Forum Zwierzaki

Wszystko jest źle, poprosiłam Wiktorię, żeby mi potrzymała tornister wczoraj, a dzisiaj mi powiedziała, że mam jej dać za to dwie karteczki z kotkami [których juz mam bardzo mało], powiedziałam, że nie, i czemu mnie nie uprzedziła, bo mogłam o to poprosić Olę, a ona sie na mnie obraziła. Dzisiaj, gdy sie skończyła przerwa, a ja z Olą pisałyśmy piosenkę do Dziewczyńskiej ósemki to ona powiedziała: "Panno Agatko przerweczka już sie skończyła" Coś w tym stylu.
Wiktoria ostatni raz mówiła do mnie Agatka, jak byłyśmy w pierwszej klasie.
Potem pokłuciłam się z Olką o dziewczyńską ósemkę, bo Ola uważała, że ci źli, wróżki cienia, czarownice miały ukraść Sharon psa i one miały by taką misję. To w ogóle nie ma sensu!
One mają ratować Złote Serce, a nie psa! I jeszcze wczoraj mi powiedziała, że mam uśmiercić jakąś dziewczynę! Powiedziałam jej to, że jej pomysł nie ma sensu, a ona mi powiedziała, że ja wszystko wymyślam, a ona nie. To przecież ja wymyśliłam, ja pisze bloga o dz8, a ona mi jeszcze każe kogoś uśmiercić! Jak juz powiedziałam jej cześć to ona powiedziała, że wypisuje sie z klubu dz8 i, że mnie nie nawidzi.
POMOCY!!!
Co mam robić??? :cry:

Wczesne lata podstawówki, zgadlam? Nie przejmuj się, w tym wieku większości dziewczynom włąśnie bardziej zalezy na np. karteczkach niż na zgodzie :( Za jakiś czas im przejdzie...A jeśli Wiktoria będzie tak dalej robić to nie warto sobie nią zawracać głowy!

BTW-Wiecie ile ja bym dała żeby etraz na mnie mówiono Alunia? ;)

sorki,ale nie mogłam sie powstrzymać-jaki proooblem :lol:....

masz dopiero 9 lat ...zobaczysz jak będziesz starsza będziesz śmiać się z tego co tutaj napisałaś ..bo tak naprawde to nic wielkiego ...

Kitka ja Ciebie rozumię, ale... :lol: Nie mogłam się powstrzymać. Od tego świat się nie zawali! :) Uwierz ;) Zobaczysz że się jeszcze pogodzicie. :)
A gdybym ja miała takie problemy- to chyba bym poprosiła o wylanie wiadra wody na mnie, żebym się obudziła :lol:

Zebym ja miała tylko takie problemy... :lol:, a mi się dzis w szkole kolega rzucił na szyję i wszyscy myślą, że z ni chodzę :lol: Z powodu karteczek świat się nie zawali, jak będziesz starsza będziesz miała większe problemy!!

BTW-Wiecie ile ja bym dała żeby etraz na mnie mówiono Alunia? ;)

ee tam, ja bym dała więcej żeby mi mówili Madzia ;)

Kitka - koleżanki już takie są ;) czy nie lepiej dla przyjaźni oddać koleżance jedną karteczke z segregatora? Mówiłaś, że masz ich mało, więc masz ich kilka. Albo czy nie lepiej zaproponować koleżance wymianę karteczkami? Ty jej dasz z kotkami, ona da Ci inną. I bez kłótni... ;) zresztą, koleżankom szybko przejdzie. Taki ten świat już jest... ;)

Ja bym na twoim miejscu powiedziała ''a z wielką przyjemnością cię wypiszę:P" no i się odwróciła na pięcie i poszła do mojego jakiegoś największego wroga i bym sobie z nim gadała :P to mój stary i wypróbowany sposób na kumpele...

Ahhh Kitko jakie ty masz problemy :lol:

Ahhh Kitko jakie ty masz problemy :lol:

zamiast sie powtarzać to może powiedziałaby któraś co zrobić? Bo wy przecież też miałyście takie "problemy" :roll:

Ja jak byłam mała to kłóciłam sie tylko ze swoim chłopakiem :lol: ale miałam na niego sposób - zawsze mu powtarzałam "Bo sie z tobą nie ożenię" :P :lol: :lol:

Moim zdaniem koleżanka postąpiła nie wporządku rządając od Ciebie karteczek za potrzymanie plecaka :|

Jeśli chce się wypisać to nic na to nie poradzisz, ona powinna zrozumieć że nie może zawsze stawiać na swoim i przez to szantażować innych.

Nie martw się za bardzo, Twojej koleżance napewno przejdzie i się pogodzicie, a potem zapomnicie o kłótni ;)


Ps. Nie powinnyście się naśmiewać z problemów 9latki...może z perspektywy czasu wydaje wam się to śmieszne, ale gdybyście były w jej wieku nie byłoby wam tak wesoło... :|

Dzwoniła Oa, bo chciała się zapytać jak rozwiązać zadanie.. :P
Z Wiktorią to jest tak, że ona z miesiąc się do ciebie nie odzywa, a potem udaje, jakby się nic nie stało :P

Taki ten wiek ;) Ja też kłóciłam sie o głupotę,a  na nastpnym dniu wsyztko było dobrze ;)
I tez mine to rozsmiesyzło :lol:

no widzisz Kitka, czyli wszystko będzie dobrze :)

bedzie dobrze ale troskzu to banalne

eeee..
Nie rozumiem, pat..
Co ma być banalne?   :|

chodzilo jej o twoj problem ;)
heh, kiedy ja mialam takie problemy, chce wrocic do podstawowki :P

chodzilo jej o twoj problem ;)
heh, kiedy ja mialam takie problemy, chce wrocic do podstawowki :P

Aaaa..
Wiem, że mam banalne problemy.. :(
Ale Wiktoria nadal się do nas i do olki też nie odzywa.

Nie martw się, Kitka, na pewno wszystko się ułoży, tymbardziej że 'kłótnia' była znacznie mniejszych rozmiarów niż II wojna światowa (:lol:), więc Twój problem powinien się szybko zakończyć ugodą ;) Może dla szybszego efektu pogadaj z Wiktorią na osobności i wyjaśnijcie sobie szczegóły sprzeczki, a zobaczysz, że zapewne okaże się że to całe obrażanie po prostu nie miało sensu i było stratą czasu nie tylko dla Ciebie, ale też dla Wiktorii i Waszej znajomości ;) Trzymam kciuki żeby wszystko wróciło do normy  :wink:

Wiem, że mam banalne problemy.. :(

ty suię powinnaś z tego cieszyć a nie : :(

ty suię powinnaś z tego cieszyć a nie : :(

a czemu?
Kiedys się pewnie będę z tego śmiać, ale teraz to mnie tak denerwuje, że nie uwierzycie.
W pierwszej klasie to dawałam Wiktorii soczki, które miałam na drugie śniadanie, a ona co mi za to daje???  :(

PS. aankaa93, wiesz, że zamknięto Twój konkurs??  :|

wiem

Kitka każdy mial takie banalne problemy w twoim wieku wiec nie trzeba sie smucić :) zycze ci aby te poważniejsze przyszły jak najpozniej ;)

eh...tak naprawde nawet my ...nastolatki nie mamy takcih problemów jak np. dorośli ..każdy wiek ma swoje problemy...

 I radzę WAm, miejcie nadal takie problemy, Kitko, naprawde będzie ok, Wiktoria , znowu oprzytomnieje i zacznie z Wami rozmawiać, a potem znowu co s się  odwidzi .. Każda z NAs to przechodziła Ja się kłóciłma z koleżanką o to która z Nas  ma siedzieć z Anką .

Dzięki za pomoc :)
na szczęście teraz weekend i mam nadzieję, że Wiktoria cos sobie uświadomi.. :o

wiem

I teraz Pegaz myśli, że konkurs jest mój... :|
Kitka

kiedy bedziecie starsze to bedziecie chciały wrócić do problemów nastolatki...i tak w kółko, tak więc nie mówcie że problemy Kitki są banalne, bo NIE SĄ...dla niej to są poważne problemy i tak trzeba je traktować, a nie gadać że banalne, że jak dorośnie to bedzie sie śmiała. Owszem będzie, ale dopiero jak dorośnie, teraz jest to problem...

Kitko Wiktoria napewno przemyśli sprawe i wszstko się ułoży ;) nie martw się :)

Dzwoniła Oa, bo chciała się zapytać jak rozwi±zać zadanie.. :P
Z Wiktori± to jest tak, że ona z miesi±c się do ciebie nie odzywa, a potem udaje, jakby się nic nie stało :P

'
To czym ty sie martwisz :?

