cóz jestem jej mama
)))) zaponialam otym dopisac sorki
Kir a czyli moja córkajest w szpitalu na nastawinu barku i nic nie weio smierci chomiczki
a ja nie wiem jakjej o tym powiedzeć
wolałaby maby dowiedzała sie odemnie a nie z postów tutaj ...
a nie przepadam za gryzoniami bo nigdy nie miłam ich a dla mnie traz sa to szkodniki w pewnym siese nie podziełm zaintersowana mojej córki(kiry) wprost mówiac ...
moja corka wraca jutro i juz ona bedze pisac