Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2 3   Do dołu

Autor Wątek: Małe kotki są!  (Przeczytany 4899 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Małe kotki są!
« : 2003-04-20, 14:20 »
Jakieś pół tygodnia mają! Urodziła je Bala, kotka mojej babci!! Są śliczne- trójka chudzielców-
1. Czarny z białym noskiem
2. Bury, jak moja Miśka
3. Biały w łatki

Śliczne są, aż korci żeby je do ręki wziąć..... Mniam! Już właściwie szukam im domów, bo jeśli nie znajdę, to babcia je pewnie....gulp.... :(
Zapisane

Axel

  • Gość
Małe kotki są!
« Odpowiedź #1 : 2003-04-20, 14:45 »
To szukaj i namów babccię, aby kotkę WYKASTROWAŁA!!
Zapisane

myszka

  • Gość
Małe kotki są!
« Odpowiedź #2 : 2003-04-20, 14:53 »
Otóż to. Koniecznie kastracja. Szkoda tych maleństw które przychodzą na świat tylko po to by zginąć.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Małe kotki są!
« Odpowiedz #2 : 2003-04-20, 14:53 »

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Małe kotki są!
« Odpowiedź #3 : 2003-04-20, 14:59 »
Właśnie. Biedactwa.... Ale babcia za żadne skarby świata jej nie wykastruje. Chyba że ja to zrobię- ile taki zabieg kosztuje?
Zapisane

myszka

  • Gość
Małe kotki są!
« Odpowiedź #4 : 2003-04-20, 15:08 »
A dlaczego jej nie wykastruje? :? Koszt takiego zabiegu waha się w granicach 100 - 200 zł -zależnie od kliniki, oczywiście podaję granice ekstremalne, najczęściej spotykana cena to 120 - 150 zł.
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Małe kotki są!
« Odpowiedź #5 : 2003-04-20, 15:09 »
I jeszcze jedno:

Ile tygodni muszą mieć kotki [bardzo zaprzyjaźnionej i oswojonej kocicy] żeby móc je wziąć do ręki?

Po jakim czasie można rozpoznać płeć??
Zapisane

Kiara

  • Gość
Małe kotki są!
« Odpowiedź #6 : 2003-04-20, 15:45 »
Kiedy rozpoznac plec? To zalezy od twojego zaawansowania w te tajniki ;) niektorzy potrafia b. wczesnie, jesli nie masz doswiadczenia w tych "sprawach" to i u miesiecznego kociszcza nie okreslisz perfekcyjnie ;-)

Wiem, ze hodowca, od ktorego mam Paczusia, bral kociaki juz 2 dnia po urodzeniu, ale matke to niemal "z butelki wykarmil" i pozwala mu na wszystko, wiec nie wiem jak to bedzie w twoim przypadku.

TERAZ NAJWAZNIEJSZE: Jak najpredzej WYKASTRUJ lub sklon babcie do wykastrowania swoich kotow! Szczerze mowiac nie wiem z czego sie tak cieszysz: to trzy kolejne malenstwa w kocim swiecie, ktore nie sa nikomu potrzebne... ktore zabieraja potencjalne domy tym, ktore juz istnieja... TAK NIE MOZNA!!!
Zapisane

Kiara

  • Gość
Małe kotki są!
« Odpowiedź #7 : 2003-04-20, 15:57 »
To jest moim zdaniem raczej powod do placzu. Ludzka bezmyslnosc jest taka straszna...

Az mam ochote powiedziec: "Jak to mozliwe, ze cierpienie, ktore nie jest mooim udzialem ani mnie nie dotyczy, natychmiast doskwiera mi tak, jakbym go doswiadczal?" (Schopenhauer) Te kociaki - wbrew mojej woli - staly sie czescia mojego swiata. I zupelnie do niego nie pasuja. Nie powinny byly wogole sie narodzic... Smutne :cry:  :cry:  :cry:
Zapisane

Izoniusz

  • Gość
Małe kotki są!
« Odpowiedź #8 : 2003-04-20, 16:21 »
Smutne. Może uda się komuś znaleźć dla nich dom? Może ja spróbuję...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Małe kotki są!
« Odpowiedz #8 : 2003-04-20, 16:21 »

