Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 ... 4 5 [6] 7   Do dołu

Autor Wątek: teraz moja kolej :P lol  (Przeczytany 9823 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

eniqa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3509
teraz moja kolej :P lol
« Odpowiedź #150 : 2004-03-25, 17:51 »
pisaj pisaj jest superowe !!!  :D
Zapisane

pola

  • Gość
teraz moja kolej :P lol
« Odpowiedź #151 : 2004-03-30, 08:47 »
olc!u :!!!: ja sie domagam !!!!!!!!! :lol: :lol: pospisz sie :P
Zapisane

olc!a

  • Gość
teraz moja kolej :P lol
« Odpowiedź #152 : 2004-03-30, 15:08 »
jutro mam sprawdzian z geografii ukształtowanie powierzchni, sieć wodna i linia brzegowa Europy :shock: trzymajcie kciuki

jutro postaram się coś skrobnąć, bo dziś to sami widzicie... no nie mogę ;)
Zapisane

Forum Zwierzaki

teraz moja kolej :P lol
« Odpowiedz #152 : 2004-03-30, 15:08 »

kareena

  • Gość
teraz moja kolej :P lol
« Odpowiedź #153 : 2004-03-30, 18:30 »
3mamy kciuki :)

PS
co ja tu robię?  :roll: miałam sie uczyć  :oops:
Zapisane

pola

  • Gość
teraz moja kolej :P lol
« Odpowiedź #154 : 2004-03-30, 19:31 »
będziemy trzymać kciuki :wink: :wink:
Zapisane

cholka

  • *
  • Wiadomości: 2582
teraz moja kolej :P lol
« Odpowiedź #155 : 2004-03-31, 12:04 »
Cytat: olc!a
jutro mam sprawdzian z geografii ukształtowanie powierzchni, sieć wodna i linia brzegowa Europy :shock: trzymajcie kciuki

jutro postaram się coś skrobnąć, bo dziś to sami widzicie... no nie mogę ;)

Olc!u, może trudno będzie w to uwierzyć, ale ja właśnie dzisiaj miałam z tego sprawdzian :lol:
Zapisane

cholka

  • *
  • Wiadomości: 2582
teraz moja kolej :P lol
« Odpowiedź #156 : 2004-04-09, 11:13 »
Olc!a, cosik się Nam ociągasz :P Napisz jakiś CD, chociaż malutki. Plosiem :;d:
Zapisane

olc!a

  • Gość
teraz moja kolej :P lol
« Odpowiedź #157 : 2004-04-09, 11:19 »
Nie mam pomysłów :( :? Pustka w glowie :(
Zapisane

pola

  • Gość
teraz moja kolej :P lol
« Odpowiedź #158 : 2004-04-09, 12:05 »
olc!uuu........ :( :D
Zapisane

Forum Zwierzaki

teraz moja kolej :P lol
« Odpowiedz #158 : 2004-04-09, 12:05 »

Zuzika

  • Gość
teraz moja kolej :P lol
« Odpowiedź #159 : 2004-04-09, 13:33 »
:shock: jak to?! ja tu zaglądam pewna że na mnie czeka tona ciagotek już się cieszyłam że sobie poczytam i miło spędze ten beznadziejny dzień (nie lubie świąt  :? ) a tu lipa :?  :grr: Pisaj mi tu natychmiast :!!!: :!!!:  :grr: :diabelek:
Zapisane

olc!a

  • Gość
teraz moja kolej :P lol
« Odpowiedź #160 : 2004-04-09, 18:54 »
Ale ja nie wiem co napisać :P
Zapisane

eniqa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3509
teraz moja kolej :P lol
« Odpowiedź #161 : 2004-04-09, 19:17 »
to sie dowiedz  :lol:  :P  tylko szybko :!!!: :!!!: :!!!: bo ja juz nie moge sie doczekać ciągotki  :P  :lol:
Zapisane

olc!a

  • Gość
teraz moja kolej :P lol
« Odpowiedź #162 : 2004-04-09, 21:07 »
natchnęło mnie podczas słuchania 'Eat You Alive' Limp Bizkit ;)

