Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2   Do dołu

Autor Wątek: kłopot z rottweilerem  (Przeczytany 10478 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

malinowa,mamba

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 538
  • "Ile warte jest życie? Dlaczego ze sobą wciąż wojny toczycie? Czemu trudny styl życia ciągle prowadzicie? Miłość to rozwiązanie... Czemu tego nie widzicie?"
kłopot z rottweilerem
« : 2011-05-29, 15:02 »
moj rottweiler ma 4 lata. chyba nigdy nie spowaznieje. nosi w paszczy kota sasiadki ktora bardzo sie denerwuje. co mam zrobic jezeli kot sam do niego przychodzi??? :help:
Zapisane
"Jedynym całkowicie bezinteresownym przyjacielem,którego można mieć na tym interesownym świecie jest pies. Pocałuje rękę,która nie będzie mogła mu dać jeść, wyliże rany odniesione w starciu z brutalnością świata... Kiedy wszyscy inni przyjaciele odejdą,on pozostanie"
          George G. Vest

diuna

  • *
  • Wiadomości: 2363
Odp: kłopot z rottweilerem
« Odpowiedź #1 : 2011-05-29, 16:40 »
skoro nie robi mu krzywdy to moze po prostu się lubią ? Moze powiedz to sąsiadce .
Zapisane
"Nie bierz uwielbienia swojego psa za ostateczny dowód na to, że jesteś super" - Ann Landers

malinowa,mamba

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 538
  • "Ile warte jest życie? Dlaczego ze sobą wciąż wojny toczycie? Czemu trudny styl życia ciągle prowadzicie? Miłość to rozwiązanie... Czemu tego nie widzicie?"
Odp: kłopot z rottweilerem
« Odpowiedź #2 : 2011-05-30, 14:05 »
tylko ze ta kobieta nie rozumie ze ma kota masochistę
Zapisane
"Jedynym całkowicie bezinteresownym przyjacielem,którego można mieć na tym interesownym świecie jest pies. Pocałuje rękę,która nie będzie mogła mu dać jeść, wyliże rany odniesione w starciu z brutalnością świata... Kiedy wszyscy inni przyjaciele odejdą,on pozostanie"
          George G. Vest

Forum Zwierzaki

Odp: kłopot z rottweilerem
« Odpowiedz #2 : 2011-05-30, 14:05 »

chamsti

  • *
  • Wiadomości: 460
Odp: kłopot z rottweilerem
« Odpowiedź #3 : 2011-05-30, 14:54 »
Nie bardzo rozumiem na czym polega problem - pies nosi kota w pysku i nie wyrządza mu krzywdy? To poinformuj sąsiadkę. Pies robi krzywdę kotu gdy ten wejdzie na wasz teren? Też wina sąsiadki, choć tu praca z psem przydałaby się ze względu na dobro kota. Natomiast jeżeli pies wchodzi w interakcje z kotem (bez względu na to czy wyrządza mu krzywdę czy nie) poza waszym terenem - wasza wina i trzeba psa pilnować/trzymać na smyczy. Napisz co chcesz osiągnąć w pracy z psem a może uda się pomóc :) Bo pracować z psem bez ustalonego celu jest ciężko, o ile w ogóle jest to możliwe.
Zapisane

malinowa,mamba

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 538
  • "Ile warte jest życie? Dlaczego ze sobą wciąż wojny toczycie? Czemu trudny styl życia ciągle prowadzicie? Miłość to rozwiązanie... Czemu tego nie widzicie?"
Odp: kłopot z rottweilerem
« Odpowiedź #4 : 2011-05-30, 17:12 »
mieszkam w domku z ogrodem i często wypuszczam tam mojego psa, który kocha biegać. Obok mieszka stara babcia, która ma ok 10 perskich kotów. Ciągle kręcą się obok mojego domu, a jeden z nich gdy tylko zobaczy mojego psa to sam do niego przybiega. Mój killer nosi go w pysku, ale kot nie ucierpiał nigdy. Nie licząc śliny na jego futerku. Jest posłusznym psem, ale jeżeli chodzi o tego kota nic nie działa.
Zapisane
"Jedynym całkowicie bezinteresownym przyjacielem,którego można mieć na tym interesownym świecie jest pies. Pocałuje rękę,która nie będzie mogła mu dać jeść, wyliże rany odniesione w starciu z brutalnością świata... Kiedy wszyscy inni przyjaciele odejdą,on pozostanie"
          George G. Vest