Kiara

  • Gość
Małe kotki są!
« Odpowiedź #9 : 2003-04-20, 16:28 »
NIE O TO CHODZI! Znajdujac dla nich dom utwierdzasz te kobiete ze moze te kotki rozmnazac, bo dom i tak sie znajdzie! Tak nie mozna! Oczywiscie teraz trzeba juz znalezc opiekuna - ale... boze, jaka bzdurna sytuacja, ARGHHH!!!
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Małe kotki są!
« Odpowiedź #10 : 2003-04-20, 17:50 »
Luuuudzieee!.... Przecież, Kiara, gdyby nie wykastrowali kogośtam, to nie miałabyś swojego "sskarba Blue" wiesz?? Bardzo cieszę się z tych kociaków. Przyszły na świat a ja znajdę im domy [i wykastruje].  :grr: A co do odbierania domów: Ty też nie urodzisz dziecka, bo odbierzesz tym samym dom jakiegoś dziecka z domu dziecka????

Aha, poza tym:

Będzie mi potrzebny psychoterapeuta... Idę nakarmić koty, przydepnęłam na coś miękkiego. Natychmiast odskoczyłam- to był kotek. Bala przyniosła buraska... Babcia powiedziała, że zostaną, dopóki nie znajdę im domów- uff! Aha, no więc teraz już mogę dotykać, dotykałam, buraska. Mniaaam jakie śliczne, kochane maleństwo... Szkoda że jutro wyjeżdżam.....:(
Zapisane

Emilka

  • Gość
Małe kotki są!
« Odpowiedź #11 : 2003-04-20, 18:53 »
to ty u babci mas zneta.. ake fajnie ja tez bym tak chciala :P
Zapisane

siemaszka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 346
  • WMW i końca nie widać... :/
Małe kotki są!
« Odpowiedź #12 : 2003-04-20, 18:57 »
Ale ten kociak, na którego nadepłaś żyje?
Pytam bo kiedyś tata mojej koleżanki biegł do telefonu :komorka: , a kociak znalazł się na jego drodze i ... :cisza:  :cry:  :cry:


Umnie też niedługo będą kociaki. Już nie mogę się doczekać. :D  :czas:
Zapisane
"Błędem w sztuce lekarskiej jest stawać na drodze lecącego kału"

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Małe kotki są!
« Odpowiedź #13 : 2003-04-20, 18:57 »
Cytat: !_Emilka_!
to ty u babci mas zneta.. ake fajnie ja tez bym tak chciala :P


No, teraz jestem akurat u babci :) Ale mieszkają tu też dwóch wujków, ciocia i kuzyn- wielki dom.
Zapisane

Kiara

  • Gość
Małe kotki są!
« Odpowiedź #14 : 2003-04-20, 19:15 »
Cytat: Wiktoria
Luuuudzieee!.... Przecież, Kiara, gdyby nie wykastrowali kogośtam, to nie miałabyś swojego "sskarba Blue" wiesz?? Bardzo cieszę się z tych kociaków. Przyszły na świat a ja znajdę im domy [i wykastruje].  :grr:


Jedna rzecz rozmnazanie kotow rasowych, inna dachowcow...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Małe kotki są!
« Odpowiedz #14 : 2003-04-20, 19:15 »

siemaszka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 346
  • WMW i końca nie widać... :/
Małe kotki są!
« Odpowiedź #15 : 2003-04-20, 19:18 »
Cytat: Kiara
[..]



Jedna rzecz rozmnazanie kotow rasowych, inna dachowcow...

Moim zdaniem wcale nie, bo tak samo jak kot rasowy, dachowiec może sprawić komuś radość. Czasem nawet bardziej...
Zapisane
"Błędem w sztuce lekarskiej jest stawać na drodze lecącego kału"

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Małe kotki są!
« Odpowiedź #16 : 2003-04-20, 19:22 »
Cytat: siemaszka
[..]


Moim zdaniem wcale nie, bo tak samo jak kot rasowy, dachowiec może sprawić komuś radość. Czasem nawet bardziej...

Właśnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Aha, kiciaczek żyje, bo tylko go na plecki przewróciłam- nic mu się nie stało, piszczał jak zwykle i dydał mamusię :) i zaczyna drapać....

