Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Psiara]

Słuchajcie mam kilka problemów. Błagam was o pomoc, bo ja mimo iz kocham zwierzeta to za niedługo zadżgam tego psa gołymi rękami. Juz nie mam siły. Nie wiem co mam robić

PROBLEM NR 1. najważniejszy i najgorszy!
Pazurek, kiedyś super kochany, wesoły, skory do zabawy psiak, stał sie posępny, agresywny, ma wszystko w tyłku- nie interesuje go nawet zawsze ukochany śnieg. Próbuje go namówić do zabawy, wzielam mu 5-metrową smycz na spacer (bo niesteyy nie moge go kolo domu ze smyczy spuszczac, przez agresję :? ), rzucam mu śniezki, chowam mu żarcie w snieg, wszystko to co kiedys kochał ma teraz totalbnie gdzieś. Jest strasznie posepny. Nie chce mu sie biegać tylko chodzi i szuka miejsc gdzie nasikała jakaś suczka, zeby móc sie do tego przyczepić i nie dac się odciągnąć co jest PROBLEMEM NR 2. Następnym problemem jest PROBLEM NR 3- pies ma mnie totalnie w dupie. Nie zwraca na mnie uwagi, chyba ze do niego krzyknę. Jakby był w jakimś amoku. Nie to że jest niegrzeczny, po prostu żyje jakby w swoim świecie. No i jeszcze kiedy ktos (np. ja, albo moja mama) wchodzi do domuto przyjdzie i niemrawo sie przywita i zaraz odchodzi. Kiedyś potrafił stać i skakac na mnie z 10 minut, bardzo chcial sie bawić a teraz w ogole...  Już nie mam siły Tak mi smutno przez niego. Chciałabym żeby mój dawny Pazurek wrócił! POMÓŻCIE MI! Proszę!

PS: Zapomniałam o jeszcze jednym problemie. Jest to PROBLEM NR 4. Pazur stał sę bardzo agresywny. W stosunku do psów oczywiście. Widzi jakiegokolwiek psa płci męskiej i od razu warczy, szcezka i najchetniej by mi się wyrwał...

[golden(ka)]

Już biegnę Ci z pomocą
No więc co do straty kontaktu Twojego z Paziem. Powinnaś nauczyć go wszystkiego od początku. Najlepiej zacznij od hierarchii. Jesteś pewna czy Pazur jest NA PEWNO tym niższym? A Ty jesteś ALFĄ? Jeżeli tak to ok, jeżeli nie to chyba nie musze Ci tłumaczyć w jaki sposób pokazać psu, ze Ty jesteś wyższa, silniejsza, mocniejsza, że jestes alfą.
Następnie warto zacząć jakiekolwiek szkolenie. Człowieku jak Cię nie stać na szkolenie, to przyjezdzaj do mnie przecież zawsze Ci pomogę, a nawet mogę ściągnąć znajomych którzy zajmują się szkoleniem psów policyjnych. Ale najpierw odbuduj relację Twoją-Pazur.
Baw się z nim WIĘCEJ, zacznij proste szkolenia (weim, ze Pazur umie siadac, leżeć, prosic etc., ale nie chopdzi mi tutaj o posłuszeństwo tylko szkolenie oparte na zabawie, przyjaznych stosunkach, dużo smakołyków, ale pamiętaj przy tych zabawach nie mozesz pozwolić Pazurowi dominować /skakać po Tobie, być wyżej od Ciebie/). Warto tez nauczyć psa zwracania uwagi na siebie. Teraz jak to zrobić? Wydaje się trudne ale to jest banał. Wystarczy że podczas zabaw, zmusisz Pazurka do patrzenia Ci w oczy (np. trzymając smakołyk przed oczami), ale pamiętaj NIE MOŻESZ PIERWSZA MRUGNAĆ. (jeżeli bedziecie mieli wyjaśnione co do hierarchii nie będzie to żadne wyzwanie psa do walki) Koncentruj uwagę na siebie podczas spacerów przechodząc koło innych psów. Warto nauczyć go chodzenia przy nodze bez ciągnięcia smyczy. Jeżeli pies będzie bardziej zainteresowany Tobą, a nie innymi psami to już prawie sukces. Do tego porządne szkolenie a to że stosunki Twoje i Pazura się poprawia masz jak w banku.
Zabawa i Szkolenie łączą właściciela i psy. Nie możesz bić Pazura, wyżywac się na nim krzyczeć na niego. Postaraj się szkolenie opierać na pozytywnych metodach, jeżeli Wasze relacje są tak złe.


