Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2   Do dołu

Autor Wątek: mam problem z cocker spanielem pomocy!  (Przeczytany 16729 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

rapciunia

  • Gość
mam problem z cocker spanielem pomocy!
« : 2007-01-08, 19:48 »
 :( witam 2 dwa lata temu wzięłam od kobiety która chciała oddać psa tego pięknego 9 misięcznego spanielka był wspaniały tylko że po 3 miesiącach zacząły sie z nim problemy. zaczął się czasami rzucać do domowników. ostatnio nawet do mnie. a dzisiaj ugryzł moją mamę dwukrotnie tylko za to że się schyliła żeby podnięść coś z podłowi. co robić??????????pomóżcie. nie chcę go usypiać a tylko to mi ludzie polecają
Zapisane

hes

  • *
  • Wiadomości: 976
Odp: mam problem z cocker spanielem pomocy!
« Odpowiedź #1 : 2007-01-08, 19:57 »
Zgłoś się do osoby mającej pojęcie na temat behawioru psa. Trudno cokolwiek poradzić przez internet, mogę napisac tylko tyle, że to być może jest wina złej socjalizacji psa, złego wychowania, lub zaburzeń behawioralnych (oczywiście może to być też efekt innego problemu, to tylko przykłady...). Także najlepiej zgłoś się do osoby mającej do czynienia z takimi przypadkami na codzień.
Zapisane

rapciunia

  • Gość
Odp: mam problem z cocker spanielem pomocy!
« Odpowiedź #2 : 2007-01-08, 21:29 »
uważam że ze strony moojej rodziny nic złego go nie spotkało. nawet jego pani weterynarz jest zdziwiona tym zachowaniem i mówiła że może to w tamtej rodzinie było cos nie tak albo to był właśnie powód że go oddali. nie wiem gdzie szukać takiej pomocy. psychologa psiego?
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: mam problem z cocker spanielem pomocy!
« Odpowiedz #2 : 2007-01-08, 21:29 »

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: mam problem z cocker spanielem pomocy!
« Odpowiedź #3 : 2007-01-08, 21:34 »
chodzi nie ot o, ze cos zlego go spotkalo, a bardziej o to, ze byc moze wszystko mu wolno - to pies w waszsym domu rzadzi, a nie wy...
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

Aujeszka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2286
Odp: mam problem z cocker spanielem pomocy!
« Odpowiedź #4 : 2007-01-08, 23:38 »
Czy ten spaniel nie jest czasem rudy?
Napisz w jakich sytuacjach pies wykazuje agresje i jak wy wtedy na to regujecie, co pies umie, czy zna podstawowe komendy, czy ma wyznaczone pewne zasady,  czy może jest totalnie rozpuszczony i wszystko mu wolno?
Z jakiego jesteś miasta?
Zapisane

kkaassiiaa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6070
Odp: mam problem z cocker spanielem pomocy!
« Odpowiedź #5 : 2007-01-09, 08:41 »
chodzi nie ot o, ze cos zlego go spotkalo, a bardziej o to, ze byc moze wszystko mu wolno - to pies w waszsym domu rzadzi, a nie wy...
O tym samym pomyślałam.
Pies pewnie był najważniejszy w domu, rozpieszczany i są efekty.
Może w poprzednim domu też zaczał sprawiać kłopoty i go oddali, a przez te 3 miesiące znowu poczół się ważny i zaczął rządzić.
Czy pies jest uczony posłuszeństwa (podstawowe komendy)?
Jak wygląda to jego rzucanie się?
Zapisane
pozdrawiam wszystkich,
Kasia & Magia & Nero & Rudy & Ramzes
oraz
Raptus & Figa & Elfik & Kiki & Riki & Mysia Pysia & Parszywek & Bambus & Foks (za Tęczowym Mostem) [']

rapciunia

  • Gość
Odp: mam problem z cocker spanielem pomocy!
« Odpowiedź #6 : 2007-01-09, 09:40 »
pies umie podstawowe komendy. gdy pierwszy raz mu sie to u mnie zdarzyło dostał karę wg pani weterynarz krzyknięto na niego i leżał na swoim miejscu. rozpieszczony raczej nie był. jaeśli nie pozwolono mu wchodzić do pokoju jak byli goście to siedział na korytarzu posłusnie a po ich wyjściu mógł yam wejść i zaczynał sie bawić. chyba że gościom nie przeszkadzała jego obecność to siedział razem z nami. idąc z nim na spacer nie wypuuszczałam go nigdy przede mna zawse siedzi i czeka aż osoba go wyprowadzająca się ubierze i go poprosi. wspaniale bawi sie z małymi dziećmi ale teraz to nie wiem czy to bezpieczne, bo na nie też już zaczyna warczeć. jeśli chodzi o sposób rzuania to wygląda to następująco np wczoraj był z moja mama w piwnicy (bo mieszkamy w domku) i przyniósł jej jak zwykle zabawkę. ona mu ją wyciągnęła z pyska i się z nim pobawiła.mówiła że głaskała go on sie do niej łasił agdy weszli do domu chciała podnieść swojego kapcia z podłogi i postawić na półkę i wtedy się to zacząło. ugryzł ją w ramię i pierś bo się zasłaoniła inaczej pewnie padło by na twarz. nie dał już do siebie podejść choć go wołała i się w końcu przestraszyła. wiem coś o tym bo jak kiedyś wróciła do domu z uczelni i nikogo nie  było w domu to też się ze mną przywitał jak najlepszy kumpel bawił się potem dostał kość i wpadł w szał do tego staopnia że siedxiałam na komodzie i czekałam aż ktoś wróci do domu. jak mama  wróciła sie uspokoił. dostaje karę za takie zachowanie.jak tylko zaczyna warczeć( np. gdy ja leżę na łózku a on pod) zabiearm go z pokoju i prowadzę na jego koc a sama wracam do pokoju i zamykam drzwi. ostsnio nawet zakładam mu kaganiec w domu bo to zaczyna sie robić niebezpieczne. więc nie ma rozpieszczania go i pozwalania mu na wszystko, ponieważ słyszałam że nie można pozwolić spanielom na dominowanie.
Zapisane

rapciunia

  • Gość
Odp: mam problem z cocker spanielem pomocy!
« Odpowiedź #7 : 2007-01-09, 09:48 »
a jeśli chodzi o kolor to tak jest rudy. jak było u pprzednich właścicieli nie wiem . jak przyszłam po niego był bardzo zadowolony i nie stwarzał rzadnych oporów żeby wyjść stamtąd co wzbudziło moje podejrzenia, ponieważ 9 miesięczny pies powinien juz być przywiązany do swoich właścicieli, a on pierwszej nocy spał tak spokojnie i jak powiedziała mi siostra trochę był niespokojny jak wyszłam na kilka minut do sklepu. jeszcze jedno mi się przypomniało jak jechaliśmy kolejka i wchodzili wysocy mężczyźni i dziwnie reagował tak jakby sie bał. nie wiem może poprzedni właścuiciel go bił?
ta kobieta mi mówiła że jego rodzice byli psami wystawowymi a jak ona go brała to wszystkie szczeniaki były bardzo zaniedbane miały pchły i robaki. a zreszcta to nie jest pierwszy mój pies więc wiem jak sie nim zajmować jak go szkolić. moje poprzednie psy nie wyprawiały takich numerów. nigdy sie nie zdarzyłóo żeby któryś się rzucił na kogoś z domowników a ten już wszytkich 5 zatakował
Zapisane

kkaassiiaa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6070
Odp: mam problem z cocker spanielem pomocy!
« Odpowiedź #8 : 2007-01-09, 10:49 »
Czyli pies reaguje agresją podczas pilnowania "jego" rzeczy. Jak pies zachowuje się podczas jedzenia? Czy dostaje miskę i wychodzicie z pomieszczenia zostawiając psa samego?
Zacznijcie go przyzwyczajać do tego, że wszystko co pies ma jest wasze i zawsze możecie mu to odebrać. Spróbuj dać psu coś do jedzenia, co będzie trochę dłużej jeść (np. suchą bułkę, o ile lubi je jeść). weź do reki jakiś wyjątkowo dobry psi przysmak, zawołaj psa, pokaż co dla niego masz, zabierz bułkę, daj samkołyk. Jak pies go zje oddaj bułkę. Podczas gryzienia kości podchodz do psa (ale nie za blisko, jeśli się denerwuje to się od niego odsuń) Miej coś dobrego do jedzenia i jak pies jest spokojny, to daj mu smakołyk. rób tak samo gdy pies je posiłek, podejdz i dołóż coś dobrego do miski.
Unikaj jakichkolwiek spięc, obserwój psa, na pewni zanim ugryzie, wysyła jakieś sygnały ostrzegawcze (zastyga w bezruchu, sztywnieje, itp.).
chodz z nim na długie spacery, bawcie się razem, ćwiczcie posłuszeństwo, żeby umocnić więż między wami, a pies musi całkowicie ci ufać.

oczywiscie spotkania z dobrym behawiorysta więcej pomoga, bo przez net nie da się wszystkiego zrobić.

Zapisane
pozdrawiam wszystkich,
Kasia & Magia & Nero & Rudy & Ramzes
oraz
Raptus & Figa & Elfik & Kiki & Riki & Mysia Pysia & Parszywek & Bambus & Foks (za Tęczowym Mostem) [']

Forum Zwierzaki

Odp: mam problem z cocker spanielem pomocy!
« Odpowiedz #8 : 2007-01-09, 10:49 »

rapciunia

  • Gość
Odp: mam problem z cocker spanielem pomocy!
« Odpowiedź #9 : 2007-01-09, 11:31 »
i tu znowu problem bo te rady nic nie dadza chocby z tego względu ze pies zawsze jada z nami w kuchni i daje sobie zabrac jedzenie dołożyc do miski itd. jeśli chodzi o zabawę to ciągle ma jej pod dostatkiem poniewaz za naszym domkiem jest duzy ogród i pole więc sobie hasa i sie bawi do woli rzuca mu sie piłkę gania z nim. w domu rzucamy mu zabawki ganiamy sie z góry i na dół a on nie reaguje trak pilnując swoich rzeczy ponieważ jak lezy u mnie pid łóżkiem to nie ma w tym pokoju nic jego a jego zachowanie od tygodnia jest tu takie same dlatego jjest to dla mnie tak duzym problemem teraz. az tak wrednie nigdy wcześniej sie nie zachowywał to były skrajne przypadki i jakoś to sobie zawsze wytłumaczyłam ale teraz to myslę że może cos mu sie w głowie kjuz wtedy zacząło przestawiać. a gdzie moge znaleźć psychologa psiego i mniej więcej jakie to sa ceny?
Zapisane

