Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Psy, pieski, psiaki => Wychowanie => Wątek zaczęty przez: 87MoNiKa87 w 2005-08-28, 13:22



Tytuł: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: 87MoNiKa87 w 2005-08-28, 13:22
jesli macie jakies problemy z zachowaniem waszego pieska i nie mozecie sobie dac z tym rady. piszcie moze uda mi sie wam jakos doradzic .

czekam z niecierpliwoscia :mrgreen:


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: Aujeszka w 2005-08-28, 13:41
A kim Ty jestes że uwarzasz się za takiego eksperta? :hmmm:


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: irmina w 2005-08-28, 13:47
A kim Ty jestes że uwarzasz się za takiego eksperta? :hmmm:
Właśnie, może ujawnisz nam swoje "kfalifikacje" ?


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: 87MoNiKa87 w 2005-08-28, 14:52
hmm no tak myslalam ze sie bedziecie dopytywac, tresuje pieski do poszukiwawczego pogotowia ratunkowego. moj pies poszukuje zaginionych ludzi po lasach i td...


Data wysłania: 2005-08-28, 14:42
moze jeszcze chcecie cos wiedziec , w sumie nie wiem po co wam moje kwalifikacje wazne zeby moje rady przynosily rezultaty po co komu papierek jesli nie potrafi uczyc zwierzat ??


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2005-08-28, 15:35
Właśnie, od kwalifikacji nalezaloby zaczac. Rady moga przynosic rezultaty ale po 1 nie na forum przez internet,a po 2 nie od przypadkowej osoby.


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: KikerS w 2005-08-28, 15:38
w sumie dziewczyna tylko zaoferowała swoją pomoc.
ja np. mam problem z klatką, ale mam nadzieje ze już niedługo sie on rozwiąże właśnie dzięki WAM :)


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: 87MoNiKa87 w 2005-08-28, 16:44
co za problem z klatka??


Data wysłania: 2005-08-28, 16:33
vioaoiv sluchaj jesli nie chcesz albo nie potrzebujesz pomocy to warto byloby sie nie udzielac moze. a zanim coss napiszesz to sie zastanow o jezeli masz problem idziesz do tresera zreszta w wiekszosci przypadkow nieznajomego czlowieka, to tez pyta sie cie w czym problem i doradza co mozesz z tym zrobic i jak sobie poradzic wiec co za roznica czy zrobi to ktos za pieniadze i to duze czy ja???


Data wysłania: 2005-08-28, 16:37
a tym bardziej ze nie jestem pierwsza lepsza osoba ktora sobie wymyslila ze potrafi ukladac psy bo ja to potrafie skoro jak pisalam wczesniej nie zajmuje sie uczeniem psow od dzisiaj tylko od conajmniej 10 lat. pierwsze psy zaczynalam uczyc u boku mojego wujka ktory jest treserem, wiec takzwana asystenture juz przeszlam teraz tylko czekaja mnie egzaminy panstwowe i dostane papierek.


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: whiper w 2005-08-28, 16:46
Monika, milo z Twojej strony, ze chcesz sie podzielic swoim doswiadczeniem, ale jesli ktos szuka danej porady to otwiera temat dotyczacy tego problemu. Nie Ty jedna na tym forum zajmujesz się nauką psów (słowa tresura troche mnie razi, jak to kiedys ktos powiedzial "tresuje to się foki w cyrku). :)
Pozdrawiam


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: 87MoNiKa87 w 2005-08-28, 16:54
tez nie lubie tego slowa dlatego jak zauwazylas zadko go uzywam.

ale mnie razi jedno , ktos ma zamiar pomoc innemu a ty sie wszyscy na niego zucaja jakby cos zlego ktos zrobil :/


Data wysłania: 2005-08-28, 16:52
a skoro jest tu wiecej ludzi ktorzy zajmuja sie uczeniem psow bycmoze tylko swoich o czemu nie zalozyliscie takiego forum tylko teraz krytykujecie mnie??


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: whiper w 2005-08-28, 17:00
Moniko, nie chce Cie krytykowac. Mowie tylko, ze forumowicze mają "w nawyku" otwieranie poszczegolnych topicow, jesli trapi ich jakis problem zwiazany z uczeniem, wychowaniem psow... jesli zobaczysz taki temat, wiesz jak mozna pomoc to poprostu odpisujesz.
Rownie dobrze, kazdy moglby otworzyc temat w ktorym jeden chce pomagac w wychiwaniu, drugi w zywieniu, trzeci w hodowli... ale szybko zrobilby sie niepotrzebny balagan.