Jak coś przyjezdzaj do mnie zawsze pomogę Ci w szkoleniu Pazurka )(do tego te moje boskie blondyny poprawią mu humor, w końcu to w jakiś sposób socjalizacji, czego Pazur potrzebuje w przypadku okazywania agresji w stosunku do psów. Mogę też 'pozyczyć' od np. p. Pawła Grega czy od któregos innego znajomego DOBRZE UŁOŻONEGO PSA POLICYJNEGO i jakoś socjalizować dwa samce )
Pamiętaj tylko że Pazur to... terier

[kkaassiiaa]

W jakim wieku jest Pazur?

Ja mam wyjaśnienie na wszystkie wasze problemy. oczywiście moge się mylić, ale wydaje mi się, że jakaś suka ma cieczkę i przez to twój pies tak sie zmienił.

[Psiara]

dzieki goldi popróbujemy troche

Kasia Pazur ma ok. 4lat.
A do do suczki, to wiesz, ja mieszkam na osiedlu gdzie jest mnóstwo suczek i praktycznie zaqwsze jakaś ma cieczke, wiec to na pewno nie jest odpowiedx

[zakla]

To moze byc powod. Moje psy tez sie tak zachowuja, jak w poblizu jakas cieczka. Zero myslenia, wszystk oco ma fujare trzeba zjesc, a co nie ma tzreba bzyknac...
ONek moich sasiadow na suki zacza reagowac dopiero jak mial 4 lata... Wczesniej sie na nie rzucal...
Ale moze to tez byc jakas choroba- na wszelki wypadek udaj sie do weta

[kkaassiiaa]

ale może to akurat ta jedna ulubiona suczka ma cieczkę.

Mój pies miał jedną suczkę, którą bardzo lubił i jak ona miała cieczkę, to Raptus zachowywał sie podobnie i cały czas piszczał.

Jednak rady Goldenki są bardzo dobre i na pewno nie zaszkodz,i jak z nich skorzystasz.

[magia]

Inna sprawa że jeżeli to nie stało się ostatnio, to mogło dopiero teraz do niego dotrzeć że jest facetem. Olsen też jest dokładnie taki jak twój Pazur z tym że nie ma nas w tyłku. Ale raczej nie da się go namówić do zabawy na jego terenie. Nie zależnie od tego czy jakaś suczka ma akurat cieczkę czy też nie, łazi tylko wącha i sika.

[Psiara]

Ale dziewczyny, mowie wam, ze on sie nigdy tak nie zachowywał, a on kocha wszystkie suczki i każda którą lubi juz kiedys miala cieczke, wiec niemożliwe zeby tak nagle sie zaczał nia interesować. Poza tym Pazur zawzse był "rozochocony" na wszystkie suczki, nie dopiero teraz. Od zawsze jest "chetny" wiec to nie moze byc przyczyną. Póki co skorzystam z rad goldi

[Nanami]

Mi sie dwie rzeczy nasuwają na mysl...

Pierwsza i praktycznie bardzo pewna, to własnie ze on jest w kwiecie wieku samczego. Jest koniec jesieni, zaczyna sie zima - to własnie sezon cieczkowy. Psy wtedy są rozdraznione i mają włascicieli głeboko gdzies. Stąd tez moze wynikac jego agresja do innych samców. Kastracja powinna pomóc w rozwiązaniu czesciowo problemu.