diuna

  • *
  • Wiadomości: 2363
Odp: kłopot z rottweilerem
« Odpowiedź #5 : 2011-05-30, 19:22 »
wytlumacz sasiadce, ze to okazywanie sympatii, klopot bylby wtedy jakby rotek robol marmolade z kota....
Zapisane
"Nie bierz uwielbienia swojego psa za ostateczny dowód na to, że jesteś super" - Ann Landers

malinowa,mamba

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 538
  • "Ile warte jest życie? Dlaczego ze sobą wciąż wojny toczycie? Czemu trudny styl życia ciągle prowadzicie? Miłość to rozwiązanie... Czemu tego nie widzicie?"
Odp: kłopot z rottweilerem
« Odpowiedź #6 : 2011-05-30, 19:38 »
Chyba prędzej pies zrozumie niż tą babcia...poza tym nie podoba mi się tą przyjaźń bo mój pies nie ma pcheł i niczego w tym rodzaju a te koty są nie zadbane
Zapisane
"Jedynym całkowicie bezinteresownym przyjacielem,którego można mieć na tym interesownym świecie jest pies. Pocałuje rękę,która nie będzie mogła mu dać jeść, wyliże rany odniesione w starciu z brutalnością świata... Kiedy wszyscy inni przyjaciele odejdą,on pozostanie"
          George G. Vest

chamsti

  • *
  • Wiadomości: 460
Odp: kłopot z rottweilerem
« Odpowiedź #7 : 2011-05-30, 19:44 »
Jeżeli bardzo Ci zależy, żeby pies nie przebywał z kotem - staraj się go nagradzać za każdym razem gdy kota ignoruje :) Jeżeli widzi kota, ale jeszcze za nim nie leci - przywołaj go do siebie i nagródź smakołykiem, pieszczotami albo zabawą. Gdy idzie do kota - zignoruj go.
Zapisane

diuna

  • *
  • Wiadomości: 2363
Odp: kłopot z rottweilerem
« Odpowiedź #8 : 2011-05-30, 22:53 »
Jesli zabezpieczysz psa odpowiednim preparatem - nie dostanie pchel. A nie pomyslas ,ze psu i kotu ta przyjaźń moze jest potrzebna ? I moze mogłabyś pomoc babci w pilęgnacji kotow skoro ona sobie nie radzi ? Jak ktos lubi zwierzaki to nie tylko swoje, prawda ?
Zapisane
"Nie bierz uwielbienia swojego psa za ostateczny dowód na to, że jesteś super" - Ann Landers

Forum Zwierzaki

Odp: kłopot z rottweilerem
« Odpowiedz #8 : 2011-05-30, 22:53 »

malinowa,mamba

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 538
  • "Ile warte jest życie? Dlaczego ze sobą wciąż wojny toczycie? Czemu trudny styl życia ciągle prowadzicie? Miłość to rozwiązanie... Czemu tego nie widzicie?"
Odp: kłopot z rottweilerem
« Odpowiedź #9 : 2011-05-31, 09:10 »
Nie da pomóc się komuś kto odrzuca twoja pomoc.kamie te koty...i mam tylko przez to problemy.mój ojciec ma gołębie ozdobne a koty je zabijają.te koty nie są wysterylizowane i ciągle się rozmnażają.nie będę biegać za każdym kotem ze środkiem na pasożyty.     
Zapisane
"Jedynym całkowicie bezinteresownym przyjacielem,którego można mieć na tym interesownym świecie jest pies. Pocałuje rękę,która nie będzie mogła mu dać jeść, wyliże rany odniesione w starciu z brutalnością świata... Kiedy wszyscy inni przyjaciele odejdą,on pozostanie"
          George G. Vest

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12525
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: kłopot z rottweilerem
« Odpowiedź #10 : 2011-05-31, 09:16 »
A co sąsiadka robi z kociętami? :/
Zapisane
IBDG Wrocław

malinowa,mamba

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 538
  • "Ile warte jest życie? Dlaczego ze sobą wciąż wojny toczycie? Czemu trudny styl życia ciągle prowadzicie? Miłość to rozwiązanie... Czemu tego nie widzicie?"
Odp: kłopot z rottweilerem
« Odpowiedź #11 : 2011-05-31, 10:31 »
Nic...wszystkie zostają u niej i powiększają stado.
Zapisane
"Jedynym całkowicie bezinteresownym przyjacielem,którego można mieć na tym interesownym świecie jest pies. Pocałuje rękę,która nie będzie mogła mu dać jeść, wyliże rany odniesione w starciu z brutalnością świata... Kiedy wszyscy inni przyjaciele odejdą,on pozostanie"
          George G. Vest