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: 87MoNiKa87 w 2005-08-28, 17:08
no wlasnie to zrobilam napisalam pare slow do dziewczyny ktora nie wie jak odzwyczaic swojego bokserka od zebrania. zauwazylam tez jak dobrze jej poradziliscie zeby sobie ksiazke poczytala albo skontakotowala sie z treserem( vioaoiv ) a tak mi sie wydaje ze tak moze poradzic kazda osoba ktora nawet nie ma psa


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: whiper w 2005-08-28, 17:15
Nie szufladkuj Nas prosze.
Nie znam tego danego problemu z zebraniem i nie bede mowic, czy slusznie poradzili, czy nie. Jesli ktos wie, ze dana osoba ma ksiazke "x" to moze ją odeslac do danej strony, aby sie nie produkowac na darmo. Co do kontaktowania z treserem to uwazam za ostatecznosc. Ale to tylko snucie... nie znam tego danego problemu.


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: 87MoNiKa87 w 2005-08-28, 17:20
zawsze mozesz przeczytac jest to 2 temat podemna , nie ma tam duzo do czytania


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: whiper w 2005-08-28, 17:23
lookenlam wlasnie.
Mysle, ze Asia (VioaoiV) zauwazyla, ze Dawid ma sporo problemow z psem, a przeczytanie tych ksiazek wiele moze pomoc. Z czym ja rowniez sie zgadzam.
"a tak mi sie wydaje ze tak moze poradzic kazda osoba ktora nawet nie ma psa " - tak, ale trzeba wiedziec, tkora ksiazka jest warta polecenia.


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: 87MoNiKa87 w 2005-08-28, 17:26
no racja ale z drugiej strony mysle ze zglosil poniewaz oczekiwal konkretnej pomocy


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: whiper w 2005-08-28, 17:30
I Ty udzielilas mu rady, co uwazam za bardzo ok ;) Oby tak dalej ;)
Skonczymy te dyskusje. Juz chyba wszystko wyjasnione(?)


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: 87MoNiKa87 w 2005-08-28, 17:34
wiesz nie wiem o co tobie wlasciwie chodzi :| nie uwazam tego za bardzo ok tylko mam nadzieje ze to co mu poradzilam pomoze . i nie masz nic przeciwko to skonczymy te bezsensowne oskarzanie siebie na wzajem


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: Aujeszka w 2005-08-28, 17:36
Tak jak powiedziała whiper, jesli ktos ma jakis problem z psem to zakłada nowy temat( i wtedy mozesz sie wykazac). Topic,"porady treserskie"- jest zbędny :P.
co za problem z klatka?
http://www.zwierzaki.org/index.php/topic,24155.0.html ;)
A tak z ciekawości, jakiego masz psa?


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: 87MoNiKa87 w 2005-08-28, 17:53
czarna labladorke i znajde mieszancza labladora i bit bula


Data wysłania: 2005-08-28, 17:39
sory pit bula a nie bit bula


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2005-08-28, 18:45
labladora powiadasz?...

x_X


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: charon w 2005-08-28, 19:11
Hej Monika, witaj! Nikt tu się przecież nikogo nie oskarża, whiper ci spokojnie wytłumaczyła zasady działające na forum i napisała, że dobrze, że udzieliłaś rady w tamtym topicu... :) Co do wstępu, to zawsze lepiej się zareklamować, jakie ma się osiągnięcia i dlaczego warto skorzystać z twojej rady, bo tak jak sama napisałaś ("a tak mi sie wydaje ze tak moze poradzic kazda osoba ktora nawet nie ma psa") wtedy wiadomo że kożysta się z rad specjalisty a nie kogoś niedoświadczonego... :) (Choć nawiasem mówiąc, np. Vio i bez własnego psa dobrze zna się na behawiorze.)

"labladora powiadasz?..."
Ciiii... ;)


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2005-08-28, 19:15
miło mi że tak sądzisz charon :oops: :tuli:

Cytuj
Co do wstępu, to zawsze lepiej się zareklamować, jakie ma się osiągnięcia i dlaczego warto skorzystać z twojej rad

Dokladnie tak. Nie przeczę że masz duże doświadczenie i potrafisz radzić, ale zrozum- bez przedstawienia osiągnięć (tzn udowodnienia, bo napisać każdy może) nikt nie wezmie Cię na poważnie.

