Garfielda uwielbiam, czytalam wszystkie komiksy od powstania po dzien dzisiejszy, ogladalam pare odcinkow serialu, wiec mialam wielkie nadzieje co do filmu... poza paroma scenkami jednak film byl zbyt banalny, nastawiony wyraznie na mlodsza widownie
, za malo tu tej slynnej ironii i sarkamzu.. ale mimo wszystko nie zaluje,ze poszlam, bo sam kociak jest przecudowny (szczegolnie jak tanczy przed tv
)