Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Psy, pieski, psiaki => Wychowanie => Wątek zaczęty przez: spanielomanka w 2009-02-20, 13:22



Tytuł: Pies sam w domu.
Wiadomość wysłana przez: spanielomanka w 2009-02-20, 13:22
Więc tak od jakiś 4-5 miesięcy mój pies (cocker spaniel) mieszkanie zamienia w tornado.
*Wyciąga z komody pościel po czym otwiera sobie szafkę z butami
kładzie je na poduszkę a obok robi kupę i siku.
*Z komody w której jest pościel robi trociny.
*W łazience gdzie jest kuweta kota w drzwiach mamy małą dziurkę ,
żeby przeszedł nią kot nie wiem jakim cudem ale pies wchodzi sobie
i z pojemnika na brudy wyciąga rzeczy.
*Niedawno pomalowaliśmy ramę drzwi z brązu na biel
teraz jest niestety brązowa...
*Wskakuje na stół zjada wszystko co się da a resztę
zrzuca na podłogę po czym ze stoły skacze na meble i robi ''Porządki''.
Gdy przychodzę dobrze wie co robi ,bo kuli się zwija ogon ale i tak się cieszy.
Proszę pomóżcie mi zamienić tego psiego demona w grzecznego pieska.
Zapomniałam dodać ,że ona ma 2 kostki i 2 zabawki i ucho.


Tytuł: Odp: Pies sam w domu.
Wiadomość wysłana przez: chamsti w 2009-02-20, 14:53
W jakim wieku jest pies? Jak wcześniej się zachowywał gdy zostawał sam? Jak Wy reagujecie, gdy zastajecie mieszkanie w takim stanie, jak opisałaś? Przeprowadziliście się może w ostatnim czasie? Ogólnie, czy zmieniło się coś w Waszym życiu? Był kiedykolwiek pies uczony zostawania samemu w domu? W jaki sposób pies może wyładować nadmiar energii (nie, gdy zostaje sam w domu, ale ogólnie, np podczas spacerów)?


Tytuł: Odp: Pies sam w domu.
Wiadomość wysłana przez: Amanyar w 2009-02-20, 15:20
Myślałem, że tylko mój pies jest taki niedobry ;)
Robiła podobne rzeczy, a nawet gorzej - gryzła buty i wcinała kocie klocki (to drugie się jej zdarza).
Nie wierze w to, co biadola ludzie. O tych wspanialych technikach nauczania psa. Bujda... ;)

Maja dostała ostry opierdziel, i od tygodnia na widok buta się kuli + niczego już nie gryzie.


Tytuł: Odp: Pies sam w domu.
Wiadomość wysłana przez: chamsti w 2009-02-20, 15:54
Próbowałeś?


Tytuł: Odp: Pies sam w domu.
Wiadomość wysłana przez: Amanyar w 2009-02-20, 21:18
Nie i nie mam zamiaru ;).

Z kolei kiedyś Kora jadła książki. Dostała również opierdziel (nie chodzi tu o bicie) i nigdy nie zbliżyła się do żadnej książki.
Zaś Maja nie gryzie już nic.
I nie mówcie, że jestem sadystą, bo jestem naprawdę wielkim przeciwnikiem bicia zwierząt. :)


Tytuł: Odp: Pies sam w domu.
Wiadomość wysłana przez: chamsti w 2009-02-20, 22:28
Więc na jakiej podstawie odrzucasz pozytywne szkolenie?

Kora, przypuszczam, ma proste skojarzenie - książka = kara.

Rozwiązaniem problemu nie jest wyeliminowanie jego skutku, tylko przyczyny.


