Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[k_lap]

Ja rowniez mam cienie pod oczami i w sumie ciesze sie, ze Liwcia zalozyla ten temacik. Oczywiscie mam odpowiednie kremiki, takze uzywam odpowiedniego korektora, ale nie probowalam jeszcze sztuczki z lodem  :?
Dzis sprawdze rezultaty.
Jesli chodzi o odzywianie, wysypianie, badania to wszystko jest OK u mnie...

[lawenda]

tez mam worki;/ jutro jak wstane to zrobie sobie okładzik z lodem:P

[Trinity...]

ludzie skoro tak dużo osób ma te cienie, to może to jest dobre na swój sposób  no bo skoro tyle osób je ma... coś w tym jest   .... też mam cienie i musze wypróbować ten trick z lodem

[Kiwusia]

ja mam malutkie i z tym zyje ;] wazne zeby workow nie bylo

[agnes211]

a ja mam i cienie i worki do tego jeśli się nie pomaluje to wyglądam jak trup bo na twarzy mam bardzo jasną skóre :O nie wiem dlaczego bo ogolnie mam śniadą karnację...badania robiłam, wszystko ze mną ok niby...więc nie wiem lód wypróbuje

[pao]

niestety nie mam dla Was dobrych wiadomości i solidaryzuję sie z myszką

I nie zaszkodzi zrobić sobie badań ogólnych, czy nie mamy np. anemii lub jakichś innych niedoborów (a sądząc z tematu "wasze BMI", połowa z was niedobory i anemie ma i jeszcze szuka sposobów, żeby mieć bardziej )

worki pod oczami powiązane są nie tylko z anemią i awitaminozą ale przede wszystkim z nadmierną ilością toksyn w wątrobie która to nie potrafi już sobie z tym poradzić. to nie tylko alkohol i papierosy ale też to co jemy wszelkiej maści chipsy, cola, smażone, ciężkostrawne potrawy czarna herbata i wiele wiele innych codziennych świństw, które sobie serwujemy.
paradoksalnie ludzie tutaj wiedzą o tym, że karma dla zwierząt musi być wysokiej jakości ale czy dbają o swoją miskę???
problem z wątrobą polega na tym, że przy początkowej fazie niedomagania wątroby badania nic nie wykazują a potem zamiast zmienić diete wycina się zdrowy woreczek żółciowy  
jak chcecie się pozbyć cieni to radzę:
jeść nie przetworzone produkty
unikać coli itp
unikać alkoholu i używek
wzbogacić dzietę o naturalne suplementy
i skończyć z tłustą i słodką dietą (zazwyczaj tłuczą nas nasze babcie...)

[Rachela]

chipsy, cola, smażone, ciężkostrawne potrawy czarna herbata i wiele wiele innych codziennych świństw, które sobie serwujemy. (...)
i skończyć z tłustą i słodką dietą (zazwyczaj tłuczą nas nasze babcie...)

No wiesz, jakby to określić - jestem ,naturalnie chuda, jak patyk. Żeby przytyć kg musze jeść bardzo dużo i tłusto a żeby schudnąć ten sam kg wystarczą 2 dni bez apetytu. Że już nie wspomnę o różnych stresach itp.
   To mój największy kompleks (moja niedowaga) i muszę jakoś z tym walczyć    A więc jeść świństwa. Żeby dostarczyć chociażby tych pustych kalorii.

A co do cieni, czasem mam większe czasem mniejsze, da się przeżyć. A numer z lodem - pomaga  
Warto też, od czasu do czasu, zetrzeć ziemniaka na tarce i ułożyć taką papkę pod oczka - też pomaga.

[pao]

