Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Kelpie]

książki które przeczytałam dosyć dawno ale nigdy ich nie zapomnę:
"o psie który jeździł koleją" -płakałam
"biały Bim czarne ucho" -jeszcze bardziej płakałam
książki czytane już nie tak dawno:
wszystkie książki Monty Robertsa- bardzo wzruszające i niesamowite
"zaklinacz koni" - płakałam
Książka która wstrząsnęła mną najbardziej to... I tu jest właśnie problem, nie pamiętam ani autora ani tytułu. Pożyczyłam ją od znajomego ale nie była jego i mogłam ją trzymać tylko jeden dzień. Więc jak tylko wróciłam  ze szkoły zabrałam się za czytanie. Potem jechałam na zajęcia i książkę miała oddać znajomemu moja mama.
Książka opowiadała o pewnej dziewczynie która trafiła do fantastycznego świata, trafiła tam na psa a raczej wilka. Bardzo się do siebie przywiązali. Pod koniec książki wilk poświęcił własne życie aby uratować tą dziewczynę. Zaczęłam płakać i nie mogłam się powstrzymać, było mi tak ogromnie żal tego wilka. Książka pięknie ukazała miłość jaką zwierze może obdarzyć człowieka. Miłość bezinteresowną i ślepą, miłość aż do śmierci.
 Z trudem przeczytałam kilka ostatnich stron. Łzy wciąż kapały na kartki. Kiedy skończyłam wybiegłam z domu bo zaraz miałam autobus. Stojąc na przystanku dalej płakałam, wsiadłam do autobusu a łzy wciąż leciały mi po twarzy. Ludzie przyglądali mi się ze zdziwieniem ale nie zwracałam na tu uwagi. Przed oczami wciąż miałam te słowa:
On nie żyje, umarł. To koniec.
Wiem że to tylko książka a w dodatku nie pisana na podstawie faktów ale nawet teraz kiedy piszę te słowa mam łzy w oczach.

[Nefra]

To co powiedziałaś, i co tutaj wcześniej inni wyznali potwierdza tylko,że na FZ zebrała się gromada nadwrażliwców, którzy na najmniejszą wzmiankę o krzywdzonym zwierzęciu reagują wręcz histerycznie. Witam w klubie. Dziwnym trafem nie wstrząsnęły nami ksiązki typu "Medaliony"
 Nałkowskiej, czy nowele Prusa. A na Psie który jeździł...wszyscy (no, prawie...) ryczęliśmy. To tylko oznacza , że FZ spełniło swoją funkcję ... możemy sobie pogadać o swoich zwierzęcych maniach, i nikt tutaj nikogo nie wyśmieje.
Pozdrawiam  Wszystkich Zwierzo-wrażliwych.

[Kelpie]

gromada nadwrażliwców , którzy na najmniejszą wzmiankę o krzywdzonym zwierzęciu reagują wręcz histerycznie

Jeśli chodzi o mnie bardzo trafne określenie.
 Przyznam że śmierć człowieka(oczywiście w książce albo na filmie) nie wywołuje u mnie takiej reakcji.

[Nefra]

Dokładnie - to samo.

[BEAUTY T3RROR]

cholka: czy "tam gdzie spadaja anioly" nie opowiada przypadkiem o aniele ktory upadl i wiodl zycie biedaka w jakiejs rudzerze a na drzewie siedzial kruk? (tak mi sie jakos kojarzy)
Wstrzasnela mna ksiazka "Spalona zywcem" --- > sam tytul jest przerazajacy...
Przy "zaklinaczu" plakalam, ale niesmaczne wydaly mi sie watki "milosne"
Pamietnik Ksiezniczki - Przezabawny
Jak mi sie cos przypomni to napisze

[cholka]

Beauty - dobrze kojarzysz Chodzi dokładnie o tę książkę

[Zorlis]

Uwielbiam Terakowską, a wszystko zaczęło się od "Córki czarownic" przeczytanej pięć lat temu.
Poza tym "Milczenie owiec" Harrisa - może nie tyle wstrząsające, co intrygujące i niezmiernie wciągające

[ona14]

Wichrowe Wzgórza-oniemiałam z wrażenia
seria 3 detektywów hitchcock'a-fajnie się przeżywa
Letnia akademia uczuć-miałam miłe uczucia,jakbym tam była

[agusia1993`]

Ja płakałam jak czytałam"Stowarzyszenie Wędrujących dżisnów co Carmen zadzwoniła(w 1 cz.)do swojego ojca i go oskarżała o to że nie jest z nią i jej mamą....
Jestem wrażliwa

[agrrr]

"Soud spalona zywcem" - oparta na faktach, bylo o niej w pewnym czasie bardzo glosno...
Teraz poluje na "Kwiat pustyni" = ]

[pete_spider]

To co powiedzia³a¶, i co tutaj wcze¶niej inni wyznali potwierdza tylko,¿e na FZ zebra³a siê gromada nadwra¿liwców, którzy na najmniejsz± wzmiankê o krzywdzonym zwierzêciu reaguj± wrêcz histerycznie. Witam w klubie. Dziwnym trafem nie wstrz±snê³y nami ksi±zki typu "Medaliony"
 Na³kowskiej, czy nowele Prusa. A na Psie który je¼dzi³...wszyscy (no, prawie...) ryczêli¶my. To tylko oznacza , ¿e FZ spe³ni³o swoj± funkcjê ... mo¿emy sobie pogadaæ o swoich zwierzêcych maniach, i nikt tutaj nikogo nie wy¶mieje.
Pozdrawiam  Wszystkich Zwierzo-wra¿liwych.

ufff, myslałam że tylko ja tak mam (nawet filmów o zwierzakach typu disneyowskiego nie mogę oglądać, bo w zależności od sytuacji chlipię albo ze smutku, albo ze wzruszenia)

[Nefra]

ja też...na dalmatyńczykach ryczę ze wzruszenia ja szczekaja o zmroku, jak przekazują sobie wiesci...no i na kocu ryczę równo...mimo że widziałam tę bajkę spokojnie z 25 razy...