Tytuł: Odp: Pies sam w domu.
Wiadomość wysłana przez: Minerwa w 2009-02-20, 23:36
dobra, dobra.. Wy tu się wymieniacie poglądami na temat "techniki nauczania psa" a dziewczyna ma niezły dylemat. o.O

Więc tak, specem nie jestem.. Pewnie to jeden z psów, który lubi mieć wszystkich w domu i nudzi mu się samemu.. spróbowałabym upozorować to co się dzieje w domu jak jesteście.. mianowicie.. wiadomo, jak są ludzie to jest rozmowa.. na co komu zabawki jak nie ma się nimi z kim bawić.. ;) Pierwszym sposobem na uspokojenie psa jest włączenie radia.. przynajmniej ja tak robię i Baryłajt nie zamienia mojego domu w raj dla sprzątaczki.. co do ''załatwiania" się  psa w domu, to przed każdym wyjściem/wyjazdem wychodzicie z nim na dwór.. Najwidoczniej Twój pies potrzebuje waszej bliskości, zapachu.. pewnie dlatego wyciąga ciuchy... to w końcu coś co nosicie.. zostawiłabym mu jedną swoją rzecz... a kosz z brudami zabezpieczyła.. nie wiem.. nawet taśmą izolacyjną.. ;)
Broń Boże zostawiać coś na stole, meblach... zwłaszcza słodkiego, ja się mu nie dziwie, sama bym pod nieuwagę ''wcząchnęła'' to i owo jakby mi na tacy podali   :lol:
Jak ją karasz, karcisz - czy jak to tam nazwać?? :roll:
 


Tytuł: Odp: Pies sam w domu.
Wiadomość wysłana przez: Amanyar w 2009-02-20, 23:51
Tak jak napisałem. Zbesztać psa albo życzę cierpliwości i nerwów bądź sytego portfela. :)


Tytuł: Odp: Pies sam w domu.
Wiadomość wysłana przez: chamsti w 2009-02-20, 23:56
A ja czekam na odpowiedź na pytania ;P

Ja życzę powodzenia "besztając" psa, który np ma lęk separacyjny. Jedynie pogłębienie problemu.


Tytuł: Odp: Pies sam w domu.
Wiadomość wysłana przez: Amanyar w 2009-02-21, 00:14
A jakie pytania? ;>

Maja jest normalnym psem, mamy ją odkąd skończyła miesiąc - nie ma żadnych spaczeń.
Biega, gryzie, je, bawi się i dużo śpi. Nikt jej krzywdy nie wyrządził - możesz być tego pewna.

:)


Tytuł: Odp: Pies sam w domu.
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2009-02-21, 00:30
Cytuj
mamy ją odkąd skończyła miesiąc - nie ma żadnych spaczeń.

jedno zaprzecza drugiemu...


Tytuł: Odp: Pies sam w domu.
Wiadomość wysłana przez: Amanyar w 2009-02-21, 00:33
Naprawdę. Wyolbrzymiacie. Dlaczego każdy aż tak udaję swoją prawość?
W kwietniu minie rok. Znam ją już bardzo dobrze.
Lecz nie. Po domu się czołga, boi się wszystkiego co rusza, na widok człowieka kuli się i piszczy, nic nie je, nie pije, robi pod siebie.

Nie ma u mnie w domu tego, co dzieje się po wsiach. Nie biję jej jak reszta domowników, czy nie głodze. Ma za dobrze ;)


Tytuł: Odp: Pies sam w domu.
Wiadomość wysłana przez: meg w 2009-02-21, 00:58
no wiesz Amanyar ja swojego psa ni besztam
Naprawdę. Wyolbrzymiacie. Dlaczego każdy aż tak udaję swoją prawość?
W kwietniu minie rok. Znam ją już bardzo dobrze.
Lecz nie. Po domu się czołga, boi się wszystkiego co rusza, na widok człowieka kuli się i piszczy, nic nie je, nie pije, robi pod siebie.

 
nikt prawosci nie udaje, moj pies w domu czuje sie jak usiebie


Tytuł: Odp: Pies sam w domu.
Wiadomość wysłana przez: Amanyar w 2009-02-21, 00:59
Hm.
Ani razu nie podniosłaś na niego głosu i jest super psem od poczęcia? :P
To gratulujace.


Tytuł: Odp: Pies sam w domu.
Wiadomość wysłana przez: meg w 2009-02-21, 01:01
nie , nie jest super psem , psoci zabiera rozne przedmioty i takie tam, ale uwiez ze nawet jak jej zwracam uwage to nie warjuje :shock:


Tytuł: Odp: Pies sam w domu.
Wiadomość wysłana przez: Amanyar w 2009-02-21, 01:05
Mai też zwrócę uwagę i przestaje. Nie jestem żadnym sadystą, a za takiego mnie macie. :)

Ale zbiliśmy trochę z tematu. ;)


Tytuł: Odp: Pies sam w domu.
Wiadomość wysłana przez: meg w 2009-02-21, 01:08
wtakim razie  :wink:


Tytuł: Odp: Pies sam w domu.
Wiadomość wysłana przez: spanielomanka w 2009-02-21, 11:45
W jakim wieku jest pies? Jak wcześniej się zachowywał gdy zostawał sam? Jak Wy reagujecie, gdy zastajecie mieszkanie w takim stanie, jak opisałaś? Przeprowadziliście się może w ostatnim czasie? Ogólnie, czy zmieniło się coś w Waszym życiu? Był kiedykolwiek pies uczony zostawania samemu w domu? W jaki sposób pies może wyładować nadmiar energii (nie, gdy zostaje sam w domu, ale ogólnie, np podczas spacerów)?
Prawie rok.Normalnie po prostu jako szczenie czasami na siusiała.Oczywiście jej nie bijemy dostaje tylko opr.Nie cały czas od kąt ją mamy mieszkamy w jednym miejscu.No nic nie zmieniło się w naszym życiu zupełnie nic tylko to ,że chcemy kupić nowe mieszkanie chyba Nelly nam w tym pomaga :).Była uczona zostawiana w domu zostawialiśmy ją na 30 minut po czym wracaliśmy.Tak 3-4 razy w tygodniu idziemy z nią nad morze razem z jej koleżanką.
Coś jeszcze ?
Tak jak napisałem. Zbesztać psa albo życzę cierpliwości i nerwów bądź sytego portfela. :)
Ja psów nie biję...To nie rozwiązanie pies nie wie o co chodzi dam jej klapsa tyko w tedy gdy złapię ją na gorącym uczynku ale tylko tak lekko ,żeby wiedziała ,że źle robi.
Kogoś pominełam jak tak to proszę zapytać jak są jakieś wąpliwości.


Tytuł: Odp: Pies sam w domu.
Wiadomość wysłana przez: chamsti w 2009-02-21, 12:46
Amanyar: to ja proponuję popracować przez jakiś czas z psem lękliwym. Zobaczysz, że krzyk, czy nawet ostrzejszy ton głosu nie jest dobrym pomysłem. Uderzenie nie wchodzi w grę.

Spanielomanka: A zastanawiałaś się może kiedyś nad klatką? Przyzwyczajenie psa do klatki trochę trwa,a le jak się zrobi to raz, a porządnie to efekty mogą być naprawdę niesamowite. Moja suka jak tylko ma czegoś dość/boi się/cokolwiek jest nie tak jak być powinno idzie do klatki (a raczej chodziła, bo ze względu na brak miejsca musiałam ją złożyć...). Kilka godzin, które nie ma Was w domu, pies może przesiedzieć w klatce bez problemu. Przespać po prostu (to, co powinien robić gdy zostaje sam). Dodatkowo plus taki, że pies nie załatwia się w swoim "gnieździe", w miejscu, gdzie śpi. Oczywiście proponuję przed każdym dłuższym wyjściem z domu psa wziąć na długi spacer, najlepiej połączony ze szkoleniem (wierz mi, że nic tak nie męczy pas jak szkolenie ;) moja suka, którą nie męczył cały dzień biegania po górach, po godzinie szkolenia zasypiała mi w tramwaju na kolanach ;P). Jakbyś była zainteresowana klatką, to napisz, napiszę jak przyzwyczaić psa, albo do tego czasu znajdę linka do bardzo fajnie opisanego treningu klateczkowego ;)