Cytuj
Ciiii...

:lol: ;)


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: agnes211 w 2005-08-28, 20:16
Vio to należy podziwiać. On bez psa zna się na nich lepiej niż wielu ludzi na tym forum. Ba! wielu ludzi którzy mają psy...nie wiem jak ona to robi, ale robi. :)

a ty nie dąsaj się na wszystkich, a tym bardziej na whiper, która Ci grzecznie próbowała wyjaśnić o co chodzi.


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: Nanami w 2005-08-28, 20:31
Aaa Monika, to ja mam pytanie - co zrobić, szczeniak mojej kolezanki kazdego chce zagryzc, łapie za ręce, za nogawki i juz chyba zaczyna dominowac, bo warczy przy misce?

"hmm no tak myslalam ze sie bedziecie dopytywac, tresuje pieski do poszukiwawczego pogotowia ratunkowego. moj pies poszukuje zaginionych ludzi po lasach i td..."

Jak uczyłas ją/go szukac ludzi po lasach, jak Ci wskazuje ze znalazł osobe? Ma bringsel?


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: mysa w 2005-08-28, 20:37
ja mam problem, no bo za dlugo moją psine tresowałam na smakołyki, i teraz bez smakołyka nie zrobi siat, leżeć, a niedawno to robiła, dopuki nie dokładałam jej smakolyków na nagrode, co zrobić? na przymus? a potem pochwała słowna? probowałam, lecz nic nie skutkuje


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2005-08-28, 20:45
agnesss... :oops: :oops: :oops: ... zawstydzilam sie ;) nie, ale powaznie, dzieki, strasznie mi milo, jesli tak sadzisz.. :oops:




Cytuj
tresuje pieski do poszukiwawczego pogotowia ratunkowego. moj pies poszukuje zaginionych ludzi po lasach i td..."

i nie masz do tego papierów? nie wierze, nie daliby nikomu takiej pracy, nie wierze, po prostu...


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: Ola14 w 2005-08-28, 20:49
vio ty zawsze musisz wszystkich krytykować i byc taka niewieżąca  :roll:

Mysha cały czas rób ze smakołykiem przeciez to szczeniak. mój pies mimo ze ma dwa lata to zawsze go tym nagradzam i nie przestane ;)
jeśli najlepiej wykonuje komendy za smakołk to nie widze powodu aby to zmieniać ;)


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2005-08-28, 20:51
Ola14 nie zawsze :P A powaznie- nie mam podstaw zeby jej wierzyc, nie wydaje mi sie zeby ludzie zatrudnili osobe bez kwalifikacji do TAKIEJ pracy.. to w koncu bardzo odpowiedzialne zajecie.



Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: mysa w 2005-08-28, 20:53
Ola14 nie zawsze :P A powaznie- nie mam podstaw zeby jej wierzyc, nie wydaje mi sie zeby ludzie zatrudnili osobe bez kwalifikacji do TAKIEJ pracy.. to w koncu bardzo odpowiedzialne zajecie.

Bez papierów niemożliwe, tak jak vio mówi...


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2005-08-28, 20:55
Cytuj
jezeli masz problem idziesz do tresera zreszta w wiekszosci przypadkow nieznajomego czlowieka, to tez pyta sie cie w czym problem i doradza co mozesz z tym zrobic i jak sobie poradzic wiec co za roznica czy zrobi to ktos za pieniadze i to duze czy ja???

tak jak whiper powiedziała, to naprawdę miło że chcesz pomóc- ale akurat treser moze w kazdej chwili pokazac Ci wszystkie swoje papiery na to ze szkoli psy z dobrym rezultatem, pokazac psy ktore wyszkolil, przedstawic przykładową lekcję.. rozumiesz na czym roznica polega?


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: Ola14 w 2005-08-28, 20:56
ale nie zawsze wszyscy mają pieniądze na szkolenie psa i zresztą z jakims drobnym problemem nie będą do niego chodzic  :roll:
wiec nie rozummiem o co wam chodzi  :roll:


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: mysa w 2005-08-28, 20:58
mi chodzi o to że jak ona nie ma papierów na szkolenie, to malo kto ja przyjmie, dowodem jest druk wypisany na kartce


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: Ola14 w 2005-08-28, 20:59
nie chodzilo mi tutaj o papiery, czytaj dokładniej...


