Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Moja Jaszczurza Dama Twiggy  (Przeczytany 2329 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

nannn

  • Gość
Moja Jaszczurza Dama Twiggy
« : 2004-12-11, 15:57 »
czesc :) trafilam tu niedawno, glownie szukajac wsparcia w bardzo ciezkiej, przewleklej chorobie mojego kotka nerkowego  :(  i ciesze sie bardzo, ze i dla Twiggusi miejsce sie znajdzie...
  Moj smoczek ma juz 8 lat, jest bardzo towarzyski, wesoly, oddany i przywiazany do nas.
Lubi sie wspinac na domek  ;)  i polowac na kota  :roll:  Wycwiczyl sie tez w staniu na ogonie podczas wspinaczek po scianie terrarium  :)  

Niestety Twiggunia jest chora jaszczurcia...  :(  Sporo przeszla, bardzo chorowala, sciagalysmy ja juz nie raz z Teczowego Mostku za ogon  ;)  
Choroba metaboliczna kosci, patologiczne zlamanie (Twiggy ma zle zrosnieta lapke i smiesznie sie porusza  ;)  )...

Teraz walczymy o nia juz dwa miesiace- zaczelo sie od zapalenia jelit, w usg widoczny jest koglomerat, mogacy oznaczac proces nowotworowy  :cry:  I watroba stluszczona, i wyniki krwi nienajlepsze...

Twiggy walczy jednak bardzo bardzo dzielnie, ma w sobie ogromna wole zycia i radosc z kazdego dnia. Dzieki wspanialej dr Oli Smoczek zyje, zaczal znowu troszku jesc ( gasiennice i gerberki dla dzieci) i sil ma wiecej... Wkrotce powtorzymy badania krwi i usg. I...mamy nadzieje, ze sie uda  :)

Acha, zapomnialabym- to jest Twiggy: http://upload.miau.pl/20363.jpg
Zapisane

Karooola

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2232
Moja Jaszczurza Dama Twiggy
« Odpowiedź #1 : 2004-12-11, 19:14 »
Bidulka :( Trzymam za nią kciuki! ;)
A skąd ją masz, że takie dziwne rzeczy się z nią dzieją?
Zapisane

Kacper

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 751
  • :)
Moja Jaszczurza Dama Twiggy
« Odpowiedź #2 : 2004-12-13, 18:04 »
Skąd ją masz??
Zapisane

Forum Zwierzaki

Moja Jaszczurza Dama Twiggy
« Odpowiedz #2 : 2004-12-13, 18:04 »

nannn

  • Gość
Moja Jaszczurza Dama Twiggy
« Odpowiedź #3 : 2004-12-14, 16:46 »
Twiggy jest ze mna 5 lat, kiedy moja siostra ja przyniosla ze sklepu byla juz dorosla i bardzo, bardzo chora  :(  Totalne odwapnienie i zdeformowanie, lapeczka zlamana z przemieszczeniem- w sklepie postawili na niej chyba krzyzyk ale ze sprzedac chcieli- wzieli na emocje. I tak to Twiggunia znalazla sie u mnie- co bylo wczesniej nie wiem ale nie wydaje mi sie, aby byla urodzona i wychowana w niewoli... :roll:
Zapisane

Karooola

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2232
Moja Jaszczurza Dama Twiggy
« Odpowiedź #4 : 2004-12-14, 17:49 »
Cytat: nannn
Twiggy jest ze mna 5 lat, kiedy moja siostra ja przyniosla ze sklepu byla juz dorosla i bardzo, bardzo chora  :(  Totalne odwapnienie i zdeformowanie, lapeczka zlamana z przemieszczeniem- w sklepie postawili na niej chyba krzyzyk ale ze sprzedac chcieli- wzieli na emocje. I tak to Twiggunia znalazla sie u mnie- co bylo wczesniej nie wiem ale nie wydaje mi sie, aby byla urodzona i wychowana w niewoli... :roll:


Ehh... sklepy zoologiczne... :? A czemu napisałaś "nie wydaje mi sie, aby byla urodzona i wychowana w niewoli.." co o tym świadczy? Jej stan? To może równie dobrze oznaczać, że nie umiano się nią zajmować w sklepie zoo, lub była przewożona z jakiegoś innego kontynentu/kraju w fatalnych warunkach :(
Zapisane