Tytuł: Odp: Pies sam w domu.
Wiadomość wysłana przez: spanielomanka w 2009-02-21, 14:30
chamsti Do klatki nie jestem przekonana ale dzięki za poradę.
Podoba mi się pomysł z treningiem Nelly umie już bardzo dużo komend ale warto je przypomnieć.
Dzięki wszystkim za rady ! :)


Tytuł: Odp: Pies sam w domu.
Wiadomość wysłana przez: Amanyar w 2009-02-21, 14:58
Chamsti, proszę Cię. Coś się mnie tak uczepiła? ;)
Bardzo ciężką sprawą jest posiadanie psa lękliwego, wierzę w to. Mimo wszystko, ja owego nie posiadam.

I mam prośbę, bo pisanie milion razy tego, że nie biję psa nie skutkuję.
Więc prośba brzmi: nie miejcie mnie za sadystę. ;)


Tytuł: Odp: Pies sam w domu.
Wiadomość wysłana przez: Minerwa w 2009-02-21, 19:23
Tak jak napisałem. Zbesztać psa albo życzę cierpliwości i nerwów bądź sytego portfela. :)

wiesz, nie rozumiem twojego podejścia... nie jestem od oskarżania ale "besztania" nie popieram.
takie, moje skromne zdanie. Nikt się Ciebie nie uczepił.. po prostu zaskakują Nas Twoje poglądy ;) [a, no i ja Cię za sadyste nie mam.]

Chamsti, na prawdę uważasz, że klatka to konieczność, do mnie też to nie przemawia.. staram się podstawić sobie to do ludzi.. jakbym się czuła, gdyby mnie w klatce zostawiono pod nieobecność rodziny.. no buu i lament. ;)

..ale pomysł ze zmęczeniem psa, znakomity.. no i może jak zmęczy to psu nie będzie się już chciało plądrować domu ;)
więc pomysł klatki nie wejdzie w życie. ;)

 




Tytuł: Odp: Pies sam w domu.
Wiadomość wysłana przez: Amanyar w 2009-02-21, 22:15
Eh. Szkoda słow. :>


Tytuł: Odp: Pies sam w domu.
Wiadomość wysłana przez: chamsti w 2009-02-21, 23:24
Amanyar: Ja się Ciebie nie uczepiłam, po prostu dyskutuję. Dyskusja z osobami o takich samych poglądach jest zdecydowanie nudniejsza niż z osobami o poglądach zupełnie innych.

Minerwa: nie uważam klatki za konieczność, a za bardzo fajne rozwiązanie. Jak już pisałam wcześniej, mam psa przyzwyczajonego do klatki, chociaż nigdy nie miałam problemu z zostawaniem w domu. Klatka jest swojego rodzaju "norą" dla psa, w której przede wszystkim pies ma czuć się bezpiecznie. Nie zamyka się tam psa na siłę. Nigdy. Dlatego napisałam też, że przyzwyczajanie może zająć dość sporo czasu. Bo klatka nie ma sensu, gdy pies jej nie lubi.


Tytuł: Odp: Pies sam w domu.
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2009-02-22, 12:13
Nie biję jej jak reszta domowników, czy nie głodze. Ma za dobrze ;)
To znaczy, że ktoś jednak ją bije, ale nie Ty? A poza tym, Iras zwróciła już uwagę na to, że za wcześnie suczka została zabrana od matki, chyba, że ten miesiąc rzuciłeś tak sobie?

Klatka, o ile tylko jest na nią miejsce, naprawdę jest fajnym rozwiązaniem. Ja też kiedyś byłam sceptycznie nastawiona, kojarzyło mi się to z uwięzieniem psa, ale... Jeśli przyzwyczaimy zwierzaka, że klatka to jakby jego "pokój" ;) nie będzie odbierał zamknięcia negatywnie. To najważniejsze, żeby pies sam się do niej przekonał, zeby z własnej woli do niej wchodził po prostu jako do swojego legowiska. Na początku pewnie nie zechce, ale potem polubi... I mieszkanie będzie bezpieczne, i psiak wyspany... ;)
Oczywiście klatka musi mieć odpowiednio duże rozmiary.