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2005-08-28, 21:01
ale nie zawsze wszyscy maj± pieni±dze na szkolenie psa i zreszt± z jakims drobnym problemem nie będ± do niego chodzic :roll:
wiec nie rozummiem o co wam chodzi :roll:

oczywiście, ale akurat ratownictwo pieniądze na to ma na pewno.


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: Megi N w 2005-08-28, 21:25
oczywi¶cie, ale akurat ratownictwo pieni±dze na to ma na pewno.

ratownictwo nie ma pieniedzy na paliwo do helikoptera  :( a co tu mowic o innych sprawach

a teraz moze tak wrocimy do glownego watku :)


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2005-08-28, 21:28
aha.. no ale w takim razie czy by zatrudnialo do szkolenia kogos bez kwalifikacji? wydaje mi sie, moze błędnie, ze wielu trenerow psich ze swietnymi kwalifikacjami zgodziloby sie na szkolenie takich psow za darmo, dla dobra ogolu..


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: whiper w 2005-08-28, 21:30
slyszlam o treserach z papierami, ktorzy nie mieli pojecia o uczeniu psow... dla mnie papier nie jest wyznacznikiem.


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: 87MoNiKa87 w 2005-08-28, 21:58
pokolei tak mam labladorka. pierwszym psem ktorego szkolilam na psa poszukujacego byla moja labladorka szkolilam ja sama : pies aby pokazac albo inaczej zasygnalizowac ze znalazl czlowieka przychodzi do mnie i mnie prowadzi zas jesli jest nie daleko to poprostu szczeka.

po drugie kto wam powiedzial ze mnie tam zatrudnili ja tam jestem jako ochotniczka a ludzie szkola swoje psy sami ja im tylko pokazuje i ewentualnie doradzam jesli cos nie tak idzie, rozumiecie?? chodze tam ze swoim psem i ja szkole swojego a inni swoje i jesli ktos ma problem to pomagam na tym to polega.

moj pies na 10 akcji ratunkowych odnalazl 6 ludzi reszta wrocila do domu sama.


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: Ola14 w 2005-08-28, 22:04
monika nie lablador tylko labrador, prosze zmien to  ;)


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: Madagaskar w 2005-08-28, 22:09
No to ja sie dołącze do tematu.
Problem niby błachy, a jednak...
No więc, jak nauczyc super upartego yorka średniego aportu?
Teraz już aportuje, ale tylko jak mu się chce :/
Oprócz tego wszystko ma opanowane do perfekcji.


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: 87MoNiKa87 w 2005-08-28, 22:18
Nanami: wiesz moze w jakim piesek jest wieku ?? tak jak juz komus pisalam zeby pies nie poczul sie wazniejszy od wlasciciela nalezy po skonczonej zabawie wziac zabawke i zaczac sie z niem spowrotem bawic w momencie jak bedzie sie chcialo wlascicielowi a nie psu. podrugie nie nalezy pozwalac szczeniakowi podgryzac palcow ani nogawek musi go za to karcic moze wystarczy glosniejsze powiedzenie nie , nie wolno , fe. jesli to nie pomoze nalezy pieska szarpnac za obroze skarcic slownie i przestac zwracac na niego uwage jak bedzie grzeczny ponownie go poglaskac. po jakims czasie szczeniak zrozumie w czym rzecz


Mysha792: nie ma nic zlego w nagradzaniu psa smakolykami ale skoro ci to nie odpowiada moze po kazdym wykonanym poleceniu daj swojemu psu smakolyka i pochwal go obficie glaszczac albo porostu lagodnym tonem powiedz ,dobry pies , nastepnie pomalu odzwyczajaj go od smakolykow dawaj mu je po co drugim dobrze wykonanym poleceniu i tak dalej. tylko nie mozesz ograniczyc mu do minimum smakolykow w jeden dzien oczywiscie. po pewnym czasie wystarczy mu tylko slowo , dobry pies,


vioaoiv : rozumie o co wam chodzi ja tez moge pokazac co moj pies umie , moge pokazac psy ktore uczylam ( na zdjeciach- z niektorymi nie mam kontaktow) ale jesli spotykam sie z ludzmi ale nie przez internet



Data wysłania: 2005-08-28, 22:13
Madagaskar: nie wiem czy twoj pies reaguje na komende do mnie?? jesli tak to po zuceniu aportu , w momencie jak piesek chwyci go do pyszczka powiedz poprostu do mnie, po pewnym czasie bedzie wiedzial co ma z nim zrobic i przyniesie ale pamietaj po zakonczonej zabawie zabierz aport a nie zostawiaj go pieskowi


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: Madagaskar w 2005-08-28, 22:28
He, he, żeby on jeszcze chciał to wykonywać to co Ty mówisz.
Umieć to on umie, ale mu sie nie chce.


