Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[izunia]

no to ja chyba sobie z nimi nie radze...moze dlatego że te rany są jeszcze zbuyt swieże

[MoniŚ]

Mnie nękają ale zwykle dobre chociaż złe w nocy bardzo często... czasem siedzę i nagle wybucham płaczem bo coś mi się przypomina i to jest najgorsze :?

[dziul]

Ja o złych raczej zapominam... albo nie stało się jeszcze w moim życiu nic strasznego a dobrych wspomnień mam mnóstwo... właściwie najlepsze wspomnienia to tegoroczne rekolekcje oazowe, dzięki którym mnóstwo rzeczy zrozumiałam i nauczyłam się kochać innych. Baaardzo się dzięki temu zmieniłam A niektóre śmieszne wspomnienia... ehh czasami jak leżę w łóżku to zaczynam się śmiać albo siedze sobie zamyślona, a mama do mnie "czemu się uśmiechasz?"

[morm]

no to ja chyba sobie z nimi nie radze...moze dlatego że te rany s± jeszcze zbuyt swieże

Na pewno. Ale czas leczy rany, nie można o tym zapominać. I grunt, to nie poddawać się Sama po sobie wiem, że często samo nastawienie do życia może zdziałać cuda.

Ja też czasami, jak się zamyśle to śmieje się sama do siebie 

[izunia]

mówi się że czas nie leczy ran,tylko przyzwyczaja do bólu...

[Fatty]

ja to mam spowolnione reakcje.. ktos powie mi coś przykrego,albo stanie sie coś okropnego,a mnie to wtedy albo mało interesuje,albo jakoś mną nie "wstrząsa"... Po prostu nic. Ale jak za jakis czas sobie to przypomnę, to albo robię się okropnie zła,albo ryczę jak bóbr.....

[morm]

Ktoś tu jest chyba strasznym pesymistą...
Jakby czas przyzwyczajał do bólu, to większość ludzi byłaby już całkiem uodporniona. Stawalibyśmy się coraz bardziej na niego obojętni. A tak przecież nie jest. Stajemy się obojętni na ból, który przeżywaliśmy dawno temu. Albo zapominamy o nim. Wniosek? Czas pozwala nam mniej przejmować się tym co było (inaczej: leczy rany ). A nie przyzwyczajać się do ciągłego cierpienia.
Ale to tylko moje zdanie

[ona14]

Tak i to aż zaczęsto...Nawet najpiekniejsze wspomnienia czasem bolą-niestety

[izunia]

często bola bo nie powracają

[DeeDee13]

Wczoraj wróciłam z kolonii i jaka zwykle przywiozłam ze sobą baaaaaardzo dużo wspomnień... tych miłych ale tez tych złych... dpopiero minoł jeden dzień a ja juz tesknie no i nachodzą mnie cały czas... i nie moge soibiwe z nimi poradzić...

[izunia]

do mnie wspomnienia znów wróciły

[marioka]

Nayczyłąm sie żyć "teraz" nie przeszłością.. Owszem wspomnienia mam..ale gdy zaczynają dołować.. zapominam o "wczoraj". Ważne co diśiaj, co teraz,w damej sekundzie

[izunia]

ja też staram sie żyć dzisiejszym dniem ale czasem wraca to co tak boli...

[DeeDee13]

Ja niestety nie umiem żyć tylko dzisiejszym dniem jak tylko mi sie nudzi albo wieczorem jak już leże w łóżku zawsze powracają jakieś wspomnienia czasem te bolesne a czasem miłe...

[izunia]

dzisiaj mi juz lepiej, mam nadzieje ze tobie też się polepszy

[DeeDee13]

U mnie nic nie wskazuje na to zeby sie polepszyło bo własnie złapałam doła

[izunia]

a co sie stalo??co tak wspominasz??

[DeeDee13]

Wszystko po kolei...

[Fiona]

Ja dzis wspomninam wakacje ...<wczoraj wrocilam z wypoczynku> . Bylo tak fajnie, ale co dobre, szybko sie konczy...niestety

[Galago De Codi]

Mi ciagle przypomina sie taka sytuacja. Ojceic wzial mnie na przejardzke motorem. DOstalem kurtkę nową i nie mialem jej ubrudzic. pojechalismy do lasu nad taki ładny staw , a ja sie ubrudzielm (mialem z 6-5 lat). To on za kare udawal ze mnie tam zostawi, i sobie pojechal na piec minut gdzies..
 Wogole mam tak namieszane w glowie, ze potrafie martwic sie rzeczami ktore minely z 5 lat temu jakby one wlasnie teraz sie dzialy... to jest strasznie nieznosne...

[ina]

chyba każdy ma wspomnienia.
staram się te "dobre" pamiętać jak najdlużej... pielęgnować. żeby nie zapomnieć nigdy. bo było cudownie. i zawsze jak sobie o czymś takim miłym pomyśle, robi mi się lepiej.. wręcz śmiac mi sie chce z tego... bo było tak dobrze...
a te "złe"... niektóre zapominam .. inne nie. a w szczególnosci te, które mnie czegoś nauczyły...

[marioka]

ja przestałam wspominać, kiedy wszystko  mi się dokładnie zagmatwało.. to znaczy sama już nie wiedziałam czy te wspomnienia z dzieciństwa były prawdziwe, czy jakiś wytwór wyobrażni.. Więc zaprzestałam..

[ina]

dzieciństwa prawie w ogole nie pamietam ja mam problem ze wspomnieniami sprzed paru lat.. ;/

[Fatty]

mnie się wydaje,ze nie pamiętam,, a nagle mi się przypomina.  Czasami w sroku nocy, obudzę się, przypomnę sobie i będe albo się rechotać albo ryczeć :?

[golden]

Wogole mam tak namieszane w glowie, ze potrafie martwic sie rzeczami ktore minely z 5 lat temu jakby one wlasnie teraz sie dzialy... to jest strasznie nieznosne...

taak... też tak mam Na dodatek często takie sprawy znów zaczynam drążyć i próbuje rozwikłać... Większość osób, z którymi o tym gadam już dawno zdążyła o tym zapomnieć i całkowicie nie wiedzą o czym mówię

A moje niektóre wspomnienia siedza w mojej głowie chyba tylko po to, aby uczyć się na nich... Czyt. uczyc się na swoich własnych błędach

[NaNcY]

kiedyś było inaczej... zapamietam dobre chwile...

czasem lubie powspominać... czasem to boli, ale czesto sprawia ze na mojej twarzy pojawia sie uśmiech... miło jest wspominać z kimś bliskim w miłym klimacie...

[DeeDee13]

Mi dużo łatwiej zapamiętać te złe momenty z życia których wolałabym zeby nie było niż te piękne które się tak miło wspomina...

[ina]

wiecie, najbardziej lubie wspominać z moją kuzynką... oj, czego my nie wybrabiałysmy to jest naprawde mile..
np. bardzo polewamy z tego, że się kiedys pobiłysmy.... serio

[izunia]

wspomnienia to do siebie mają czy chcesz czy nie i tak wracają

[Nefra]

Odkąd spotkałam moją "drugą połowę" przestało się liczyć to co było...zapomniałam o wszystkim i zaczęłam życie na nowo. Nieraz przyjaciele coś mi przypominają i dziwią się że ja nic nie pamiętam...a ja po prostu wyczyściłam pamięć z rzeczy zbędnych i nie potrzebnych mi już do niczego.
   Nieraz  sobie przypominam , ale jest to tak odległe...że pozostaje jako obraz, sentyment...już pozbawiony emocji.