kkaassiiaa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6070
Odp: mam problem z cocker spanielem pomocy!
« Odpowiedź #10 : 2007-01-09, 12:23 »
Rapciunia, napisz gdzie mieszkasz, w jakim województwie. Będzie lepiej kogoś doradzić.

A przy gryzieniu kości nie warczy? tylko raz zareagiował agresją?
Zapisane
pozdrawiam wszystkich,
Kasia & Magia & Nero & Rudy & Ramzes
oraz
Raptus & Figa & Elfik & Kiki & Riki & Mysia Pysia & Parszywek & Bambus & Foks (za Tęczowym Mostem) [']

rapciunia

  • Gość
Odp: mam problem z cocker spanielem pomocy!
« Odpowiedź #11 : 2007-01-09, 12:31 »
w Bartoszycach woj. warm-mazurskie. nie z tą kością to zależy czasami jak go sie amknie to warczy ale dlatego tak nie robimy. wtedy on sobie je a my swobodnie mozemy sie obak niego poruszać ale jak np jestem u siebie w pokoju i siedzę przy komputerze a ktoś wchodzi na górę to on jest juz cały najeżony i zaczyna warczeć i zaraz podbiega do tej osoby tak że wtedy każdy boi sie wejść do tego pokoju. i nie ważne czy to ja chcę tam wejśc czy ktos inny. dlatego sama już nie wiem o co moze mu chodzić. czy to może byc jakis guz na mózgu? pani weterynarz powiedziała że jesli kiedys się uderzył w głowę co się zdarzało nawet podczas szaleństw z nami w pokoju jak tarzał sie gdzieś w okolicy mebli to mógł cos sobie uszkodzić. i jeśli guz rośnie to powoduje zaburzenia jak u człowieka.
Zapisane

kkaassiiaa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6070
Odp: mam problem z cocker spanielem pomocy!
« Odpowiedź #12 : 2007-01-09, 12:44 »
O guzie na razie nie myślałabym, lepiej na razie zając się zachowaniem psa. (oczywiscie taki powód tez jest możliwy, ale bardzo żadko spotykany)
Może spróbuj nosic ze sobą jakiś smakołyk, zabawke i jak tylko zauważysz, ze psu coś sie nie podoba, zawołaj go do siebie daj smakołyk, pobaw się zabawką. Po prostu odwróć jego uwagę, żeby zapomniał o tym co chciał zrobić.
Może ktoś z twoich okolic poleci jakąś osobę, która mogłaby pomóc w praktyce.
Zapisane
pozdrawiam wszystkich,
Kasia & Magia & Nero & Rudy & Ramzes
oraz
Raptus & Figa & Elfik & Kiki & Riki & Mysia Pysia & Parszywek & Bambus & Foks (za Tęczowym Mostem) [']

rapciunia

  • Gość
Odp: mam problem z cocker spanielem pomocy!
« Odpowiedź #13 : 2007-01-09, 13:10 »
dzwoniłam do domu i tato się z nim wybierał do lecznicy uspać nie wiem prosiłam żeby narazie tego nie robił mama też ale czy udało mi się go przekonać to się okaże. nikt ze znajomych nie wkłada tyle zycia w psa i jeśli cos takiego sie dzieje to się go pozbywa dl;atego nikt nie wie gdzie ogę znaleźć taką osobę i głupio sie śmieją jak pytam o psiego psychologa :(
Zapisane

Aujeszka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2286
Odp: mam problem z cocker spanielem pomocy!
« Odpowiedź #14 : 2007-01-09, 21:22 »
Rapcinia, i co z psem?
Wyjasnie dlaczego pytałam o kolor, u rudych spanieli cześciej niz u innych obserwuje się agresywne zachowania, ma to podłoże genetyczne.
Behawioryste pewnie byśmy znaleźli wspólnymi siłami. Napisz jak cos będzie wiadomo.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: mam problem z cocker spanielem pomocy!
« Odpowiedz #14 : 2007-01-09, 21:22 »

rapciunia

  • Gość
Odp: mam problem z cocker spanielem pomocy!
« Odpowiedź #15 : 2007-01-09, 21:52 »
tak jak pisałam jest rudy i słyszałam też ta opinię. brat od razu mnie przed nim przestrzegał, że kiedyś będę żałowała że go wzięłam. pies dziś rano był spokojny jakby wiedział że wczoraj bardzo narozrabiał, ale później mama mi pisała że jest że tak powiem nabuzowany jakiś dziwny ma duże i wsciekłe oczy i boi się przy nim wykonywac jakiekolwiek ruchy gwałtowne.jeśli chodzi o behawiorystę to nigdzie nie mogę znaleźć kontaktu do jakiegoś a czas mi upływa. jeszcze jeden taki wyskok Simby i tato powiedział że go uśpi. pomóż mi
Zapisane

zaba14

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3749
  • Mikuś na zawsze w pamięci [*] 27.05.08
    • WWW
Odp: mam problem z cocker spanielem pomocy!
« Odpowiedź #16 : 2007-01-09, 23:08 »
Ehh.. jak przeczytała sam tytuł to wiedziałam czego się spodziewać... :|

