no to wychodzi na to że mam spokojnego kota bo on tylko kładzie się na myszce.. a najchętniej to zasłania mi ekran monitora ale wtedy zapalam lampkę na biurku i on wtedy wygrzewa sie jak w solarium, a ja moge spokojnie pisac możecie to zobaczyć w załączniku
nieee, on już taki dziwny był od zawsze
no.....i jeszcze sie uwali na zeszytach