Drugie co mi przyszło na mysl, to jakas choroba. Pies chory jest nieskory do zabawy, niechetny do współpracy, rozkojarzony. Agresywny takze, bo czuje ze jest słabszy i za wszelką cene stara sie psom-przeciwnikom nie okazac swojej słabosci, dlatego akatuje ze zwiekszona zaciekłoscią. Poza tym mamy jesienno-zimowy okres który sprzyja przeziebieniom. Wiec zmierz mu temperaturke.

Jeszcze jedno co mi przyszlo do głowy, to czy czasem nie stosujecie sie za nadgorliwie ostatnio do rad Fennell? Potrafią porządnie rozkojarzyc nerwowo normalnego psa, jesli są stosowane zbyt nachalnie.

[Nefra]

moim zdaniem po prostu wyrósł z wieku szczenięcego i zaczyna się zachowywać jak dorosły samiec. W nosie ma zabawy z Tobą...goni za sukami. Normalne i tak to już będzie. 2 razy do roku po dwa miesiące. A w międzyczasie będzie znudzony i śpiący. Chyba ze go ciachniesz.

[Nanami]

Nerfa, dwa razy w roku po dwa miesiace? Chyba w tym okresie najbardziej. A tak to sunie mają przez calutki rok róznie cieczki, nie?

[Aujeszka]

Alu, mysle że najleprzym rozwiązaniem  będzie kastracja, pies stanie sie spokojniejszy i będzie mu lżej....
Być moze to że nie może zaspokojic swojich popędów doprowadza do flustracji, nie jest w stanie sie skupic  na niczym innym i tylko suczki mu w glowie.

[Fatty]

oooo ...jak suczki na sąsiednim osiedlu zaczęły się gonić to w mojego rudzielca diabeł dosłownie wstąpił(nie wiedzieć zcemu ale "nasze "  suczki osiedlowe go nie interesują ) był strasznie rozkojarzony, kundelkowi z którym miał zawsze dobre stosunki spuscił solidne manto :? , gdy próbowałam go odciągnąć od miejsca jakiegoś kuszącego dla niego zapachu potrafił na mnie się zjeżyć... normalnie nie ten sam pies ...
Od małego był bardzo zainteresowany zapachami suczek w tych dniach ale taki wredny pierwszy raz sie zrobił jak miał jakieś 2,5 roku ..
Powiem tyle,że jak jakaś suczka ma cieczkę a on zaczyna się tak zachowywać to w chwilach wściekłosci straszę go kastracją...
Ale Bogu dzięki to przechodzi, i nie zawsze tak się zachowuje nawet gdy są sprzyjajace okoliczności

[Ola14]

Mi się wydaje, ze częściowa pomoze kastracja. Naprawde polecam ten zabieg, same morzyści

A reszta to tak jak mówili goldi, trzeba poprostu od nowa odbudowac więź z Pazurem

[Asinka 22]

Mnie się wydaje że nawet suczki nie trzeba - to wiek - okres dojrzewania ! Trudny nie tylko u ludzi. U mojego też zauważyłam zmiany w zachowaniu może nie aż tak drastyczne jak u Pazura ale też mi przykro jak zamiast tarzania się w śniegu i zabaw na spacerku celem numer jeden jest doktoryzowanie się nad moczem pozostawionym na krzaczku przez innego czworonoga. Przy płci damskiej nawet jeszcze jest do opanowania ale jak tylko chce pokazać jakiemuś kumplowi jaki jest męski to możesz sobie wołać ! grr

[Jamniczka]

Asinka 22 dobrze ujęte :mrgreen:
Pazur po prostu "dorasta" i ma wszystkich gdzieś. Mówię Ci, na wiosne, lub wcześniej minie. Równie dobrze to może być po prostu z powodu jesieni. Jakocoraz straszy pies będzie coraz inaczej się w nie zachowywał. MOże coś go boli, dlatego jest agresywyny? Może w ogóle to jest problemem?
Psiara nie martw się To napewno minie, spróbuj to z Alfą. Jeśli teraz nic się nie  poprawi, gwarantuje Ci ze na wiosnę tak!

