Forum Zwierzaki

Wszystko o Wszystkim => Off Topic => Wątek zaczęty przez: ***KITKA*** w 2004-11-22, 20:18



Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: ***KITKA*** w 2004-11-22, 20:18
HEJA !!!!!!!! MAM PYTANKO!!!!

 Jechaliście na koniu?

 A jak było?

 * Ja jechałam 2 razy.

Raz jak byłam na ,, Błoniach"  to jest  w  Bielsku- Białej  mieszkam tam.

To na takim  pięknym białym kucyku w łatki.

Drugi raz  na wycieczce klasowej w stadninie koni.

Tam jechałam na białym koniu miał na imię Gracja.

*  Pierwszy raz to było okropne przerzycie. Wiecie bo tam była nie równa droga. Okropieństwo!!!! Ale było supper!!!   :o
 
Drugi to nie tak strasznie  bo   inne dzieci jechały. Ale to był dorosły koń! :roll:  Ale musiałam sama zejść i wejść!


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Ritka w 2004-11-22, 20:22
:lol:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: ***KITKA*** w 2004-11-22, 20:31
jaki !!!!!!!!??????     obrazek  :arrow:   :  :?:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Ritka w 2004-11-22, 20:35
no bo mam wrażenie że na tym koniu nie jechałaś sama tylko ktoś cię prowadził a to jest mała różnica.
prowadzenie i konia i jazda konna to nei to samo.


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Raven w 2004-11-22, 20:50
***KITKO***, raczej każdy kto tu pisze raczej chociaż raz siedział na koniu... :lol:
Więc - TAK, jechaliśmy na koniu. Przynajmniej ja (no, ale nie wiem jak reszta :roll:  :)  ), no i muszę powiedzieć, że było... SUPER (jak to zwykle na końskim grzbiecie  ;) )
Cytuj

Okropieństwo!!!! Ale było supper!!!  

No to w końcu było okropnie, czy TEŻ SUPER???  :P


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2004-11-22, 20:55
tak ja kiedys jehałam na koniu to było kiedyś jakoś dawno i taki miły pan mnie prowadził za uzde i bylo super tylko trzensło ale i tak bylo fajnie polecam wszystkim jazde na koniu to swietny sport moze kiedys jeszcze bede jechac to wam opowiem jak bylo i moze wy tez sie przejedziecie no to koncze papapapapappapapapa

soooory, ale nie moglam sie powstrzymac :lol:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Lalaith w 2004-11-22, 20:57
Vioa :lol: :lol: :lol:
Kitka :lol: :lol: :lol:

I w sumie nie wiem co mam dodać :hehe: Konno jeździłam jakieś 1,5 roku - 2 lata ;)


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2004-11-22, 20:58
Cytuj

I w sumie nie wiem co mam dodać


nie dodawaj nic - i tak jest fajnie :P

Cytuj

Konno jeździłam jakieś 1,5 roku - 2 lata


ale pan cie prowadzil za uzde czy sama trzymalas ?? :P

:lol:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: koniulka w 2004-11-22, 21:02
Rozumiem Vio :lol:  :lol:  :lol:
Postaram się być poważna :P  To jest dział dla miłośników koni i jeździectwa. A jak wiadomo jeźdźcy to osoby, które jeżdżą konno, więc na koniu już siedziały. A skoro jeżdżą to musi im się to podobać. Parę osób ma też własnego konia więc raczej nie jest on po to żeby go podziwiać w boksie czy na pastwisku..
Ja też już jeździłam i jeżdże nadal. Kocham konie i jazdę na nich.
Czy to będzie kolejna Achaja?


