Witam wszystkich serdecznie.
Fanatykiem kotów to ja nie jestem - końskim a i owszem
ale trafiła do mnie do domu ze stajni jakaś 7-8 tygodniowa kotka. Bryka doskonale po chałupie, poluje na mojego mojego owczarka
) ale jest jeden feler - szczególnie w nocy nie do końca miły. przyłazi i ssie: palca, skórę na reku, zrobiła mi prawie malinkę na szyi
), jest ewidentnie niedossana mamy.
Czy to przechodzi z wiekiem?
Czy można jakoś z tym walczyć? kociak w łożku to fajna rzecz
dla faceta
ale nie da się spać.
pozdrawiam