droga Rachelo. też jestem notorycznym chudzielcem. codziennie jeździłam po 100km na rowerze a potem miałam próby w teatrze i życie w ciągłym ruchu.usiłowałam przytyć w podobny sposób jak Ty więc podobnie myślałam i żarłam świństwa przez pewien czas. jak zaciążyłam to przestałam ulegać tym zwyczajom a po ciąży spadłam na wadze jeszcze 14kilo. na szczęście karmiłam piersią przez 22 miesiące więc długo pilnowałam diety. przez pierwsze miesiące jeszcze bardziej schudłam i byłam jedynie wielkimi mlecznymi piersiami na dwóch umięśnionych nogach. później zaczęłam nabierać wagi. przytyłam 6 kilo ale nie w postaci przemęczonej wątroby czy fałd tłuszczu ale poprawy jakości i jędrności skóry. nadal noszę rozmiar s (mam172cm wzrostu) ale wyglądam zdrowo i wielu zazdrości mi kondycji i wyglądu (w tym figury)
ja mówię ludziom co moga zrobić ale są zbyt leniwi, lub mówią, że ja mogłam bo cośtam a oni nie. lenistwo bierze górę.
nie wiem jak wy ale ja wolę być pięknym i zdrowym chudzielcem niż marudzącym stworem o idealnych proporcjach i na drakońskiej diecie.
niektórzy maja tendencję do tycia, inni nie są w stanie przytać nawet grama. nie ma w tym nic złego. taki już nasz urok.
są tacy co tyją od wody i tacy co chudną od tłuszczu i jeżeli miałabym szukać przyczyny to w złej wchłanialności jelit. a i tu można pomóc.
dobra kończę bo na temat żywienia mogę gadać godzinami.
w razie pytań jestem

[Rachela]

chudzielec chudzielca zrozumie    
Mam 170 cm wzrostu i waże 48 kg i chciałabym chociaż ,dobić' do 50.  Ale nic na siłe.
I masz racje:

nie wiem jak wy ale ja wolę być pięknym i zdrowym chudzielcem niż marudzącym stworem o idealnych proporcjach i na drakońskiej diecie

W sumie to nie obchodzi mnie co mówią o mnie ludzie, tylko na biologii - kiedy facet mówi o anoreksji i wszyscy gapią się na mnie to nie wiem gdzie mam twarz schować.  
Do niektórych nie dochodzi myśl że anoreksja i bulimia to głównie choroby umysłu a nie ciała.
A zresztą - ich sprawa co myślą    

I tak z ciekawości pao, studiowałaś jakąś biologie czy to tak z zainteresowań?  

w razie pytań jestem

Już mi się nie wymkniesz  : :] :

[pao]

nawet nie zamierzam.
co do studiów to artystyczne ale planowałam weterynarie i dość solidnie się przykładałam do biologii. z zamiłowania propaguję zdrowie i to z bardzo pozytywnym skutkiem. pomagam dobrać właściwą diętę, forme aktywności fizycznej i uporać sie z problemami psychicznymi a ponadto wspieram każdą istotę w jej indywidualnym rozwoju duchowym. ot tak z zamiłowania.
sama od 12 lat jestem wegetarianką, ale nie mam fanatycznego podejścia. uważam, że do wszystkiego trzeba dojrzeć. do zmian też a może przede wszystkim
taoiści mawiają, że jedyną stałą rzeczą w życiu jest zmiana

a co do anoreksji i bulimii to ludzie zawsze byli w szoku kiedy widzieli ile jem i ile mam siły. same wyprawy rowerowe były wystarczającym powodem by zamknęli usta. bo co z tego, że mieścili sie w wadze skoro nie mogli wejść bez zadyszki na pierwsze piętro

[Rachela]

z zamiłowania propaguję zdrowie i to z bardzo pozytywnym skutkiem. pomagam dobrać właściwą diętę, forme aktywności fizycznej i uporać sie z problemami psychicznymi a ponadto wspieram każdą istotę w jej indywidualnym rozwoju duchowym. ot tak z zamiłowania.

No to spadłaś nam z nieba    

A moi super koledzy widzą ile jem, wiedzą że prowadzę aktywny tryb życia ale ich wiedzia ust im nie zamyka  

Grunt to się nie przejmować.  

Teraz już spadam ale jutro wyśle Ci priva z zapytaniem

[pao]

na zazdrość nic nie poradzisz  jedyne co można zrobić to to uśmiechnąć się do nich

[lawenda]

ja bylam juz jakis czas temu na badaniach i wszystko ze mną ok.....taką mam urodę;/ ale jak sie troche podmaluje to nie jest tak zle...gorzej jak sie nie wyśpie.....fuuuuu nawet makijaz niepomoze;/

[pao]

z badaniami jest tak, że np. test wątrobowy wykaże, że coś jest nie tak gdy już jest ciężko. niestety jest niewiele dobrych badań a te które są i tak maja jeszcze przeciwników. lata upłyną zanim to sie zmieni.
kiedyś usłyszałam, że nie ma ludzi zdrowych, sa niezdiagnozowani. wtedy tego nie rozumiałam ale teraz sie z ty w pełni zgadza.