w koncu persy wyhodowano po to żeby towarzyszyły człowiekowi w domu, a nie po to żeby biegaly po lesie.......poczatki powstania sięgają XVI a dzisiejszy standart to lata 50 60 XX wieku 70 jesli chodzi o krotki nosek.....i wszystkie anomalia towrzyszace ksztaltowaniu/krzyzówkach nowej rasy/cech rasy nie mają racji bytu to nie są szkockie zwisłouche ktore jeszcze w latach 80 miały problemy z tylnymi nogami(lamliwosc kosci) dlatego krzyzowano je z brytyjczykami obezcnie szkoty to zdrowe normalne koty. Tak wiec hodola persów ma dlugą tradycje......co do odpornosci, jesli bedziemy od malego przyzwyczajac kotka do warunkow ekxtremalnych(wystawa,las,zima itp) obojetnie czy to pers czy inna rasa kot bedzie zahartowany, ale jesli liczymy na to ze jak kota trzymalismy w "szklarni" przez 3 lata i nagle wypchniemy go na mroz, to mozemy grubo sie pomylic ze na nic nie zachoruje.....................................
co do plaskiego noska/skroconych przewodow lzowych otrzymujemy efekt taki że mamy wiecej roboty/pielegnacji bo to nie choroba wyglada to miej wiecej tak jak my kiedy wstaniemy spiochy itp. i trzeba sie umyc, oczy pielegnujemy tak jak uszy......
Mówie tu o kotach rasowych(rodowód) gdzie mamy wglad na pochodzenie kota niekiedy wiemy tez jak wygladali dziadkowie i wiemy czego mozemy sie spodziewac natomiast do kotow bez pochodzenia nie możemy sie niczego spodziewac (rowniez tego czy u rodzicow wystapily jakies wady) szczegolnie jesli sa to koty z niewiadomo jakiego zrodla kupione na szybkiego na gieldzie,pod plotem, z ogloszen od ludzi badz robiacych to dla pieniedzy (min kosztow) lub ludzi ktorym zachcialo sie malych(przewaznie nie maja pojecia o standartach,wadach, genetyce)