-------------------------------------

Złapałam za bluzę, Michał powiedział Danielowi, że wychodzimy, lekko trzasnął drzwiami (niechcący oczywiście), gwizdnął na Mansona (psa) i wyszliśmy. Jakiś czas nie odzywaliśmy się do siebie. Nie przeszkadzało mi to, ale chciałam jeszcze trochę pogadać o Pawle.
- Wiesz... Ja naprawdę nie wiem, co mam zrobić... Bo on... No to jest przecież mój kumpel. Ja nie mogę...
- Możesz - przerwał. - Powinien zrozumieć.
- Powinien, ale czy zrozumie?
- Tego nie wiem, nie znam go tak jak ty.
- No właśnie... A ja nie chcę go zranić.
- A chcesz z nim być?
- Nie... To przyjaciel... tylko przyjaciel.
- Jeśli naprawdę nie chcesz, to powiedz mu to.
- Ale...
- Przecież nie możesz być z nim, jeśli tego nie chcesz. Nie poświęcaj się w ten sposób... Zresztą on na pewno nie chciałby, żebyś przed nim udawała, że go kochasz.
- No tak... Tylko ja się boję, że on będzie mi to miał za złe... Że nasza przyjaźń się rozpadnie...
- Jeśli mam być szczery, to pewnie tak będzie...
- No własnie... - skrzywiłam się. - A najbardziej denerwuje mnie to, że oni wszyscy posądzają nas, że... no wiesz.
- Nie ma się co denerwować, olej to. Ale wiesz co, Daniel też tak myśli - roześmiał się.
- Pytał...?
- Taa... Spodobałaś mu się. Jak zostaliśmy sami, zanim przyszła 'reszta', poklepał mnie po plecach i powiedział, że mam dobry gust i że do siebie pasujemy. Nawet nie próbował ciebie podrywać.
- Eee... no zauważylam. Nie wiem jak ty takie teksty potrafisz olać... W ogóle to na ciebie nie działa.
- Powiedzmy, że się uodporniłem. Tylko trochę cierpliwości i tobie też się uda.
- No... mi właśnie czasami brakuje tej cierpliwości... Jestem nerwus, hehe...
- Taaa? Nie zauważyłem jeszcze.
- To mnie nie znasz.
- A może po prostu ja mam do ciebie podejście i nie działam ci na nerwy? - uśmiechnął się ironicznie.
- No fakt... O której wracają twoi rodzice? - zmieniłam temat.
- To nie są moi rodzice... A wracają około 11.00.
- Co?
- Około 11.00. Przed południem.
- No ale... jak to nie twoi rodzice?
- Nie rozmawialiśmy o tym?
- Nie...
- Nic nie wiesz?
- Nie...
- No cóż... To są moi przybrani rodzice.
- Ale... jak to?
- Adoptowali mnie... Miałem wtedy jakieś 4 lata.
- Przepraszam - wyjąkałam.
- Przestań, nie ma o czym mówić.
- Mogę o coś spytać? - powiedziałam po chwili milczenia.
- Swoich prawdziwych rodziców nie znam, jeśli o to ci chodzi. Matka zostawiła mnie w szpitalu, nigdy więcej jej nie widziałem. Podobno czasami mnie odwiedzała, ale nic z tamtego okresu nie pamiętam.
- Niebardzo wiem, co powiedzieć...
- Nie musisz nic mówić. Jeśli cię to krępuje, to nie było rozmowy.
- Nie... to znaczy tak... no...
Roześmiał się.
- Piękna noc, prawda?
- Ale ty perfidny jesteś...
- No przecież widzę, że ci głupio, hehe...

Wschodu słońca nie obejrzeliśmy - wróciliśmy do domu. Paweł znowu gdzieś zniknął. Około 9.00 reszta gości się rozeszła i zaczęło się sprzątanie. Ja, Anka i Daniel zostaliśmy, żeby pomóc. Ja zmywałam naczynia, wyrzuciłam śmieci i zmyłam podłoge. Za bardzo się nie napracowałam, ale zawsze to coś, hehe. Kiedy skończyliśmy, dochodziła 11.00. Najpierw poszliśmy odprowadzić Ankę. Na pożegnanie dala Danielowi 'buzi', ale 'tylko' w policzek. Michał puścił do mnie oczko, jakby chciał powiedzieć 'a nie mówiłem'. No cóż... Rzeczywiście, miał rację. Anka znalazła sobie chłopaka. Mieli podobne charakterki... Nawiasem mówiąc, to śmiesznie wyglądali - ona taka mała, a on wysoki.

-------------------
No i coś tam skleciłam :roll: echhhh
CDN
Zapisane

eniqa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3509
teraz moja kolej :P lol
« Odpowiedź #163 : 2004-04-09, 21:23 »
świetne :!!!: :!!!: ale za krótkie... :P   :lol:
Zapisane

Asiulek

  • Gość
teraz moja kolej :P lol
« Odpowiedź #164 : 2004-04-10, 06:27 »
Jeszce !  :lol:  :P
Zapisane

Forum Zwierzaki

teraz moja kolej :P lol
« Odpowiedz #164 : 2004-04-10, 06:27 »

norris

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3741
  • ;>
teraz moja kolej :P lol
« Odpowiedź #165 : 2004-04-10, 12:15 »
jak chcesz to potrafisz :P. Świetne! Daffaj CD :mrgreen:
Zapisane