Kacper

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 751
  • :)
Moja Jaszczurza Dama Twiggy
« Odpowiedź #5 : 2004-12-14, 18:25 »
Pewnie brak promieni UV też miał duży wpływ
Zapisane

nannn

  • Gość
Moja Jaszczurza Dama Twiggy
« Odpowiedź #6 : 2004-12-14, 18:33 »
No... Sama nie wiem, wtedy nie bylo jeszcze obowiazku posiadania papierow wiec moze to, ze w sklepie ich nie mieli, nie swiadczy o niczym...Ale ona byla chora, dorosla (miala ok. 3 lat wg. weta, ktory ja ogladal w pierwszych dniach) no i jak poszlam do tego sklepu z "awantura" a raczej checia dowiedzenia sie czegos o jej dotychczasowym zyciu, leczeniu, zywieniu-to oni w sumie nie wiedzieli nawet, jaki to gatunek dokladnie jest  :? Dlatego tak napisalam, bo moze ja bidulke gdzies zlapali? Nie wiem, nie chcialam nikogo pochopnie oskarzac...
 Edukowalam sie sama i z pomoca weta, Twiggulka zyje u mnie juz ponad 5 lat i do tej pory udawalo sie pomoc. Lampe UVA+B oczywiscie ma, w ogole leczymy ja z pelnym poswieceniem ale bywa ciezko  :(  I finansowo no i ona sie bardzo meczy- podczas tej choroby stracila zabek podczas prob otwarcia jej pysia...Biedna jest  :cry:  Ale bardzo dzielna i kochana, czuje sie naprawde lepiej choc az boje sie co na tym USG wyjdzie...
Zapisane

Naomi151

  • Gość
Moja Jaszczurza Dama Twiggy
« Odpowiedź #7 : 2004-12-14, 19:14 »
Ojej ile to twoje maleństwo już przeszło, aż strach pomyśleć w jakich warunkach była trzymana zanim do ciebie trafiła. Szkoda że takie małe zdjęcie zamieściłaś, ale jest śliczna. Mam nadzieję, że jeszcze długo będzie cieszyć się życiem i w końcu wyzdrowieje. Mam podobnego kotka :wink:
Zapisane

arke

  • Gość
Moja Jaszczurza Dama Twiggy
« Odpowiedź #8 : 2004-12-14, 23:53 »
nie bardodobrze zroniląs ze ją kupiłaś chociaz chiałas ją uratowac..powniewaz jesli ludzie bede nadal tak kupowac cały zcas bede tak dbac i sporwadać a szkoda ziwrat takze lepiej odpusci sobie chociaz to przykre ale oszczedzimy moze immcyh ziwerztake życie... :cry:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Moja Jaszczurza Dama Twiggy
« Odpowiedz #8 : 2004-12-14, 23:53 »

nannn

  • Gość
Moja Jaszczurza Dama Twiggy
« Odpowiedź #9 : 2004-12-15, 10:01 »
Arke moja siostra ja kupila, ale to ja sie nia pozniej zajmowalam, pokochalam- no i zostala ze mna.
Zgadzam sie z toba, ze to nie powinno tak byc.... Sa wprawdzie nowe przepisy, ostatnio widzialam w tym sklepie jaszczurki jej gatunku- byly malutkie i z papierami...Moze to cos zmieni... Ale Twiggunka jest u mnie juz tylelat i coz...Ciesze sie bardzo ze jest...Choc jest mi zarazem przykro ze nawet przy najwiekszych staraniach nie umiem jej zapewnic takiego zycia, warunkow, na jakie zasluguje...
Zapisane

Karooola

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2232
Moja Jaszczurza Dama Twiggy
« Odpowiedź #10 : 2004-12-15, 17:24 »
Cytat: nannn
Arke moja siostra ja kupila, ale to ja sie nia pozniej zajmowalam, pokochalam- no i zostala ze mna.
Zgadzam sie z toba, ze to nie powinno tak byc.... Sa wprawdzie nowe przepisy, ostatnio widzialam w tym sklepie jaszczurki jej gatunku- byly malutkie i z papierami...Moze to cos zmieni... Ale Twiggunka jest u mnie juz tylelat i coz...Ciesze sie bardzo ze jest...Choc jest mi zarazem przykro ze nawet przy najwiekszych staraniach nie umiem jej zapewnic takiego zycia, warunkow, na jakie zasluguje...