Piszesz ze jak go brałaś to wszystko było pieknie i wogole.. pewnie ze było bo psiak śliczny i chyba nic nie czytaliście na temat tej rasy. Spaniele to psy pracujące i dominujace, a nie słodkie pluszaki z zwisajacymi uszami.

To wy zrobiliscie psu krzywde, nieswiadomie.. ale to Twoja rodzina jest winna tej całej sytuacji, zero zaintersowania rasa, no i brak wiedzy na temat wychowania psa... pies was tylko, albo az zdominował... pozwalaliscie mu na wszystko może dla was to było "ale jestesmy dla niego dobrzy" ale pies to odbiera inaczej, teraz jak na was warczy to nie wolno mu ustapic! absolutnie! najlpiej isc z nim do pies szkoły.. a jesli nie? to poszukajcie już teraz mu nowego właściciela, lub oddajcie do schroniska... bo uspypiac psa z powodu czegos takiego to zbrodnia... ktoś inny moze sobie z nim lepiej poradzi...

No i najlepiej go wykastrować...

Według mnie uciekanie przed psem na kompode to juz byla oznaka ze sie go boisz, w innych postach rowniez piszesz ze wszyscy sie go boicie, wiec on w waszym domu rzadzi, to nie moze tak wygladac ze jak tylko warczy to wy sie wycofujecie.. gdyby mnie moj pies zaatakował to krzyknełabym w chwili ataku i złapała go za kark i przyciagneła ku ziemi i trzymała az sie podda. Wasz pies nie jest duzy, dacie sobie radę...
Jednak obawiałabym się postawy Twojego ojca, Ty na pewno nie masz na niego zbyt duzego wplywu i jak pies przecholuje to moze po prostu uspic, wiec ja nie wiem, albo powaznie porozmawiałabym z tata i wytłuamczyla na czym cały problem polega i jak zwalczyc go WSZYSCY razem, albo zaczac szukac mu nowego domu...

Jutro do nowego domu jedzie spaniel z zabrzanskiego schroniska, pies został oddany z powodu agresji, w nowm domku czeka na niego rodzinka ktora zna jego problemy i chca podjac się walki o jego zycie, bo to nie jest choroba psychiczna tylko zaburzenie hierarchi w stadzie.

Zapisane
Możemy ocenić serce człowieka po tym, jak traktuje zwierzęta- Immanuel Kant

Aujeszka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2286
Odp: mam problem z cocker spanielem pomocy!
« Odpowiedź #17 : 2007-01-10, 00:05 »
Zaba, na jakiej podstawie twierdzisz że oni traktuja psa jak pluszaka? troche sie opamiętaj, bo wydajesz chyba nieco krzywdzace opinie i z góry oceniasz osoby których nie znasz. Problemy z agresją to nie błachostka, trudno jest takiego psa "wyprostowac".

Cytuj
gdyby mnie moj pies zaatakował to krzyknełabym w chwili ataku i złapała go za kark i przyciagneła ku ziemi i trzymała az sie podda. Wasz pies nie jest duzy, dacie sobie radę...

gybać to sobie można, zapominasz że pies ma szybszy pysk od ludzkiej dloni. Po za tym przyduszanie, krzyki moga spowodować jedynie że bedzie bardziej nerwowy i sflustrowany, agresja rodzi agresję. Ktos tu sie chyba za duzo naczytał Fischera który uważa że zdominowany pies= to bezproblemowy pies....niestety nie ma tak łatwo, jeżli ci ludzie od zabrzańskiego spaniela chca stosowac tego typu metody siłowe to sa skazani na niepowodzenie.

Ale w jednym się zgadzam, kastracja może pomóc.

Rapciunia, ja znam tylko behawioryste ze Szczecina http://www.dobrypies.eu/contact.html , on udziela tez porad przez tel ale wtedy jest wieksze prawdopodobnieństwo błędnego rozpoznania problemu, najlpiej gdyby psa ktoś zobaczył, nadal nie wiem skąd jesteś.

W linku ktorym podałam przeczytaj koniecznie artykul o agresji domowej!
Zapisane

zaba14

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3749
  • Mikuś na zawsze w pamięci [*] 27.05.08
    • WWW
Odp: mam problem z cocker spanielem pomocy!
« Odpowiedź #18 : 2007-01-10, 00:33 »
Aujeszka nie czytałam zadnej ksiazki Fishera...

Jeśli psiak nagle zaczyna się tak zachowywac to oczywiste jest że zdominował całą rodzine, ja nie jestem zdania że jeżeli pies mnie zaatakuje to odnosze go do innego pokoju a sama wracam do swojego i sie zamykam...

