Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: "Zosia pleciona" Zdzisław Domolewski  (Przeczytany 1967 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Julias

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5330
"Zosia pleciona" Zdzisław Domolewski
« : 2005-04-07, 12:07 »
Zosia pleciona to przedziwna powieść, w której przenikają się dwa światy: szarej i smutnej rzeczywistości i kolorowego, niemal bajkowego obszaru marzeń, gdzie każdy cud ma szansę się ziścić Akcja powieści rozgrywa się na dwóch płaszczyznach. Pierwszą z nich stanowi smutna popegeerowska wioska, w której wszystkie elementy - tak charakterystyczne dla tego i tysiąca podobnych miejsc w całej Polsce, jak bezrobocie, bieda i szukanie zapomnienia w alkoholu - jedynej rozrywce i ucieczce od rzeczywistości - przeplatają się ze światem fantazji, w którym wystarczy wypowiedzieć magiczne zaklęcie, by spełnić najskrytsze marzenie.



Fragment:

Czasem lubię myśleć, że mam rodzeństwo. Na przykład dwie siostry, jedna jest starsza, druga młodsza. Tym średnim musi być najlepiej. Chociaż moja mama była średnią siostrą, a tylko ona zachorowała. Jej dwie siostry, moje ciocie, chodzą normalnie, są zdrowe, ale bardzo rzadko nas odwiedzają. Mieszkają za daleko, wyprowadziły się do miast, nie mają czasu. Zresztą po co byłyby nam potrzebne? Jakoś sobie radzimy, a nawet czasem jest tak wesoło, że trudno uwierzyć. Na przykład wczoraj. Mama trzymała szklankę z herbatą, z łyżeczką, z cukrem i siedziała tam, dokąd ją zawiozłam, na progu. Ja sobie chodzę po ogrodzie, zbieram kwiaty, patrzę, czy mamy wózek nie zjedzie przypadkiem ze schodków; podparłam koło cegiełką, ale nigdy nie wiadomo. Więc mama trzyma szklankę w palcach i patrzy na mnie, ja patrzę na mamę, aż tu - nie uwierzycie! - w jednej chwili szklanka wypadła z jej ręki i leci na betonowy próg. Mojej mamie bardzo często wypadają z dłoni różne przedmioty. Ale i ja, gdybym mogła coś robić tylko lewą ręką i to niewiele, na pewno bym miała kłopot. Więc szklanka leci, a ja zdążyłam tylko pomyśleć, że już po niej, a tutaj... nic! Naprawdę, upadła na próg i stoi, z łyżeczką, ani drgnie, jak gdyby nie upadła, ale ktoś ją postawił na progu i odszedł na chwilę. Aż zaniemówiłam! Podchodzę, może to jakiś cud, może niesamowita szklanka albo coś jeszcze innego, a tutaj nic takiego, szklanka jak szklanka, tyle że się nie potłukła.

Mama patrzy na mnie, jej oczy są takie wesołe i szczęśliwe, jak gdyby stało się coś wspaniałego.

Podniosłam szklankę, pomieszałam, popatrzyłam - ani jednego pęknięcia, a próg jest naprawdę twardy i chropowaty. Więc co się stało? Patrzymy na siebie z mamą i śmiejemy się, ja - aż mnie coś łaskotało w brzuchu, a mama po swojemu, mrużąc oczy i otwierając usta. I to wydarzyło się naprawdę, bez czarów, bez żadnego zaklęcia. Mama nie wypiła herbaty, popchałam wózek do kuchni, postawi łam szklankę na stole i tak sobie stała, a my co na nią spojrzymy - znowu jest nam do śmiechu. Cały dzień był wesoły. Po cichu poszłam ze słoikiem po dżemie na próg. Puściłam go i potłukł się - oczywiście - miałam tylko dużo sprzątania szkiełek. I pomyślcie, słoik był grubszy od szklanki, a jednak pękł jak skorupka. Nie mogłam o czymś innym myśleć, tylko o tej szklance. Chyba nikomu na świecie nie udałoby się coś takiego, choćby próbował milion razy. Ale kto wie? Może takich dziwnych wydarzeń jest na świecie dużo więcej?
Zapisane

Julias

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5330
Odp: "Zosia pleciona" Zdzisław Domolewski
« Odpowiedź #1 : 2005-04-27, 21:32 »
Czy naprawde nikt nie czytal tej ksiazki?! Naprawde polecam!!
Zapisane

eniqa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3509
Odp: "Zosia pleciona" Zdzisław Domolewski
« Odpowiedź #2 : 2005-04-28, 19:45 »
ja czytałam ale już jakiś czas temu.. chyba w ostatnie wakacje ;)
całkiem fajna książka, taka lekka i przyjemna :D chociaż już dokładnie nie pamiętam jej całej bo niestety mam słabą pamięć :P  to także mogę ją polecić :)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: "Zosia pleciona" Zdzisław Domolewski
« Odpowiedz #2 : 2005-04-28, 19:45 »

Nataila

  • Gość
Odp: "Zosia pleciona" Zdzisław Domolewski
« Odpowiedź #3 : 2005-04-29, 19:55 »
Wcześniej w ogóle o tej książce nie słyszałam, ale ten fragment mnie bardzo zainteresował. Muszę wybrać się do biblioteki :mrgreen: .
Zapisane

Julias

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5330
Odp: "Zosia pleciona" Zdzisław Domolewski
« Odpowiedź #4 : 2005-05-02, 15:46 »
naprawde polecam :) Powinnas ja bez trudu znalesc
Zapisane

***KITKA***

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3794
    • WWW
Odp: "Zosia pleciona" Zdzisław Domolewski
« Odpowiedź #5 : 2005-05-02, 16:16 »
Muszę wybrać się do biblioteki :mrgreen: .
I ja chyba też :mrgreen:
Zapisane
"Pragnienie bycia kimś innym to marnowanie osoby którą się jest." - Kurt Cobain

Julias

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5330
Odp: "Zosia pleciona" Zdzisław Domolewski
« Odpowiedź #6 : 2005-05-03, 12:10 »
Gdy wypozyczalam ja z biblioteki bibliotekarka mowila ze jest to trudna ksiazka... a aj mysle ze to nie chodzi ze jest trudna ale madra... a nie jakies tam g.... o nastolatkach
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.045 sekund z 23 zapytaniami.