Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Piękne, ale trujące!  (Przeczytany 743 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Blanka

  • Gość
Piękne, ale trujące!
« : 2004-07-19, 18:48 »
Właśnie znalazłam w necie info o roślinach które są trujące dla kotów. Wiedziałam, że bluszcz jest trujący ( dla dzieci również) ale nie miałam pojęcia, że moja ukochana Diffenbachia i draceny też. No cóż wolę mieć kota niż kwiatki  :petting:


oto link do trujących kwiatków
http://bemol.komnata.pl/klub/rosliny.php
sprawdzcie może u Was też są jakieś niebezpieczne dla kota rośliny.
Moje koty mają powtarzające się zapalenia jamy usten...może od tych kwiatów. Jutro je  oddam.... oczywiście kwiaty  :P
Zapisane

Cathleen

  • Gość
Piękne, ale trujące!
« Odpowiedź #1 : 2004-07-20, 09:44 »
Tak, tak. Z diffenbachią trzeba uważać - nie tylko jak w domu są koty, również gdy mamy małe dzieci, które wszystko biorą do ust.
Zapisane

Sal

  • Gość
Piękne, ale trujące!
« Odpowiedź #2 : 2004-07-28, 13:51 »
Ja nie znam nazw swoich kwiatów. Poza paprociami i bluszczem. I co mam, biedna, począć?  ;)
Dodam, że kwiaty stoją poza kocim zasięgiem, bo za bardzo kiedyś Krawatek ukochał bluszcza. Z tym, że go nie zjadał, tylko mościł sobie legowisko.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Piękne, ale trujące!
« Odpowiedz #2 : 2004-07-28, 13:51 »

Blanka

  • Gość
Piękne, ale trujące!
« Odpowiedź #3 : 2004-07-28, 13:59 »
Salamandro dobrze, że tylko mościł sobie posłanie bo Bluszcz Pospolity i jego odmiany (Hedera Helix) są dla kitków trujące  ;)
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.055 sekund z 22 zapytaniami.