Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 [2]   Do dołu

Autor Wątek: odruchy  (Przeczytany 2983 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Eury

  • Gość
odruchy
« Odpowiedź #30 : 2003-05-26, 12:50 »
Galago,poczytaj samego siebie....

Zaczynasz sam sobie zaprzeczać.

Wszyscy na tym forum staraja się nie emocjonalnie i uczuciowo,ale odpowiedzialnie podchodzić do swoich podopiecznych,obojetnie:kota,psa czy świnki morskiej.....

Ludzie jak widac maja rózne poczucie odpowiedzialności  :?
Zapisane

Galago De Codi

  • Gość
odruchy
« Odpowiedź #31 : 2003-05-26, 13:21 »
Sorry ale bez ładu i składu. Kiedy ja sobie zaprzeczyłem... To tutaj się mówi o profesionalizmie a jakoś bywają z profesjonalną ocena problemy.
Moja koncepcja swiata jest stała i ale nieznaczy ze niezmienna. Jeśli ktoś poda LOGICZNY przykład to zaakceputje i się zmienię, bo w gruncie rzeczy mam w głębokim powazaniu czy zwierzeta mają IQ 12 czy 120 bo i tak je kocham. Natomiast tutaj wmawia mi się rzeczy których nie ma.
    Porozmawiajcie o tym z biologiem.
Piszę że zwierzeta mają mniejsze IQ od ludzi (są głupiutkie w porównaniu z człowiekiem) a tutaj jakieś napawy na mnie. Teksty w stylu ze zaprzeczam sam sobie.... Kiedy .... jak ciągle mam takie samo "złe" podejscie do świata. Tak się składa że nie mam komplekśow i nie muszę sobie nic dokładać wywyższając cechy moichrybek i kotka by się lepiej poczuć.
    I czekam na przykłady inteligencji która powoduje inetakcje miedzygatunkowe nieoparte na food or sex .. serio to tylko gównem potraficie rzucać a zero rozmowy.
    Sorry jak kogos normalnego obraziłem, ale przykład sterylizacja...
I pewnie jak zawsze ktoś da przykład nie z tej beczki lub doczepi się czegoś niezwiązanego z tematem - tylko z ortografią lub gramatyką...
Zapisane

Galago De Codi

  • Gość
odruchy
« Odpowiedź #32 : 2003-05-26, 13:25 »
Co do podowiedzialności to sopx. Tylko niech nikt nie sądzi ze jak sie zwierze trzyma w złotej klatce to bedzie szczęśliwe. To my z własnej głupoty zgadzamy się zyć w blokowiskach, sorry ale kot nie. A to że nie chce wychodzić z domu ma coś do czynienia z jego ograiczonym postrzeganiem świata, ale znowu mnie ktos wyzwie ... bo przecież pamięć wyuczona i uzaleznienie od negatywnych czynników wcale w pojęciu psychologii nie istnieją... znowu sobie cos tam Galago wymyśłił...
Zapisane

Forum Zwierzaki

odruchy
« Odpowiedz #32 : 2003-05-26, 13:25 »

Eury

  • Gość
odruchy
« Odpowiedź #33 : 2003-05-26, 14:58 »
Czy aby na pewno ludzie żyją w blokowiskach z własnej głupoty....?

Zastanów się , a potem pisz...
Starasz się stawiać bardzo silny nacisk na swoją inteligencję.
Wykazujesz sporo wiedzy....ale przy okazji myśl logicznie.
Jak możesz TY istota ludzka definiować pojęcie szczęścia i wolności w stosunku do zwierząt - to chyba oczywiste że człowiek postrzega je jako ON i tworzy definicje patrząc na siebie.
Ja obserwując moje koty porównuję je do mioch dzieci: radosne,energiczne,garnące się do mnie, zdrowe w rewelacyjnej kondycji...szczęśliwe.
Dzieci jak dorosły wyraziły swoje opinie...nie tylko za pomocą słów ale i gestów,sposobem odnoszenia się do mnie.
Koty nie mają takiej szansy aby mówić...ale mowa ciała i zachwania istnieje.
Podajesz się za zoologoa,więc o tym Ciebie uczono,więc zakładam że o tym wiesz.

Czy w chwili obecnej aby na pewno ludzkość ma aż tak wilkie "prawo wyboru"?
Możemy w sposób logiczny dostosowywać się do warumków istniejących,a tym samym podejmować decyzje dotyczące nas i naszego otoczenia m.in. zwierząt.
Masz do wyboru "zamknięcie w złotej klatce" pewne gatunki zwierząt albo pozwolić im wyginąć. Dotyczy to również kotów...