diuna

  • *
  • Wiadomości: 2363
Odp: kłopot z rottweilerem
« Odpowiedź #12 : 2011-05-31, 12:11 »
A probowalas z nią dyplomatycznie porozmawiac , czy tyko się kłócicie ? Moze przydalo by sie trochę serdecznosci mimo wszystko. To, w koncu stara kobieta. Jej niemoc i przestarzale poglady nie powinny rzutowac naTwoj stosunek do jej zwierząt bo co one winne ? To czlowiek odpowiada za swoje zwierzeta .
I nikt Ci nie kaze latac z odpchlaczem za kotami - wystarczy zabezpieczyc swojego. Tym bardziej, ze pchly bytuja i w ziemi i w trawie. Nie trzeba kota, zeby zapchlic psa.
Zapisane
"Nie bierz uwielbienia swojego psa za ostateczny dowód na to, że jesteś super" - Ann Landers

malinowa,mamba

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 538
  • "Ile warte jest życie? Dlaczego ze sobą wciąż wojny toczycie? Czemu trudny styl życia ciągle prowadzicie? Miłość to rozwiązanie... Czemu tego nie widzicie?"
Odp: kłopot z rottweilerem
« Odpowiedź #13 : 2011-05-31, 13:44 »
A ty rozmawiałas dyplomatycznie z kimś kto ma schizofrenię?zapewne nie więc mnie nie oceniaj,bo mnie nie znasz.nie mam na myśli pcheł tylko pasożyty(robaki).a tym możne się zarazić od drugiego zwierzęcia
Zapisane
"Jedynym całkowicie bezinteresownym przyjacielem,którego można mieć na tym interesownym świecie jest pies. Pocałuje rękę,która nie będzie mogła mu dać jeść, wyliże rany odniesione w starciu z brutalnością świata... Kiedy wszyscy inni przyjaciele odejdą,on pozostanie"
          George G. Vest

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: kłopot z rottweilerem
« Odpowiedź #14 : 2011-05-31, 14:38 »
czytam, czytam i odnosze wrazenie ze to prowokacja a nie prosba o pomoc.. najpierw problemem jest to ze wlascicielka kota sie wkurza iz jej kot spoufala sie z psem,  potem ze koty sa niezadbane, po kolejnym podanym rozwiazani autorka tematu znajduje kolejny problem .... zaraz sie okaze ze problemem jest to ze owe koty wogole sa...

Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

Forum Zwierzaki

Odp: kłopot z rottweilerem
« Odpowiedz #14 : 2011-05-31, 14:38 »

malinowa,mamba

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 538
  • "Ile warte jest życie? Dlaczego ze sobą wciąż wojny toczycie? Czemu trudny styl życia ciągle prowadzicie? Miłość to rozwiązanie... Czemu tego nie widzicie?"
Odp: kłopot z rottweilerem
« Odpowiedź #15 : 2011-05-31, 15:06 »
Koty są problemem i to dużym...jest ich coraz więcej.ich właścicielka ma pretensje że mój pies je męczy ale co ja moge zrobić skoro same przychodzą?ok może przychodzą dlatego że je karmie.to bardzo prawdopodobne,ale są w strasznym stanie.widać im kręgosłupy,żebra.coś strasznego.a jeżeli ich nie karmie żywią się gołębiami ojca.jak moge dogadać się z właścicielka?tą kobieta jest samotna i chora.ja rozumiem choroba psychiczna nie jest jej wina...
Zapisane
"Jedynym całkowicie bezinteresownym przyjacielem,którego można mieć na tym interesownym świecie jest pies. Pocałuje rękę,która nie będzie mogła mu dać jeść, wyliże rany odniesione w starciu z brutalnością świata... Kiedy wszyscy inni przyjaciele odejdą,on pozostanie"
          George G. Vest

malinowa,mamba

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 538
  • "Ile warte jest życie? Dlaczego ze sobą wciąż wojny toczycie? Czemu trudny styl życia ciągle prowadzicie? Miłość to rozwiązanie... Czemu tego nie widzicie?"
Odp: kłopot z rottweilerem
« Odpowiedź #16 : 2011-05-31, 15:46 »
Jeżeli ktoś będzie wiedział jak rozwiązać mój problem z kotami to proszę o pomóc ale mam jeszcze jedno pytanie.mój pies kocha ludzi.lubi bawić się z nimi,biegać,ale nie toleruje dzieci.kiedy jakieś zobaczy warczy i bardzo się szarpie.nie wiem co mam z tym zrobić...da się to jakoś zmienić?
Zapisane
"Jedynym całkowicie bezinteresownym przyjacielem,którego można mieć na tym interesownym świecie jest pies. Pocałuje rękę,która nie będzie mogła mu dać jeść, wyliże rany odniesione w starciu z brutalnością świata... Kiedy wszyscy inni przyjaciele odejdą,on pozostanie"
          George G. Vest

