Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Jak walczyć z alergią?  (Przeczytany 1253 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Jennifer

  • Gość
Jak walczyć z alergią?
« : 2004-02-22, 20:06 »
Witajcie... :)
Nie wiem, czy będzie ktoś na tym forum, kto będzie w stanie mi pomóc, no ale spróbuje, może coś z tego będzie :)
Otóż, mój problem polega na tym, że mam alergie na koty :(
Mój organizm po dłuższym (2-4h?) obcowaniu z kotem reaguje lekkim katarem. W przypadku podrapania to dane miejsce mi puchnie jak balon.
Chciałabym się dowiedzieć czy jest jakiś inny ratunek oprócz kupowania łysych kotów (zwanych chyba... sfinksami? nie pamiętam dokładnie. Jeśli ktoś posiada jakieś informacje o tych kotach, to byłabym bardzo wdzięczna za przekazane ich mi.. ) ? No nie wiem... Jakieś lekarstwa? Szczepienia? Orientuje tu się ktoś w tym temacie?

Pozdrawiam :)
Zapisane

myszka

  • Gość
Jak walczyć z alergią?
« Odpowiedź #1 : 2004-02-22, 20:25 »
Dowiedz się w poradni alergologicznej => np. na Dunajewskiego, o możliwość wykonania odczulania. Tak przy okazji, to nie sierść kota jest przeważnie przyczyną uczulenia, ale pewne białko występujące w kociej ślinie. Tak więc kupowanie sfinksa, choć kochany to kot i fajny, nic nie da. Z tego co wiem, jedynymi kotami, które pozbawione są alergizującego czynnika, są koty syberyjskie. Oczywiście nie wchodzi w grę kupowanie "syberyjskiego bez rodowodu", jako, że tylko od kota czystej rasy możemy wymagać posiadania cech tego typu, mieszaniec niepewnego pochodzenia już może emitować alergeny.
Zapisane

Kira

  • Gość
Jak walczyć z alergią?
« Odpowiedź #2 : 2004-02-22, 20:30 »
:) witaj alergiczka jestem i jedynym sposobem na alergie jest wybrac sie do alergologa i po testach skoierowac sie na odczulanie....dostaje sie szczepionki co dwa tygodnie  :) i uczulenie zanika...
na poczatku w moim przypadku byly stosowane leki... ale odczulanie bylo jednak konieczna u mnie w rodzinie np u mojego taty alergia wchodzi w stadium astmy... jest leczona ale jesli przejdze w ostre stadium to moze bycc koniecznosc oddania kotka lub kotkow...lecz tak naprawde kazde zwierze uczula to zalezy od organizmu czlowieka... :wink:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Jak walczyć z alergią?
« Odpowiedz #2 : 2004-02-22, 20:30 »

myszka

  • Gość
Jak walczyć z alergią?
« Odpowiedź #3 : 2004-02-22, 20:35 »
Ja tylko wtrącę, że w przypadku, kiedy zwierzę już jest w domu, oddanie nie załatwia natychmiast sprawy alergii, bo alergeny pozostają w pomieszczeniach nawet kilka lat... Już prędzej przeprowadzka ;)
Zapisane

Jennifer

  • Gość
Jak walczyć z alergią?
« Odpowiedź #4 : 2004-02-22, 20:47 »
Kociaka jeszcze nia ma w domu :) Może sie pojawic dopiero za jakies 1-2 lata.
Dziekuje Wam, za odpowiedzi. Slyszalam jednak, ze te odczulanie to ponioc niewiele daje. Czasem nawet efektow w ogole nie ma :( I ze trzeba bez przerwy powtarzac jakies zabiegi... mhm.... Moze znacie jakies strony internetowe na ktorych jest troche informacji o tym?
Zapisane

myszka

  • Gość
Jak walczyć z alergią?
« Odpowiedź #5 : 2004-02-22, 20:51 »
Może wrzuć w google hasło "odczulanie"? ;)
Zapisane

