Tytuł: ranny gołąb na parapecie!co robić? Wiadomość wysłana przez: iwa w 2005-12-24, 20:56 no więc dzisiaj mały gołąb wpadł na moje okno-uderzył w szybe.siedzi na parapecie. nie wygląda najciekawiej :| ma takie poturbowane piórka i nie ma jednej nóżki. tzn. nie ma tej części z palcami-pazurkami.
boję się trochę tego gołębia....nie mam, jak nawet go złapać,bo mam okna otwierane tak od góry,trochę jak strychowe.... wogóle powinnam go ruszać? Tytuł: Odp: ranny gołąb na parapecie!co robić? Wiadomość wysłana przez: ESIO w 2005-12-24, 21:36 Wydaje mi się, że to nie ma sensu dlatego bo on już mógł wrócić na wolność, jeśli już go ruszysz to idz jak najszybciej do weterynarza!!!
Tytuł: Odp: ranny gołąb na parapecie!co robić? Wiadomość wysłana przez: Truth. w 2005-12-25, 09:10 No ale należy liczyć się z tym, że ten ptak może być chory... A może spróbuj go dokarmiać? Może choć trochę będzie silniejszy...
Tytuł: Odp: ranny gołąb na parapecie!co robić? Wiadomość wysłana przez: iwa w 2005-12-25, 13:50 :(
gołębia dokarmiłam.całą noc siedział na parapecie.rano koty wbijały się w okno i gołąb uciekł i......nie żyje:( on chyba był chory..no i nie miał tej nogi,jak jechał samochód z parkingu to może go potrącił,albo inne gołębie go zadziubały. po gołębiu zostały kupki na parapecie.muszę to sprzątnąć..... przyleciał przed samą wigilią...jak jakiś znak:( Tytuł: Odp: ranny gołąb na parapecie!co robić? Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2005-12-25, 14:17 E tam, jaki znak... Szkoda ptaszka... :(
Tytuł: Odp: ranny gołąb na parapecie!co robić? Wiadomość wysłana przez: ESIO w 2005-12-25, 14:41 E tam, jaki znak... Szkoda ptaszka... :( To jest właśnie to chodzi o gołębia :cry: Tytuł: Odp: ranny gołąb na parapecie!co robić? Wiadomość wysłana przez: iwa w 2006-01-04, 09:38 no...ptaszka szkoda.teraz i tak inne gołębie przylatują mi na parapet.ale już trochę ostrożniej lądują;)
Tytuł: Odp: ranny gołąb na parapecie!co robić? Wiadomość wysłana przez: wilga w 2006-01-08, 21:12 Witam
Przede wszystkim nie sądzę, aby przyczyną choroby gołębia było uderzenie w szybę. Piszesz, że brakowało mu palców u łapki. Ludzie łapią gołębie w sidła zrobione z cienkiej żyłki w której ptak się zaplątuje . Przy szarpaniu żyłka wżyna się w łapkę. Z powodu braku ukrwienia łapki palce obumierają i odpadają.. Wiele takich gołębi udało mi się zwabić i rozplątać. Zwabić gołębia nie jest trudno, gorzej z rozplątywaniem. Najlepiej do tego użyć specjalnego krawieckiego przyrządu do prucia ściegów. Ta informacja dla tych, którzy chcieliby w takiej sytuacji gołębiowi pomóc. Zyczę powodzenia. Tytuł: Odp: ranny gołąb na parapecie!co robić? Wiadomość wysłana przez: iwa w 2006-01-29, 17:03 gołąbek wyglądał na takiego, co napewno wcześniej gdzieś się poranil. teraz gołębi jest u mnie znacznie mniej, bo sąsiadka która zawsze je dokarmiała jest w szpitalu i gołębie jakoś już nie przylatują.ale może to i dobrze. bo zawsze siedzały na parkingu i nie zawsze na czas odlatywały, jak samochód jechał :|
|