Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[kasia]

Znalazłam kilka ciekawych informacji o ptakach...postanowiłam się podzielić  

- Najcięższym ptakiem latającym jest drop - waży nawet 18 kg.
- Najmniejszym ptakiem drapieżnym jest sokolik z Borneo - ma 15 cm długości i waży do 35 g

-Najlepszym "mówcą" jest papuga żako "Prudle" - zna ponad 800 słów
-Najlepszym naśladowcą łozówka - naśladuje głosy ponad 60 innych gatunków

Mam tego sporo więcej...jeśli ktoś chce mogę napisać  

[_Gosia_]

Błąd. Może ta żako wśród żako jest najlepsza, (ale chyba to Alex jest tą najsłynniejszą, a może najbardziej rozreklamowaną), ale Alex potrafi tworzyć nowe słowa i zwroty (to dla tych którzy uważają że papugi gadają a nie mówią)
Wśród papużek falistych kilkaset słów to normalka. A muszę Wam powiedzieć, że papużka falista nagrała płytę (wydała firma Philips) kto chce ją kupić, to nr katalogowy jest na mojej stronie w "Ciekawostkach"
Papużki faliste nie tylko mówią. Potrafią gwizdać i śpiewać. Tworzą nawet własne interpretacje utworów po jakimś czasie i wierzcie mi, czasem brzmią one lepiej od oryginału. Zazu przerobił V symfonię wstawiając we wszystkie pauzy taki "przytup". Na prawdę, brzmi nieźle    

[kasia]

Możliwe, że błąd , ale tak było w książce  

a dzisiaj kilka ciekawostek o lataniu:
-njdalsze migracje - rybitwa popielata do 40 000km
-najdłuższe przebywanie w powietrzu - rybitwa czarnogrzbieta - nawet 3 lata (?! to możliwe?!)
- najwieksza wysokość lotu - sęp plamisty 11 274 m npm
-najszybsze uderzenia skrzydłami - koliber Heliactin cornuta 90uderzeń na sekundę (!)
-najmniejsza częstotliwość uderzeń - sęp - nawet lika godzin bez poruszania skrzydłami

[Juha]

A ja słyszałam, że GWARKi są najlepszymi
naśladowcami mowy i dźwięków!
tzn. może bardziej dźwięków niż mowy!  

[Dianka]

A ja z ptakami jestem w tyle

[harpia]

tak gwarki są dobre w naśladowaniu, ale najlepszy jest mały ptaszek pospolicie zwany przedrzeźniaczem jest wielkości nimfy i bije rekordy w przysfajaniu innych dzwięków od śpiewu innych ptaków do piły łańcuchowej i alarmu samochodowego! miałam go przez 2 lata i z nim można było sie nagadać pozatym gwarek tylko naśladuje i chyba gada bez ładu i składu, a przedrzeźniacz rano budził mnie słowami wstawaj, szkoda dnia    bez komentarza              
pozdrawiam!!!

[_Gosia_]

Zazu (papużka falista) mówił "Gosia wstań". Tylko czemu on to robił w lecie o 4-5 rano  :? Jednak dalej stawiam na faliste. Według literatury potrafią zapamiętać do 1000 słów. A z doświadczenia, to około setki łapią bez specjalnego uczenia ("Gosia wstań" nikt go nie uczył. Słyszał co mama rano mówi)

[AgaSz]

Harpia, lirogona miałaś? A feniksa też?  

[milkiwaj]

o rany... ale mama nie mówiła tego do ciebie o takiej godzinie?

[milkiwaj]

najszybszy ptakiem jest kukawka srokata
biega do 37 km/h

najmniejszym ptakiem jest trzmielak
waży zaledwie 1,6g

a największa rozpiętość skrzydeł ma albatros wędrowny
jego skrzydła dorastają do 3,63m do tego może żyć ponad 70 lat!

[Lady Roxton]

tak, oczywiscie, a swistak siedzi... Harpia wybacz, ale twierdzac, ze mialas kazdego ptaka o jakim sie na ptasich forach wspomni naprawde nie podwyzsza Ci statusu, no chyba ze w oczach czytajacych to jeleni zamieszczajac plik o lirogonie nigdy nie mowilam, ze jest on najlepszym nasladowca (chociaz uzylam dokladnie slow PIŁA ŁAŃCUCHOWA i ALARM SAMOCHODOWY)... jesli tak napisalam to tylko pod wplywem tego filmiku i komentarza do filmu, nie bylo to nic czego bede sie kurczowo trzymac bo po prostu akurat o tym ptaku byla mowa i jego zdolnosci byly pokazane... jak widac mozna znalezc ptaki o jeszcze okazalszych rekordach... poza tym przez caly serial Zycie Ptakow prowadzacy podrozowal po calym swiecie i odwiedzal najbardziej egzotyczne miejsca, w ktorych dane gatunki ptakow mozna bylo spotkac... mimo iz na filmiku te drzewka i trawy wydaja sie bardzo swojskie, wierz mi, to nie jest lasek pod Warszawa tylko jakas odlegla dżungla w egzotycznym kraju, jedyne miejsce, gdzie te ptaki zyja... sa duze, dorodne i predzej mi kaktus na dloni wyrosnie niz zobacze lirogona w Polsce (no poza mozliwoscia zobaczenia w zoo) zyjacego u kogos w mieszkaniu  