Jennifer

  • Gość
Jak walczyć z alergią?
« Odpowiedź #6 : 2004-02-22, 20:56 »
I co ja bym bez Ciebie zrobila?  ;)
Zapisane

truskawa144

  • Gość
Jak walczyć z alergią?
« Odpowiedź #7 : 2004-02-23, 03:42 »
jeśli nie masz ostrej alergii to powinny chyba wystarczyć tabletki...moja kuzynka ma identyczne objawy jak ty i bierze tabletki (jedną co 24h) i bez obaw może przebywać w towazystwie kotów...jednak pierwsze kroki powinnaś skierować o alergologa...on zdecyduje co będzie dla ciebie najlepsze...
Zapisane

alexandra

  • Gość
Jak walczyć z alergią?
« Odpowiedź #8 : 2004-02-23, 10:38 »
Obawiam się że z tym "odczulaniem" może być kiepsko. Otóz mam wiadomości od alergologa z przed tygodnia. Ale od początku: mój brat dorósł do psa, do decyzji jego przygarnięcia. Mieszka on jednak nadal z rodzicami, a niestety moja mama jest uczulona okropnie na koty trochę mniej na psy ale też. Nadzieja na psa u mojego brata zrodziła się gdy ja wzięłam nedawno sznaucerkę mini. na którą moja mama nie ma w ogóle uczulenia (ale własnie tu pytanie czy alergiinie ma bo sznaucer, czy w ogóle na psy minęła). Niemniej jednak mama wybrała się do alergologa z planem odczulania na wszelki wypadek. Ku jej zdziwieniu i zaniepokojeniu brata pani doktor powiedziała że odchodzi się od odczulania ludzi przeciw zwierzętom, że na wszystkich sympozjach bębnią o ubocznych tego skutkach itd. Nie wiem ile w tym prawdy, ale Wam powtórzyłąm czego się dowiedziałam:)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Jak walczyć z alergią?
« Odpowiedz #8 : 2004-02-23, 10:38 »

Sal

  • Gość
Jak walczyć z alergią?
« Odpowiedź #9 : 2004-02-23, 11:29 »
Kilka lat temu miałam robione testy. Uczulona byłam nieomal na wszystko (z pokarmowych to chyba tylko nie na cebulę  :P ). Lekarka nie zastosowała odczulania, po często się po nim tyje, a tego chciała mi oszczędzić.
Wtedy nie mogłam nawet rozmawiać z osobami, które miały w domu kota, bo zatykało mi nos. Nie mogłam w ogóle przez nos oddychać.
Minęło pare lat. Zaczęły mi dokuczać dolegliwaości skórne. Znowu zawędrowałam do alergologa. Zrobiłam testy. Wynik dodatni wyszedł tylko na kurz i kalafonię. Z tym, że ja nie mam z powodu kurzu kataru, tyko wysypki.  :P
Po reszcie ani śladu.
Podobnie było z moim kuzynek i siostra mojej koleżanki. Uczulona była na wszystko, wiecznie chorowała na astmę i zapalenie płuc. Potem zostala panią ochroniarz  :wink: , miała kota, szczura, teraz ma psa. Nie ma żadnych problemów z alergią.

Pójdź do lekarza na testy. To krok pierwszy.
Puchnięcie po zadrapaniu skóry to wcale nie musi byc objaw alergii. Ja musiałam sie pogodzić z nadwrażliwą cerą i ciągłą nieomal obecnością wysypki. Jeśli będziesz uważać, żeby kot cię nie podrapał, nic się nie stanie (ja mam dwa koty i szczerze mówiąc, nigdy ne zostałam poważnie drapnięta  ;) , bo nie bawię się z nimi rękami. Poza tym obcinam im pazurki. Czyli da się żyć z problemem, jeśli się spróbuje minimlizować szkodliwe jego wpływy.  :)
Co do kataru...
testy odpowiedzą. Posłuchaj lekarza, czy poradzi ci leczenie tabletkami czy odczulanie zastrzykami. Teraz jest tyle leków nowej generacji, że naprawdę leczenie nie jest trudne (pomijam skomplikowane, skrajne przypadki, ale twój na taki nie wygląda  :) ).
No i jest jeszcze szansa, że z tego wyrośniesz  ;) jak ja, mój kuzyn i siostra koleżanki.  :wink:
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.057 sekund z 23 zapytaniami.