Nienawidze siebie, swojego wzrostu i nochala
Nochal za szeroki, jak kartofel
traaagiczne
wolałabym nos po tacie
bleee
Mam białe łapy, najjaśniejszą skóre z dziewczyn w klasie (tylko nogi mam "opalone"). Rzęsy są ok, tylko że przy powiekach są jasne
ale mogą być. Brwi są blee bo są jasne. Włosy też ok, troche za rzadkie. Długość po pas i jasny blond (taak inteligentna blondynka
) oczy zielone, mi sie tam podobają
Usta w sam raz i krzywe zębiska, narazie mam ściągany aparat...
Do tego troche tłusta cera, cokolwiek użyje (tonik, krem) wyłażą na świat wspaniali koledzy :?
Mam za duży brzuch, mimo że mam 15kg niedowagi! Taki wywalony bebech jak u afrykańczyków...dziecko kambodży
. Stopy o 2 rozmiary za małe, krzye nogi (podobno przez tą anemie). O wadze nie wspomne...
Wzrost krytyczny, 20cm za niska
i twarz za gruba... ehh same minusy
chociaż waga mi się podoba
Charakter mam tragiczny, moje poczucie humoru przyprawia niektóre osoby o dreszcze
do tego wredna, upierdliwa jak komar...
W skali 10p. dałabym sobie może z 6
nienawidze wzrostuu i nochala
miło słyszeć pry tablicy "a dosięgniesz chociaż?"