Weroniko,może tak.Ten świat jest taki mały.Dam Ci jeden fajny przykład.Mam kuzyna,który dawniej mieszkał na Wieczystej.Po czasie on się ożenił i wyjechał,ja wyszłam za mąż i nasze drogi troszkę się rozeszły.Nie widzieliśmy się kilka lat.3 miesiące temu mój wspólnik zaczął szukać samochodów dostawczych do firmy.Znalazł je w Redzie (za Gdynią).Pojechaliśmy tam i jakież było moje zdziwienie,gdy okazało się,że właścicielem firmy jest...mój kuzyn
Potem żeśmy się śmiali,że nie mogliśmy się spotkać na miejscu w Krakowie,dopiero Reda nas zbliżyła.....