Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2   Do dołu

Autor Wątek: "Pachnący" problem..  (Przeczytany 4252 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Wilczurek

  • Gość
"Pachnący" problem..
« : 2005-05-31, 20:51 »
No właśnie...
Znam taką dziewczynę "X" od pierwszej klasy szkoły podstawowej (teraz jestem w 1 gimn). I z nią jest pewien problem... Ehhh  :roll: No bo ona chyba nie wie co to środki czystości. Często ma bardzo tłuste włosy, nieprzyjemnie jej pachnie z ust i do tego zapach potu... Po skończeniu podstawówki liczyłam, że mam problem z głowy - nowa klasa. Nie trafiła ze mną do klasy. Jednak niedawno się okazało, że jej klasa się rozpada, i ona dojdzie do naszej  :shock: . Nie wiem, jak to wytrzymię! Jeśli do nas pochodzi i zaczyna gadać, to się nie można skupić na jej słowach, tylko na zapachu...
I to nie jest przez to, że jej nie stać na środki czystości.. Nie! Rok temu na urodziny kupiłam jej tylko kosmetyki. I co? Dalej śmierdziało! To już się staje nie do wytrzymania  :(
Nie wiem, czy z nią pogadać? A może jakiś anonim? Może kupić mydełko, deodorant i wsadzić do plecaka z karteczką sugerująca że ma to użyć? Sama nie wiem! Poradźcie, prosze!!!!
Zapisane

Ariva

  • *
  • Wiadomości: 1995
    • WWW
Odp: "Pachnący" problem..
« Odpowiedź #1 : 2005-05-31, 20:57 »
No to ja powiedziałabym jej tak:
"Sroki, że ci to powiem ale chyba każdy chciałaby ci to pwoeidzieć ale nie chcemy ci sprawić przykrości. Chce ci powiedzieć że cuchnie od ciebie padliną. Nie wiem czy ciebie nie stać na dezodoranty, mydło czy szampon, ale porsze cie, idź sie choc raz umyj..."

iem że nie jest to miłe :)
Zapisane

Ellen

  • Gość
Odp: "Pachnący" problem..
« Odpowiedź #2 : 2005-05-31, 21:14 »
Ja mam w klasie takiego chlopaka, ktory od 1 klasy codziennie chodzi w tym samym ubraniu!! Nigdy nie zmienia, nawet latem (sweter i dlugie spodnie). Smierdzi niesamowicie, a niestety czasami mam nieprzyjemnosc siedzenia kolo niego. Cala klasa dala juz sobie spokoj, bo zadne aluzje nic nie daly, teraz po prostu go omijamy. Jest tez taka dziewczyna, ktora tez sie chyba nie myje i nie depiluje (ma czarne wlosy) a nosi do tego takie modne ciuchy, krotkie spodniczki, makijaz :/
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: "Pachnący" problem..
« Odpowiedz #2 : 2005-05-31, 21:14 »

Rachela

  • *
  • Wiadomości: 2498
Odp: "Pachnący" problem..
« Odpowiedź #3 : 2005-05-31, 21:16 »
Spójrzcie na to z innej strony, może ten jej nieprzyjemny zapach powoduje jakaś choroba? Tak jak np. cukrzyk śmierdzi alkoholem... Może nadmiernie pocić się, mieć jakąś chorobę dziąseł - i temu takie zapaszki...
Proponuję większą delikatność, w mówieniu prawdy, nie wiecie jaka jest przyczyna tego smrodu..

Co innego jak dziewczyna po prostu nie dba o siebie...

U mnie w klasie jest paru chłopaków od których tak jedzie że odwracam głowę jak podchodzą - tak jak u Ellen ciągle ta sama bluza, itp... no ale różnie to z tym bywa.
Zapisane

Wilczurek

  • Gość
Odp: "Pachnący" problem..
« Odpowiedź #4 : 2005-05-31, 22:52 »
Ona chora raczej nie jest. Jest ona - nie da się ukryć - otyła. To też zapewne sprzyja poceniu się. Co do zapaszków z ust, to też nie choroba... Widac to po zębach. Do tego te przetłuszczone (zawsze!!!) włosy. Nawet jak była dyskoteka na zakończenie podstawówki to też przyszła z tłustymi włosami...
Co do znajomych z klasy, to jest u mnie kilku, co  jak przechodzą, to wytrzymac nie można... Ale to przez papierosy... Ale to już inny temat.
Pozdrawiam!
Zapisane

aleb

  • Gość
Odp: "Pachnący" problem..
« Odpowiedź #5 : 2005-05-31, 23:05 »
Też znam taką kolezankę z przeciwnej klasy (3 gim.). Ma tłuste włosy, śmierdzi (nie wiem czym :lol:) i miedzy szparami zebów ma czarno :? Nie wiem, jak tak mozna o siebie nie dbac :roll:

