Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Pomocy!!!!!!!  (Przeczytany 1143 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Sylwia23

  • Gość
Pomocy!!!!!!!
« : 2004-01-22, 12:02 »
Blagam, pomozcie, bo nie wiem co robic!! Moj ryzowiec od pol godziny zachowuje sie dziwnie- stoi na sztywnych nogach, garbi sie, i ciagle dziobie po brzuchu, jakby cos go tam swedzialo.. Tak jakby jakis paraliz, nie wiem... To sie stalo tak nagle.. Rano zachowaywal sie normalnie, obudzil mnie spiewem. Zaden weterynarz, ktory zna sie na ptakach nie jest osiagalny az do popoludnia. Co robic????  :cry:
Zapisane

gunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2599
Pomocy!!!!!!!
« Odpowiedź #1 : 2004-01-22, 13:16 »
Może źle się czuje, jak każdy czasem... :roll: Na pewno w tak krótkim czasie nie zdechnie, zwłaszcza, ze rano śpiewał :) Proponuję iść do weta jutro albo potem, jak nie przestanie się nienormalnie zachowywać. Spokojnie :)
Zapisane

Essi

  • Gość
Pomocy!!!!!!!
« Odpowiedź #2 : 2004-01-22, 13:19 »
A to samiec czy samiczka? Podaj mu do dzioba roztwór wody z węglem, jeżeli zjadł coś trującego - powinno choć troche pomóc, a na pewno nie zaszkodzi. Do tego - zamknąć w klatce i ogrzewać. A do weta swoją drogą jak najszybciej... Daj znac co z ptaszkiem...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Pomocy!!!!!!!
« Odpowiedz #2 : 2004-01-22, 13:19 »

gunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2599
Pomocy!!!!!!!
« Odpowiedź #3 : 2004-01-22, 13:24 »
No, to mnie nie słuchaj, bo ja się tam jak widać nie znam... :oops: Essi zawsze dobrze radzi :) Powodzenia! :)
Zapisane

Sylwia23

  • Gość
Pomocy!!!!!!!
« Odpowiedź #4 : 2004-01-22, 17:43 »
Dziekuje z calego serducha za pomoc  :)  
Na szczescie juz wszystko ok - a przynajmniej na to wyglada.. Po jakiejs godzinie mu przeszlo, juz zdazyl sie wykapac, spiewa i buszuje po pokoju jak wczesniej. Wydaje mi sie tylko, ze ma wciaz lekko dretwe nozki, ale to juz mniejsze zlo..
Na wszelki wypadek zadzwonilam do weta, ktory tez mowil o prawdopodobnym zatruciu. Obeszlam caly pokoj, niczym Sherlock Holmes, i odkrylam rozlana parafine ze swieczki olejnej i rozwalone pudeleczko z bizuteria. Jak polknal kolczyk.. Juz nie wiem, gdzie mam chowac te wszystkie rzeczy, do wszystkiego sie dobiora - a niby takie male  ;)
A propos, co robicie ze swoimi ptakami, gdy wyjezdzacie na dluzej? Pytam, bo planuje wyjazd a moi rodzice i znajomi nie maja pojecia o ptakach, wiec tym bardziej nie zapewnia im takich warunkow jak ja.
Pozdrawiam!!!
Zapisane

Essi

  • Gość
Pomocy!!!!!!!
« Odpowiedź #5 : 2004-01-22, 17:52 »
Moimi ptakami (i całą resztą zwierzyńca) zajmuje się moja biedna mama - dostaje długaśną listę co, komu i w jakiej kolejności  :roll: Wiem, że mama niczego nie zaniedba, a jednak zawsze bardzo się niepokoję...
Wydaje mi się, że powinnaś dokładnie napisać na kartce, czego potrzebują ryżowce i to łopatologicznie - "rano o ósmej wywalić resztki z karmnika, wsypać ziarno stąd i stąd, wymyć poidełko, nalać wody" itd. I myślę, że lepiej dla ptaków będzie jezeli na czas twojej nieobecności zostaną zamknięte w klatce (ale jak rozwiazać problem tego bardziej agresywnego? może pożyczyć skądeś drugą klatkę?)....
Zapisane

gunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2599
Pomocy!!!!!!!
« Odpowiedź #6 : 2004-01-22, 19:47 »
Hmm... Ja to daję sasiadce. Niestety po wyjeżdzie zastaję w klatce maxymalny syf. No ale chyba nie powiem jej, zeby mu kilka razy dziennie dawała zarcie, zmieniała piasek itp... Głupio mi... No, ale po wakacjach sprzątanko i OK :)
Zapisane

_Gosia_

  • Gość
Pomocy!!!!!!!
« Odpowiedź #7 : 2004-01-23, 18:43 »
Cytuj

dostaje długaśną listę

Listę??? Ja myślałam, że książkę i to w kilku tomach :)
Zapisane

Cathycash

  • Gość
Pomocy!!!!!!!
« Odpowiedź #8 : 2004-01-24, 18:54 »
Pamiętam jak ja pisałam babci co ma dawać moim gryzoniom.... niestety nie okazała się odpowiedzialna i je zaniedbała... Jak przyjechałam (na szczęście tylko po tygodniu) szczurasek nie miał ani kropli w poidełku...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Pomocy!!!!!!!
« Odpowiedz #8 : 2004-01-24, 18:54 »

gunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2599
Pomocy!!!!!!!
« Odpowiedź #9 : 2004-01-28, 08:46 »
Cytat: Dosha

szczurasek nie miał ani kropli w poidełku...

 :shock:  :grr:

No to jak ja przyjechalam po dwoch tygodniach, to Bilbo mial brązowo w basenie i poidełku, a dno klatki... Brudno, jak nie wiem! No, ale wrocilam i posprzątałam na błysk :) Na szczęście codziennie dostawal przynajmniej kawałek jabłka :) Mój tato to się umie nim opiekować. Jak mnie nie ma, to mu kupuje owoce, daje winogrona, mak... Sprząta mu :) Czasem, choć głupio mi się przyznać, lepiej go pilnuje ode mnie... :oops: Z tatem to się nie boję go zostawić, bo najpierw wchodzi do internetu i czyta, co kanarki mogą jeść, a jak już się upewni, że mogą, to daje. Bo mama to kiedyś chciaa mu dać ziemniaków z obiadu...  :shock:  :lol:  :lol:  :lol:  :wink:
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.077 sekund z 26 zapytaniami.