badałam go bo miał wtórne poty czasami, kilka razy mu się zdarzyło...one mogą być z różnych przyczyn ale przy okazji jak wet był poprosiłam by go dokładnie przebadał, powiedziałam co się dzieje, odpowiedziałąm na kilka pytań weta....i w tej chwili sama w statoskopie jestem w stanie wyłapać ten dwutakt, wcześnieniej tego nie zauważałam, możlliwe że i wet który go wcześniej badał nie zwrócił na to uwagi, kazano mi zrobić ekg zdaje się serducha nie pamiętam już konkretnie które to z badań serca ale musiałabym konia wieźć do olsztyna lub wawy na te badanie a to co mu dolega to nie jest coś z czym nie może żyć lub pracować...choć rzeczywiście już w tym momencie wyklucza go z jakiegoś extremalnego wysiłku, ale tak jak mówię, ja konia nie kupiłam specjalnie po to żeby na nim startować coś bo w tej chwili jeżeli koń pójdzie na zawody to nie pode mną, głównie z troski o jego zdrowie i o to co z nim się dzieje wezwany został wet, te badanie nie bylo konkretnie do czegoś mi potrzebne