Husky syberyjski to nie jest pies do mieszkania w bloku, a przynajmniej nie, gdy ma się do czynienia z pracującymi, czy uczącymi się członkami rodziny.
Potrzebuje bardzo wiele zajęcia i nie znosi samotności.
Musi dużo biegać, najlepiej niestety bez smyczy (czy masz obok siebie takie tereny, które nie są terenami leśnymi, parkami itp..?) Jest nie, do zmęczenia normalny spacer nie wystarczy.
Jak poczuje nudę to niestety będziesz miał/a demolkę w mieszkaniu, sąsiedzi wycie, a ponadto ucieczkę na samotny dłuższy spacerek, gdy tylko będzie miał sposobność. Ponadto są to psy, które gdy nie jesteś doświadczonym „psiarzem” potrzebują profesjonalnego szkolenia.
Średniej wielkości psami są np. sznaucery, buldogi, boksery, które znacznie łatwiej utemperować. Wspaniałe są pudle, ale nie wiem dlaczego (łącznie z moimi domownikami) wszyscy sądzą, że są to psy „mało męskie” i głupie. W cyrkach zazwyczaj tresowano kiedyś pudle, właśnie z powodu łatwości uczenia. W zasadzie do mieszkania nie są polecane psy pasterskie, czy myśliwskie z silnie rozwiniętym instynktem wyrobionym przez lata hodowli określonego typu.
Znacznie łatwiej szkoli się psy obronne, które też nie potrzebują tak wiele „pracy”, do której zostały stworzone. Chyba, że masz pewność, że to już któreś tam pokolenie „kanapowe”, które o pracy wykonywanej przez przodków już nie ma pojęcia.