Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Kama , kicia]

Ja nie wiem... mój kot od dwóch dni wydaje takie odgłosy jakby miał naprawde bardzo silną czkawke i w połowie przypomina mi to kaszel albo coś w stylu kataru a że nie znam się na ty to prosze 
by ktoś mi powiedział co się dzieje z moim kotem bo strasznie się martwie .Jak jeszcze przez choćby godzine będzie tak czkał to zwariuje ...  . Strasznie się boje że będe musiała iść do weta z moim kotem... bo tak strasznie nim rzuca że podskakuje aż do sufitu  .

[kate8828]

A nie myslałas o tym aby jechać z kotkiem to weterynarza??? To chyba nie jest normalny odgłos moja maja miała raz cos takiego tylko ona sie lekko zakrztusiła przy piciu wody i wtedy tak sobie kaszlała inaczej ale nie codziennie......nie wiem jak teraz w swieta ale chyba jakas lecznica powinna byc otwarta bierz kotka i leć do weta...

[misss_11]

Lepiej idz do weta bo to moze sie zle skonczyc!

[Kama , kicia]

uhu to jest tylko zatrucie albo coś tam z nerkami ale i tak straciłąm 5 dych na weta i jeszcze jutro, szok.
A tak dla poprawienia chuorku http://www.spokorobi.prv.pl/

[Ekoteczka]

...to jest tylko zatrucie albo coś tam z nerkami...tak straciłąm 5 dych na weta...

To nie jest tylko zatrucie, to może się źle skończyć. Czy ty napewno kochasz swojego kota, a może bardziej cenisz te 50zł?

[Kama , kicia]

Ja kocham swojego kota nad życie  , a to jest prawdopodobnie naprawde bardzo silne zatrucie jakimś chemicznym h@#$#m  . Boję się że trzeba będzie uśpić mojego kochanego Szuwarka

[misss_11]

  No To OpIeKuJ sIe PoTwOrNiE sWoIm KoTeM jak go tak kochasz!!

[Kama , kicia]

Na 99% jutro trzeba będzie uśpić mojego kotka  :(

[charon]

Spróbuj jeszcze u innego weta, może ten nie dał z siebie wszystkiego?

[Pustułka]

No niestety...

• współczucia. Szuwar dzisiaj był uśpiony, byłam z tobą.

[kate8828]

Bradzo mi przykro że nie dało sie nic zrobic teraz zostaje nam tylko myslec że bedzie mu dobrze a nawet lepiej tam za teczowym mostem...

[Kama , kicia]

tak masz racje mam nadzieje że teraz jest mu lepiej...

[Iras]

Hmm... coś mi tu śmierdzi... najpierw taki tekst :

uhu to jest tylko zatrucie albo coś tam z nerkami ale i tak straciłąm 5 dych na weta i jeszcze jutro, szok.

wielkie narzekanie, ze wet wziął 50 zł.

Na drugi dzień, że kot "prawdopodobnie zostanie uśpiony"
na trzeci, że został uśpiony - sory, ale "coś" mi tu nie pasuje... nerki, czy zatrucie (pomijam fakt, że objaw w postaci czkawki nie pasuje ani do jednego ani do drugiego) leczy SIę - I TO NIE PRZEZ JEDEN DZIEń...

[kate8828]

Iras jak tak napisałas to pokolei to też wydaje mi sie to podejrzane....... no cóż może właścicielka powie co sie stało......
A na te 50zł to nie komentuje.......powiem tak że już zostało to bardzo dobrze skomentowane przez Ekoteczke i Ciebie Iras

[Kama , kicia]

ah wet najpierw powiedział że to zatrucie i  nerki , potem że wirusuwka kocia bo to nie było kichanie tylko pruby wymiotów bo chciał z siebie wyrzucić płyny które zbierały mu się w płucach.
niestety tylko 1 % na 100 kotów da się wyleczyć z wirusówki , niestety mój kot do tego 1 % nie należał  .
(a co do tych 50 zł. to mnie poprostu poniosło  )