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: kłopot z rottweilerem
« Odpowiedź #17 : 2011-05-31, 16:21 »
skoro sa az tak zaniedbane to TOZ sie klania.

Pomijajac tu pare szczegolow nie trzymajacych sie kupy - u dlugowlosego kota NIE widac wychudzenia, chocby stanowil szkielet obciagniety skora - futro skutecznie taki stan zaslania.

Zaniedbany dlugowlosy kot nie ma szans na skuteczne polowanie - sfilcowana siersc skutecznie krepuje ruchy.

Kot u ktorego stopien wychudzenia jest taki ze widac mu kosci tez nie bedzie w stanie skutecznie polowac.

Opisywany stan kotow rowniez przeczy mozliwosciom rozmnazania sie.

Ostatnia sprawa - kot+ glodowka kilkudniowa = niweydolnosc watroby i zgon.
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

diuna

  • *
  • Wiadomości: 2363
Odp: kłopot z rottweilerem
« Odpowiedź #18 : 2011-05-31, 16:24 »
To bezwzględnie nalezy zmienic. Proponuje skorzystac z porad doswiadczonego behawiorysty. Pies nie moze absolutnie byc niebezpieczny dla dzieci, ludzi czy zwierząt.
Zapisane
"Nie bierz uwielbienia swojego psa za ostateczny dowód na to, że jesteś super" - Ann Landers

malinowa,mamba

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 538
  • "Ile warte jest życie? Dlaczego ze sobą wciąż wojny toczycie? Czemu trudny styl życia ciągle prowadzicie? Miłość to rozwiązanie... Czemu tego nie widzicie?"
Odp: kłopot z rottweilerem
« Odpowiedź #19 : 2011-05-31, 16:32 »
Właśnie toleruje ludzi i inne zwierzęta,nawet te koty ale nie cierpi dzieci.mieszkam z rodzicami i brat często zostawia u nas swojego 2letniego synka.muszę wtedy zamykać psa na wybiegu.słyszałam że przez to psy robią się bardziej agresywne i nie wiem czy to prawda...wszyscy myślą że to jest zła rasa ale on naprawdę jest przyjazny dla ludzi i zwierząt.nie wiem dlaczego nie akceptuje dzieci.to dla mnie naprawdę duży problem i nie wiem jak go rozwiązać
Zapisane
"Jedynym całkowicie bezinteresownym przyjacielem,którego można mieć na tym interesownym świecie jest pies. Pocałuje rękę,która nie będzie mogła mu dać jeść, wyliże rany odniesione w starciu z brutalnością świata... Kiedy wszyscy inni przyjaciele odejdą,on pozostanie"
          George G. Vest

chamsti

  • *
  • Wiadomości: 460
Odp: kłopot z rottweilerem
« Odpowiedź #20 : 2011-05-31, 17:31 »
Psy robią się agresywne przez brak kontaktu z ludźmi, nie przez zamykanie w kojcu raz na jakiś czas.

Jedyne co mi przychodzi na myśl to skojarzenie psu, że dziecko = coś fajnego. Staraj się sprawiać psu jak najwięcej przyjemności gdy dziecko jest w pobliżu - głaskanie, smakołyki, drapanie za uchem itp (oczywiście pies na smyczy, albo w jakiś inny sposób "odizolowany" od dziecka - w ramach bezpieczeństwa). W żadnym wypadku nie należy karać psa za warczenie - może poskutkować atakiem bez uprzedzenia (pies nauczony, że warczenie = kara przestanie warczeć, natomiast nie wyeliminuje to problemu agresji, jedynie sprawi, że będzie trudniejsza do opanowania).
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: kłopot z rottweilerem
« Odpowiedz #20 : 2011-05-31, 17:31 »