Zamiast prowdzić dyskosję o wyższości Swiąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą,zajmijmy sie tymi zwierzakami tak jak nam nasze ludzkie serce dyktuje.
I nie zapominajmy tylko o tym że taki świat ty my im stworzyliśmy i my za to odpowiadamy.
Zapisane

Galago De Codi

  • Gość
odruchy
« Odpowiedź #34 : 2003-05-26, 15:16 »
WOW. po pierwsze super mi się z Toba rozmawia, wreście jakieś tezy nie wyroki ;)
  Co do dzieci to masz racje. Ale one wyrażaja swoje stany emocjonalne cały czas. To nie jest tak ze powiedzmy w wieku 18 lat nagle mówia tato mamo jestescie do d....
    Kot ma pewne zachowania. Jak płacze miauczy pod drzwiami. chowa się po katach jest drazliw. .. to nie są symbtomy szczęśliwego zwirzęcia.

Co inteligencji to raczej nie jestem kims wybijającym się nad przecietną. Szczerze to sadze ze raczej w drugą stronę. P prostu kiocham przyrode i od dzieciństwa siedze w książkach przyrodniczych to w końcu nawet kirysek by sie nauczył .
   Ale wracając do temtu. JA NAPISAŁEM TYLKO JEDNO ZDANIE... KOTEK TO GŁUPITKIE ZWIERZATKO I CZYTA SOBIE RZECZY TAK A TAK. Natomiast gówinkiem obrzucano MNIE nie ja kogoś.  
   Kurde rozmawiam z kim... no przecież to wiadome ze człowiek ma największy potencjał inteligencji i o to mi chodzi. TUTAJ TRZEBA SIĘ WYKŁUCAĆ O PODSTAWOWE PRAWDY, o których nikt normalny nie pomyslał by inaczej.
  Zaraz się okarze że takie koty domowe moga stworzyc cywilazacje oparta na pozyskiwaniu energii z zimnej syntezy ale doszły do wniosku że lepiej łapać kleszcze w lesie... ludzie troche powagi.

Co do wyboru TO MASZ WYÓR. Zawsze go masz. to media i rzad który CHCE KIEROWAĆ TOBĄ a jak najlepiej kierowac jednostką jak nie poprzez masy - to rząd wciska tobie rze wyboru nie ma.
   Nie musisz jeśc miesa, nie musisz mieszkac w miescie. Możesz mieszkać na wsi tylko zrezygnuj z wypłaty. - no dobra kiepski przykład.
   Ale kiedys ktoś zadecydował za nas. Jakis pan Newton wymyślając elektryczność, pan Bell wymyślając telefon, to nie słoń z obcietą trąbą - czy osmiornica która dorównuje jakąś sząstką postrzegania świata człowiekowi.

co do dysputy zgadzam się. Juz za bardzo się nie łapię czy to chodzio te hormany czy o trzykanie kota w bloku.
Tak czy inaczej. Chodziło mi o - Pamięć wyuczoną (ugniatanie sutka matki -> "czarowanie, przywoływanie" przyjemności)
blok + kot = możliwe wielkie problemy

I niech niektórzy przyścibni się odstosunkuja ode mnie bo przynajmniej nie wyzywam od debili jak paru tutaj.
Zapisane

Eury

  • Gość
odruchy
« Odpowiedź #35 : 2003-05-26, 15:43 »
:)  i o to własnie chodzi.
Zapisane

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
odruchy
« Odpowiedź #36 : 2003-05-27, 19:33 »
Podaję przykład znaleziony w książce "Kiedy słonie płaczą.O życiu emocjonalnym zwierząt" Jeffreya Moussaieffa Massona i Susan Mc Carthy.Samica czarnego nosorożca i jej dziecko lizały sól na polance. Nagle młody nosorożec ugrzązł w błocie. Zaczął wołać na pomoc matkę.Obwąchała go,obejrzała i odeszła. Młody nosorożec znów zaczął wzywać pomocy. Matka wróciła i znowu odeszła. Powtarzało się to wiele razy.Nosorożec był kompletnie wyczerpany. Tymczasem do lizawki przyszła grupa słoni. Jeden z dorosłych słoni zbliżył się do nosorożca i owinął go trąbą. Następnie ukląkł włożył kły pod tułów nosorożca i podnosił go do góry. Widząc to matka wybiegła z lasu i chciała zaatakować słonia. Słoń wycofał się do lizawki.Powtarzało się to parokrotnie w ciągu paru godzin.Zdarzenie to świadczy o inteligencji tego słonia. Zorientował się on, że młodemu nosorożcowi należy pomóc gdyż znajduje się on w niebezpieczeństwie. Ryzykował przy tym własne życie nic w zamian nie dostając.
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

Galago De Codi

  • Gość
odruchy
« Odpowiedź #37 : 2003-05-28, 09:28 »
Ok... poddaję się.... wygrana na całym froncie....

Choć tak naprawdę chodziło mi tylko o kota domowego ... no coż ...

Tak szczerze to wiem dlaczego tak się "uczepiliśmy tych słoni" - bo prócz niektórych małp i waleni - innych TAKICH zwierzat nie ma... no cóż dla jednych wyjatek potwierdza regułę dla innych jest regułą... dajmy sobie spokój...
       Juz więcej nic nie bedę pisał o postrzeganiu świata przez kota - bo przecież słonie są takie mądre....
Zapisane
Strony: 1 [2]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.125 sekund z 23 zapytaniami.