'
To czym ty sie martwisz :?

Wiktorią już tylko ;)

Kitka bedzie dobrze, przecież masz Ole ;)
A jak Wiktorii sie znudzi przebywanie samej, bez Was, to się z Wami pogodzi ;)

KItka, jest piątek, jutro sobota, wolne od szko lły  to odpoczywaj.. Nie przejmuj się Wiktorią... Jak już mówiłam będzie ok, a poza tym KITKO!!! gratuluję 1000 postu !!! ;)

A jak Wiktorii sie znudzi przebywanie samej, bez Was, to się z Wami pogodzi ;)

Oj, nie wiem.. :o
Teraz przyjaźni się z Patrycją, bo ona jej kupuje gumy, cukierki..

gratuluję 1000 postu !!! ;)

:oops: :idea: Dzięki :wink:

EEE KItka, to Ona przyjażni się dlatego że ktos JEj coś kupuje??/  A tamta osoba , sądzi że przez prezenty zyska sobie przyjaciół??/ Kitko tym bardziej nie masz co żałować. Przyjażn nie polega na kupowaniu i sprzedawaniu .. a Wiktoria to chyba robi???

EEE KItka, to Ona przyjażni się dlatego że ktos JEj coś kupuje??/ A tamta osoba , sądzi że przez prezenty zyska sobie przyjaciół??/ Kitko tym bardziej nie masz co żałować. Przyjażn nie polega na kupowaniu i sprzedawaniu .. a Wiktoria to chyba robi???

Nie wiem właśnie..
Dla mnie i Oli taka nie była, ale kiedyś sie jeszcze "przyjaźniła" z patrycją, ale nie wiem, czy polegało to na "kupowaniu" sobie przyjaciół.
Było to jeszcze w pierwszej klasie, a teraz jestem w trzeciej, więc już zapomniałam.

Ps. Nie powinnyście się naśmiewać z problemów 9latki...może z perspektywy czasu wydaje wam się to śmieszne, ale gdybyście były w jej wieku nie byłoby wam tak wesoło... :|

kiedy bedziecie starsze to bedziecie chciały wrócić do problemów nastolatki...i tak w kółko, tak więc nie mówcie że problemy Kitki są banalne, bo NIE SĄ...dla niej to są poważne problemy i tak trzeba je traktować, a nie gadać że banalne, że jak dorośnie to bedzie sie śmiała. Owszem będzie, ale dopiero jak dorośnie, teraz jest to problem...

Dokładnie... :|
Kitka...Pewnie ta koleżanka chce wzbudzić w Was zazdrość przyjaźniąc się z Patrycją...W tym wieku tak bardzo często jest...

ale sama gadasz, że niedługo jej sie odechce obrażania

marioka teraz niestety tak jest często że ktoś sie z kimś koleguje/przyjazni bo jeden drugiemu coś kupuje...

moim zdaniem jeśli Twoja koleżanka jest taką materialistką to nie ma sensu się denerwować że ona się nie odzywa ;)

Dobra, niby się pogodziłyśmy z Wiktorią, ale np. dzisiaj przy wymianie karteczkami:
- Chciałabym tą z Napoleonem (WITCH)- ja
- Dobra, a kiedyś mi mówiłaś, że dasz mi dwie z tym siwym kotkiem- Wika
- Tą?- ja
- Tak.- Wika
- To jeszcze jakąś potem...- i tu chłopacy właśnie się biją, a ja dodałam w hałasie "mi dasz"
Na następnej przerwie Wiktoria przychodzi do mnie do ławki.
- Mówiłaś, że jeszcze jakąś mi dasz.- Wika
- Nie, to ja mówilam, że dasz mi jeszcze jakąś małą.- ja.
Wiktoria ze zezłoszczoną miną idzie do swojej ławki.
- Masz.- Wiktoria podaje mi potarganą karteczkę z Myszki Miki.
To było normalnie takie.. Zamiast dać segregator ona myśli, że za mała karteczkę z kotkiem Cornelii z WITCH dam jej dwie duże karteczki i jedną małą, lub dużą?
Już się nad nia zlitowałam i dałam jej dwie duże karteczki za jedną małą i to proste, że chciałam jeszcze jakąś, a ona mi wpycha głupią pogryzioną przez jej psa karteczkę z Micky Maus.
Czekam na rady :)