Też znam takiego chłopaka, co zimą nosi sztruksy, koszule taka ciepła i pod tym T-shirt (no i kurtka ;) ). Zawsze chodzi w tym samym ubraniu... prócz T-shirtów. Latem zaś nosi jakies spodnie i bluzki na krótki rekawek, które zmienia, ale bardzo czesto chodzi w tych samych... troche dla mnie to dziwne, ale...
Aha, no ale pachnie pieknym perfumem :) nie smierdzi :P
Zapisane

thrilly

  • Gość
Odp: "Pachnący" problem..
« Odpowiedź #6 : 2005-05-31, 23:24 »
uhh straszna sprawa ale wiele rzeczy może być spowodowanych chorobami [nic nie sugeruję, ona musi o siebie dbać] , nieprzyjemny zapach z ust to może być skutek przekwaszenia kwasu żołądkowego, choroby gardła. Bo bez powodu nie śmierdzi tak odrzucająco jak mówisz. Tłuste włosy o ile nie śmierdzą też mogą być skutkiem jakiegoś łojotoku [sama znam dziewczyne która myje włosy CODZIENNIE i i tak ma tłuste], a co do potu przy otyłości się więcej poci ale tu nie ma usprawiedliwienia bo maszynka do golenia i jakiś antypenspirant to nie majątek a tym bardziej jeśli mówisz że wcale biedna nie jest. ja bym dała jej anonimową karteczkę
Zapisane

madziaro

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3801
Odp: "Pachnący" problem..
« Odpowiedź #7 : 2005-06-01, 00:00 »
Na pewno nie można tego powiedzieć w taki sposób jaki podała Ariva... a może propozycja do wychowawczyni o urządzenie lekcji na ten temat.. no ale nie wiadomo czy to odbierze taka osoba, że to skierowane jest przede wszystkim do niej. Ale proponuję najpierw porozmawiać z wychowawczynią.
Faktycznie są takie choroby, no ale jednak np. antyperspirant jakiego ja używam i wg mnie jest genialny, bo przede wszystkim właściwie nie pachnie - a takie lubię, z firmy Ziaya kosztuje całe 6 zł... to chyba majątek nie jest
Zapisane

Flaś

  • Gość
Odp: "Pachnący" problem..
« Odpowiedź #8 : 2005-06-01, 08:46 »
No to ja mam w klasie taką koleżankę...
Momentami staje się to coraz bardziej uciążliwe :roll:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: "Pachnący" problem..
« Odpowiedz #8 : 2005-06-01, 08:46 »

Ariva

  • *
  • Wiadomości: 1995
    • WWW
Odp: "Pachnący" problem..
« Odpowiedź #9 : 2005-06-01, 09:05 »
Tak na sero, to mysle że trzeba porozmawiać albo z wychowawcą lub z sama dziewczyną. Jakos nie wiem, może zacząć gadać o dezodorantach, zapytać sie jakiego ona używa...sama ne wiem. Nie spotkałam się z taką osobą od której śmierdzi.
Zapisane

Flaś

  • Gość
Odp: "Pachnący" problem..
« Odpowiedź #10 : 2005-06-01, 09:08 »
Ariva ale nie działają takie rozmowy o kosmetykach.
Przynajmniej u mnie :roll:
My zaczęłysmy gadać o tym, a ona posłuchała, posłuchała, przytaknęła pare razy i poszła w długą :roll: :Oo:
Zapisane

thrilly

  • Gość
Odp: "Pachnący" problem..
« Odpowiedź #11 : 2005-06-01, 12:42 »
mam jeszcze jeden pomysł : może urządzić GW z pielęgniarką szkolną na temat higieny?
Zapisane