Gerda

  • Gość
teraz moja kolej :P lol
« Odpowiedź #166 : 2004-04-10, 13:44 »
Boże, czemu ja tutaj nie trafiłam ???? super rewelacyjne opowiadanie, chcę ciągotki ;) - pozdrawiam, naprawdę super, żałuję, że wcześniej mnie tutaj nie było :roll:
Zapisane

cholka

  • *
  • Wiadomości: 2582
teraz moja kolej :P lol
« Odpowiedź #167 : 2004-04-11, 09:43 »
Fajne, fajne :mrgreen:
Czekam na CD :;d:
Zapisane

kareena

  • Gość
teraz moja kolej :P lol
« Odpowiedź #168 : 2004-04-12, 10:51 »
Ola daffaj wiecej :P
Zapisane

eniqa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3509
teraz moja kolej :P lol
« Odpowiedź #169 : 2004-04-12, 15:54 »
nie daj sie więcej prosić :!!!: :!!!: pisz szybo ciągotki :!!!: plosimyyyyyyyyyyyyy  :prosze:
Zapisane

pola

  • Gość
teraz moja kolej :P lol
« Odpowiedź #170 : 2004-04-12, 19:48 »
olc!u nie bądź perfidna tylko dafffaj ciągotęęęęęęęęęęęę :P:P
Zapisane

Forum Zwierzaki

teraz moja kolej :P lol
« Odpowiedz #170 : 2004-04-12, 19:48 »

vitani

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1390
  • najważniejsze jest niewidoczne dla oczu
teraz moja kolej :P lol
« Odpowiedź #171 : 2004-04-12, 20:34 »
Ajajaj ... Świetne!!! Palce... yy...ekran lizać :P ,  Czekam na dalszy ciąg,no bo a jakże :P :)
Zapisane
dokud se zpívá, ještě se neumřelo, hóhó

navel

  • Gość
teraz moja kolej :P lol
« Odpowiedź #172 : 2004-04-13, 13:07 »
E no, daaawaj ceeeeedeeeeee :mrgreen: :P
Zapisane

cholka

  • *
  • Wiadomości: 2582
teraz moja kolej :P lol
« Odpowiedź #173 : 2004-04-23, 21:14 »
Olc!u cosik znowu się Nam ociągasz :P Czekamy z niecierpliwością na CD :;d:
Zapisane

Zuzika

  • Gość
teraz moja kolej :P lol
« Odpowiedź #174 : 2004-04-25, 21:17 »
o nie... znowu to samo... kolejna osoba nie pisze ciagot  :( no i co tu poradzic jak się wszycy tak zaprął a ja tu kurcze z niecierpliwosci umieram :sciana:
Zapisane

eniqa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3509
teraz moja kolej :P lol
« Odpowiedź #175 : 2004-04-25, 21:27 »
trzeba isc i sie w leb zacząć walic w mur :P albo zagrozic im ze jak nie napisza to sie popelni samobujstwo  :lol:
ja takze nalegam na jaknajszybsze napisanie ciągot :!!!:
Zapisane

olc!a

  • Gość
teraz moja kolej :P lol
« Odpowiedź #176 : 2004-05-18, 19:49 »
Ludzie... Nic nie wiem co tu pisać :P

------------------

Oczywiście następny dzień przespałam i nic się nie działo, ale za to potem...