[Iras]

jakiej wirusówki? o czym ty mówisz? próby wymiotów? ehmmm... wiesz - musisz wymyśleć coś bardziej wiarygodnego - zacznijmy od tego, że nie istnieje okreslenie "wirusówka" - nawet nie masz co probowac wymyslac ze to jakas nazwa choroby. To czy plyn zbiera sie w plucach mozna stwierdzic JEDYNIE za pomoca RTG - a to w 50 zł. się nie mieści, podobnie wet nie mógł stwierdzic, że to nerki, bez przeprowadzenia badania krwi - tym bardziej, ze objaw czkawki (czy jak twierdzisz teraz kaszlu) wogole nie pasuje. Dodatkowo każda chorobe sie leczy - KAŻDĄ! Nawet Fev, Fip, czy Felv (koci AIDS, białaczka kocia, zakaźne zapalenie otrzewnej) mimo, że tych chorób nie da się w żaden sposób wyleczyć. Po prostu nie wierze w twoja historyjkę... pomału przestaje wierzyc czy wogole kiedykolwiek kota mialas...

[bronczyk]

Macie rację,objawy nie pasują do wypowiedzi lekarza.Najpierw było zatrucie lub chore nerki,potem płyn w płucach i co to za lekarz co tak od razu usypia.A do tego w opisie choroby właścicielka podała,że na skutek silnej czkawki kot skakał,aż do sufitu.Chyba jakiś film oglądała.

[Kama , kicia]

Jeśli nie wierzycie to sobie nie wierzcie ale ja jednajk wiem swojem i mam świadków takich jak najnajnajnajnaj lepsza przyjaciółka i mama. pozatym czy ja mówiłam coś o tym żę nie staraliśmy się gom leczyć? owszem leczyliśmy go ale się nie udało

[Iras]

kama - dwa dni to nie leczenie, tym bardziej, że w ciagu dwóch dni nie da się postawic najczesciej, nawet diagnozy, dwa dni to nie leczenie, dwa dni to  to udawanie, ze próbowało się coś zrobić, nic więcej - UDAWANIE. świadków? powiem ci coś - twoja mama i twoja najilestam "przyjaciołka" to, zadni swiadkowie, poza tym - tu nie chodzi o świadków - tu chodzi o to, że pisząc różne rzeczy sama sobie zaprzeczasz, tym bardziej, ze wypisujesz jakieś wyimaginowane choroby i badania.... dlaczego wyimaginowane? bo nie istnieje, coś takiego jak "wirusówka", "5 dych" ktore ponoc zostały wydane nie starczyłyby na wizyte i konieczne badania itp. itd.

[Sylwiaha]

Temat obserwowałam już od dawna, ale myślałam ,że Kama dała sobie spokój z wymyślaniem tych bajek.
Czemu odzywa się dopiero dziś?
Nie mam pojęcia ale wygląda mi to na marną prowakację (przepraszam jeśli tak nie jest- w co wątpie )
Moja droga- przykro mi ,ale wszystko jest przeciwko tobie.
 I nawet mama czy przyjaciółka Ci nie pomoże abyśmy uwierzyli w tą historyjkę.
Ktoś kto naprawdę kocha swojego kota nie wypisuje takich rzeczy...Jakoś nie chce mi się wierzyć, że wet używa określen jak przykładowa "wirusówka". Zresztą sama się chyba pogubiłaś w tych rzekomych chorobach twojego kota ,prawda..?

Popieram w 100% wypowiedź Iras.

[Gutpad]

MOJ kot kaszlal i probowal wymiotowac [ co mu sie nigdy nieudalo] jak mial zapalenia krtani chyba czy cos takiego z gardziolkiem.. lekarz przepisal tabletke [ ojezzuuuu dac kotu tabletke .. ehh ] i po1,5 tygdniu kot byl zdrow

pozatym zgadzam sie ze da sie kazdom choreobe wyleczyc gdyz ten sam kotek 5 lat tem mial raka macicy i ropo [ czy jakos tak] macicze... lekarz wycial macice i zalatwil trzy sprawy naraz - choroba na raka - choroba na ropo macicze - i nie choroba na sterylizacje ;]
 
troche mnie twoje starania opowiedzenia wszystkiego jak najscisllej nie przekonuja...