Ariva

  • *
  • Wiadomości: 1995
    • WWW
Odp: "Pachnący" problem..
« Odpowiedź #12 : 2005-06-01, 12:49 »
U nas w klasie ceniona jest szczerość, jak komuś cos nie pasuje to od razu sie mówi, tylko bez chamskich docinek. Od razu jest lepiej. I nikt sie nie obraża.
Zapisane

halina

  • Gość
Odp: "Pachnący" problem..
« Odpowiedź #13 : 2005-06-01, 13:02 »
Ariva no to fajną masz klase......
Zapisane

Ariva

  • *
  • Wiadomości: 1995
    • WWW
Odp: "Pachnący" problem..
« Odpowiedź #14 : 2005-06-01, 13:05 »
My się nie obrażamy tylko mówimy wprost: "umyj się". Jak ktoś kupi sobie nowa bluzkę i jak się komuś nie podoba to nie mówi : "o jeju jaka fajna bluzeczka, ja tez takla chce" tylko mówi: "sory, ale mi się nie podoba np. napis, krój, kolor"
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: "Pachnący" problem..
« Odpowiedz #14 : 2005-06-01, 13:05 »

halina

  • Gość
Odp: "Pachnący" problem..
« Odpowiedź #15 : 2005-06-01, 13:17 »
wiem, i dlatego mówie, ze jest fajna :) Nie chodzilo mi o to, że jest głupia :P
Zapisane

Ariva

  • *
  • Wiadomości: 1995
    • WWW
Odp: "Pachnący" problem..
« Odpowiedź #16 : 2005-06-01, 14:40 »
halina  - niektórym nie podoba sie takie zachowanie.
Zapisane

Kamila

  • Gość
Odp: "Pachnący" problem..
« Odpowiedź #17 : 2005-06-01, 16:45 »
tez mam w klasie taka dziewczyne... :roll: co prawda jej z buzi nie smierdzi ale te jej dlugie i brudne paznokcie...fuuuj. Ona tez zadko zmienia ubranie :roll: Przez pierwsze 4  miesiace chodzila w tych samych spodniach i watpie czy je prala :roll:
Zapisane

myszka

  • Gość
Odp: "Pachnący" problem..
« Odpowiedź #18 : 2005-06-01, 16:53 »
A czemu nie, w weekend można wyprać. Nie wszystkich stać na posiadanie stu par spodni...
Zapisane

Wilczurek

  • Gość
Odp: "Pachnący" problem..
« Odpowiedź #19 : 2005-06-01, 17:01 »
Lekcje na wychowawczej już były - bez skutku. Był bilans u higienistki... Wątpię, że jej nie zwróciła uwagi. Ona zwykle wszystko odbiera jako żart. Powiesz jej "Ola, smierdzisz", a ona odpowie, że Ty też :|.
Może jak przejdzie do naszej klasy, to ze znajomą opracujemy liścik i położymy jej na ławce, włożymy do plecaka... Sama nie wiem! Kiedyś przy niej były zaczynane rozmowy o kosmetykach, ale ona w nich nie uczestniczyła... Dziwi mnie, że jej mama tego nie zauważa!
Dziewczyna nie da się ukryć nie dba o siebie...
Zapisane

Ariva

  • *
  • Wiadomości: 1995
    • WWW
Odp: "Pachnący" problem..
« Odpowiedź #20 : 2005-06-01, 17:06 »
No, mi do tej pory mama przypomina o codziennej zmianie bluzki...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: "Pachnący" problem..
« Odpowiedz #20 : 2005-06-01, 17:06 »

Nanami

  • Gość
Odp: "Pachnący" problem..
« Odpowiedź #21 : 2005-06-01, 18:15 »
Sprobuj pogadac z nią w cztery oczy, gdyz moze dziewczyna sie zwyczajnie wstydzi swoich problemów, a sam na sam zawsze jest sie bardziej szczerym, niz w grupie.
Zapisane