malinowa,mamba

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 538
  • "Ile warte jest życie? Dlaczego ze sobą wciąż wojny toczycie? Czemu trudny styl życia ciągle prowadzicie? Miłość to rozwiązanie... Czemu tego nie widzicie?"
Odp: kłopot z rottweilerem
« Odpowiedź #21 : 2011-05-31, 17:58 »
Weterynarz powiedział mi że jeżeli wykastruje psa będzie spokojniejszy albo moge uspać ale to nie wchodzi w grę...tylko że mój pies ma 4lata i czytałam że to bardzo szkodliwe dla psa w tym wieku.czy ten zabieg napewno pomoże?z tego co czytałam zdania są podzielone.jedni twierdzą że pies po nim jest łagodny inni że bardziej agresywny.
Zapisane
"Jedynym całkowicie bezinteresownym przyjacielem,którego można mieć na tym interesownym świecie jest pies. Pocałuje rękę,która nie będzie mogła mu dać jeść, wyliże rany odniesione w starciu z brutalnością świata... Kiedy wszyscy inni przyjaciele odejdą,on pozostanie"
          George G. Vest

diuna

  • *
  • Wiadomości: 2363
Odp: kłopot z rottweilerem
« Odpowiedź #22 : 2011-05-31, 18:33 »
kastracja zmniejsza pobudliwosc psa , ale nie jego charakter. Chamsti dobrze radzi - dziecko powinno mu sie kojarzyc z przyjemnioscia, a kojarzy sie z izolacją.
Kazde zblizenie sie dzieka do psa , nie wywolujące warczenia - nagradzac. Pies jednak powinien byc wtedy w kagancu takim, zeby pobral nagrode.
Nigdy nie nalzey zostawiac ich bez kontroli , nawet na chwilę.
Dobrze byloby brac rotka, dziecko i isc całą rodzina na spacer. Wtedy pies bedzie kojarzyl dziecko-spacer-przyjemnosc :)
Zapisane
"Nie bierz uwielbienia swojego psa za ostateczny dowód na to, że jesteś super" - Ann Landers

malinowa,mamba

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 538
  • "Ile warte jest życie? Dlaczego ze sobą wciąż wojny toczycie? Czemu trudny styl życia ciągle prowadzicie? Miłość to rozwiązanie... Czemu tego nie widzicie?"
Odp: kłopot z rottweilerem
« Odpowiedź #23 : 2011-05-31, 19:13 »
tylko ja nie mogę się przełamać. boję się mieć go na smyczy przy dziecku,bo jeżeli bardzo się zdenerwuje mogę go nie utrzymać. jeśli nawet będzie w kagańcu, to drapiąc dziecko może zrobić mu krzywdę. będę musiała się jakoś przełamać, bo uspania nie biorę nawet pod uwagę . dzięki za rady :)
Zapisane
"Jedynym całkowicie bezinteresownym przyjacielem,którego można mieć na tym interesownym świecie jest pies. Pocałuje rękę,która nie będzie mogła mu dać jeść, wyliże rany odniesione w starciu z brutalnością świata... Kiedy wszyscy inni przyjaciele odejdą,on pozostanie"
          George G. Vest

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: kłopot z rottweilerem
« Odpowiedź #24 : 2011-05-31, 19:17 »
Właśnie toleruje ludzi i inne zwierzęta,nawet te koty ale nie cierpi dzieci.mieszkam z rodzicami i brat często zostawia u nas swojego 2letniego synka.muszę wtedy zamykać psa na wybiegu.słyszałam że przez to psy robią się bardziej agresywne i nie wiem czy to prawda...wszyscy myślą że to jest zła rasa ale on naprawdę jest przyjazny dla ludzi i zwierząt.nie wiem dlaczego nie akceptuje dzieci.to dla mnie naprawdę duży problem i nie wiem jak go rozwiązać
Zapewniam Cię, że nie wszyscy myślą, iż rottweiler jest złą rasą. Dla mnie rottweiler jest zgodnie ze słowami Jana Borzymowskiego ósmym cudem świata. Jestem związany z rottkami nierozerwalnymi więzami. W miarę swoich skromnych możliwości staram się zmieniać nastawienie społeczne do tej rasy. Historia ludzkości wiele im przecież zawdzięcza.
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