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: Kola w 2005-08-28, 22:32
To ja mam pytanie: Co mam zrobić żeby mój pies nie ciągnął na spacerze i nie ciągnął do psów za bramą(też na spacerze
). Co zrobić, żeby mój drugi pies(jamnikopodobny) nie biegł na spacerze? Jak mu założe spycz to odrazu biegnie

I ostatnie: Co zrobić by pies nie uciekał z podwórka przy każdej okzaji?(chodzi o jamniko podobnego)


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: 87MoNiKa87 w 2005-08-28, 22:40
myslalam ze nie reaguje tylko na apory a na reszte komend tak

no ale skoro mu sie nie chce to nalezy go zachecic do tego, moze smakolyki, bo skoro on umie to nie widze innego rozwiazania jak nie zachecenie go


Data wysłania: 2005-08-28, 22:33
kola: zeby twoj pies nie ciagnol na smyczy musisz go nauczyc komendy rownaj a zeby to zrobic: nalezy isc z psem na obrozy ( nie kolczatce) w miejsce gdzie nic sie nei dzieje, miejsce ktore zna i trzymajac go na luznej smyczy musisz wycwiczyc nawyk szybkiego pociagniecia i poluzowania smyczy , nie mozesz chodzic z psem na napietej smyczy gdzy. pies powinien isc w ten sposob by jego lopatak byla na wysokosci twojej nogi a wiec w momencie gdy idziecie ( pies na luznej smyczy) i pies zaczyna wyprzedzac nalezy go szybko pociagnac i poluzowac smycz i powiedz w tym samym momencie ,rownaj, tylko wiesz nie mozesz tego zrobic delikatnie jezeli bedziesz szla na obrozy pamietaj ze go to nie boli wiec mozesz szarpnac dosc mocno wazne jest to zeby pies zrozomial kto tu zadzi [kurcze latwiej to pokazac niz napisac]


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: Madagaskar w 2005-08-28, 22:41
Oj, nie zrozumiałyśmy sie-ma opanowane do perfekcji kiedy mu sie chce.
Ale nic-wiedziałam, że nikt go nie nauczy choćby tej jednej rzeczy.
Na smakołyki nie reaguje.
Tylko żeby mi nikt nie myslal, że mam leniwego psa.


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: 87MoNiKa87 w 2005-08-28, 22:45
jezei chodzi o jamnikopodobnego to niezabardzo wiem w jakiej sytuacji piesek zaczyna biegnac on cie wyprzeda ?? czy biegnie obok ciebie?? i czy to jest piesek czy suczka??


Data wysłania: 2005-08-28, 22:41
hmm madagaskar nie wiem ciezko mi co kolwiek wiecej poradzic, musialabym zobaczyc jak sie zachowuje w danym momencie.



Data wysłania: 2005-08-28, 22:44
o moze zmien zabawke moze ta akurat mu nie odpowiada dlategio nie chce mu sie po nia isc i jej przynosic?


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: ssgosiass w 2005-08-28, 22:50
Ja takze mam pytanie, mam andizeję, że mi pomożesz ;)

Mam prawie 2 letnią sukę rasy wyżeł weimarski- Sonia ;)
Zawsze uczyłam ją siad, leżeć itd., ale koło mnie. Gdy wydam jej komende Zostań-robi to. Odchodze i ejstem pare metrów od niej.
Mówię jej np. 'Leżeć' , to ona już tego nie wykonuje,chociaż normlanie przy mnie zrobiłaby to...
Więc pytanie:
Jak mam Sonie nauczyć, by wykonywała moje polecenia nie tlyko blisko mnie, ale także dalej.