[Psiara]

Dzięki wam, potem napisze wam co i jak jeszcze bo teraz lekcje odrabiam

Wiecie co jest straszne? Nie umiem z nim utrzymywać kontaktu wzrokowego w ogole, bo... nie widze jego oczu i ten problem wyklucza wiele z waszych sposobów. Niby to śmieszne ale to straszne nie bede mu scinac grzywki, bo taka juz jego uroda z grzyweczką...

[Nefra]

wiesz...to zależy od rasy i charakteru psa. Nefra łazi za mną i patrzy mi w oczy. Śniezka robi wszystko, aby nie patrzeć. Nawet jak wezmę głupi łeb w ręce, odgarnę kłaki i popatrzę w slipka, to ona sie zachowuje jakby to spoglądniecie paliło ja zywym ogniem

[Asinka 22]

Mówiłam coś o braku agresji ... wczoraj idę sobie na spacerku a mój piesek pełna olewka (tu miałam siebie na myśli) i spokojnym kroczkiem podąża w stronę dwóch rozszczekanych piesków ( a właściwie suczek), które jak zawsze biegają po ulicy bo właściciele nie mają w zwyczaju zamykać bramy. Krzycze, wołam ale zrezygnowałam bo patrząc na ten jego spokojny krok doszłam do wniosku że się obwącha, przywita i wkońcu słuch mu się przetka. Jakie było moje zdziwienie (i szybka reakcja) kiedy zamiast myrdania ogonkiem zobaczyłam jak się zakłębiło a odgłosy nie wskazywały bynajmniej na miłość. Tu do akcji wkroczył mój mąż, który wyswobodził z uścisk szczęki suczkę (chyba nie była w guście) a "damski bokser" spacerkiem podszedł do mnie z miną, która mówiła "chyba mnie wołałaś - o co chodzi ?"

Natura czyni cuda !

[Aujeszka]

Czasem nie natura tylko brak wychowania  .

[zaba14]

Psiara a ja che tylko zaowazyc, ze Foxy z reguły są bardzo cięte na inne psy, ja mam kontakt z kilkoma i ani jeden nie jest pokojowo nastawiony do innych psow..

[Asinka 22]

Czasem nie natura tylko brak wychowania .

Jakoś do tej pory tego nie zauważyłam !

[Aujeszka]

 

Jako¶ do tej pory tego nie zauważyłam !

No to najwyzsza pora....

[*MySaa*]

Rady goldenki są b.dobre jednak ja w inny sposob zdominowałam Nera (owczarek niemiecki ma ok 2 lat) .Obserwowałam jego stosunki z innymi psami i...Gdy się mnie nie słuchał (wyglądało to nieco brutalnie..ale to tylko pozory^^) brałam go za obroże i szybkim zdecydowanym ruchem przewracałam go na ziemię tak aby leżał bokiem..to jest oznaka dominacji wyzszosci nad psem.pies lezal nieruchomo wygladał jak trup xD.ja stałam nad psem w lekkim rozkroku uniemozliwiając mu wstanie.potem odeszlam a pies chcial wstac. szybko i zdecydowanie wrocilam i co sie okazalo?pies "spuscil uszy" i nie zdazylam nad nim stanąć sam się położył nieruchomo i czekał az odejdę co było oznaką pozwolenia na wstanie.Zrobiłam to tylko raz i pies się mnie po tym słuchał jak nigdy

[Psiara]

wyszlo na to ze najwiecej racji miała kkkaaassiiaaa bo faktycznie problem takiego amoku, niesłyszenia mnie i braku chęci zabawy i biegania faktycznie wynikał z tego ze wiele suczek miao cieczke, teraz jest inaczej, chce mu sie biegac ibawic jest w porzadku został tylko probem agresji ale w tym problemie nie da rady pomoc przez internet

[betty]

Zrobiłam to tylko raz i pies się mnie po tym słuchał jak nigdy

juz pozniej sluchal Cie w kazdej, doslwonie w kazdej sytuacji?