Tytuł: Odp: Pies sam w domu.
Wiadomość wysłana przez: spanielomanka w 2009-02-22, 14:13
Coraz bardziej przekonuję się do klatki ale muszą być warunki.
1.Klatka na pewno duża tak aby pies mógł się przeciągnąć albo coś.
2.Też żeby nie miała kosmicznej ceny.
3.Najważniejsze ,żeby  spodobała się psu.
chamsti jak możesz to proszę daj tej link jak psa ,że tak powiem udomowić z tą klatką.
A może znacie jakie strony z klatkami ?
Myślałam długo nad kagańcem ale nie wiem , pić przez niego by mogła
(mamy kaganiec lecz sunia  nie chce go  nosić)Tak nie wiem macie o tym jakieś zdanie ?


Tytuł: Odp: Pies sam w domu.
Wiadomość wysłana przez: meg w 2009-02-22, 14:23
samego w domu w kagancu psiaka to nie zostawiaj . musi miec "wolnosc" pyszczka


Tytuł: Odp: Pies sam w domu.
Wiadomość wysłana przez: chamsti w 2009-02-23, 10:27
IBDG: z jednej strony wystarczająco duża, z drugiej nie za bardzo ;) Klatka ma dawać poczucie bezpieczeństwa, więc nie może być zbyt duża

Spanielomanka:
http://www.dogs.gd.pl/kliker/praktyka/klatka2.html

Klatka powinna być na tyle duża, aby pies mógł w niej stanąć, położyć się i obrócić. Ile cm w kłębie ma Twój pies?

Co do kagańca: moim zdaniem nie najlepszym pomysłem jest zostawianie psa samego w domu w kagańcu. Co do przyzwyczajenia - staraj się wyrobić u psiaka dobre skojarzenie z kagańcem. Tzn wkładaj do kagańca kilka smaczków tak, aby pies sam chętnie tam pysk wkładał, jak już zacznie to robić z chęcią, to powoli zacznij zapinać kaganiec, smaczki wkładając przez kratki kagańca ;) Później skojarzenie np kaganiec=spacer itp :)


Tytuł: Odp: Pies sam w domu.
Wiadomość wysłana przez: spanielomanka w 2009-02-23, 19:21
Mam kaganiec takiego typu
(http://www.chaba.pl/u/l/u9b.jpg)


Tytuł: Odp: Pies sam w domu.
Wiadomość wysłana przez: meg w 2009-02-23, 20:32
moim zdaniem ten rodzaj jest  :wink:  tez taki mam bo jak moj "kiler" idze do weta to musi miec na pyszczku, poprzedni psiaczek mial metalowy i mowie Ci jest o wiele gorszy dla psiaczka :!!!:


Tytuł: Odp: Pies sam w domu.
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2009-02-23, 22:48
niestety prawda jest taka, ze jest to kaganiec dobry do lecznic w sytuacji gdy jest konieczny a innego brak... ten typ kaganca uniemozliwia psu otwarcie pysaka - w zwiazku z czym miedzy innymi uposledza swobodne oddychanie (w lato jest doslownie zabojczy....)


