ja banknot 50 zł, , pare razy miałam tak że leżał jakiś grubszy bilon w jakimś miejscu w większej ilości. ale to było już dawno ostatnio nic więcej nie znalazłam oprócz tego że niedawno dziwnym trafem 'z powietrza' znalazłam w kieszeni moich ulubionych spodni dwie dyszki. oczywiście przy każdych większych porządkach w mojej szafie znajduję zagubione bądź zapomniane oszczędności albo jakieś inne drobiazgi, pierdółki
raz w drodzxe do szkoły nalazam wisiorek, takie ładne serduszko srebrne na podjeździe szpitala
pewnegio dnia, też we drodze do szkoły Znalazłam takie prostokątne małe coś z dziurkami po bokacz. bawiłam się tym aż doszłam do szkoły, w drodze powrotnej też, aż udało mi się to otworzyć i okazało się to małym, składanym nożykiem
( 4-5 klasa podstawówki to była) popołudniu oglądałam jakieś wiadomości czy coś i był materiał że na jakims meczu czy jakoś tak byla rozróba i zatrzymali paru kiboli. pokazują stół z 'narzędziami zbrodni' a tam... takie właśnie noże
ja poprostu panika, szybko wyszłam z domu i go chyba zakopalam w sadzie, albo w każdym bądź razie miałam taki zamiar ale chyba jednak go po prostu wyrzuciłam...
nikomu nie mówiłam ani nic ale był niezły odjazd
dodam że ten nożyk, złożony był długości mniej więcej zapałki :lol2: