Co do ,,kar" my mamy tak olewajaca wychowawczynie ze jest najwyzej ,,<nazwisko> a gdzie cie wywialo z <lekcja, lekcje, dzien>?" odp. ,,hmm.. nie wiem niepamietam" wych. ,,przejdzmy do nastepnej sprawy
" Ale pamietam w podstawowce mielismy taka wych. histeryczke ze gdy raz sklamalam z qmpela pania od plastyki ze musimy wyjsc wczesniej bo mamy trening, bo nam sie nie chcialo siedziec w klasie to co za afera byla - rodzice do szkoly
Wiec ze skrajonosci w skrajnosc