Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Pielęgnice Ameryki Południowej  (Przeczytany 2725 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

prazm

  • Gość
Pielęgnice Ameryki Południowej
« : 2003-11-12, 18:16 »
Po pierwsze witam  8)  Przywędrowałem, żeby czegoś się dowiedzieć, poznać fajnych ludzi, a jeśli będę mógł podzielić się swoimi doświadczeniami.
Mam jeden basen ok 300l.  Tak więc niewiele mogę w nim mieć... zwłaszcza, że mam nawrót uczucia z czasów szkolnych :oops:  Pielęgnice Ameryki Południowej i Środkowej.  I tu mam pytanko, czy ktoś was nie widział w sklepach w Warszawie młodych Pielęgnicy plamookiej (Heros severum). Najchętniej formę dziką. To taki sentymentalny powrót bo dawno temu miałem parę, która się tarła i nadal, mimo lat uważam je za najwspanialsze ryby. Stara miłość nie rdzewieje... jak widać:)
Zapisane

harpia

  • *
  • Wiadomości: 2480
    • WWW
Pielęgnice Ameryki Południowej
« Odpowiedź #1 : 2003-11-12, 18:53 »
No popatrz jaki świat mały, witam serdecznie na zwierzakach 8)

Ja niestety nie pomoge ale mam cichą nadzieje że sie znajdą :)

A to nie jest Heros efasciatus? czyli pielęgnica sewerum?
Zapisane

prazm

  • Gość
Pielęgnice Ameryki Południowej
« Odpowiedź #2 : 2003-11-12, 20:26 »
8) Mały małt. Ta sama. Za moich czasów to była jeszcze Cichlasoma severum, a jak ostatnio sprawdzałem to jest Heros severum, ale teraz w pielęgnicach bajzel coniemiara. Jak by nie było to cały czas pielęgnica plamooka:) przynajmniej po polsku nie zmienia "skóry"
Zapisane

Forum Zwierzaki

Pielęgnice Ameryki Południowej
« Odpowiedz #2 : 2003-11-12, 20:26 »

Góral

  • Gość
Pielęgnice Ameryki Południowej
« Odpowiedź #3 : 2003-11-29, 21:44 »
wiem że w Pyszczaku w galerii BestMall mieli ostatnio severumy. ale nie wiem jeszcze jak wygląda wersja dzika ;) w każdym razie nie były to albinosy

btw. witam Harpię  8)
Zapisane

harpia

  • *
  • Wiadomości: 2480
    • WWW
Pielęgnice Ameryki Południowej
« Odpowiedź #4 : 2003-11-29, 23:17 »
O Witam serdecznie, faktycznie świat malutki (internetowy) ;)

Góralu mam do Ciebie małe pytanko, pisalaeś że miałeś do czynienia z meekami, możesz mi powiedzieć jak wyglądają zaloty u tego gatunku bo chyba coś myle, ryby tańczą wokół siebie, czerwony kołnierz opuszczony, pięknie jaskrawo ubarwione i niewiem czy to potyczka czy amory (samiec i samica)
Zapisane

Góral

  • Gość
Pielęgnice Ameryki Południowej
« Odpowiedź #5 : 2003-11-29, 23:35 »
niestety moje meeki nie chciały ze sobą. może dlatego że kupiłem jak sie potem okazało słabowite egzemplarze. nigdy nie widziałem ich zalotów.
Zapisane

harpia

  • *
  • Wiadomości: 2480
    • WWW
Pielęgnice Ameryki Południowej
« Odpowiedź #6 : 2003-11-29, 23:49 »
No niestety przyjdzie mi obserwować ;) tylko czy takie 4-5cm maluchy już zaczynają amory?

P.S wczoraj podmieniałam wode, może to je sprowokowało.
Zapisane

prazm

  • Gość
Pielęgnice Ameryki Południowej
« Odpowiedź #7 : 2003-12-06, 09:52 »
No tak widać Harpia prowokatorka  :)  Dostałem severum , ale wyglądają na mieszańca. Już nie wytrzymałem... Zapuściłem 2 szt do innych i powoli regenerują sklepowe zaległości. Powikszyłem też moje stado p. wielobarwnych, ale mam ich ciut zbyt dużo więc pewnie na wiosnę chętnie 2-3 szt. oddam. Ryby są śliczne tylko potrzebują dużego basenu. Te które mam trochę skarlały, ale do wiosny podrosną:)
Mekki są śliczne tylko jak dla mnie trochę agresywne, ale to wspomnienia z dzieciństwa:( Może jakieś głupoty robiłem bo teraz mam między innymi akary pomarańczowopłetwe (parę), o których piszą, że
 są wściekle agresywne, a one jak baranki....
Harpio w jakim wieku są Twoje mekki?
Góralu dzięki za namiar:)!
Zapisane

