczy.. Ale to jest meczace.... zarówno dla mnie jak idla pieska, bo wiem ze on potrzebuje duzo ruchu, musi sie wybiegac.... Ale jak?? Skoro ucieka?? Obawiam sie ze nastepnym razem ktos mu cos zrobi czy wpadnie pod samochod!! RATUJCIE !!!! :roll:
Zapisane

Saba

  • Gość
Skłonność do ucieczek
« Odpowiedź #1 : 2002-11-11, 11:46 »
A w jakim wieku jest twój piesek? Czy w ten sposób zachowuje się też na spacerach z kimś innym (jeśli ktoś jeszcze z nim wychodzi?). Gdy ucieka to zauważyłaś, że np biegnie do innych piesków?  :?:
Mój pies też tak robił, ale gdy był mały i bardzi trudno go było oduczyć. Przeszło z wiekiem...
Zapisane

Ola

  • Gość
Skłonność do ucieczek
« Odpowiedź #2 : 2002-11-11, 12:17 »
Cytat: Saba
A w jakim wieku jest twój piesek? Czy w ten sposób zachowuje się też na spacerach z kimś innym (jeśli ktoś jeszcze z nim wychodzi?). Gdy ucieka to zauważyłaś, że np biegnie do innych piesków?  :?:
Mój pies też tak robił, ale gdy był mały i bardzi trudno go było oduczyć. Przeszło z wiekiem...


Mój pies ma niecałe 2 lata..... Nikt inny z nim nie wychodzi, tylko ja.... Czasem siostra z nim wyjdzie ale krótko i go nie puszcza, tak samo mama. Ale tak oo na dłużej to tylko ja...... Gdy ucieka to zazwyczaj wącha a potem leci gdzieś.... nie za psami... leci nie wiem gdzie..... przed siebie..... ale do psow tez go ciagnie
Blagam was o pomoc
Zapisane

Forum Zwierzaki

Skłonność do ucieczek
« Odpowiedz #2 : 2002-11-11, 12:17 »

Abakus

  • Gość
Skłonność do ucieczek
« Odpowiedź #3 : 2002-11-11, 14:29 »
Witaj:)
Moim skromnym zdaniem, byl popelniony blad wczesniej gdy Twoj pies byl jeszcze bardzo mlodym szczeniakiem. on powinien miec w nawyku ze ma sie pilnowac pana/i.
Co teraz; musisz sie troche pzylozyc i troche go podszkolic, sama. wez sobie jaks dluga linke i na spacerze niech sobie biega, w pewnym momencie noga i on musi przyjsc do Ciebie, jak nie chce mu sie to ciagniesz linka az podejdzie do nogi, pamietaj zawsze go chwal jak sam przyjdzie. druga metoda miej zawsze cos co on lubi niech wie ze masz to. bedzie sie pilnowal bo bedzie chcial dostac smakolyka.
Jeszcze napewno inni dopowiedza Ci kilka przykladow.
Ale pamietaj jedno ze jesli bedzie dalej uciekac to musisz go niestety trzymac na smyczy przez caly czas bycia z nim na spacerze, i to dla jego bezpieczenstwa, znasz nowa ustawe o zabijaniu zwierzat, niech poleci gdzies na pola i koniec. Albo pod jakis samochod, niemozesz ryzykowac spuszczajac go dopuki nie upewnisz sie ze on nie ucieknie!!!.
A przypomniala mi sie jeszcze jedna metoda. znajdz gdzies teren gdzie bedziesz go dobrze widziec jakies boisko i najlepiej ogrodzone tam masz pelne pole do szkolenia go.
Powodzenia i uwarzaj na niego!
Zapisane