P.S. Nazwę go Przydepek ;)

I JESZCZE JEDNO- CZY WARTO TERAZ DAWAĆ OGŁOSZENIA, JEŚLI NIE ZNAM JESZCZE PŁCI?????[/color][/b]

Siemaszka, będziesz babcią...
Zapisane

myszka

  • Gość
Małe kotki są!
« Odpowiedź #17 : 2003-04-20, 19:35 »
Wiecie dziewczyny - muszę się zgodzić w pewnym aspekcie z Kiarą - z tym, że ja jestem za rozmnażaniem świadomym każdego rodzaju zwierząt - nawet mając najbardziej rasowe trzeba się zastanowić - czy na pewno warto? Sytuacja zwierząt jest tragiczna - tysiące kotów giną każdego dnia, tysiące są w schroniskach, do wyboru do koloru, przypominające wiele ras. CZy w takiej sytuacji moralne jest powoływanie na świat nowych istnień? Moim zdaniem jest to co najmniej dyskusyjne - to tak jakby w Trzecim Świecie decydować się na chowanie dziesiątki dzieci.
Zapisane

Kiara

  • Gość
Małe kotki są!
« Odpowiedź #18 : 2003-04-20, 20:23 »
Cytat: siemaszka
[..]
Moim zdaniem wcale nie, bo tak samo jak kot rasowy, dachowiec może sprawić komuś radość. Czasem nawet bardziej...


Ale ja na przyklad sie tu nie zgodze. Rasowce rozmnaza sie swiadomie - naprawde wsrod nich rzadko sie 'wpadki' zdarzaja - notomiast dachowce zwykle rodza sie z przypadku. I wcale nie neguje faktu, jakoby maluchy takie mialy sprawic mniejsza/wieksza radosc komukolwiek.
Zapisane

siemaszka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 346
  • WMW i końca nie widać... :/
Małe kotki są!
« Odpowiedź #19 : 2003-04-20, 23:57 »
Cytat: Wiktoria
[..]


Właśnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Aha, kiciaczek żyje, bo tylko go na plecki przewróciłam- nic mu się nie stało, piszczał jak zwykle i dydał mamusię :) i zaczyna drapać....

P.S. Nazwę go Przydepek ;)

I JESZCZE JEDNO- CZY WARTO TERAZ DAWAĆ OGŁOSZENIA, JEŚLI NIE ZNAM JESZCZE PŁCI?????[/color][/b]

Siemaszka, będziesz babcią...



Ładne imię.

A ogłoszenia chyba jeszcze nie warto dawać.
Ale rozpoznawanie płci u kociaków nie jest aż takie trudne. :wink:

Jak już napisałam nie mogę się doczekać, kiedy zostanę babcią. :D
Zapisane
"Błędem w sztuce lekarskiej jest stawać na drodze lecącego kału"

ryśka

  • Gość
Małe kotki są!
« Odpowiedź #20 : 2003-04-21, 10:42 »
Wiktorio - masz podpis "zwierzę nie jest rzeczą" - piękny. Więc nie pozwól żeby babcia sprowadzała na świat kociaki, które potem - jeśli nie znajdziesz im domów - będę potraktowane gorzej niż rzeczy. Śmierć przez utopienie jest bardzo bolesna.
Tak- tym razem przekonałaś babcię... Ale co stało się z wcześniejszymi kociętami urodzonymi przez tą kotkę? Chyba nie bez powodu pisałaś o tym "topieniu"...
Jeśli podjęłaś się znalezienia im domów to szukaj ludzi odpowiedzialnych - nie dawaj kociąt ludziom, którzy  - tak jak Twoja babcia - pozwolą by się się rozmnażały dalej.
Jak najszybciej zbierz pieniądze na sterylizację kotki - zapobiegniesz urodzeniu się kolejnych kotków, za pół roku, za rok, za półtora roku... - pomyśl.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Małe kotki są!
« Odpowiedz #20 : 2003-04-21, 10:42 »

