wiecie, śmiech śmiechem, ale z tego to nawet afera była... posądzono ten tekst o właściwości rasistowskie.. no i w sumie jak głębiej się w słowa wczujecie, to może wychwycicie. kaja śpiewa z gołym pępkiem (bo to jeśli chodzi o teledysk), roześmiana, roztańczona i w ogóle cała happy o chince UWAGA (z wietnamu - a co tu ma wietnam do chinek?), która sprzedaje na targu i marznie i jeszcze ten komornik i pokazują tą chinkę niby w urywkach jak taka biedna wymalowana błąka się po ulicach - i to są wstawki pomiędzy kaję z bananem na twarzy żeby nie powiedzieć brzydko a tych raperków.. tu seryjnie jest podtekst nietolerancji, wsłuchajcie się raz jeszcze, a najlepiej to sobie teledysk ściągnąć... paranoja
Data wysłania: 2005-07-29, 12:47
ale to takie seryjnie bardziej żałosne niż śmieszne