Saba

  • Gość
Skłonność do ucieczek
« Odpowiedź #4 : 2002-11-11, 14:45 »
Oczywiście trening pieska jest konieczny. Mnie nadal zastanawia czemu tak nagle zaczął uciekać (2 lata to już dorosły pies :)). Ale z drugiej strony nigdy nic nie wiadomo. Psu "przyzwyczajenia" mogą się zmieniać całe życie, może nabierać nowych nawyków, albo np zacząć się bać czegoś co mu wcześniej nie przeszkadzało (niekoniecznie chodzi tu o huki i halasy). Ola, musisz być cierpliwa i tak jak opisał Abakus popracować nad Muffim  :wink:
Zapisane

majka1

  • Gość
Skłonność do ucieczek
« Odpowiedź #5 : 2002-11-11, 16:10 »
o ja to przerabiałam z Rudą znajdą z ulicy, która obecnie mieszka z moim bratem i jego matką. Od pierwszego dnia do dzisiaj zawsze uciekała i przypuszczalnie będzie uciekać nadal. Nie pomaga żaden trening ani żadne metody, z tego jak wygląda można wnioskować że ma bardzo dużo genów psa myśliwskiego, dosłownie wygląda jak posokowiec bawarski z krótszymi ciutkę uszkami i obciętym ogonem. Wiele z jej zachowań wskazuje też myśliwską krew, biegnąc zatacza kręgi , przyjmuje postawę itd. Możesz spróbować poćwiczyć metodę z książki Jan Fennel jak chcesz to mogę na priv Ci przepisać pewne elementy oduczania ucieczek :o
Zapisane

Ola

  • Gość
Skłonność do ucieczek
« Odpowiedź #6 : 2002-11-11, 17:51 »
Cytat: Abakus
Witaj:)
Moim skromnym zdaniem, byl popelniony blad wczesniej gdy Twoj pies byl jeszcze bardzo mlodym szczeniakiem. on powinien miec w nawyku ze ma sie pilnowac pana/i.
Co teraz; musisz sie troche pzylozyc i troche go podszkolic, sama. wez sobie jaks dluga linke i na spacerze niech sobie biega, w pewnym momencie noga i on musi przyjsc do Ciebie, jak nie chce mu sie to ciagniesz linka az podejdzie do nogi, pamietaj zawsze go chwal jak sam przyjdzie. druga metoda miej zawsze cos co on lubi niech wie ze masz to. bedzie sie pilnowal bo bedzie chcial dostac smakolyka.
Jeszcze napewno inni dopowiedza Ci kilka przykladow.
Ale pamietaj jedno ze jesli bedzie dalej uciekac to musisz go niestety trzymac na smyczy przez caly czas bycia z nim na spacerze, i to dla jego bezpieczenstwa, znasz nowa ustawe o zabijaniu zwierzat, niech poleci gdzies na pola i koniec. Albo pod jakis samochod, niemozesz ryzykowac spuszczajac go dopuki nie upewnisz sie ze on nie ucieknie!!!.
A przypomniala mi sie jeszcze jedna metoda. znajdz gdzies teren gdzie bedziesz go dobrze widziec jakies boisko i najlepiej ogrodzone tam masz pelne pole do szkolenia go.
Powodzenia i uwarzaj na niego!


Te dwa sposoby znam po prostu na pamięć! Uczyłam tak go - by.. wlasnie przychodzil na zawolanie... Ale wtedy mi nie uciekał tylko po prostu chciał sie zabawić przed złapaniem :) Oduczyłam go tego i zaczął ładnie przychodzić na słowo DO NOGI .....
A teraz nie mam co z nim tych rzeczy ćwiczyć bo...
a) jak jest na lince przychodzi bez problemu
b) jak jest spuszczony nie reaguje na żadne smakołyki

I właśnie dlatego nie jestem w stanie sama poradzić sobie z tym  :roll:
I dlatego pytam się was.................
Zapisane

Ola

  • Gość
Skłonność do ucieczek
« Odpowiedź #7 : 2002-11-11, 17:53 »
Cytat: majka1
Możesz spróbować poćwiczyć metodę z książki Jan Fennel jak chcesz to mogę na priv Ci przepisać pewne elementy oduczania ucieczek :o


Byłabym wdzięczna
Zapisane

Ola

  • Gość
Skłonność do ucieczek
« Odpowiedź #8 : 2002-11-11, 17:55 »
I jeszcze jedno...
Przepraszam ze nie w jednym poście ale jakoś tak wyszło...