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Małe kotki są!
« Odpowiedź #21 : 2003-04-21, 13:10 »
Cytat: ryśka
Wiktorio - masz podpis "zwierzę nie jest rzeczą" - piękny. Więc nie pozwól żeby babcia sprowadzała na świat kociaki, które potem - jeśli nie znajdziesz im domów - będę potraktowane gorzej niż rzeczy. Śmierć przez utopienie jest bardzo bolesna.
Tak- tym razem przekonałaś babcię... Ale co stało się z wcześniejszymi kociętami urodzonymi przez tą kotkę? Chyba nie bez powodu pisałaś o tym "topieniu"...
Jeśli podjęłaś się znalezienia im domów to szukaj ludzi odpowiedzialnych - nie dawaj kociąt ludziom, którzy  - tak jak Twoja babcia - pozwolą by się się rozmnażały dalej.
Jak najszybciej zbierz pieniądze na sterylizację kotki - zapobiegniesz urodzeniu się kolejnych kotków, za pół roku, za rok, za półtora roku... - pomyśl.


Już powiedziałam, powtórzę- zrobię wszystko, żeby babcia wreszcie wykastrowała kotkę. A maluchom domy znajdę- choćbym miała stanąć na głowie i szukać na końcu świata.

P.S. Co do płci- wszystkie- tzn. przynajmniej dwa- to chyba chłopcy. Nie znam się na tym, ale ta dwójka ma jakieś maleńkie "jajeczko" :) Pójdę później zobaczyć, co z trzecim chwatem.
Zapisane

ryśka

  • Gość
Małe kotki są!
« Odpowiedź #22 : 2003-04-21, 13:55 »
I tak trzymaj, Wiktorio!  :D
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Małe kotki są!
« Odpowiedź #23 : 2003-04-21, 15:31 »
Cytat: ryśka
I tak trzymaj, Wiktorio!  :D


:wink:

Donoszę: Biały kotek to [chyba] dziewczynka, burasek to [chyba] chłopiec, a co do czarnucha nie jestem pewna.

I pytanie:
Jakieś 4 mce temu pewna pani chciała kotka. Zadzwoniła do mnie, poszłam do kotków (na dwór), ale go nie było. Czy zadzwonić do niej?

Uwaga, teraz mam problem: Balladyna już po raz drugi przyniosła na wycieraczkę kociaka! Boże, nie wiem co mam robić, niedługo wyjeżdżam (za jakieś pół godziny) proszę o szybką odpowiedź! Do tego wszyscy w domu jeszcze drzwi zamykają przez to! Przed chwilą wpadła Ania, powiedziała że mamy zamknąć balkon, bo Bala idzie z kociakiem, ja otworzyłam i szybko pobiegłam, wyrwałam jej przerażonego kociaka i pobiegłam go odłożyć z powrotem. Biedny kociak, przeraźliwie miauczał. Nie wiem co mam robić!! Przecież  w końcu ona go porzuci albo ktoś go zdepcze! Proszę, odpowiedźcie!!!!!!!!
Zapisane

Axel

  • Gość
Małe kotki są!
« Odpowiedź #24 : 2003-04-21, 15:37 »
Cytat: Wiktoria
[..]


Właśnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Aha, kiciaczek żyje, bo tylko go na plecki przewróciłam- nic mu się nie stało, piszczał jak zwykle i dydał mamusię :) i zaczyna drapać....

P.S. Nazwę go Przydepek ;)

I JESZCZE JEDNO- CZY WARTO TERAZ DAWAĆ OGŁOSZENIA, JEŚLI NIE ZNAM JESZCZE PŁCI?????[/color][/b]

Siemaszka, będziesz babcią...


Po prostu jesteście ROZMNAŻACZKAMI I TYLE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Małe kotki są!
« Odpowiedź #25 : 2003-04-21, 15:41 »
Cytat: Axel
[..]