Wilczurek

  • Gość
Odp: "Pachnący" problem..
« Odpowiedź #22 : 2005-06-01, 19:31 »
Ze znajoma uzgodniłyśmy, że wyślemy jej SMSa z internetu delikatnie sugerujący jej lepszą higienę osobistą... Do tego może coś na kółku hafciarskim się jej do plecaka podrzuci, ale tu jest problem, że może się domyślić kto to...
Zapisane

myszka

  • Gość
Odp: "Pachnący" problem..
« Odpowiedź #23 : 2005-06-01, 19:40 »
A ja bym z nią pogadała na osobności i na poważnie. I broń Boże nie tak protekcjonalnie jak piszesz o niej tutaj, tylko jak z człowiekiem. A nie jakieś anonimy, od tego może zrobić jej się tylko głupio i przykro, a nie o to chodzi, tylko o uświadomienie jej konieczności higieny. Ona pewnie odbiera was teraz - i nie dziwię się - tak, że po prostu jej dokuczacie, bo jest gruba i brzydsza od was. No sorry, ale "Ola, śmierdzisz"? Co to za tekst? Jak byście wy zareagowały na takie hasło, nie czasem podobnie jak ona, śmiechem i docinkiem, bo co innego można zrobić na takie dictum?
Zapisane

Wilczurek

  • Gość
Odp: "Pachnący" problem..
« Odpowiedź #24 : 2005-06-01, 20:16 »
No jak rozmowa, to tylko na poważnie. Tylko czy to jest normalne, żeby dziewczynie która ma 14 lat mówić, że powinna bardziej dbać o siebie i zaczać używać kosmetyków?  Jest to bardzo uciążliwa sytuacja i nie mogę już zostawiać tego bez odzewu...
Zapisane

Ariva

  • *
  • Wiadomości: 1995
    • WWW
Odp: "Pachnący" problem..
« Odpowiedź #25 : 2005-06-01, 20:21 »
Wailczur - ale masz 100% pewności że nie jest chopra lub że ja stać na kosmetyki?
Zapisane

Julias

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5330
Odp: "Pachnący" problem..
« Odpowiedź #26 : 2005-06-01, 20:27 »
Moze kupisz jej np. jakis dezodorant? Albo perfum?
Zapisane

myszka

  • Gość
Odp: "Pachnący" problem..
« Odpowiedź #27 : 2005-06-01, 20:32 »
Słuchaj, może to nie jest normalne, ale na milość Boską, nie znasz jej sytuacji do końca, nie wiesz, jakie ma układy z rodziną, co ma w głowie tak naprawdę, a zdarzają się dużo gorsze zaniedbania i patologie niż brak higieny, serio. I dlatego wszelkie wyszydzania nie pomogą, raczej próba zaprzyjaźnienia się i przyjacielskich sugestii...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: "Pachnący" problem..
« Odpowiedz #27 : 2005-06-01, 20:32 »

Wilczurek

  • Gość
Odp: "Pachnący" problem..
« Odpowiedź #28 : 2005-06-01, 20:54 »
Stać ją na 100%. Jest ona osobą z normalnej rodziny, to też na 100%.
Wiem, że sa gosze problemy! Ale my (ja i znajomi) nie potrafimy już tego wytrzymać. Nikog z nas nie stać na szczera rozmowę. Znając te osobę to się rozryczy i... No własnie, i co? Oleje, obrazi się?
Nikt się nigdy z niej przez to nie wyśmiewał. Nie dawał wyraźnie do zrozumienia. No, może delikatne sugestie, które zignorowała. A ona jak nie czuje, tak nie czuje...
Zapisane

malutka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1541
Odp: "Pachnący" problem..
« Odpowiedź #29 : 2005-06-01, 20:56 »
U mnie w podstwówce była dziewczyna,której bardzo nieprzyjemnie pachniało z ust.Zawsze miała z tego powodu docinki od wielu osób,a rozmawiając z nią miało się ochotę odwrócić głowę w drugą stronę.Dopiero gdy z nią porozmawiała jedna z dziewczyn okazało się,że miała ona problemy z układem trawiennym i codzienne mycie zębów i żucie gumy nie pomagały aby zniszczyć zapach.Jednak po czasie wyleczyła się i przykra dolegliwość zniknęła :)
ja także proponuje szczerą rozmowę z dziewczyną,może np.ma ona malo pieniędzy albo krępuje się iść do sklepu po kosmetyki,bo nie ma o nich bladego pojęcia.Chociaż w przypadku gdy ktoś się nie myje użycie kosmetyków może spowodować jeszcze gorsze efekty.Bo człowiek spocony plus dezodorant to...:? no nie wiem....trudno radzić...trzeba by znać przyczynę takiej niedbałości o siebie
Zapisane
"Bądź takim,abyś nie musiał czerwienić się przed samym sobą" Victor Hugo
Strony: [1] 2   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.092 sekund z 28 zapytaniami.