Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Ekoteczka]

Pytanko do ogółu forumowiczów. Podobno biorezonans jest bardzo skuteczny w leczeniu miedzy innymi alergii, czy są tutaj moze osoby które miały takie badanie i którym pomógł albo nie? Proszę wpisujcie jaka to była alergia, czy pomogło czy nie, a może sie pogorszyło?

[pao]

co nieco juz wiesz więc wspomnę o mojej babci: była na oberonie i okazało sie że ma jakieś alergie, poszła na biorezonans (ten sam lekarz) i okazało sie że alergię ma właściwie na wszystko: z podstawowych alergenów ponad 200 (nie będe wymieniać bo to za długo) i jeszcze nietypowe... uczulenie na kurz, sierść, konserwanty, pleśń (w tym ziemia w doniczkach), oregano i w ogóle na wszystko... nadal chodzi na odczulania bo sporo tego u niej znaleziono ale plusy sa następujące: te alergie na które była juz odczulana (pszenica, pleśń itp) juz nie wystepują a z racji uczulenia na konserwanty i inne tego typu świństwa zaczęła dbać o to co je. niektóre alergie były tak silne, że potrzeba było całej serii odczulań, inne były likwidowane po jednym. ważne by przez miesiąc unikać alergenu na który byliśmy odczulani. w przypadku pleśni to między innymi przykryć i nie dotykać ziemi kwiatowej (u babci wszystkie doniczki były poprzykrywane folią), nie jeść serów pleśniowych itp. dobry lekarz powinien o tym poinformować

[Meggy]

Więc tak....Kilka lat temu u mojej córki wykryto alergię na kurz domowy i pleśnie i grzyby.Co kilka tygodni zaczęła chorować na zapalenia oskrzeli..Kilkadziesiąt wizyt u alergologa,kilkanaście antybiotyków...W końcu stwierdziłam,że spróbuję wszystkiego,by ją z tego wyciągnąć i tak trafiliśmy na testy ...Wyniki pokryły się z tymi co były robione w przychodni dla alergików.Zaczęliśmy leczenie -odczulanie.Po kilkunastu "seansach"Madzia teraz bierze tylko jedno lekarstwo wziewne Flixotide 25,oraz pół tabletki uodparniającej Sinqular...Od roku nie zakaszlała,a my do alergologa już nie chodzimy....Jest całkowicie zdrowa,a leki wszystkie mam nadzieję,że na wiosnę odstawimy całkowicie...

Ja co roku o porze październik,marzec miałam straszne napady kaszlu..Nic nie pomagało,a kaszel był tak uporczywy,że przy wysiłku pękały mi żyłki i z gardła lała sie krew...W listopadzie poszłam do gabinetu biorezonansu i zrobiłam testy...Okazało się,że też w niewielkim procencie jestem uczulona na kurz.Zaczęłam odczulanie.Po 4 razach od tamtego czasu nawet niewiem co to znaczy go mieć!Całkowicie mi to pomogło i teraz mogę normalnie funkcjonować!!
Są i zwolennicy i przeciwnicy biorezonansu,ale i mi i córce to pomogło i polecam każdemu,napewno nie zaszkodzi!!

[pao]

Są i zwolennicy i przeciwnicy biorezonansu

myśle, że przeciwnicy to albo jak mój tata, sam nie próbował ale wie lepiej (i żadne dowody nie pomogą) albo trafili na oszołoma, który nie poinformował o kluczowych kwestiach a jedynie pieniądze skasował...

[Meggy]

Dokładnie pao!Jak ja miałam iśc pierwszy raz z córką,to moja lekarka stwierdziła,że to tylko strata czasu i alergię przez to nie mozna wyleczyć,że ludzie na odczulania chodzą latami,a mi po kilku miesiącach ma minąć.Mimo wszystko zaryzykowałam i udało się,ani ja,ani córka już(odpukać)nie wiemy co to znaczy kaszel i antybiotyki!

Napewno tanio to nie wychodzi,bo jedna wizyta to 20-25zł,a chodzi się co tydzień kilka razy(ja 4,Madzia ok 10 razy),ale pomogło..Teraz mam nadzieję,że Madzia całkiem z tego wyjdzie!!