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: Madagaskar w 2005-08-28, 22:52
Eh, próbowałam z wszystkimi zabawkami jakie mam w domu, i nic.
No nic,ale dzięki za miłe chęci ;)


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: ssgosiass w 2005-08-28, 22:55
Madagaskar, bądz bardzije stanowcza, twardszy głos może pomoże ;)
Ja właśnie tak Sonkę ucyzłam. nie chciała przychodzić z piłką. Na smakołyki reagowała, ale piłeczke zostawiała a sama przychodizła odebrać nagrodę, po cyzm wróciła po piłkę. Wielokrotnie ją wołałam, ale nic. To zaczełam mówić twardym, ale łagodnym głosem. I jakoś przychodziła... Męczyąłm się z nią, ale chyba zakumała ;)
Tylko teraz mam problem jak jej neiraz odebrac piłkę, patyk czy cokolwiek :lol:


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: Madagaskar w 2005-08-28, 23:00
Próbowałam to setki razy, i nic :(


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: 87MoNiKa87 w 2005-08-28, 23:04
ssgosiass : to akurat jest proste do zrobienia : musisz stopniowo sie oddalac zacznij tak wyjdz z nia na podworko i przy nodze wydawaj jej polecenia nastepnie gdy stoi przy tobie otwarta dloni przyloz jej do nosa i powiedz zostan stan przed nia w bliskiej odleglosci i po kolei kaz jej usiasc lezes i wstac jesli nie reaguje podniej ton glosu i pokmoz sobie smycza, i tak coraz dalej oddalaj sie krok po kroku mozesz takze uzyc znakow znaczy sie pokaz jej reka jezeli stoisz prze nia i nie chce sie polozyc chwic smycz w prawa dlon zrob krok prawa noga w jej kierujku i pochyl sie pokazujac jej reka co ma zrobic jednoczesnie ciagnac ja ku ziemi. po pewnym czasie bedziesz stala na pare metrow od niej i bedzie reagowala tylko pamietaj cwicz z nia po pare minut dziennie


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: ssgosiass w 2005-08-28, 23:09
Chyba pare razy po pare minut dizennie ;) heh

Najtrudniej bedize mi ją nauczyc własnie tego, gdy żucę jej piłke. nieiwem cyz w trakcie biegu po przyszłą zdobycz zatrzyma się i zrobi to co jej nakazuje- np. siad!...
Poćwiczymy-zobaczymy ;)
Dzięki za pomoc.

Madagaskar, to puszczaj psa ze smyczą. Rzucaj mu ta piłkę, lub cos innego. najpierw zachęcaj psa smakołykami, chopciazby kiełbaską. Gdy jednak nie zwróci i na to uwage to idz po niego, chwyć za smycz i wróć w to samo miejsce z którego rzuciłaś [tak na oko :P], powiedz mu siad i oddaj piłkę. Jak puści to pochwal go i daj smakołyk... To mój przepis :P


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: betty w 2005-08-28, 23:10
ja tez mialam na zewnatrz problemy zeby Tosca przyniosla mi aport. Wiec najlepszym sposobem, zeby sie nie drzec na psa itp. jest zapinanie go na dluga linke, lub smycz wyciagana. Ja uzylam wyciaganej 8 metrowej, i pomoglo. przez dluzszy czas, jak rzucalam Tosce aport, wybiegala po niego bardzo ladnie i od razu uciekala z nim. Na lince nie miala takiej mozliwosci(uciekania) i chcac nie chcac, musiala do mnie z tym wrocic, za co ja nagradzalam czyms bardzo smacznym i sie cieszylam :) po 2-3 miesiacach okolo pobiegla pierwszy raz po aport bez niczego i przyniosla aport slicznie, ale jeszcze dlugo ja nagradzalam i chwalilam. teraz nie wylamuje sie w ogole, ani razu :)
wiec mysle ze to skuteczny sposob.

Kiedys czytalam na liscie dyskusyjnej o szkoleniu. Ktos pisal, ze ktorys szkoleniowiec "wrzuca" na linke wszystkie psy ktore uciekaja, niezaleznie czy z aportem, czy z frisbee, czy nawet psy uciekajace na dalsze odleglosci. Po pewnym czasie pies uczy sie ze warto robic to co wlasciciel, bo jest nagradzany za to ze sie nie oddala i/lub przynosi przedmioty do pana.


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: Madagaskar w 2005-08-28, 23:12
Jest super, tyle że jak Zdor zobaczy, że wogóle dotykam smyczy, to zaraz będzie mnie nękało spacer


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: 87MoNiKa87 w 2005-08-28, 23:15
ssgosiass: jezeli chcesz zeby pies w trakcie biegu zatrzymal sie i wykonywal twoje komendy naucz go komendy stoj. idz z nim i co jakis czas wydaj komende stoj i zatrzymaj sie i go.


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: betty w 2005-08-28, 23:15
? nie rozumiem tego? ale i tak musisz wyjsc na spacer z nim. ale nie musisz przeciez odbywac calego spaceru w celu uczenia go aportu? no nie?