Po prostu jesteście ROZMNAŻACZKAMI I TYLE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Nic głupszego nie mogłeś/aś wymyślić.....
Zapisane

Axel

  • Gość
Małe kotki są!
« Odpowiedź #26 : 2003-04-21, 18:42 »
Wiesz, jeżeli ty się cieszysz, że na świat przyszły koty, które może twoja bacia utopi, to przeciez no po prostu brak mi słów!!!!!!!!!!!!!! :grr:

I jeszcze że by cieszyć się z tego, iż na świat przyszły zupełnie niepotrzebnie kocięta, przecież ktoś mógłby wziąć ze schroniska kota...
Dopóki kotki w schroniskach są, dopóty ty nie rozmnażaj tych kotów

Jak czytałm Twoje posty to po prosu mnie zatkało :shock:  :lol:

A i ja jestem "aś" a nie "eś"
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Małe kotki są!
« Odpowiedź #27 : 2003-04-21, 19:05 »
Cytat: Axel
Wiesz, jeżeli ty się cieszysz, że na świat przyszły koty, które może twoja bacia utopi, to przeciez no po prostu brak mi słów!!!!!!!!!!!!!! :grr:

I jeszcze że by cieszyć się z tego, iż na świat przyszły zupełnie niepotrzebnie kocięta, przecież ktoś mógłby wziąć ze schroniska kota...
Dopóki kotki w schroniskach są, dopóty ty nie rozmnażaj tych kotów

Jak czytałm Twoje posty to po prosu mnie zatkało :shock:  :lol:

A i ja jestem "aś" a nie "eś"


Po pierwsze: Babcia ich nie utopi. Już to z nią załatwiłam- kotki zostają, dopóki im nie znajdę domów.

Zupełnie niepotrzebne- po prostu BRAK MI SŁÓW.... Słuchaj, nie umiem Ci tego inaczej wytłumaczyć- czy Ty też nie urodzisz dziecka, bo zabierzesz tym samym dom dziecku z domu dziecka??
No co..... "Dopóki dzieci są w domach dziecka, dopóty ty nie rozmnażaj tych dzieci"..........

Skąd mogłam wiedzieć, Axel może być i takie i takie. A tak BTW- miałaś się podobno nie pokazywać, nie pisać na forum....... :roll: ?
Zapisane

Forum Zwierzaki

Małe kotki są!
« Odpowiedz #27 : 2003-04-21, 19:05 »

Axel

  • Gość
Małe kotki są!
« Odpowiedź #28 : 2003-04-21, 19:11 »
Cytat: Wiktoria
[..]



Po pierwsze: Babcia ich nie utopi. Już to z nią załatwiłam- kotki zostają, dopóki im nie znajdę domów.

Zupełnie niepotrzebne- po prostu BRAK MI SŁÓW.... Słuchaj, nie umiem Ci tego inaczej wytłumaczyć- czy Ty też nie urodzisz dziecka, bo zabierzesz tym samym dom dziecku z domu dziecka??
No co..... "Dopóki dzieci są w domach dziecka, dopóty ty nie rozmnażaj tych dzieci"..........

Skąd mogłam wiedzieć, Axel może być i takie i takie. A tak BTW- miałaś się podobno nie pokazywać, nie pisać na forum....... :roll: ?


Zajrzyj sobie do tego tematu, sorry są święta myśle, że warto się przeprosić, b.cieszę się iż babcia kotów nie utopi ;)
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Małe kotki są!
« Odpowiedź #29 : 2003-04-21, 19:15 »
Cytat: Axel
[..]



Zajrzyj sobie do tego tematu, sorry są święta myśle, że warto się przeprosić, b.cieszę się iż babcia kotów nie utopi ;)


Heh, zobaczyłam sobie, że jest nowy post od Axela i se pomyślałam że napiszę: "Axel proszę nie kłóćmy się- nie o to chodzi" :lol: Ale mnie wyprzedziłaś :)

Ale proszę, odpowiedźcie mi na pytanie, co ja mam zrobić..... Balladyna już po raz drugi przyniosła na wycieraczkę kociaka! Boże, nie wiem co mam robić, proszę o szybką odpowiedź! Do tego wszyscy w domu jeszcze drzwi zamykają przez to! wpadła Ania, powiedziała że mamy zamknąć balkon, bo Bala idzie z kociakiem, ja otworzyłam i szybko pobiegłam, wyrwałam jej przerażonego kociaka i pobiegłam go odłożyć z powrotem. Biedny kociak, przeraźliwie miauczał. Nie wiem co mam robić!! Przecież w końcu ona go porzuci albo ktoś go zdepcze! Proszę, odpowiedźcie!!!!!!!!
Zapisane
Strony: [1] 2 3   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.087 sekund z 27 zapytaniami.