A król lew mnie dobił...jak tylko zdradził Króla zły brat zaczęłam ryczeć i już do końca....nie mogę tego w ogóle ohlądać i nie lubię tej bajki...

[kasia]

Ja do wypisanej kiedyś listy zaskakujących dodam "Oskara i Panią Różę" oraz "Dziecko Noego"

A z takich najbradziej szokujących... "Medaliony", "O ludziach, który szli" "Karuzela" i wszelka literatura tego okresu.. .

[Kacha]

Ja polecam "Inny Świat" ,
                 "Ciemności Kryją Ziemię",
                 "Zdążyć Przed Panem Bogiem"

wstrząsające książki ,warte przeczytania

a z książek pogodniejszych polecam  "Lalkę"

[Agakonik]

"Bidul", "My dzieci z dworca zoo", "Ćpun", "Córka Nomadów", "Kwiat pustyni" [nie wiem czy tego pierwszego tytułu nie pokręciłam]

[Nataila]

Ooo, właśnie. "Oskar i pani Róża" i "Dziecko Noego".
Zaskakujące, smutne i na pewno dające dużo do myślenia.

[Karolcia]

Ja byłam zaskoczona ale niemile 'Magda.doc' Okropnie mi się nie podobało, a wręcz 'wstrząsnęło'. A przy ostatnim Potterze to ja sie poryczałam, bo szkoda mi było biednego Dumby. A tak naprawdę, to cały czas jestem pod wrażeniem wierszy ks. Twardowskiego. On to po prostu wszystko tak umie uchwycić, że niejednokrotnie zatyka mnie z wrażenia.

[Nataila]

Dlaczego nie podobała Ci się "Magda.doc."? Pytam tak z ciekawości, bo mi się podobała . Ale bardziej "Paulina.doc".

[Karolcia]

Ale była tak głupia i bezsensowna, zresztą niektóre takie teksty tam były, że szok, zresztą Paulina to samo, najgłupsze bylo że ona z takim starym facetem, blee....

[Jaśka]

Wstrzasnela mna "Poczwarka " D. Terakowskiej... strasznie smutna...
i jeszcze "My dzieci z dworca Zoo " ( kto to napisal?? )

[Liwcia]

My dzieci z dworca zoo to prawdziwa historia. książka to bodajże spisane zeznania 'głównej bohaterki'.

[golden(ka)]

-

[Vizsla]

Ksiazka, ktora wziela gore nad emocjami to "Zew krwi" Jacka Londona
Z tych, co niezmiernie podobały mi się poprzez przekazywanie treści to "Folwark zwierzęcy" Georga Orwella.

[Karolcia]

Właśnie, o czym jest to 'Dzieci z dworca...' Bo nie wiem, dużo sie słyszy o tym, ponoć znana, ale ja jakos jeszcze nie przeczytałam. O czym to jest?????????

[Liwcia]

Książka jest o dziewczynie (trzeba zaznaczyc, ze zniezbyt dobrej rodziny, a i miejsce zamieszkania pozostawia wiele do życzenia), która zdaje się być 'normalną' nastolatką, ale wpada w kiepskie towarzystwo. no i zaczynają się dyskoteki, ucieczki z domu, no i przede wszystkim narkotyki. są opisane jakby kolejne etapy 'staczania się na dno'

[Arrow]

No dokładnie... a potem jak ciężko z tego wyleźć... też zrobiło na mnie wrażenie. tzn... dzieci z dworca...

No i trylogia Philipa Pullmana... bosz, jak to sie smutno kończy... Że dwie osoby i ich dajmony [dusze w postaci zwierząt] są z innych światów, strasznie sie kochają i nie mogą razem być... no i cierpią wszyscy... nie umiem tego tak wytłumaczyć, bo to skomplikowane książki, ale cudne...
No i pies, który jeździł koleją... wyłam niemożliwie

[Karolcia]

Uhh... Fajnie się zapowiada, moze przeczytam...

[madz]

Skonczylam dzisiaj czytac ksiazke 'Bylem synem Saddama Husajna'. Od poczatku sobie postanowilam, ze nie moge brac tego co tam będzie do siebie. Za wrazliwa jestem, czytalam wiec to tak.. hmm.. troche bezuczuciowo. I dobrze zrobiłam.. A o czym? Ksiazka jest relacją fedaina (sobowtora) Udajja Husajna (syna Saddama) podczas gdy nim byl. Opisywane tam jest wszystko szczegolowo. Powstrzymam sie od opni na temat Husajna i jego synow.

[*Natte1222]

Ogniem i Mieczem.Straszna książka.Niedawno ją skończyłam.Co oni wyrabiali z tymi Polakami .Aż ból ściska...

[tarunia]

Ksiazka, ktora wziela gore nad emocjami to "Zew krwi" Jacka Londona

Dokładnie, czytałam to jak byłam mała, jakieś 9 latek, a może i mniej. Pamiętam, że płakałam przy tym.

Trochę później poruszyła mnie też książka "Błękitny zamek" L.M. Montgomery - wspaniała książka, jednocześnie smutna jak i wesoła