Data wysłania: 2006-01-20, 23:18mam pare watpliwosci co do niektorych odpowiedzi goldenki,

No więc co do straty kontaktu Twojego z Paziem. Powinnaś nauczyć go wszystkiego od początku. Najlepiej zacznij od hierarchii. Jesteś pewna czy Pazur jest NA PEWNO tym niższym? A Ty jesteś ALFĄ? Jeżeli tak to ok, jeżeli nie to chyba nie musze Ci tłumaczyć w jaki sposób pokazać psu, ze Ty jesteś wyższa, silniejsza, mocniejsza, że jestes alfą.

--watpie ze przez wymyslanie roznych dziwnych rzeczy, typu przechodzenie pierwszemu przez drzwi, jedzenie pierwszemu, niepozwalanie lezec na lozku itp, itd, cos pomoze.. no ale ze wiekszosc ludzi tak uwaza, to trudno. Tak wiem, ze to wymyslili ludzie jak Fisher i Fennel ale i tak uwazam ze to nie warte zachodu...
 

ale pamiętaj przy tych zabawach nie mozesz pozwolić Pazurowi dominować /skakać po Tobie, być wyżej od Ciebie/).

--jasne... 

Warto tez nauczyć psa zwracania uwagi na siebie. Teraz jak to zrobić? Wydaje się trudne ale to jest banał. Wystarczy że podczas zabaw, zmusisz Pazurka do patrzenia Ci w oczy (np. trzymając smakołyk przed oczami),

--zaraz, po co psa zmuszac zeby patrzyl w oczy? mozna to zrobic tak ze sam pozniej bedzie chcial patrzec w oczy... i nawet na komende... a zmuszanie nic nie da, pies nie zrozumie naszych przemyslen. Jesli bylby to wilk ciekawe jakbys go zmusila do patrzenia w oczy.... zawsze mozna inaczej pomyslec, zeby zrobic cos w taki sposob, zeby dla psa bylo to mile. Nikt nie lubi byc zmuszany. Zreszta on bedzie sie patrzyl na smakolyk, nie w Twoje oczy, a to roznica, no i bedzie zmuszony.

ale pamiętaj NIE MOŻESZ PIERWSZA MRUGNAĆ. (jeżeli bedziecie mieli wyjaśnione co do hierarchii nie będzie to żadne wyzwanie psa do walki)

--hahahha, pies akurat zwraca uwage na mruganie, i bawi sie w dominowanie ... jasne...

Koncentruj uwagę na siebie podczas spacerów przechodząc koło innych psów. Warto nauczyć go chodzenia przy nodze bez ciągnięcia smyczy. Jeżeli pies będzie bardziej zainteresowany Tobą, a nie innymi psami to już prawie sukces. Do tego porządne szkolenie a to że stosunki Twoje i Pazura się poprawia masz jak w banku.
Zabawa i Szkolenie łączą właściciela i psy. Nie możesz bić Pazura, wyżywac się na nim krzyczeć na niego. Postaraj się szkolenie opierać na pozytywnych metodach, jeżeli Wasze relacje są tak złe.

o tak, tu w 100% sie zgodze, tylko napisz jak to zrobic, bo pisac ze pies to ma potrafic nie wiele zmienia


pozdrawiam :mrgreen:

[Psiara]

Dziewczyny a co myślicie o tym, żebym zaczęła wszystko od początku? Chciałabym spróbować z klikerem tylko nie wiem czy nie jest juz za późno...

[betty]

na nauke, zwlaszcza pozytywnym wzmacnianiem nigdy nie jest za pozno

[Psiara]

betty to jak myślisz dałoby rade? Widzę ze masz w podpisie o klikerze, wiec chyba znasz sie na tym co? Mogłabym liczyc na twoją pomoc?

[betty]

jasne ze daloby rade. Pytaj, sprobuje pomoc