Więc nie napisaliście mi jak mam go złapać i co zrobić jak go złapać?

Słyszałam że nie wolno psa za to karcić ponieważ w końcu przyszedł..... Albo jak go złapię to jak go skarcę to następnym razem całkiem będzie uciekać.... No ale w pewnym sensie to nie mam sumienia go pochwalić gdy jestem tak na niego zdenerwowana. Jak to jest?
Zapisane

Forum Zwierzaki

Skłonność do ucieczek
« Odpowiedz #8 : 2002-11-11, 17:55 »

majka1

  • Gość
Skłonność do ucieczek
« Odpowiedź #9 : 2002-11-11, 18:33 »
Ola spróbuj po prostu nie zwracać na niego uwagi, wróci zapnij smycz i idź do domu żadnych emocji, a narazie nie pozwalaj mu biegać bez smyczy, poćwicz elementy z mojej wiadomoćsi postarałam się opisać to najbardziej skrótowo i przystępnie jak potrafiłam, jeszcze raz cierpliwości i powodzenia.  :)
Zapisane

Ola

  • Gość
Skłonność do ucieczek
« Odpowiedź #10 : 2002-11-11, 20:00 »
Dzięki majka :)

Hmm... tak sie jednak zastanawiam że może to jest przyczyna że mu jest ze mną nnudno? Tzn. na tym spacerze... Bo zazwyczaj chodzimy (na te krótsze spacery) do parku..... Boo gdzie indziej to ja raczej nie pojde, bo nie ma gdzie......
Sadze ze Muffi zna juz ten park "jak własną kieszeń" i może to jest przyczyna????????
Jak sądzicie????

Bo jeżeli chodzi o przywództwo to sądzę że to ja jestem przewodnikiem i Muffi jest mi raczej podporządkowany..... Jedzenie mogę mu odebrać kiedy chce, nie gryzie domowników, nie wykazuje wobec domowników agresji, mogę go dotykać, głaskać kiedy chcę... Zna słowo NIE WOLNO..... No nie wiemmmmm.............
Zapisane

emilka_old

  • Gość
Skłonność do ucieczek
« Odpowiedź #11 : 2002-11-11, 20:14 »
Muffi jest bardzo podobny do mojego Gucia, ma taki sam rodzaj siersci..taka sama dlugosc sersci, wielkosc psa..tylko umaszczenie inne..znacznie inne..moj Gucio jest caly bialy...policzki ma brazowe...i uchale i pyszczek czarny przypomina troche borsuka juz wnet bede miec jego fotki:)
Zapisane

Ewelinka

  • Gość
Skłonność do ucieczek
« Odpowiedź #12 : 2002-11-11, 21:32 »
Olu może twój piesek się obraził na ciebie ?? Mowie serio, bo moja Tina jak na nią w domu nakrzyczę to wtedy jest obrażona i zawsze robi mi na zlość. Jeśli ją wołam to ucieka . Co prawda na spacerze już rzadko zdarza się żeby uciekala ale jak ma do mnie jakieś wąty to mi to otwarcie pokazuje :) na różne sposoby !!
Zapisane

Gerda

  • Gość
Skłonność do ucieczek
« Odpowiedź #13 : 2002-11-11, 22:18 »
Cwana bestia Ewelinko, a to ci psikus heheh
Zapisane

majka1

  • Gość
Skłonność do ucieczek
« Odpowiedź #14 : 2002-11-12, 08:12 »
Lota obraża się zawsze wtedy kiedy zostanie sama w domu, choćby to było 10 minut, to leży na posłaniu odwraca się tyłem do nas i udaje pobitego psa, wzdycha i fuczy żebyśmy zauważyli. :lol:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Skłonność do ucieczek
« Odpowiedz #14 : 2002-11-12, 08:12 »
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.067 sekund z 25 zapytaniami.