Tytuł: Odp: Pies sam w domu.
Wiadomość wysłana przez: chamsti w 2009-02-23, 23:24
Pod warunkiem, że jest dopasowany tak, by rzeczywiście spełniał swoją funkcję. W sytuacji, gdy jest tylko "dla wyglądu", żeby straż miejska/policja się nie czepiała to może być (czyt. jest bardzo luźno zapięty, tak, że pies bez problemu może pysk otworzyć). Mimo wszystko kaganiec fizjologiczny jest najlepszy. Ewentualnie plastik. (chociaż ani jednego, ani drugiego nie znalazłam na mojego psa ;/)


Tytuł: Odp: Pies sam w domu.
Wiadomość wysłana przez: spanielomanka w 2009-02-27, 13:07
Nie uwierzycie 3 dni temu zapomniałam zamknąć pokoju (Jak wychodzimy zamykamy wszystkie pokoje zostaje otwarta kuchnia)
Wchodzę do domu patrzę nic nie ma na przed pokoju pomyślałam sobie -Ta zapewne w kuchni będzie za to 2 razy więcej.
Kuchnia czysta przedpokój błyszczy , a Nelly leży sobie na moim łóżku domagając się pieszczot :)
Myślałam , że to czysty przypadek ale wczoraj i dzisiaj zostawiłam specjalnie otwarty pokój i czyściutko.Nawet nie zrobiła swoich potrzeb w domu  :jupi2:

 


Tytuł: Odp: Pies sam w domu.
Wiadomość wysłana przez: chamsti w 2009-02-27, 13:47
efekt pracy, czy pies "sam z siebie" zaczął grzecznie się zachowywać? ;>


Tytuł: Odp: Pies sam w domu.
Wiadomość wysłana przez: spanielomanka w 2009-02-27, 20:27
Wydaje mi się ,że ona robiła to po złości....


Tytuł: Odp: Pies sam w domu.
Wiadomość wysłana przez: chamsti w 2009-02-27, 21:39
pies nie odczuwa takich uczuć


Tytuł: Odp: Pies sam w domu.
Wiadomość wysłana przez: meg w 2009-02-28, 15:04
nie zgodze sie z Toba chamsti, moim zdaniem pies odczuwa zazdrosc, zlosc, smutek.
jest istosta zywa i rozumna smutno by bylo gdybys miala racje :shock:


Tytuł: Odp: Pies sam w domu.
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2009-02-28, 17:19
smutek - tak, zlosc - jak najbardziej, jednak zazdrosc jest typowo ludzkim uczuciem - podobnie jak zlosliwosc.


Tytuł: Odp: Pies sam w domu.
Wiadomość wysłana przez: meg w 2009-02-28, 17:44
mam pytanko  w zwiazku z zazdroscia. dlaczego moja sunia robi sie "zazdrosna" jak zaczepiam innego psiaka a nie daj boże go poglaszcze :petting: tu nawet chodzi o kazde inne zwierzatko jak to nazwac (chodzi o jej zachowanie) :D


Tytuł: Odp: Pies sam w domu.
Wiadomość wysłana przez: mango99 w 2012-09-13, 15:12
"Kiedy szczeniak (lub dojrzały pies) okazuje zazdrość, prob­lem jest łatwy do rozwiązania: należy psu okazać więcej uwagi i czułości. Powinno się to odbywać w chwili, gdy w pobliżu nie ma obiektu psiej zazdrości."


Tytuł: Odp: Pies sam w domu.
Wiadomość wysłana przez: diuna w 2012-09-14, 20:21
To albo nie zaczepiaj, albo głaskaj oba naraz. Moje sa strasznie zazdrosne o siebie nawazjaem- to juz rytuał, ale nic zlego sie przy tym nie dzieje :)


Tytuł: Odp: Pies sam w domu.
Wiadomość wysłana przez: mysa w 2012-09-15, 18:43
Oj u mnie tak samo to normalne ;) Jak jednego głaszcze, to drugi przytula i wije się wokół mnie jak wąż domagając się pieszczot.

Albo obrażanie się (jeżeli tak to można nazwać) gdy nie biorę psów na spacer, albo jak biorę jednego. Staram się brać je obie, ale jak wezme samą Mike, to jak wracam, Bianka się na nią rzuca z zębami. Ostatnio uspokoiła się z tym, więc tylko jak wróce z Miką, Bianka cała się trzepie i wytrzeszcza oczka abym ją wzięła na spacer.