Dla mnie nie jest krzywdzaca opinia to że napisałam ze właściciele temu psu zrobili krzywde, pies wysyłał sygnały wczesniej, ale kazdy to zlekcewazył, a teraz psa jeden z domonikow chce uśpić co według mnie jest przesada, ale na to akurat autorka tego tematu nie ma wpływu :( . Pies zaczał atakować wszyscy się go boją wiec jak on ma się zmienić, on nie zrozumie że robi zle dopuki nikt mu tego nie pokaze. Rozumie ze mozna przestraszyc sie ataku owczarka, doga... ale spaniel na całe szczesnie jest mniejszy i mozna sobie z nim poradzic. Jednak sama przyznaj że on zaatakuje poraz kolejny, bo bedzie chciał sprawdzic czy nadal mu tak wolno i co wtedy? pies do uspienia? naprawde szkoda takiego psiaka...

aaa tez czytalam ze to te rude spaniele takie sa... ale w rudzkim schronisku trafil i czarny agresor.. nie wiem czy kolor ma cos do tego, ja niestety nie znam ani jednego właściciela spaniela ktory kupił tego psa przeczytając co kolwiek na temat tej rasy, z reguły o był zachwyt słodkim szczeniaczkiem :(

Rapciunia a jak wygladaja wasze spacery? Pies Cie słucha ? jak uatrakcyjniasz jego spacer? Czy on wraca zmęczony z dworu? Rzucasz mu piłki, patyczki, frisbi/ Moze pies biega przy rowerze (teraz nie ta pora ;) ) można warto go zmeczyć...
Może warto właśnie zacząć od spacerów, wymagac od psa bezwzględnego posłuszenstwa, on musi poczuc ze to Ty jestes przewodnikiem, a nie on. No i w takich zabawach powinna uczestniczyc cała rodzina..
Zapisane
Możemy ocenić serce człowieka po tym, jak traktuje zwierzęta- Immanuel Kant

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: mam problem z cocker spanielem pomocy!
« Odpowiedź #19 : 2007-01-10, 08:03 »
Cytuj
niestety nie ma tak łatwo, jeżli ci ludzie od zabrzańskiego spaniela chca stosowac tego typu metody siłowe to sa skazani na niepowodzenie.

a  jak sadzisz aujeszka, jak jeden dominant zdominuje drugiego? lizac go po pysku? Owszem - stosujac metode silowa ryzykuje sie ugryzienie - jednak czasami jest zdominowanie sila jest jedynym sposobem....

zaba - kolor ma to do rzeczy, ze w linia rudzielcow byla spaprana pod wzgledem psychiiki (agresja) jednak w tym przypadku nie ma to nic do rzeczy.
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

Kiba

  • *
  • Wiadomości: 2413
  • Mistrz szpadla i kielni :D
    • WWW
Odp: mam problem z cocker spanielem pomocy!
« Odpowiedź #20 : 2007-01-10, 08:05 »
aaa tez czytalam ze to te rude spaniele takie sa... ale w rudzkim schronisku trafil i czarny agresor.. nie wiem czy kolor ma cos do tego, ja niestety nie znam ani jednego właściciela spaniela ktory kupił tego psa przeczytając co kolwiek na temat tej rasy, z reguły o był zachwyt słodkim szczeniaczkiem :(

Tak, u jednokolorowych spanieli się zdarza takie coś, to jest genetyczne..
Ale tak jak pisałaś ("zachwyt słodkim szczeniaczkiem") to jest u wielu ras..głównie pudle, yorki, cockery, nawet owczarki niemieckie albo podhalany (słodka biała kulka na pamiątkę z gór _._).. Nawet w przypadku boksera jeno ja pamiętałam, że to pies aktywny..

Ale takie coś :

jest że tak powiem nabuzowany jakiś dziwny ma duże i wsciekłe oczy

To nie wygląda na zwyczajną, dominacyjną agresję.. o_O
Zapisane
Higaisha no shita wa arimasen.

Nie muszę znać Twojego zdania. Mam swoje.

Forum Zwierzaki

Odp: mam problem z cocker spanielem pomocy!
« Odpowiedz #20 : 2007-01-10, 08:05 »

zaba14

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3749
  • Mikuś na zawsze w pamięci [*] 27.05.08
    • WWW
Odp: mam problem z cocker spanielem pomocy!
« Odpowiedź #21 : 2007-01-10, 09:07 »
Tak jak pisałam nie znam genetyki spanieli.. nie wiem jak to z tym kolorem jest :) ale to jak? krzyzuje sie tylko rude spaniele z rudymi, czarne z czarnymi itd.?  nie mozliwe sa krzyzowki roznych odmian umaszczenia?

