Forum Zwierzaki

Temat troche bardziej rozrywkowy-dlaczego akurat wybrałeś/wybrałaś zwierzaka (gada,płaza czy pająka) i dlaczego akurat takiego????Przy okazji napiszcie jak nazwaliście swojego zwierzaczka i dlaczego tak.

Ja wybrałem gada-żółwia stepowego.Dlaczego żółwia??Chciałem jakieś malutkie zwierzątko typu chomik.Miałem mieć chomika ale mama mówiła że miała i uciekał i chodził po firanach itd.Moja ciocia kupiła (mniejewiecej wtedy) mojej 3-letniej (wtedy) żółwia greckiego.Myślałem sobie ,,eeee.żółw taki nudny do tego wolny,nawet bawic sie nie da''.Wkrótce zobaczyłem ich żółwia i spodobał mi sie.Mama dowiedziała sie że żółw nie śmierdzi jak wsadza sie go do wody zeby zrobil kupke i zbiera sie to z terrarium.Zapowiadało się na to że gad stanie sie zabawką na 3 tygodnie.Wkrótce kupiłem stepcia.Dlaczego akurat stepowego??Bo był tańszy.

Po jakimś czasie zorientowałem się ze to nie jest zabawka na jakis czas.To sama przyjemnosc opieka nad nim.I okazuje na swój sposób wdzięczność co odczuwa tylko wlasciciel.Dokonałem właściwego wyboru..

Nazwałem go ITI.Dlaczego?Bo mi przypominał tego stworka z filmu Etie.

ps.Żółwie nie są wcale wolne.

ps.Żółwie nie są wcale wolne.

o to prawda :lol: jak Maksia spedza wakacje na tarasie u babci to w 3 minuty potrafi sie znalezc na drugim koncu (taras ma okolo 7x4 metry) ;)

dlaczego wybralam zolwia??
mialam wtedy 8 lat i bardzo chcialam miec jakies zwierzatko ;) niestety mama wtedy myslala ze zolw sobie moze mieszkac gdzie sie da i bedzie mu dobrze.. wiec kupila zolwia stepowego z mysla, ze nie bedzie mial zadnych drogich czy klopotliwych potrzeb. teraz na szczescie Maksia ma terrarium (66x33x17) ktore bardzo lubi, a wakacje spedza na trawiastym tarasie u babci :) :) ma 6 lat, a na imie ma Maksia boo.. miala byc Maksem ;) ale jej nie wyszlo :roll: :wink:

ja po prostu poszłam z babcią do sklepu zoologicznego pooglądać zwierzaki(miałam 7 lat) i były tam takie małe kochane żółwiki. No to babcia mi kupiła
PS. Ten sposób wykorzystałam do kupna chomika(którego już nietety dawno nie mam)(widzielibyście wtedy minę mojej mamy)

A żółwik wodny i lądowy??

Witam! A ja mam pajączka :P  Myślałam o nim już od dawna, jednak moją samiczkę gatunku Brachypelma Albopilosum mam od jakiegoś miesiąca... Wtej chwili jest po dziewiątej wylince, ma wprost wilczy apetyt ale jest łagodna jak baranek :)

Chciałam chomika, ale jednak rpzerazał mnie zapach trocin i buszowania w nocy ;) na dodatek mama stanowczo się nie zgadzała :( wiec po jakimś miesiącu, znajoma zaczeła opowiadać mi os woim stadku pająków ;) myślałam wtedy "O Boże, pająki w domu" zaczełam przeglądać zdjęcia i.. zaimponowały mi. Chciałam po prostu zwierzaka mało wymagającego, ale którego można obserwować ;) i padł wybór. Kupuje pająk! mama oczywiście w szoku i znow ta sama odpowiedz hyh, ale pogadałam z bratem i on się zgodził. Wybrałam brachypelme smithi z dwóch względów jest ślicznie ubarwiona i łagodna ;) myślałam o kędzorku (Mysza89 go ma ;-) ) ale jednocześnie myślałam o smithim i hodowca powiedział mi, że jezeli nie zamiezam brac pająka na ręce to moge brac śmiało smithiego ;) i tak zostało. Niestety pajączek jest po 2 wilince dopiero :( nie moge doczekać się, aż bedzie duzy i piękny :P jesli bedzie to samiczka to bedzie Herą, a jeśli samcem to ... nie wiem.. mam nadzieje ze to ona  :P