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: ssgosiass w 2005-08-28, 23:19
Skoro trenujesz psy, to skorzystam z okazji i zadam jeszcze jedno pytanie, jesli pozwolisz ;)

Właśnie uczę ją robić ósemkę między moimi nogami. Niesty podaża onaq za ruchem moejj ręki w której cos jest.
Chcicąłbym ją nauczyc tak, by sama gdy jej tylko pokaże co ma zorbić, żeby zaczeła to wykonywac.


Data wysłania: 2005-08-28, 23:17
? nie rozumiem tego? ale i tak musisz wyjsc na spacer z nim. ale nie musisz przeciez odbywac calego spaceru w celu uczenia go aportu? no nie?
no własnie. Takie ćwiczenia to pare razy dizennie po kilka minut. Psu się to nie znudzi, a raczej będize zainteresowamny tym, ze się nim zajmujesz, poświęcasz uwage. OB chodzenie na samej smyczy. lub nie nie jest takie fajne, wg. meni nudne ;)
FDlateog zaczęłam Sonie ucyzc różnych sztuczek by urozmaicic spacerek, neiwazne cyz koło bloku, cyz na polu :)


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: 87MoNiKa87 w 2005-08-28, 23:20
betty ja swojego psa tez uczylam za pomoca takej linki tylo ze moja miala 15 m dlugosci :) uczyalam moja sunie by nie zucala sie na ploty gdy po 2 stronie jest piej i by wlasnie wracala do mnie. tylko ze malutki york nie ma ochoty aportowac z tego co mi mowila madagaskar


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: ssgosiass w 2005-08-28, 23:22
Madagaskar, to zrób jutro to co Ci ardizmy an spacerku ;)


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: 87MoNiKa87 w 2005-08-28, 23:25
no jezeli nie robi osemek jak jej pokazujesz to znaczy ze nie rozumie o co ja prosisz; zrob tak przed pokazaniem wydaj komende daj sie psu zastanowic jesli nie reaguje pokaz jej o co ci chodzi, nastepnym razem znowu najlepiej kaz jej usiasc skupi sie wtedy i bedzie zainteresowana toba , nastepnie wydaj komende zobacz czy zareaguje nastepnie mozez powturzyc i jaj pokazac, zrozumie wkoncu


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: betty w 2005-08-28, 23:32
heh, telepatia? ja dzis tez wpadlam na ten pomysl, nauczenia Tosci ósemki miedzy nogami. Ja z nia wczesniej trenowalam slalom miedzy nogami. i dlatego dzis poszlo latwiej. Ale jeszcze bede cwiczyc.
najpierw naucz najlepiej przechodzic przez jedna wystawiona noge, za kazdym razem pokazujac smakolyk, i mowiac komende np. ósemka-jesli tego bedziesz uzywac i uczyc, lub co chcesz. Kiedy na sama noge odstawiona i komende bedzie przechodzic mozesz dodac druga noge, pozniej jakos pojdzie(narazie mowie o slalomie, bo od tego moze lepiej zacznij, pozniej bedzie latwiej). Aha- napoczatku sadzasz psa przy lewej nodze i odstawiasz prawa do przodu- rozumeisz nie? :)
Pozniej nauczenie osemki to proscizna- sama sie o tym dzis przekonalam bo bym inaczej nie pomyslala tak ;)
powodzenia


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: ssgosiass w 2005-08-28, 23:39
Ok, dzięki :) dostosuje się do Wasyzch rad :) Mam nadizeje, że Słonik w końcu zorumie o co mi chodzi :)
Jakei znacie jeszcze sztuczki? Sonia uwielbia sie uczyć coraz to nowych rzeczy, w końcu jest inteligentan :P
Na animal planet był jakiś pies co szczekał. Tzn. pani mówiła mu np. ' ile to ejst 3+3 ? '
Pies zaczął szczekac- 6 raz dał głos ;) Jak nauczyć takie coś psa? bardzo podoba mi się to :)


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: betty w 2005-08-28, 23:52
:) jasne ze sie nauczy, trzeba tylko cwiczenia rozkladac, na mniejsze czastki zeby psu bylo latwiej zalapac o co chodzi.
jakie jeszcze sztuczki? ja nauczylam jeszcze Tosci cofania, uklonu, kolka wokol wlasnej osi, kladzenia sie na bok, obrot(inaczej turlaj sie), lewa lapka, prawa lapka, popychania pilki nosem, dostawiania sie do nogi skokami to tyle co narazie pamietam. ALe sztuczki mozna wymyslac i kombinowac :)