Powiem tak, w domu mam psa który dużo warczy, jak byłam mała nie raz mnie ugryzł, na mojego ojca w tej chwili takze pokazuje zeby, ale nigdy go nie ugryzł- niestety to z jego winy pies zaczął na niego tak reagować, ale do głowy mu nie przyszło aby sie pozbyc naszego psa na całe szczęscie ;)
Moj pies ma 15 lat, gdy do nas trafił miał 4 był niewychowany, przestraszony uczony karami cielesnymi. Jak juz rodzice sie zgodzili go zatrzymac nie wiedzieli o psach nic.. a ja? ja byłam malutka i chciałam po prostu czworonoga.. :| u nas pies tez dostawał klapsy, ale na całe szczęście nie zdarzyło się aby ktoś u nas w domu go zlał smyczą itp. przedmiotami jak bylo w jego poprzednim domu. Jednak nikt nie wiedział że psa można uczyc tylko smakołykami... wiadomo jak taki pies sie przyzwyczaja, jak byłam mała Miki mnie gryzł, bo ciągnełam go za ogon, zaczepiałam w taki sposob jaki on nie chciał i to zawsze ja dostawałam ochrzan od rodziców ze tak nie wolno i oni psu się nie dziwią, nigdy uwagi mu nie zwrocili.. wiec do dzis moj psiak warczy jak cos mu sie nie podoba, ale jak walcze z nim o kość nigdy mu jej nie oddaje pomimo że jest tak szalencze warczenie czasem, czekam az pusci sam, wtedy daje mu kość, ale to juz w jego zachowaniu nic nie zmieni, to kochany staruszek którego nie oddam nigdy nigdzie, tak jak moi rodzice którzy go rozpieszczaja do granic mozliwości :/ . Albo i by zmieniło? ale ja już nie chcę go męczyć takimi zmianami, juz i tak co dzien musi przyjmowac leki, chodzimy częściej do weterynarza, wydaje mi się że i słuch coraz gorszy ma... kocham go takim jakim on jest, ale przynajmniej wiem ile błędow było w "wychowaniu" tego psiaka i juz ich nigdy nie popełnie ;)

Wiec ja po prostu radze zabrac się za wychowanie psiaka jak najszybciej bo bedziesz miała takiego wariata w domu jak ja..
Zapisane
Możemy ocenić serce człowieka po tym, jak traktuje zwierzęta- Immanuel Kant

rapciunia

  • Gość
Odp: mam problem z cocker spanielem pomocy!
« Odpowiedź #22 : 2007-01-10, 10:43 »
mam nadzieję zaba że przeczytałaś moją wiadomość na gg. jest może i niemiła ale jak ktoś nie widział całej sytuacji i coś takiego pisze to ma niepokolei w głwie
to nie jest mój pierwszy pies i wiem jak postępować z tymi zwierzakami. gdyby cos z ni było nie tak to bym nie pisała o pomoc. nie pomyslałaś może że właśnie dlatego był oddany przez tamta rodzinę? jego agresja nie rozpoczęła się po 2 latach u mnie. czasami miewał juz takie sytuacja za co był karany. więc czasami warto zadać więcej pytań tej drugiej osobie a nie odsądzać.
Zapisane

rapciunia

  • Gość
Odp: mam problem z cocker spanielem pomocy!
« Odpowiedź #23 : 2007-01-10, 10:51 »
właśnie tak jak powiedział/a kiba. te jego oczy nie są normalne. cały wczorajszy dzień był dziwny dziś jest to samo przecież gdybym nosiła te smakolyki co jak niektórzy radzą i dawała mu przy każdym napadzie agresji to dopiero poczół by dominację.
jeślim chodzi o spacery to ma takie że jak wraca to podada zmęczony czasami nie ma siły wejść po schodfach biega za piłką aczasami ptakami które nad nimfruwają i słucha się i grzecznie chodzi więc teraz prosze zaba o jakies mądre rady. opodejrzewam że jakbyś była przy tym jego ataku to nie zdążyłaś byś krzyknąć nawet. a jeśli chodzi o to z komoda to lepiej by było według Ciebie żeby mnie wtedy pogryzł? bo był tak wściekły że miał siłe otworzyć zasuwane drzwi do pokoju. dla mnie nie jest to normalne zachowanie tym bardziej że daje się karmić z ręki i tuli sie do nas a za dwie minuty atakuje.
Zapisane

zaba14

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3749
  • Mikuś na zawsze w pamięci [*] 27.05.08
    • WWW
Odp: mam problem z cocker spanielem pomocy!
« Odpowiedź #24 : 2007-01-10, 14:45 »
Rapciunia jeśli uwazasz ze was pies nie zdominował, wiec co z nim jest nie tak? Jeśli uwazasz że ma jakiegoś guza na mozgu (co dla mnie jest smieszne) to zrobcie psu u weta zdjęcie, bedziecie wiedzieć czy coś z jego głową jest nie tak.
Pies mogł zostac oddany bo się znudził, nie jest powiedziane ż akurat tam tez zle sie zachowywał, tego nie wiecie... jeśli masz kontakt do jego poprzednich właścicieli to zapytac czy u nich pies tez tak robił, będziesz wtedy pewniejsza...
Nie wydaje mi się, żebym uciekła przed atakiem, tak się składa że raz zaatakował mnie kaukaz, ale to było na zasadzie "Odczep się ide mnie" pies złapał mnie tylko za nogawke, a na moje nieszczescie lezałam na trawie i nie miałabym jak sie bronic, wiec po prostu sie nie ruszałam.
Wiem że psie zęby są ostre i mogą człowiekowi zrobić krzywdę, jak jestem w schronisku i jakies psy się gryzą to wystarczy krzyczec i walić w karty psy natychmiast się uspokajaja...  Jeżeli będziecie uciekac przed psem gdy wpadnie w wściekłość to sobie z nim nie poradzicie, z waszej strony nie ma oporu, wiec to się będzie pogłębiać.
Jestem ciekawa jak ukarałas swojego psa, jak siedziałas na komodzie i rodzice przyszli po czasie.. zrobiłaś wtedy coś psu?? jeśli tak to już tego nigdy nie powtarzaj bo po fakcie pies nie ma pojęcia o co Tobie chodzi, wy musicie go opanowac w czasie ataku i kazac iść na swoje miejsce, a nie sami go tam zanieść, nie macie zamykac sie w pokojach tylko byc obojetnym na niego...

I jak najszybciej kastrujcie psiaka, to wam pomoze, ale efekty kastraci są po kilku miesiącach i oczywiście skontaktujcie sie z behawiorysta i treserem jeśli zalezy wam na tym psie, bo jak nie to tak jak juz mowiłam lepiej oddac go komuś kto sobie z nim poradzi.

A co do łapania psa za kark i przyciagania go ku ziemi-tak robią psy w stadzie, wilki... one tak pokazuja kto tu rzadzi, a z tego co wiem nasze zwierzaki to TYLKO zwierzeta które wraz z rodzina tworza stado... w czasie zabawy mozesz psu zademonstrowac takie cos... a nie tylko w czasie ataku... psy sobie o tym przypominaja, wiec w zabawie takze mozesz mu pokazac kto w tym stadzie rzadzi.
Zapisane
Możemy ocenić serce człowieka po tym, jak traktuje zwierzęta- Immanuel Kant

rapciunia

  • Gość
Odp: mam problem z cocker spanielem pomocy!
« Odpowiedź #25 : 2007-01-10, 15:00 »
zaba jeśli chodzi o tego guza to nie jest śmieszne i skoro jesteś taką znawczynia psów to powinnaś wiedzieć że jest tak jak u ludzi guz sie moze rozwijać i pies zrobi sie agresywny. a jeśli chodzi o karanie go wczasie ataku to moze się zastanów albo postaw w takiej sytaucji gdzie nie można do niego nawet reki wyciągnąć. czy gdy będzie np. mnie gryzł mam go ignorować i mu na to pozwalać?co z tego że na niego sie krzyczy i stanowczo mówi żeby przestał jak go to wprowadza jescze w większy szał i wtedy należy to przeczekać. a te tłumaczenie że nie miałaś jak się bronić? moze tez tak było w moim przypadku? to do głowy Ci nie p[rzychodzi? pies nie pozwalał wtedy wykonywać żadnego ruchu. mój tato go raz odepchnął jak skoczył na niego i pokazał mu miejsce i jak się to skończyło? psem na plecach.
zastanowię się nad kastracja a behawiorystę mam umówionego na dzisiaj i już z nim rozmawiałam i powiedział że to coś poważnego i niezależnego od nas. bo występuje w różnych i niekonkretnych sytuacjach tzn w takich bez powodu.bo jak to wytłumaczyć że wracasz zabawy z psem schylasz się do rozwiązania butów a on Ci się rzuca na twarz którą w ostatniej chwili zakrywasz ręką?
Zapisane

Aujeszka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2286
Odp: mam problem z cocker spanielem pomocy!
« Odpowiedź #26 : 2007-01-10, 17:39 »
Cytuj
a  jak sadzisz aujeszka, jak jeden dominant zdominuje drugiego? lizac go po pysku? Owszem - stosujac metode silowa ryzykuje sie ugryzienie - jednak czasami jest zdominowanie sila jest jedynym sposobem....
ja przede wszystkim sadze że pies nie traktuje nas jak psa chodzącego na dwóch łapach i pewne gesty, zachowania ktore dobrze funkcjonują w relacjach pies- pies nie znaczą lub znaczą zupełnei coś innego niż w relacjach pies -czlowiek.


Zaba z całym szacnkiem ale Twoje rady moga zdziałac więcej zlego niż dobrego. Jeszcze raz polecam artukuł o agresji domowej.

Rapciunia, ciesze sie że zdecydowaliście się na behawioryste, trzymam kciuki.
Zapisane

Kiba

  • *
  • Wiadomości: 2413
  • Mistrz szpadla i kielni :D
    • WWW
Odp: mam problem z cocker spanielem pomocy!
« Odpowiedź #27 : 2007-01-10, 18:33 »
Zaba z całym szacnkiem ale Twoje rady moga zdziałac więcej zlego niż dobrego. Jeszcze raz polecam artukuł o agresji domowej.

A ja się pod tym podpisuje obiema rękami i nogami.

