Powiem tak: pewnie wiesz, że podatku nie płacę i pewnie wiesz - dlaczego! Tak więc osobiście ani mnie to ziębi, ani grzeje. Może kiedyś ktoś zrobi na mnie donosik (
) i wtedy na jakiś czas zacznę. Ale wciąż nieodmiennie mnie zastanawia.....za co ten podatek? I na co? Panu prezydentowi Lublina zabrakło paru groszy na kieszonkowe dla dzieciaczków? Czy jest chociaż jedno miasto w Polsce, gdzie pieniądze z podatku idą na przykład na pomoc bezdomnym zwierzętom? Wspomagają schroniska?
Paranoja - nie płacę, sprzątam kupy, moje psy nikomu nie przeszkadzają, w ramach podatku nie szczepię za darmo p/wściekliźnie!!!!!! ZA CO???????
Ludzi ci co płacicie - powiedzcie - za co płacicie i dlaczego?
Może kiedyś ktoś mądry wpadnie na pomysł założenia konta, na które się będzie wpłacać podatek, a z którego pieniądze będą szły bezpośrednio do schronisk. Ja uważam, że wtedy WSZYSCY uczciwi właściciele ten podatek zapłacą bez przypominania. A póki co - nie stać mnie na płacenie kieszonkowego dla pracowników Urzędu Miasta!
Wrrr wkurzyłeś mnie , Zemat. To znaczy NIE TY, tylko ta podwyżka.