Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[kasia]

to mi możesz zostawić cukierki   (bez papierków szybko się zepsują   )

[Tafta]

już ci daję 50zł(otych papierków po cukierkach 'ferrero')

A na cóż mi te papierki, hę?

No, ale możemy się jakoś dogadać. Chętnie wezmę te cukierki

[kareena]

no wiecie.... to moje ulubione cukierasy i nie lubię się dzielić.. no dobra... leżą u mnie na biurku.. kto chce niech bierze.. ehh żarłoczne bestie z was

[Tafta]

Fajnie, tylko ja mam do Ciebie z 400 km i jak dojdę to już nic nie zostanie

[kareena]

na pewno coś zostanie... papierków nie jadam

[Tafta]

Po papierki to ja nie idę

[kareena]

no dobra zostawię ci coś do zeżarcia, możesz przyjeżdżać.. z głodu na pewno nie umrzesz

[Tafta]

No, to rozumiem

[kasia]

A dla mnie coś zostanie? (wiecie...nie jedzcie za dużo - cukierki są tuczące  )

[kareena]

zostanie dla wszystkich, którzy przyjadą a jak zabraknie to się doqpi i już! zapraszam do mnie.. mieszkam w Błoniu.. mój blok jest łatwo rozpoznać - jest szary tak jak inne w okolicy

[Trinity]

Kareena, Ty uważaj i nie reklamuj się tak, bo jeszcze się pofatyguję z tego swojego Ursynowa i będziesz miała kłopot, bo spustoszę Ci lodówkę.  
Daleko do Ciebie nie mam.  

[kareena]

Hehe, to potem ja do Ciebie wpadnę a co zrobię to nie wiem, okaże się jak przyjadę

[Trinity]

Ależ zapraszam, zapraszam.
Właśnie jem czereśnie i truskawki.
Lubisz?  

[kareena]

lubiem i do już ciebie lecem przyniose ze sobą te cukierecki.. kcesz?

[Trinity]

No to my z kareeną zrobiłyśmy sobie dzisiaj ucztę.    
Owoce były i cukierki (mniam, mniam) i lody.
A papierki przydały się kotu do zabawy.  

[kareena]

ano.. no to jeszcze raz  [bezalkoholowe ofkors ]

[Trinity]

No ofkors!  
A następnym razem zapraszam na obiadek.
Spaghetti zrobię.  

[kareena]

ooo, spaghetti to ja lubię.. napisz jak zrobisz.. inwazję z mojej strony masz jak w banku

[Trinity]

Nie ma sprawy. Ta potrawa często gości na moim stole. Nawet przedwczoraj była.
Tylko następnym razem już nie ciągnij mojego kota za ogon, bo trochę mu wyłysiał po ostatnim.   Możesz się przerzucić na grzbiet, tam ma sporo niepotrzebnej sierści, a szczotkowania nie lubi. Wyświadczysz mi przysługę.  

[kareena]

niiieeee nooo... teraz już nikt mnie nie zaprosi do siebie po tym co napisałaś o mojej zabawie z twoim kotkiem..  

[Trinity]

Ależ jemu to się bardzo podobało.
Bez przerwy pyta kiedy znowu przyjdziesz.
Na co dzień nikt się z nim tak... hmm... ciekawie nie bawi.  

[kareena]

oo.. fajną reklamę mi zrobiłaś no to teraz czekam na zaproszenia od innych.. najlepiej do ptaszków chetnie jakiegoś zjem.. tfu.. tzn pobawię się z nim..