A co do łapania psa za kark i przyciagania go ku ziemi-tak robią psy w stadzie, wilki... one tak pokazuja kto tu rzadzi, a z tego co wiem nasze zwierzaki to TYLKO zwierzeta które wraz z rodzina tworza stado... w czasie zabawy mozesz psu zademonstrowac takie cos... a nie tylko w czasie ataku... psy sobie o tym przypominaja, wiec w zabawie takze mozesz mu pokazac kto w tym stadzie rzadzi.

A ja do postu Aujeszki dodam, że, pomijając już to, że pies od bardzo dawna wilkiem nie jest, to wilki robią tak właściwie w ostateczności, to jest już ciężkie wyzwanie. Btw, spróbuj takie coś zrobić z akitą albo afganem. Gwarantuję, że prędzej się albo odseparuje od Ciebie, albo się wkurzy, a na pewno nie będzie uległy, chyba, że to naprawdę zastraszony, bojaźliwy egzemplarz. Z każdym psem trzeba współpracować, nie zastraszać.
Zapisane
Higaisha no shita wa arimasen.

Nie muszę znać Twojego zdania. Mam swoje.

Forum Zwierzaki

Odp: mam problem z cocker spanielem pomocy!
« Odpowiedz #27 : 2007-01-10, 18:33 »

hes

  • *
  • Wiadomości: 976
Odp: mam problem z cocker spanielem pomocy!
« Odpowiedź #28 : 2007-01-10, 18:58 »
"uważam że ze strony moojej rodziny nic złego go nie spotkało. nawet jego pani weterynarz jest zdziwiona tym zachowaniem i mówiła że może to w tamtej rodzinie było cos nie tak albo to był właśnie powód że go oddali. nie wiem gdzie szukać takiej pomocy. psychologa psiego?"
Mnie chodziło raczej o to, że pies mógłbyć źle zsocjalizowany, lub wogóle mógł nie być socjalizowany (w okresie szczenięcym). Jak sama napisałaś: "a jak ona go brała to wszystkie szczeniaki były bardzo zaniedbane miały pchły i robaki. "

" jak najszybciej kastrujcie psiaka, to wam pomoze, ale efekty kastraci są po kilku miesiącach i oczywiście skontaktujcie sie z behawiorysta i treserem jeśli zalezy wam na tym psie, bo jak nie to tak jak juz mowiłam lepiej oddac go komuś kto sobie z nim poradzi."
Nie zawsze kastracja pomaga. MOŻE pomóc, ale nie MUSI.

Mi się wydaje, że jednak coś z tym wychowywaniem jest nie tak... tzn. piszesz, że masz psa od dwóch lat- dotąd był spokojny, grzeczny, uwielbiał zabawę z dziećmi itd. Nie wykazywał żadnej agresji. A nagle od jakiegoś tam czasu pies stał się agresywny. Czy ostatnio coś się zmieniło? Pies pogryzł się z jakimś innym, ktoś go zaczął bić, czy cokolwiek się zmieniło w jego i waszym życiu?
Ja nadal polecam psiego psychologa lub behawiorystę. Możesz znaleźć w internecie jakieś hodowle, lub szkoleniowców z okolic i do nich popisać e-maile w sprawie kontaktu do jakiegoś speca.

Przyczyn może być multum. Dziwne, że pies np. broni kapcia, ale do miski lub kości da się zbliżyć. Dziwne, że po prostu reaguje agresją nawet wtedy, kiedy ktoś się do niego zbliża... być moze to coś z przeszlości, a być może jednak coś się zmieniło... ja nie widziałam psa i trudno mi cokolwiek określić, bo z tego co piszesz wynika wielkie nic (tzn. ta różnorodność sytuacji w których pies okazuje agresję....). Także jeszcze raz zachęcam do szybkiego skontaktowania się z osobą znającą się na psychice psów.

Co do Waszych sprzeczek na temat szarpania psa za kark, czy wręcz odwrotnie na motywowaniu go czy coś w tym stylu- pamiętajcie, że każdy pies jest inny i do każdego należy podchodzić indywidualnie. Wydaje mi się, że nawet zwolennicy teorii dominacji czy tych które ostatnio się tak szybko stały popularne wśród psiarzy (m.in. że teoria dominacji "nie istnieje"), powinni wiedzieć, że każdy pies to inny osobnik, inny charakter, inna osobowość i inna psychika. I każdego psa należy poznać od strony psychicznej i behawioralniej, dopiero wtedy coś polecać...
Ja sobie nie wyobrażam np. jednego z moich "kundli" wychować na zasadach teorii dominacji, a znów innej nie wyobrażam sobie wychować za pomocą metody motywacji- bo pierwszemu bym zepsuła psychikę i pogorszyła więzi istniejące między nami, a drugiemu dałabym sobie wejść na głowę.
Zapisane

Grzesiek89

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 2178
  • "Dogi to psia arystokracja"
Odp: mam problem z cocker spanielem pomocy!
« Odpowiedź #29 : 2007-01-10, 19:06 »
Cockery mają napady agresji nic na to nie poradzicie. W takich wypadkach najlepiej jest zostawić psa samego, żeby się uspokoił.
Zapisane
Tak bardzo chciałbym, abyśmy zwariowali
Tak bardzo chciałbym, lecz tak nas wychowali


Strony: [1] 2   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.133 sekund z 29 zapytaniami.