[Ekoteczka]

Teraz napisali że 50 zł jedna wizyta.
Widze że jednak leczyliście się z dobrym skutkiem. A gdzie przeciwnicy tzn ci którym nie pomogło, pewnie nie poszli

[pao]

lekarz z którym współpracuje ma opcje karnetową dla wyjątkowo poważnie uczulonych, gdzie na pewno na jednej wizycie sie nie skończy. myśle, ze i w innych miastach można sie z tym spotkać. wykupienie karnetu pozwala zaoszczędzić...

[Meggy]

Teraz napisali że 50 zł jedna wizyta.

O Matko,strasznie drogo...JAk ja robiłam całe testy(90zł),to w tym było 1 odczlanie gratis,a każde następne 20 zł....

[pao]

testy teraz kosztują koło 150 złotych za 400 alergenów (podstawowe) ale myśle, że ceny moga być różne w róznych miastach i miejscach.

[Meggy]

Dokładnie,ja płaciłam za 400 alergenów 90zł w październiku 2004r.Teraz już jestem po odczulaniu i być może ceny się zmieniły,ale w Krakowie jest tak duża konkurencja,że wątpię by ceny się podniosły...

[kasia]

U mnie testy kosztuja 70 zł. (przynajmniej kosztowały - dawno nie robiłam)

A odczulano mnie tradycyjnymi metodami - szczepionki, głównie doustne.  

[Meggy]

Ale to chyba nie biorezonans,bo przy nim to odczulanie polega na trzymaniu dwóch kulek w dłoniach...

[pao]

no to dzięki postowi Kasi mamy porównanie...

[Ekoteczka]

Ja wczoraj zadzwoniłam do takiej jednej kliniki i sie dowiedziałam wszystkiego:
 - testy na podstawowe alergeny (nie wiem ile) 140zł
 - potem wizyta u lekarza 50zł ( lekarz juz wie przez telefon że grzybicę przewodu pokarmowego - ciekawe skąd on to wie nawet o czyms takim nie wspominałam????
 - odczulanie jeden alergen 50zł (uczulenie na pyłki traw i zbóż to według nich dwa różne alergeny chociaż wszędzie traktuje sie jako jeden bo zboże to trawa.)

Najbardziej mnie zdziwiło że negują ogólne zalecenia dotyczące np. testów alergicznych tzn przy normalnych testach musi być 6 tygodni bez leków, a tam mogło być 2-4 dni bez leków.
Poza tym po odczulaniu przez miesiąc nie powinno sie miec kontaktu z alergenem, a facet mówił że niekoniecznie, że to mój wybór że jak nie mam innego wyjścia - słowem kręcił.

Napisałam to żebyście nie popadali w zachwyt nad ta metodą i nawet jeżeli jest skuteczna to znajdzie sie wielu naciagaczy.

[Meggy]

Napewo są i naciągacze!! Po pierwsze dla mnie ceny są dośc duże,no,ale to inne miasto niż Kraków.Poza tym przed odczulaniem czy testami mi powiedziano,że przez min.2 tygodnie nie można zażywać leków odczulających.Kontaktu z alergenem nie zawsze da się ograniczyć...

Może zadzwoń do innego gabinetu.Napewno jest ich dużo w Twoim mieście,to teraz popularna metoda...

Może na takiego właśnie naciągacza trafiłaś...

[pao]

lekarz juz wie przez telefon że grzybicę przewodu pokarmowego

a pokaż mi kto nie ma    pewnie chciał zrobić wrażenie bo drożdzyca występuje u wszystkich tylko, że w róznym nasileniu. szczególnie jeśli kiedykolwiek braliśmy antybiotyki a kto ich nie brał???
co do dni bez leków to nie wiem ile ich byc powinno ale moge sie wywiedzieć.
co do traw i zbóż to nic nadzwyczajnego. traktowanie ich jednakowo uniemozliwia odczulenie gdyz niektórzy maja tylko na trawy, inni tylko na zboża, mało tego, niektórzy tylko na wybrane gatunki. ogólne, standardowe testy nie pokazuja tego i niestety nie wiadomo co odczulać. moja koleżanka według oficjalnych testów ma uczulenie na przyprawy... przeciez przypraw jest wiele, jak mozna tak uogólniać??? okazało sie, ze tylko na oregano i seler. jest róznica... ważne by dokładnie określić alergen a nie tylko ogólnie, bo zboże to za mało powiedziane...
a co do miesiąca, to rzeczywiście kręcił... chyba potrzebuje gotówki