Ależ Ty ją kochasz i zapewniasz jej to, czego jej potrzeba! Gdybyś ją wypuściła na wolność na pewno by nie przeżyła skoro tak choruje! Poza tym pomyśl, co by było gdyby ktoś ją kupił i trzymał np. w domu na podłodze. I tak zasługujesz na Nobla za takie poświęcenie dla zwierzaczka, którego ktoś inny bez skrupułów wyrzuciłby z domu ;)
Zapisane

arke

  • Gość
Moja Jaszczurza Dama Twiggy
« Odpowiedź #11 : 2004-12-16, 20:54 »
Tak..ale zobacz teraz pewnie znowu sporadzili i znou przyjdzie jakie dziecko i powie mama jakie to fjne kup mi a mamusia nawet nie wiem jakmsie to nazywa i dziecku kupi i tak w kółko oni zarabiaja a zwierzate mimo wszytko cierpią
Zapisane

Karooola

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2232
Moja Jaszczurza Dama Twiggy
« Odpowiedź #12 : 2004-12-17, 10:32 »
Cytat: arke
Tak..ale zobacz teraz pewnie znowu sporadzili i znou przyjdzie jakie dziecko i powie mama jakie to fjne kup mi a mamusia nawet nie wiem jakmsie to nazywa i dziecku kupi i tak w kółko oni zarabiaja a zwierzate mimo wszytko cierpią


Mówimy o konkretnym przypadku, a na te "błędne koło" my sami nic nie poradzimy, to się dzieje na całym świecie, i do ludzi nie dociera słowo "zwierzę" tylko "PIENIĄDZE"  :?  :(
Zapisane

arke

  • Gość
Moja Jaszczurza Dama Twiggy
« Odpowiedź #13 : 2004-12-17, 19:01 »
dokładnie :cry:  :evill:
Zapisane

nannn

  • Gość
Moja Jaszczurza Dama Twiggy
« Odpowiedź #14 : 2004-12-19, 11:06 »
Twiggunia czuje sie naprawde duuuzo lepiej. Nad ranem wspina sie na domek, bardzo ladnie wcina gerberkowego indyczka z gerberkowymi warzywami  ;)  Po Swietach czekaja ja badania...
 Chcialabym wierzyc ze nowe prawo cos w  kwestii zlego traktowania i importowania zwierzat zmienilo/zmieni. Wiadomo, jest popyt to jest i podaz...Nie dotyczy to tylko gadow bo i np. zwierzat na gieldach bardzo czesto. Jedyna rada i metoda- nie chodzic w takie miejsca...nie umialabym potepic czlowieka, ktory widzac jakas bide bierze ja- to zawsze indywidualny przypadek, czasem to konkretnie zwierza zlapie za serce, spojrzy sie tak...po prostu juz jest Twoje, juz je kochasz...
Ale gdy slysze ze ktos sie po kotka czy pieska na gielde wybiera.... :grr:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Moja Jaszczurza Dama Twiggy
« Odpowiedz #14 : 2004-12-19, 11:06 »

arke

  • Gość
Moja Jaszczurza Dama Twiggy
« Odpowiedź #15 : 2004-12-19, 15:40 »
a co to za tewoja jaszczurka?to jest tarczowiec lub waran tak?
Zapisane

nannn

  • Gość
Moja Jaszczurza Dama Twiggy
« Odpowiedź #16 : 2004-12-20, 10:30 »
Twiggy jest tarczowcem czarnopregim  :wink:
Zapisane

arke

  • Gość
Moja Jaszczurza Dama Twiggy
« Odpowiedź #17 : 2004-12-20, 12:12 »
Tak jak myśałem ;)
Zapisane

