Forum Zwierzaki

Multimedia => Fanfiction => Wątek zaczęty przez: Ines w 2007-05-22, 22:32



Tytuł: Amalyn Marazor
Wiadomość wysłana przez: Ines w 2007-05-22, 22:32
- Amalyn! Amalyn… – krzyczał ktoś goniąc szczupłą kobietę o blond włosach ubraną w stare, zniszczone rzeczy.
- Zostaw mnie! Będę żyła tak, jak mi się to podoba! Dla nikogo się tu nie liczę! – przerwała mu dziewczyna, którą próbował zatrzymać.
- Ale Twój ojciec… Ale król… A tron?
- Mam to gdzieś! Zrozumcie, że tron mnie nie interesuje!
- Linia Marazor’ów! Musisz zostać! Jak nie wolę nie myśleć, co się stanie, nowy król, nowe porządki. – mówił niewysoki mężczyzna o brązowych wystających spod czapki włosach i szaroniebieskich oczach. Ubrany był w czerwony szlachecki strój, kołnierz białej koszuli wystawał spod szkarłatnej marynarki, spodnie i lekkie buty pasujące do reszty.
Całej scenie przyglądało się wiele osób, gdyż na ulicach stolicy o tej porze ruch był spory.
- Nic nie muszę, nie chciałam mieć takiego życia! Nigdy nie chciałam władzy! Znasz mój pogląd na sprawy związane z polityką. Nie przyjmuję żadnej formy władzy i mam zamiar tak żyć! Wynoszę się stąd!
- Nie możesz…
- Słuchaj no! Jeśli życie Ci miłe, lepiej odejdź i mnie nie zatrzymuj. – syknęła Amalyn przejeżdżając po policzku mężczyzny końcem metalowego paznokcia, które miała akurat założone na palach. Gwałtownie odjęła rękę od jego twarzy, po czym odeszła, a on przestraszony groźbą skierował się na zamek.
Uciekinierka była młoda. Jasne, dokładniej popielate włosy sięgające za łopatki, zielone oczy, jasna cera, zniszczone ubranie – luźna, męska koszula z szarego płótna, skórzane spodnie, kurtka, ciężkie buty, łuk zawieszony przez ramię, plecak, kołczan pełen strzał i sakiewka przy pasie. Tyle dało się zauważyć.
W jej głowie kłębiło się mnóstwo myśli. Zastanawiała się, gdzie się teraz udać. Wieść o jej ucieczce zapewne rozniesie się szybko w całym królestwie, będzie poszukiwana, wysoka nagroda, a ludzie szukają łatwego zarobku. Powinna jak najszybciej opuścić granice.


------------------------------------------------------------------------------------------------

To dość krótki wstęp do wszystkiego. Piszcie, co sądzicie, czy warto to kontynuować? Pomysłów mam wiele...


Tytuł: Odp: Amalyn Marazor
Wiadomość wysłana przez: Luka w 2007-05-23, 07:05
Okreslenie "opuscic granice" nie bardzo tu pasuje... Raczej opuscic kraj, w ktorym zyje, ewentualnie przekroczyc granice.
A tak poza tym to ok.


Tytuł: Odp: Amalyn Marazor
Wiadomość wysłana przez: anas w 2007-05-23, 08:08
fajne, fajne czekam na cd