Ja mam w domu 2 żółwie. Jednego zupełnie przypadkiem znalazłam nad jeziorem (jakiś  :twisted:  się go pozbył). Jest to samica żółwia czerwonolicego - Ninja :). Drugiego żółwika kupiam niedawno - jest to żółw ostrogrzbiety Barnaba, który znakomicie dogaduje się z Ninją  :wink:
Trzecim żółwikiem, którego kupię będzie samica żółwia czerwonolicego. Kupuję ją dlatego, że jest już w zoologicznym ponad 2 lata i nikt nie chce jej kupić ze względu na pokaźne rozmiary i ogólnie jest biedna, a ja mam wolne akwa więc nie będzie problemów.  :wink:

Moim zdaniem żółwie to stworzenia uczuciowe, a "masowi hodowcy" którzy uważają, że one są nie czułe itp. itd. nie mają racji. Mój nazywa się Ptyś (ja go nazywam ostatnio Drops :P), jest żółwiem greckim :) Mam go od jakiś 7 lat. Miałam żółwice stepową, ale dostałam ją już chorą... i umarła na zapalenie płuc :( Ale Pysiek ma się dobrze. I też nie jest wolny - jak go wypuszczam na spacer to dosłownie za mną biegnie jak np. chce jeść :) I lubi jak go głaszcze pod bródką - wyciąga się wtedy na wszystkie strony i wydaje się jakby mówił: "jak mi błogo, jak mi dobrze" ;)

Krótka historia mojej żółwiczki stepowej Kleopatry ( Klepci ) :
Na siódme urodziny koniecznie chciałam dostać od rodziców jakieś zwierzątko . Chciałam świnkę morską , ale miałam podejrzenia o alergię na sierść ,więc mama kazała mi wybierać miedzy czymś " bezsierściowym " . Bardzo spodobały mi się żółwie stepowe . Kupiłam książkę , myślałam nad imieniem , ciągle rysowałam żółwie . W przeddzień kupna włożyłam sobie rysunek żółwia pod poduszkę - przyśnił mi się żółw , bardzo podobny do Klepci ! I wreszcie przywiozłam maleństwo do domu . Bez przerwy przy niej siedziałam , głaskałam i patrzyłam na nią .
 Dlaczego Kleopatra ? Przypomniało mi sie , że kiedyś ktoś z mojej rodziny ( jakiś kuzyn bodajże )nazwał żółwicę Kleopatra . Z czasem powstały ksywki takie jak Klepcia , Klepa itp. I tak zostało . :wink:
 Aha , a co do powolności żółwi . Wcale nie są wolne ! A jak ktoś tak mówi , to niech spróbuje ponosić chociaż minutę swój dom na plecach . Ciężko ?

Karola gasd napewno nie odczuwa przyjemnosci z głaszczcenia

Ja mam zółwia czerwonolicego od 2000 roku i jak go kupiłem to miał 8 lat, a teraz ma więc 13 lat.
Kiedyś pomagałem w sklepie zoologicznym ( Vio > pani lodówkowej  :lol: ) i tm w dużym akwa ( ok 350 litrów ) pływały sobie 3 samce żółwia czerwonolicego ( wszystkie w podobnym wieku ), obok natomist mieszkał malutki ok 7 cm. żółwik z chorym oczkiem i pani sprzedawczyni powiedziała żebym go wziął na weekend bo ona wyjezdza a on musi dostawać krople codziennie. Więc go wziąłem i potem oddałem, ale dzięki temu malcowi przekonałem się do żółwi i wtedy kupiłem KAJETANA :)
Aha... rzeczywiście zapieprza jak torpeda  :lol:  :P  :)

Ja wybrałem żółwia stepowego, poniaważ zółwie są fajne. Nazywa się Edzio, ale nie wiem dlaczego, bo nie ja go nazywałem :(

( Vio > pani lodówkowej  

:hahaha:
pepee, przez Ciebie monitor oplułam :lol:

ej sorka że sie wetne ale mam pytanie...jaki jest koszt zakupu Legwana+wsystkiego co mu potrzebne i jego miesiecznego utzrymania??

Karola gasd napewno nie odczuwa przyjemnosci z głaszczcenia

To dlaczego wyciąga szyje?

Ja wybrałem gekona lamparciego ponieważ jest prosty w hodowli a ja jestem początkującym terrarystą.
Mój jest odmiany albina i jest zielonkawy  :P (śliczny :kocham:).
Jest młody dlatego nie znam jego płci i dlatego nie nadałem mu imienia :).
Ma 11 miesięcy i zdążył się już do mnie przyzwyczajić.
Według mnie to najpiękniejszy zwierzak na świecie (pewnie dlatego że jest mój  :D).
Na serio jes the best :D.