nannn

  • Gość
Moja Jaszczurza Dama Twiggy
« Odpowiedź #18 : 2004-12-22, 19:16 »
Martwie sie znowu o Twiggy- od wczoraj wiecej kicha (tzn. kicha- wczesniej zdarzalo jej sie to czasem, po piciu albo ryciu sciolki) i jakos sie wowczas chodzi i ociera o wszystko, jakby chciala sie wytrzeac- o kamienie, o sciolke, o szybki terrarium... Bralam ja na rece, nie slysze swistow ani przyspieszonego ddechu, je takze normalnie...Mieliscie podobne problemy?
  I tak jutro wezwe dla pewnosci weta do domu zeby ja osluchal, ale bedzie to zwykla wetka, nie znajde teraz specjalisty sie obawiam...Ani Bielecki ani Ola...Wiec bardzo Was prosze o rade...
Zapisane

arke

  • Gość
Moja Jaszczurza Dama Twiggy
« Odpowiedź #19 : 2004-12-22, 22:09 »
Słuchaj moim zdaniem to jest to norlane u jaszczurek poniwaz on wykichuje sół kótej ma zadużo..ocierą cisę może poniewz niedługo może będzie przcodzić wylinke lub ma pasozyty...opisz coś więcej czy maz lampke uva,uvb ile dajesz jej wapna wiamin czym ja zywisz twdy sprubujemy razme pomóc :wink: nie martw sie wszytko bedzie dobrze trzymam kciuki
Zapisane

nannn

  • Gość
Moja Jaszczurza Dama Twiggy
« Odpowiedź #20 : 2004-12-23, 09:45 »
Twiggy ma swietlowke UVA+B, taka Reptil Glo 5.0, dostaje Combivit, wapn w surowicy ma ok ale stosunek wapn/fosfor zly. Dostaje Silimarol i krople homeopatyczne na watrobe, ma tez kapiele w Urosanie co kilka dni.
Podsciolke ma Cat's dream universal, takie drewienka+ torf dla gadow, nie ma duzej wilgotnosci, ona stepowa jest.
   Do jedzenia ostatnio dostaje Gerbera Naturalnie Prosty Indyk z jakims daniem warzywnym, tez Gerbera. Poza tym daje jej tez Can'o'pillars, takie biale gasienice w puszce zoo-medu. Ona niewiele chce i niewiele moze jesc- nie trawi chityny, ma zjechane jelitka i watrobe.Odrobaczana byla bardzo niedawno, bylo badanie kupki i wymaz bakteriologiczny- jalowy.
Moze faktycznie przesadzam ale czytalam na forum terrarystyka.pl ze ocieranie sie i przyciskanie glowy do kamieni moze byc symptomem infekcji gornych drog oddechowych. A w przypadku Twiggy wole dmuchac na zimne. Tyle ze nie chcialabym tez ciagac jej po wetach-nie specjalistach, zwlaszcza ze zimno bardzo jest.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Moja Jaszczurza Dama Twiggy
« Odpowiedz #20 : 2004-12-23, 09:45 »

arke

  • Gość
Moja Jaszczurza Dama Twiggy
« Odpowiedź #21 : 2004-12-23, 10:59 »
PO 1 reptiglo 5.0 jest słaba dla tego gatubkju mudi byc 8.0...nie podawaj zadbych greberów zaj jej np jabłko i posyp witaminami lub sweirszcza lub mącznaika..no ja na teoim miesjcu porzedł bym do weta bp nie wiem co o tym sądzić
Zapisane

nannn

  • Gość
Moja Jaszczurza Dama Twiggy
« Odpowiedź #22 : 2004-12-23, 11:50 »
Arke ona nie trawi chityny, wymiotuje swierszczami i maczniakami, pancerze rania jej przewod pokarmowy tak, ze kupke z krwia robi... :(  A posypywanego ona nie chce jesc i tak, dostaje witaminki doustnie albo w iniekcji pod skore.Owocow i warzyw tez niet, ona w ogole kiepsko je...Gerbery to dosc dobre jedzonko, wszystko jest konsultowane z wetem, z jedzeniem takie cyrki niestety sa...Probowalam mocniejsza swietlowke ale Twiggy bardzo sie chowala, poziom wit. D i wapnia ona ma ok przy tej.Ja normalnie tez bylabym juz u weta tylko ze nia ma zadnego specjalisty a zwykly... da jej cos, co jej doszczetnie chora watrobe rozwali...Probuje lapac dr Ole na komorke.
Zapisane

