Moja Joga (ON, 1 rok) od jakiegoś tygodnia drapie się częściej niż dotychczas. W uszy (czego nigdy nie robiła), kark, boki. Myślałam, że to alergiczna reakcja na karmę, więc od dwóch dni gotuję jej mięcho z ryżem i warzywami. Poprawa jest ledwo zauważalna. Uszy ma czyste, pachną normalnie, żadnej wydzieliny, żadnego brudu. W pachwinach lekkie zaczerwienienie skóry, a na brzuchu robią jej się takie krostki - małe czerwone plamki, które trochę przypominają owrzodzenie, a po paru dniach robią się czarne (jakby była spalona skóra w tym miejscu) i następnie ten czarny strupek się ściera. Krostkami się nie przejmowałam, bo ona na naszych leśnych spacerach ma zwyczaj kładzenia się w niezbyt czystych kałużach, ale to drapanie zaczyna mnie denerwować.
Skłaniam się ku wizycie u weterynarza, ale nie chciałabym, żeby się skończyło przepisaniem na oślep jakiejś maści albo tabletek (bez porządnej diagnostyki), więc proszę, podpowiedzcie mi, co to może być, ewentualnie o jakie badanie poprosić, żeby pokazało, CO JOGĘ GRYZIE?