[harpia]

zacznijmy od tego, że ptak o którym ty piszesz to LIROGON inaczej zwany rajskim ptakiem, jest wielkości młodego indyka i bardzo dobrze naśladuje inne stworzenia (i nietylko) a jak już tyle oglądałaś serial to wiesz na pewno że ten ptak jest gatunkiem skrajnie wyniszczonym, polowali na niego dla pięknych piór przyogonowych.
Jezeli potrafisz choćby mądrze przeczytać mój pierwszy list to zauważysz, że opisywałam przedrzeźniacza "jest to ptak wielkości nimfy" zrozum nielubie jak ktoś tu wpada i chyta mnie za każde słowo.
Przedrzeźniacz to nieduży ptak z rodziny krukowatych, ma ciemno brązowe upierzenie z charakterystycznym małym czubkiem piór na głowie, które stawia kiedy jest podniecony, zainteresowany czymś.  Długi ogon, sterówki jak i lotki w kremowe znaczenia.
Ptaka kupiłam na giełdzie która odbywała sie Krakowie (ulicy niestety niepamietam) wylicytowałam go na 450zł.  
Wiec jak chcesz sie dalej droczyć lepiej troszke poszerz swoją wiedze na temat "odróżnianie gatunków ptaków"  
wierz mi na tym forum jest bardzo mało jeleni.
tak, a świstak siedzi...

[Markus]

Niestety, lirogon nigdy nie był ptakiem rajskim.
Z tego co wiem, przedrzeźniacz głównie naśladuje głosy innych ptaków, dlatego ma taką nazwę gatunkową.

Z tym co napisała Harpia mogę się zgodzić jedynie w jednym punkcie. Mianowicie, "na tym forum jest bardzo mało jeleni"... Podobnie zresztą jak i na innych forach.

[zoolog]

Przedrzeżniacz Harpio nie należy do rodziny krukowatych. Według systematyki zalicza się go do rodziny przedrzeżniaczy (Mimidae).

[harpia]

tak, zgadzam sie, teraz sobie przypomniałam, napisałam posta i coś mi on nie lezał teraz wiem czemu, kłaniam sie uniżenie zoologu

[AgaSz]

Harpia, daj fotę swojego przedrzeźniacza i będzie spokój  
Czemu był u Ciebie tylko dwa lata? Czym go karmilaś?

[Lady Roxton]

lol... dokladnie Markus... natomiast co do odrozniania ptaszkow to sama bys lepiej nad tym popracowala, co juz z reszta inni pokazali... jesli zas chodzi o lirogonka... pisalam o nim poniewaz a) jego nazwa pojawila sie w tym poscie, b) przedrzezniaczom do pily lancuchowej i namietnego gadania daleko, c)sama, droga Harpio zrobilas miks postowy, troszke wziac tu, troszke wziac tam, dorobic co nieco i gotowe... tylko czy to naprawde o to biega... heh... no ale rzeczywiscie pozostaje wierzyc, ze co raz mniej jeleni wsrod nas... a tymczasem pozostaje nam czekac na kolejny gatunek do kolekcji... moze rzeczywiscie teraz feniks z Hogwartu zostanie ocalony przed spaleniem w naszym skromnym nadbaltyckim kraju

[harpia]

niemam zdjęcia niestety nie zdążyłam mu zrobić ale spróbuje poszukać i może coś wlepie  
biedaczysko żyło tylko dwa lata u mnie, czymś sie otruł, podejrzewam, że obszczypał krzak trującej fuksji a ja nie zauważyłam w pore, rano znalazłam go martwego na dnie klatki. Ryczałam po nim chyba z tydzień.  
czym karmiłam? to co mi kradł spod ręki to jadł, pozatym miał duużo owoców, warzyw, wyjadał królikom ziarna, dziwne ale wręcz trzęsło nim jak poczuł szczypiorek, niedało sie nigdzie go schować, zawsze "wywąchał"

[AgaSz]

Przez dwa lata nie zdążyłaś zrobić fotki takiemu rzadkiemu w Polsce ptakowi? Wielka szkoda, naprawdę.
Jak siedział w klatce to jakim cudem zeżarł fuksję? Chyba mając tyle ptaków, powinnaś była już dawno zlikwidować wszystkie trujące rośliny z domu...
Zdjęć z netu nie dawaj, sama se znajdę, zresztą wiem jak ten ptak wygląda.
Mam nadzieję, że przynajmniej zobaczę Twoje żałobnice. Bo już nie uwierzę, że nie pstryknęłaś foty taaaakim fajnym papugom  

[Lady Roxton]

lol... wiesz Agasz, moze my jakies nawiedzone, ze byle kanarkowi czy zebereczce robimy po 3 rolki filmowe zdjec... moze cala sztuka polega na tym, zeby sie powstrzymywac

[Essi]

czym karmiłam? to co mi kradł spod ręki to jadł, pozatym miał duużo owoców, warzyw, wyjadał królikom ziarna, dziwne ale wręcz trzęsło nim jak poczuł szczypiorek, niedało sie nigdzie go schować, zawsze "wywąchał"

Very, naprawdę very interesting... A co pod tą ręką miałaś? Bo widzisz przedrzeźniacze żywią się głównie bezkręgowcami , a do tego nasionami i jagodami. Może dlatego żył tak krótko...

[sibelius]

Harpia...ja jestem tu od wczoraj i coraz bardziej mnie zaskakujesz. Najpierw zalobnice....teraz przedrzezniacz....phehehe...jestes niezla!