Jamnik jak najbardziej może skakać na agility.
Pod warunkiem, że wysokość będzie najniższa small i nie wysokość jaka jest na zawodach typu agility open. Bo zwyczajnie jest za duża.
Jamnik nie jest to kanapowiec, nie znoszący skakania. Biegnąc w trawie pies ten bez problemu pokonuje wysokości 30-40 cm, sam z siebie. NIe jest to dla niego dobre, ale nie wytłumaczysz mu, że jest to be. Jamnik jednak musi spełniać pewne kryteria jak i każdy pies by nadawać się do sportu. Musi być w dobrej kondycji fizycznej i być w pełni zdrowia.
Otyłość na pewno jest czynnikiem, który nie zezwala na bieganie po torze, dla bezpieczeństwa.
Co następuje... dla zdrowego jamnika ćwiczenia fizyczne i kondycyjne to wzmacnianieni mięśni, również tych przy kręgosłupie. Hodowcy IV gr. FCI polecają wręcz skakanie na agility z jamnikiem, ponieważ ten pies nadaje się do klasy small, a głupi stereotyp krążący o tym, że jamnik, który oderwie łapki od ziemi to pies, który już ma murowane problemy z kręgosłupem; który do niczego się nie nadaje jest na porządku dziennym przez ludzi, którzy o tych psach mają małe pojęcie i trzymają się pewnych ściśle określonych stereotypów. Dodatkowo radziłabym pamiętać, że jamnik to pies myśliwski z silnym popędem łowieckim, który uwielbia bieganie, kopanie, poruszanie się po norach co wymaga od niego niemałej sprawności fizycznej i sprytu.
TYle na ten temat ode mnie.
Teddy biega na hopach ok 25 cm.
Swoją drogą, pisząc do hodowcy jamników i uwzględniając, że ma się na uwadze nie tylko wystawianie pieska, ale również agility bądź obedience to od razu ma się ogromny plus.
Niszczymy stereotypy!
Fatty, jeśli chodzi o Twoje pytania...
jak psa zacząć do tego przygotowywać?
Hm specjalnych przygotowań czynić nie musicie. Na początek najlepiej sprawdzić na co malucj się "nakręca". Innymi słowy, na co najlepiej i najchętniej będzie biegać. Teoretycznie rozróżnia się dwa rodzaje psów na torze - piłeczkowce i smakowce. Nazwy mówią same za siebie.
Ale są i psy, które biegają za właścicielem i najlepszą nagrodą jest po prostu mizianie po przebiegu.
Jakie komendy będą przydatne w agilitowaniu, i jak skupić na sobie uwagę psa? Oczko
No z pewnością ważne będą podstawowe komendy typu siad, leżeć i zostań, dla zwyczajnej wygody.
I oczywiście dosyć ważnym elementem będzie komenda "do mnie", ponieważ nie najlepiej jest, gdy pies wtrakcie ćwiczeń po prostu sobie pójdzie i nie daje się łapać, co nie raz można zaobserwować.
Jak skupić uwagę? Przede wszystkim tym, co pies lubi. Jak już pisałam - psy nakręcają się na zabawkę lub smakołyka. Wybadaj co Twój Gizmo lubi bardziej, a następnie ćwicz z nim jak najczęściej.
Na razie nie na torze tylko zwyczajnie, szkolcie się. Nauczysz go skupiania uwagi na sobie i wpoisz mu fakt, iż za dobrą współpracę z Tobą zawsze zostanie nagrodzony.
Póki co Twój Gizmo jest mały, a psy na torze biegają dopiero powyżej 15 miesiąca, ale szczeniaka już można przyzwyczajać do toru. Tylko i wyłącznie na najniższych hopkach i wszystko krótko, w formie zabawy.
Życzę powodzenia, to wspaniały sport.
Ja dopiero dziś wróciłam z obozu agility, nie zostałam na weekendowym seminarium.
Fotek będzie cała masa.
Co mnie ucieszyło to cała masa przeróżnych ras psów... Oczywiście przeważały bordery, ale można było nawet zobaczyć podengo portugalskiego miniaturowego o nieco jamniczej sylwetce (również wydłużony kręgosłup), który pomykał aż miło było zobaczyć. Ten podengo był psem głównej trenerki.
Jeden mini torek z treningu w naszym wykonaniu
:
http://youtube.com/watch?v=aitZYqI5OI8 A tu obserwacje innego toru. Jak widać pies wyjątkowo nieprzejęty.
Swoją drogą, jeśli chodzi o sam obóz to jestem zachwycona.
Ludzie cudowni, wiele wiele się nauczyłam od naprawdę znakomitych trenerów. Za rok będą dwa obozy i żadnego nie odpuszczę.