A ja mogę wyjąć trampki, gdyż glaniastych nie posiadam. I na tym polega między innymi wasza przewaga nade mną.
Złamałam prywatny zakaz lampienia się na jego zdjęcie. Na naszej-klasie. W sumie, nie na jego zdjęcie, ale na zdjęcie na którym on jest. Najlepiej to mnie zastrzelcie, albo obetnijcie mi ucho, jak to było z van Goghiem. Jestem żałosną i gÓpią istotą człowiekowatą.
A tak na marginesie, to czy wyobrażacie sobie, żeby szóstoklasista (nie M.K. oczywiście, bo JA O NIM NIE GADAM od teraz) pisał słowo "może" przez eRZet? jaki ten ludź mONdry, no nie mogę...