Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Hoży doktorzy [Scrubs]  (Przeczytany 4164 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

ppx

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7246
  • 2 króliki i 1 pies
    • WWW
Hoży doktorzy [Scrubs]
« : 2009-02-14, 19:53 »
Fajne to.  :D Brat mnie zaraził Comedy Central. >D



Z wiki;

Cytuj
Hoży doktorzy (ang. tytuł Scrubs) – amerykański serial komediowy, którego głównymi bohaterami są pracownicy szpitala.

Perypetie początkującego lekarza - dr John 'J.D.' Dorian i jego przyjaciół - lekarza chirurga - dr Chris Turk, pielęgniarki - Carla Espinosa oraz lekarki - dr Elliot Reid. Ratując życie chorym ludziom przeżywają pierwsze poważne miłości, doświadczenia lekarskie oraz stawiają czoła swoim wrednym przełożonym.

Premiera serialu odbyła się 2 października 2001. Serial składa się z siedmiu serii. W Stanach Zjednoczonych emisja ósmego sezonu rozpoczęła się 6 stycznia 2009.

Gra tam też gostek z "Nie ma jak to hotel", jakby mi się chciało poszukać to by się pewnie więcej znalazło. :P


Dużo jest tu parodii z Dr.Hous'a :lol: np. operacja płodu łapiącego za rękę. XD
Może i z "Chirurgów" coś jest? Pewności nie mam. xP


Coś tam czytałam, że to "Ostry dyżur" na wesoło. Tylko, że tego dyżuru nie oglądałam. :P

Z nonsensopedii;

Cytuj
Hoży doktorzy (ang. Scrubs) – amerykański serial komediowy, opowiadający o życiu personelu Szpitala Świętego Serca. W Polsce nadawany przez Comedy Central.


Cytuj
Cytaty:Hoży doktorzy
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Hoży doktorzy – cytaty
Doktor Kelso jest najgorszym człowiekiem na świecie. Prawdopodobnie jest wcieleniem Szatana.
Postać: Cox
Jeżeli popełniliście błąd, nie przyznawajcie się pacjentowi. Oczywiście jeżeli pacjent nie żyje, możecie mu powiedzieć, co chcecie.
Postać: Ted
– Rap mnie dołuje.
– Tak trzymaj.
Postacie: J.D. i Turk
– Zdrowo spotykać się z dziewczyną, nie mając na widoku wyłącznie seksu.
– Nie nadążam.
Postacie: J.D. i Turk
Hej, czy ja jestem ciamajdą? Aaaaach...
Postać: Ted (w momencie wypowiadania cytatu zorientował się, że ręką wysmarowaną atramentem potarł swoją łysinę.
- Warto mówić ludziom dobre rzeczy, wtedy cię polubią.
- Hej, Ted! Jakiś ty dzisiaj łysy i spocony!
- Obelga z rana jak śmietana...
Postaci: kolejno J.D, Dozorca i Ted.
- Nienawidzę cię Bob.
- Ja ciebie też Perry.
Postaci: Cox i Kelso
- Widziałeś gdzieś Scotta?
- Tak, był taki smutny i przybity, że wsiadłem do samochodu, pojechałem na miasto i kupiłem mu działę heroiny w kształcie serca. Niestety nie dodawali do nich karteczek z życzeniami.
Postaci: Elliot i Cox w rozmowie o narkomanie, który według Elliot miał rzucić narkotyki, ale jak się okazało zgodnie z przeczuciami Coxa, wciąż brał.
- Wypycham zwierzęta. Najczęściej innymi zwierzętami. Na przykład w psie mieszczą się dwa koty. W kocie osiem wiewiórek a w wiewiórce połowa łasicy.
Postać: Dozorca, który za namową Carli postanowił otworzyć się przed swoją dziewczyną...
Dr Reed... Nasz starszy kolega ledwo zipi i nie wiem czy dożyje końca obiadu. Jednak nawet jeśli już nie kntaktuje nie chciałby ostatnich godzin życia spędzić słuchając pani bełkotu... Ted, czy on jeszcze żyje?
- Jeszcze oddycha.
- No cóż. Jak umrze podaj mi jego babeczkę.
Postaci: Kelso i Ted mówiący do Elliot. Starszym doktorem był osiemdziesięcioletni czarnoskóry internista, który przez cały odcinek tylko siedział na krześle i się nie ruszał...
Akcja: - Poproszę Appletini. Trochę więcej Apple a mniej tini.
- Czasami nie zachowujesz się jak kobieta Jessico, tylko jak homo.
- Tak? To niech pan przytoczy choć jedną sytuację, w której zachowałem się jak homo.
Retrospekcja: - Poproszę Appletini. Trochę więcej Apple a mniej tini.
- To nie moja wina, że wszystkie dobre drinki są gejowskie!
Postaci: J.D. i Cox w barze.
- Poproszę Appletini.
- O! Fajny drink. Mają go w wersji hetero?
Postaci: J.D. i Elliot.
- Każdy z was kiedyś kogoś zabije. Może już dzisiaj, albo za dziesięć lat. Fakt jednak jest taki, że możecie to tylko odwlec. Na ten przykład kolega Mokre Gacie może zabić kogoś już za chwilę, bo od dwóch godzin nie podaje swojemu pacjentowi kroplówki i nie sprawdza wyników badań... Na co czekasz? Już, już, już leć do pacjenta. Tak... Każdy z was kiedyś zabije... Doug, to nie ten pacjent...
Postać: Cox w przemowie do rezydentów.
Pytasz mnie czy kogoś zabiłem? Hah! Jestem lekarzem z trzydziestoletnim stażem. Myślisz, że nikogo nie zabiłem? Nie było to tak częste jak to się u was zdarza, ale bywało różnie. Bo na przykład Doug zabił już tylu pacjentów, że podejrzewam iż jest agentem służb specjalnych mającym za zadanie mordować wyznaczonych pacjentów.
Postać: Kelso.
Czy kogoś zabiłem? Pani Smith w 45 minucie mojego pierwszego dnia... Potem był pan Johnson... trzeciego dnia. Następnego była pani Jackson i pan Cocker (...) Wczoraj był pan Douglas... Hm.. Dziś chyba jeszcze nikogo (w tym momencie słychać ciągły sygnał z tła i krzyk "Doug, twój pacjent właśnie umarł.")
Postać: Doug, najgorszy z rezydentów.
Kto ma dwa kciuki i ma to gdzieś? Bob Kelso!
Postać: Bob Kelso (o sobie do Elliot)
- Nie podobała mi się wczorajsza randka.
- Serio?
- Tak, facet w autobusie zasnął na mnie i ślinił mi się na ramię.
- Ty dziwko...
Postaci: Elliot i J.D.
- (J.D. jako Robin w fantazji) Durny kompleks niższości! Jak to możliwe, że jestem pomagierem i postacią drugoplanową we własnej fantazji!
(Turk jako Batman)- Mogło być gorzej, Robinie. Mogłeś być Alfredem.
(J.D. jako Alfred) Niech pana diabli, sir!.
- Przyznaję się! Nigdy wcześniej nie powiedziałem do kobiety "Kocham cię".
- To jak sprawiasz, żeby się z tobą przespały?
Postaci: Turk i Todd.
- Kobiecy problem? Hę?
- Skąd wiesz?
- Wyglądasz jakbyś miał problem. Jesteś kobietą. Więc masz kobiecy problem.
Postaci: Dozorca i J.D.

 :wink:
Zapisane
Podpis bez przekazu.
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.081 sekund z 23 zapytaniami.