arke

  • Gość
Moja Jaszczurza Dama Twiggy
« Odpowiedź #23 : 2004-12-23, 13:52 »
Chyba wiem ja Ci pomóc :D sluchaj powiedz mi co najbardziej lubi ona jeść...powiedz i Ci wszytko wytłumacze i powinno być ok tylko szybko na odpowidz odpowiedz jak możesz by jej pomóc
Zapisane

nannn

  • Gość
Moja Jaszczurza Dama Twiggy
« Odpowiedź #24 : 2004-12-23, 15:40 »
ojej dopiero teraz tu weszlam... lubi bardzo te gasiennice, ale jakos od wczoraj nie chce ich jesc..Widzial ja wet, osluchal, slychac nieznaczne szmery tylko po jednej stronie, moga byc skutkiem stresu...natomiast ma zaczerwienione gardlo i kicha, jakas wydzielinke tez ma- wskazuje to na infekcje gornych drog oddechowych. Dostala Catosal i Combivit i ma sie wygrzewac. Dalam jej do domku butelke z ciepla woda i przytulila sie do niej...Wyglada slodko  ;)
Zapisane

arke

  • Gość
Moja Jaszczurza Dama Twiggy
« Odpowiedź #25 : 2004-12-25, 00:28 »
Słuchaj więc tak jesli chodzi o te mączniaki to podawaj jej te białe które są świezo po wylince i tak samo ze świerszczami...jesli nie chcesz robaków z witaminami podawa jej mieszanke co najbdziej lubi i stopniowo nie wiele tego czego nie lubi b0gate w rózne witaminy by sie poloi przyzyczaiła i maiła rozmaicona dioete...rózne owoce warzywa jej podawaj(nie pryskane)co ile jej dajesz wapno i witaminy?podajesz jej sepie?
Zapisane

nannn

  • Gość
Moja Jaszczurza Dama Twiggy
« Odpowiedź #26 : 2004-12-27, 22:07 »
Smoczka lepiej :) Wciaz troche kicha ale mniej, zaczela tez z powrotem jesc. Ladnie ida jej te gasiennice, dzisiaj w sumie 6 zjadla, porzadna porcja jak na nia ostatnio. Co to sepia?
Twiggy musi sie wykurowac na badania kontrolne, wciaz nie mozemy ich zrobic bo co wypada  :?  Twiggunia nie bardzo chce wode pic- Lakcid chetnie ze strzykawki ale na wode kreci nosem... I te kropelki nawet wypija, dzis moze wleje w nia troche Urosanu bo jakos siooo nie widzialam. I tak to u nas...
Zapisane

arke

  • Gość
Moja Jaszczurza Dama Twiggy
« Odpowiedź #27 : 2004-12-27, 22:57 »
Sepia to sa takie witaminy możesz tez kupć witaminki dla gadów
Zapisane

Forum Zwierzaki

Moja Jaszczurza Dama Twiggy
« Odpowiedz #27 : 2004-12-27, 22:57 »

nannn

  • Gość
Moja Jaszczurza Dama Twiggy
« Odpowiedź #28 : 2005-02-03, 08:18 »
Dawno nie pisalam, moj Koteniek Luneniek bardzo chory, brak mi juz sil...  :(  
  Twiggusia czuje sie dobrze, duzo chodzi, kopie, wspina sie, jest calkiem aktywna. Jesc jednak nie je normalnie i nie wiem, czy kiedykolwiek jeszcze bedzie  :(  Dostaje gerberki roznej masci, z palca albo w ogole strzykawka, wode tez pije strzykawka, sama w zasadzie niczego nie tyka  :?  Wciaz fatalnie trawi, momentami ma okropne biegunki, zdarza jej sie wymiotowac nawet ta odrobina, ktora zje. Nie wiem jednak czy cos da sie jescze z tym zrobic, nie bardzo mozna jej pomoc, trzeba sie tylko cieszyc, ze tak dobrze sie czuje
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Moja Jaszczurza Dama Twiggy
« Odpowiedź #29 : 2005-02-06, 15:49 »
Śliczna jaszczurcia. Zdrówka jej życzę ;)
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.088 sekund z 32 zapytaniami.