Góral

  • Gość
Pielęgnice Ameryki Południowej
« Odpowiedź #8 : 2003-12-07, 00:01 »
polecam się :-)

Odłowiłem swoje małe akarki do kotnika... i niestety starsze o kilka tygodni uważają małe za pokarm... :(
mam nadzieję że parę zostanie :-)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Pielęgnice Ameryki Południowej
« Odpowiedz #8 : 2003-12-07, 00:01 »

prazm

  • Gość
Pielęgnice Ameryki Południowej
« Odpowiedź #9 : 2003-12-07, 10:54 »
Czym karmisz swoje pielęgnice? Ja ostatnio trochę eksperymentowałem i teraz sam robię mrożonkę. Jeśli chcesz to podam przepis:) W każdym razie moje wcinają to jak wściekłe.
Zapisane

harpia

  • *
  • Wiadomości: 2480
    • WWW
Pielęgnice Ameryki Południowej
« Odpowiedź #10 : 2003-12-07, 12:10 »
Daj daj przepis ;)
Niemam popęcia ile mają, sklep jak sklep tylko sprzedaje nic więcej, narazie dużo o nich niewiem np ile moge podrosnąć na miesiąc, mają około 4-5,5cm. może nawet już 6cm.? Tak ma oko to chyba będą miały 3-4 miesiące.

Ale wczoraj zrobiłam z siebie amatora :lol: dałam rybom z braku mrożonek starte drobiowe serce (ogony wybaczyły) no i nie wypłukałam :lol: nie musze chyba mówić co na powierzchni sie działo :mrgreen:
Zapisane

prazm

  • Gość
Pielęgnice Ameryki Południowej
« Odpowiedź #11 : 2003-12-07, 13:31 »
1 porcja żołądków z indyka (czyste mięso! trochę roboty z tym jest) + 1 porcja filetów z dorcza + 0,05-0,1 porcji krewetek (mrożonych) + spirulina (ilość zależy od ryb)  + 0,2 porcji zielonego groszku (mrożony! nia z puszki). Można dodać witamin i co uznasz za wskazane :). Mieszanina idzie do melaksera. Dla moich rozdrabniam na stosunkowo duże kawałki, ale to sobie można dostosować do potrzeb. Z mieszaniny robię cienki! placek (w torebce foliowej i do zamrażalnika. Z zamrożonego placka mogę sobie odłamywać porcje zależnie od potrzeb:)

Teraz jeszcze testuję suchy profesjonalny pokarm stosowany w hodowli ryb (Futura rozmiar 3). Jak sobie pomyślę, że kg takiego pokarmu kosztuje hodowcę 8 zł, a ryby go jedzą jak szalone to mnie trafia....
Zapisane

prazm

  • Gość
Pielęgnice Ameryki Południowej
« Odpowiedź #12 : 2003-12-07, 19:04 »
Acha, zapomniałem dodaję jeszcze czosnek... Ostatnio granulowany, ale lepszy jest świeży, przeciśnięty przez wyciskacz do czosnku:)
To mi zostało jeszcze z czasów paletkowych..:)
Zapisane

harpia

  • *
  • Wiadomości: 2480
    • WWW
Pielęgnice Ameryki Południowej
« Odpowiedź #13 : 2003-12-07, 19:44 »
Można chyba te żołądki zastapić kurzymi? (ogony sie nie obrażą) Krewetki mrożone, takie w tabliczce moga byc?

Mówisz że szaleją za tym, dobrze wiedzieć, na następny tydzień ide na zakupy i popróbuje.

P.S A jak myślisz, skalary (spora para) będą to jadły?

Wzamian przepis na kluch lane, bardzo lubiane przez meeki i zbrojniki (ogólnie przydenne bardzo lubią)
1 jajko,
2 łyżki mąki,
witaminy,
Można dodać siekany, sparzony mlecz (liście) szpinak lub sałate.
do ciasta dorzucam troszke (kostke) rozwielitki, ochotki lub wodzienia.
Wyrobione ciasto wlewam na wrzątek, odcedzam, do woreczka, do zamrażarki i przed podaniem rozmrażam, można posiekać.
smacznego ;)
Zapisane

prazm

  • Gość
Pielęgnice Ameryki Południowej
« Odpowiedź #14 : 2003-12-07, 20:25 »
Harpia, żrą to łącznie z paletką, ale skalarów nie mam. Pomarańczowopłetwe usiłują mi paluchy odgryżć. Żołądki indycze lepsze bo większe i łatwiej usunąć całą tkankę łączną i nabłonek. Mniej dłubania. Krewetki OK. Mogą być najtańsze, to żródło chityny - wypełniacza :)

Dzięki za przepis!
Zapisane

Forum Zwierzaki

Pielęgnice Ameryki Południowej
« Odpowiedz #14 : 2003-12-07, 20:25 »
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.051 sekund z 25 zapytaniami.