Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Donna Daria.]

Czy jeżeli kot mruczy to robi to 'automatycznie' czy on jest świadomy tego, że mruczy?

[Iras]

Zadajesz pytania na które nikt nie zna odpowiedzi - tak samo jak nie wiadomo, jak kot wogóle to robi (wiadomo, że za mruczenie NIE JEST odpowiedzialna krtań) według mnie - jest świadomy, ale trudno to potwierdzic

[kareena]

Tez mysle ze jest swiadomy. Fajnie to wyglada jak moj Bambo mruczy na wdechu i wydechu naraz

[Ekoteczka]

Jest świadomy i robi to specjalnie. Np. moja kotka przychodzi wieczorem, kładzie się koło mnie i zaczyna mruczeć aż usnę. Nawet nie musze jej głaskać.
Jest tez specjalny inny sposób mruczenia kiedy udeptuje koc na fotelu.

[Donna Daria.]

Aha, dzięki. Zastanawiam się, bo mój kot jak mnie widzi to ucieka, ale jak go dorwę i go głaszczę to momentalnie mruczy Dlatego myslałam może, że on to robi nieświadomie

[madziaro]

a nasza Fuńka w ogóle prawie nie mruczy, nawet jak się ją drapie i głaszcze, no chyba, że już jakieś święto jest, ale to jest dziwny kot Dlatego też myślę, że koty świadomie mruczą, jak im się zachce

[PorannaRosa]

Wg mnie głośność i częstotliwość mruczenia to cecha osobnicza. Z 3 kotów, które mamy jeden mruczy przy każdym głaskaniu, jeden mruczy i to cicho dopiero po dobrych kilku minutach głaskania, a najmłodszego nawet nie trzeba głaskać aby latał z włączonym donośnym traktorem.

[kareena]

Pewnie potem z tego wyrosnie Bambo troszke z tego wyrosl, ale nadal czesto "mruka"

w ogole to chcialam dodac, ze slyszalam ze koty nie mrucza wylacznie w sytuacji zadowolenia, ale takze w sytuacji gdy sie zle czuja lub boją - w sensie uspokojenia samego siebie.. a czy to prawda to juz nie wiem

[Donna Daria.]

No toś mnie ocieszyła
Ja skaczę z radości, że mojemu kotu jest u mnie dobrze [bo mnie kot nie za bardzo lubi ] a Ty mi tu piszesz, że on się boi
Dzięki stokrotnie, oszczędziłabyś mnie

[kareena]

Jesli kot czuje sie dobrze i mruczy kiedy go glaszczesz to nie ma powodu do obaw

PS
uciekanie nieraz jest formą zabawy. nie napisze ci tutaj powodu jego ucieczki ale mozliwe ze zaprasza cie do wspolnej gonitwy

[Donna Daria.]

nie, nie, nie
Jak do niego podchodzę to ma obłęd w oczach
A poza tym mój kot miał ciężkie dzieciństwo a jest u nas dopiero trzeci miesiąc i chyba jeszcze nam za bardzo nie ufa. W każdym razie nie tak, żeby się z nim bawić

[kareena]

No to musisz poczekac az on sam zacznie podchodzic.. moze to potrwac. ale przeciez gra jest warta swieczki zycze powodzenia i cierpliwosci

[madziaro]

hmmm, ja się właśnie cieszę, że Fuńka zaczęła do mnie przychodzić, bo wcześniej to uciekała przede mną z przerażeniem w oczach - pierwszy kot, który nie przyszedł do mnie i nie wpakował mi się na kolana jak tylko się gdzieś pojawiłam. U nas przyzwyczajanie się do siebie trwało pół roku, to też jest bardzo nieufny kot z ciężkim dzieciństwem, także nie przejmuj się, niech się kociak powoli przyzwyczaja

[Donna Daria.]

Do mnie tez zawsze zwierzęta lgnęły. A ten jakiś inny. Oryginalny

Mam nadzieję, że się przyzwyaczai