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: ssgosiass w 2005-08-28, 23:55
Ale w jaki sposób to nauczyć? Ja nie mam pomysłu :oops:


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: betty w 2005-08-28, 23:58
ale co konkretnie? polecam strone www.kliker.pieski.eu.org tam sa opisy sztuczek, jak ich uczyc :) tam jest szkolenie klikerowe, ale jesli nie szkolisz klikerem, mozesz to pominac ;)


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: ssgosiass w 2005-08-29, 11:58
Rety, najgorszy spacer, Sonia nie była skupione :roll:
nic nie chciała robic, nie aportowała. Jakaś dziwna :?
Ja nie wiem co sie stało...eh. Zobaczę czy bedize wykonywac moje polecenia, ale to potem.
Trzyamjcie kciuki ...


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: Madagaskar w 2005-08-29, 12:18
Wy myślicie że ja mu mało czasu poświęcam? :roll:
Wielki błąd :roll:
Ja Zdorowi poświęcam czasem więcej czasu niż rodzinie :roll:
A na spacerze?-Nic z tego, jak puszczę Zdora to mi ucieknie, a w Złotoryi nie ma "Jakiejś miłej pani Gosi" która go złapie.
Każdy York to indywidualista-troche jak kot-zawsze chodzi swoimi drogami.


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: ssgosiass w 2005-08-29, 12:20
nikt nie mówi, że się nim ne zajmujesz :roll:
"Jakiejś miłej pani Gosi"  - Chodziło Ci o mnie? :|
To kup mu 15m. linkę i na niej ucz psa przychodzenia z piłką.


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: Madagaskar w 2005-08-29, 12:24
Nie, nie o Ciebie, to był tylko zwrot :wink:.
Żeby to jeszcze w Złotoryi była dostępna-Złotoryja to bardzo małe miasteczko, i nie wszystko tu jest dostępne  :|


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: ssgosiass w 2005-08-29, 12:31
To w takim razie zamów w internecie taką linkę.
Tutaj jest 10m.
http://www.karusek.com.pl/produkt.php?prod_id=3827&action=prod


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: 87MoNiKa87 w 2005-08-29, 12:45
ssgosiass : sluchaj nauczenie psa liczenia w brew pozorom nie jest takie trudne moj pies naprzyklad liczy do 5 po kolei albo i nie pokazuje mu powiedzmy 3 palce i ona szczeka rzy razy
 



Data wysłania: 2005-08-29, 12:31
po co w sklepie z gospodarstwem domowym sa linki sprzedawane ile sie chce po ok zlotwoki za metr a ten cwancor co sie zapina do obrozy mozna w pasmantei kupis taniej wyjdzie


Data wysłania: 2005-08-29, 12:32
ssgosiass to jak wyczytalas juz jak masz nauczyc sonie liczenia czy mam ci zdradzic moj sposob??


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: ssgosiass w 2005-08-29, 12:46
możesz  zdradzić :krzywy:


Tytuł: Odp: porady treserskie :)
Wiadomość wysłana przez: 87MoNiKa87 w 2005-08-29, 13:01
wiec jesli sonia patrzy ci w oczy jak ja czegos uczysz to : najpier naucz ja reagowac na malo widoczny ruch twoich oczu czyli powiedzmy ze na kazdy ruch twoich brwi pies szczeknie a zeby to zrobic to gdy na ciebie patrzy rusz brwiami i powiedz daj glos albo glos i zakuma ze gdy ruszasz brwiami ona ma szczekac. nastepnie przed kazda pruba liczenia musisz powiedziec "liczymy" albo cos takiego zeby wiedziala co bedzie robic i mow 2+2 i rusz rusz rwiami po kazdym jej szczeknieciu gdy bedzie cztery razy przstan i tyle tylko ty i ona wie jak to robicie reszta mysli ze ona naprawde umie liczyc i w ten sposob policzy kazde cyfry a nie jedna ktora jakims cudem wykuje ( tylko na poczatku po kazdym szczeknieciu ja nagrodz)


Data wysłania: 2005-08-29, 13:00
rozumiesz o co chodzi??


Data wysłania: 2005-08-29, 13:01
a no i gwarantuje ze jak bedziesz to dyskretnie robila to nikt sie nie zorientuje