malinowa,mamba

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 538
  • "Ile warte jest życie? Dlaczego ze sobą wciąż wojny toczycie? Czemu trudny styl życia ciągle prowadzicie? Miłość to rozwiązanie... Czemu tego nie widzicie?"
Odp: kłopot z rottweilerem
« Odpowiedź #25 : 2011-05-31, 19:25 »
o wreszcie spotkałam kogoś, kto nie uważa mojego psa za zabójcę, którego należy izolować :) zgadzam się z tobą. mój pies jest cudowny i kochany. jest posłuszny, ale są problemy jeśli chodzi o dzieci. kocha kontakty z ludźmi innymi zwierzętami ale na dzieci warczy ;(nie chcę trzymać go w zamknięciu bo kocha biegać
Zapisane
"Jedynym całkowicie bezinteresownym przyjacielem,którego można mieć na tym interesownym świecie jest pies. Pocałuje rękę,która nie będzie mogła mu dać jeść, wyliże rany odniesione w starciu z brutalnością świata... Kiedy wszyscy inni przyjaciele odejdą,on pozostanie"
          George G. Vest

diuna

  • *
  • Wiadomości: 2363
Odp: kłopot z rottweilerem
« Odpowiedź #26 : 2011-06-02, 00:07 »
Mopze kup mu halterk - łatwiej bedzie ci go opanowac na spacerze. Proponuje tez zrobic z nim kurs PT
Zapisane
"Nie bierz uwielbienia swojego psa za ostateczny dowód na to, że jesteś super" - Ann Landers

chamsti

  • *
  • Wiadomości: 460
Odp: kłopot z rottweilerem
« Odpowiedź #27 : 2011-06-02, 09:13 »
Co do kursu PT może i jest dobrym pomysłem, ale koniecznie trzeba sprawdzać metody w danej szkole - od awersji uciekać jak najszybciej, z metodami pozytywnymi zaprzyjaźnić się na dłużej :)

Mambo, piszesz, że masz kojec dla psa - możesz początkowo razem z psem zamknąć się w kojcu, a dziecko niech będzie po drugiej stronie krat i początkowo niech będzie w stosunkowo dużej odległości (takiej, żeby pies je widział, był nieco pobudzony, ale jeszcze nie agresywny), z czasem, im pies będzie spokojniejszy tym bliżej można podchodzić z dzieckiem. Jak poczujesz się na tyle pewnie żeby wyjść z psiakiem z kojca początkowo zwiększ odległość od dziecka (w sensie, że jak np będąc w kojcu pies jest spokojny przy dziecku w odległości pół metra, to po wyjściu z kojca odległość zwiększ np do 2 metrów). Pomyśl też o tym co pisze Diuna - halter bardzo fajnie sprawdza się przy silnych psach, znacznie ułatwia ich utrzymanie, a nie zadaje bólu (w przeciwieństwie do kolczatki). Gdzieś się nawet spotkałam z opinią, że halter naciskając na odpowiednie miejsca działa na niektóre psy uspokajająco, ale nie mam pojęcia ile w tym prawdy... Powodzenia w pracy nad psem :)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: kłopot z rottweilerem
« Odpowiedz #27 : 2011-06-02, 09:13 »

malinowa,mamba

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 538
  • "Ile warte jest życie? Dlaczego ze sobą wciąż wojny toczycie? Czemu trudny styl życia ciągle prowadzicie? Miłość to rozwiązanie... Czemu tego nie widzicie?"
Odp: kłopot z rottweilerem
« Odpowiedź #28 : 2011-06-02, 12:14 »
kolczatki nie używałam nigdy. mam halterk i jak widać przyszła pora go użyć. Muszę tylko przestać panikować, bo niestety ta rasa lubi dominować nad właścicielem i pies może  wyczuć, że się boję, a wtedy mogą być problemy.
Zapisane
"Jedynym całkowicie bezinteresownym przyjacielem,którego można mieć na tym interesownym świecie jest pies. Pocałuje rękę,która nie będzie mogła mu dać jeść, wyliże rany odniesione w starciu z brutalnością świata... Kiedy wszyscy inni przyjaciele odejdą,on pozostanie"
          George G. Vest

chamsti

  • *
  • Wiadomości: 460
Odp: kłopot z rottweilerem
« Odpowiedź #29 : 2011-06-02, 13:01 »
Postaraj się przede wszystkim nawiązać pozytywny kontakt z psiakiem na zasadzie "patrz, ja mam coś fajnego i dam Ci jak będziesz grzeczny" :) "coś fajnego" oznacza ulubione smakołyki, zabawkę, pieszczoty - w zależności co lubi pies
Zapisane
Strony: [1] 2   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.129 sekund z 29 zapytaniami.