Zaczęło się fatalnie. Wstając z łóżka jakoś dziwnie (nie mam pojęcia jak ja to zrobiłam) zahaczylam noga o pościel i się przewróciłam. Rezultat - wielki guz po lewej stronie czoła. Na szczęście udało się go zakryć włosami. Minęła chwila i kolejne nieszczęście - moja ukochana bluzka, która kiedyś była czarna, po wczorajszym praniu zmieniła się w siwo-różowo-brązową szmatę. W pierwszej chwili miałam ochotę zabic mamę. Na szczęście nie było jej już w domu. Tata też poszedl do pracy, także na nikim się nie wyładowałam. Za to włączyłam głośno muzykę. O dziwo, tym razem nic się nie stało. Ale za to poparzyłam się przygotowując herbatę i rozsypałam całe opakowanie karmy Kamy. Oczywiście zwierzaki były z tego jak najbardziej zadowolone. Udało mi się uratować tylko połowę paczki. Już zastanawiałam się, czy nie lepiej położyć się do łóżka i wstać następnego dnia, ale zadzwonił Michał i powiedział, że o 11.00 po mnie przyjdzie i pójdziemy po resztę. Przecież nie mogłam odmówić... Spojrzałam na zegarek. Dochodziła 10.00. Wypuściłam żarłoki (Kamę i Nikę) do ogrodu i poszłam się przebrać. Wychodziłam właśnie z łazienki, gdy zadzwonił dzwonek do drzwi i psica się rozszczekała. Zbiegłam na dół, otworzyłam drzwi i...
- Hej!
- P...Piotrek... Co ty tu...
- Bo... widzisz... Ja chciałem pogadać.
Zdążylam się juz jako tako otrząsnąć.
- Nie mamy o czym gadać.
- Może ty tak sądzisz, ale...
- Chyba mi się nie dziwisz? - przerwałam mu.
- Nooo... Nie... Ale to było nieporozumienie...
- Jakie nieporozumienie? Co ty mi chcesz wmówić? Że mi się zdawało? Że to była twoja siostra czy kuzynka? Piotrek, ja naprawdę nie jestem taka głupia!
- Ale... Ja wtedy byłem... pijany trochę... I... naprawdę nie chciałem, samo wyszło... Mi naprawdę na tobie zależy, Madzia...
- Teraz to juz trochę za późno, wiesz? Trzeba sobie to było uświadomic, zanim TO się stało!
- Ale Madzia ja naprawde nie chciałem... Przepraszam... To juz się więcej nie powtórzy, tylko... Tylko...
- Tylko co? - znowu mu przerwałam.
- Nie chciałabyś jeszcze raz spróbować... Może tym razem nam się uda...
- Nie, nie chciałabym. Nie popełnię drugi raz tego samego błędu.
- Tak łatwo z tego zrezygnujesz?
- O, przepraszam. To ty zrezygnowałeś. Nie ja się obściskiwałam z innym.
- Ale to się już nie powtórzy! Byłem głupi... Nie wiedziałem...
- Nie wiedziałeś czego?
- Że... Że aż tak mi na tobie zalezy... - dotknął dłonią mojej twarzy. Odsunęłam się gwałtownie.
- Bardzo mi przykro, ale musi przestać ci zależeć. To już koniec, rozumiesz?! A poza tym to jestem ciekawa, co się stało, że sobie o tym przypomniałeś. Rzuciła cię?
- Nie. To ja do niej odszedłem... Madzia, mnie naprawdę BARDZO na tobie zależy... Nie rób mi tego...
- Czego?
- Nie zostawiaj mnie...
- To TY mnie zostawiłeś!!!
- Ale to...
- Ale co niby? Czy do ciebie nie dociera, że to juz koniec? K - O - N - I - E - C! Której części nie rozumiesz?
- Rozumiem, ale... Przecież nie mozemy tak szybko o tym zapomnieć... Jakby nic nigdy nie było...
- Ja nie zapomniałam... Ale nie zapomniałam też o tamtej dziewczynie!
- Ja naprawdę rozumiem, że jesteś zła... Ale ja nie chciałem tego zrobić... Uderzyło mi do głowy... Przepraszam...
- Przeprosiny tu nic nie zdziałają!
- Więc co mam zrobić, żebyś znowu ze mną była?
- Nic się nie da zrobić. My już nigdy nie będziemy razem, rozumiesz? NIGDY.
- Nie dasz mi nawet szansy?
- Nie.
- Ale przecież...
I w tym momencie pojawił się Michał. Nie mam pojęcia, na czym to polega, ale on w dziwny sposób zjawia się zawsze akurat, gdy jest potrzebny.
- Hej słonko!
- Hej... To jest Piotrek, to Michał.
- Cześć - Michał podał mu rękę. - Dużo o tobie słyszałem.
- Eee... No...
Spojrzałam na Michała błagalnie. Chyba zrozumial o co chodzi, bo przysunął się do mnie i mnie objął.
- Chyba nie przeszkodziłem w rozmowie, co?
- Nie. Już skończyliśmy - powiedziałam.
- Ta... Właśnie... No... Tego... Ja właśnie wychodziłem... Cześć...
- Cześć - mruknęłam.
Piotrek wyszedł szybkim krokiem. Gdy zniknął za zakrętem, weszliśmy do domu.

CDN
Zapisane

navel

  • Gość
teraz moja kolej :P lol
« Odpowiedź #177 : 2004-05-18, 20:06 »
Oj, dawno tu nie zaglądałam :mrgreen: I jak zwyklę muszę powiedzieć, ze świetnee i ze chcę ceedee! :P
Zapisane

Forum Zwierzaki

teraz moja kolej :P lol
« Odpowiedz #177 : 2004-05-18, 20:06 »

olc!a

  • Gość
teraz moja kolej :P lol
« Odpowiedź #178 : 2004-05-18, 20:11 »
Nie zaglądałaś, bo ja nie pisałam ;)
Zapisane

Asiulek

  • Gość
teraz moja kolej :P lol
« Odpowiedź #179 : 2004-05-18, 20:14 »
Szuper choć nie w tym momencie skończone co trzeva  :lol:  jak Cię następna Wena napadnie to duuuużo pisaj duuuużo  :lol:
Zapisane
Strony: 1 ... 4 5 [6] 7   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.209 sekund z 28 zapytaniami.