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2004-11-22, 21:05
koniulka gratuluje, sama bym tego nie potrafila lepiej ujac:P o ile opanowalabym smiech..^^


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: koniulka w 2004-11-22, 21:15
A kto mówi, że ja go mogłam opanować :lol:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2004-11-22, 21:18
no bo tak rzeczowo powiedzialas.. ja tak nie łuumiemuahaha :P


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Kesi w 2004-11-22, 21:19
ja jechałam  :D


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Raven w 2004-11-22, 21:21
WOW!! :shock:  Kesi!! Jak było???? Opowiadaj!!!! :lol:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2004-11-22, 21:23
kesi jechalas naprawde? o a na jakim koniu czarnym brazowym czy bialym??????????? bo ja to jechalam chyba na bronzowym nie pameitam bo to bylo dawno pamietam tylko ze ten pan to on sie mnie pytal co chce dostac pod choinke i ja wtedy powiedzialam ze konia hihihihihihihihiihihih!

to juz ostatni raz, sooooooooorki :mrblue:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: koniulka w 2004-11-22, 21:30
Wybaczam ci Vio :P bo doskonale Cię rozumiem w tej sytuacji. Ja sie poprostu bardzo starałam to ładnie wytłumaczyć ;) Dobra, może nie bądźmy już tacy źli dla innych co :mrgreen:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Moniaa w 2004-11-22, 21:33
A ja nigdy sama nie jechalam ;) troche mnie ten temat rozbawial....  :lol:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: taigan w 2004-11-22, 21:38
Jechałam i jeżdżę co tydzień.
Teraźniejszy koń- nazywa się Andora (są jeszcze inne, ale ta moja ulubiona), ma napęd na 4 kopyta, hamulce- nie ma na co narzekać= ok, silnik młody, lekka kierownica. Sprawna, zwinna, ale jak coś jej czasem nie odpowiada to nie chce ustać w miejscu i zaparkować (ale tylko czasami), lampy bystre. Lakier- brązowy, czarne opony, grzywa i ogon.

P.S.- "Tylko nie mów do niej bejbi"

 :lol:  :lol:  :lol:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Kozica w 2004-11-22, 21:50
hehe świetny opisik taigan   :wink:  świetnie ujęte :) no i bądźcie wyrozumiali bardziej dla 9 letniej dziewczynki  :lol:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: pacuszka7 w 2004-11-22, 21:56
no własnie, trzba być wyrozumialym, nie wszyscy sa tacy madrzy, sliczni, inteligentni i wogule :P  :lol:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: koniulka w 2004-11-22, 22:22
Taigan a alufelgi, automatyczną skrzynię biegów, wspomaganie kierownicy i cztery poduszki powietrzne też ma?? :lol: Musiałam nooo :lol:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: anieszka w 2004-11-22, 22:23
zapomniałas o skromności :lol:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: pacuszka7 w 2004-11-22, 22:28
no własnie a katalizator na gówienka??  :lol:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2004-11-22, 22:30
o niee :lol:

Cytuj

Taigan a alufelgi, automatyczną skrzynię biegów, wspomaganie kierownicy i cztery poduszki powietrzne też ma??  Musiałam nooo

czepiasz sie wiesz??.. wazne ze to limuzyna.. :P bez dachu, z automatyczna klimatyzacja (przy dobrym tempie mozesz tez zdobyc kilka much w zebach :lol: )


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Scotia w 2004-11-22, 22:31
Cytuj

alufelgi, automatyczną skrzynię biegów, wspomaganie kierownicy i cztery poduszki powietrzne też ma??

taaa GPS, ABS, wszyyystko

ja ma mercedesa :lol:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: koniulka w 2004-11-22, 22:36
Kocham takie tematy :lol: Zapomniałam jeszcze...immobilizer też ma :lol: Ja się nie czepiam, ja tylko pytam :lol:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: eniqa w 2004-11-22, 22:40
:lol: :lol: a ja jechałan tak na koniu ale było naprawde fajnie i mnie taki pan prowadził ale to było trochę dawno bo ja miałam 3 lata i już nie pamiętam jak bylo ale chyba fajnie :lol:
a ostatnio też jechałam lae już mnie żaden pan nie trzymał ale jakoś mi się udało nie spaść :D tylko tak się trochę kiwało jak on szedł zwłaszcza jak mi galopem poszedł i myslałam że zlecę :P ale ja jestem dzielna dziwczynka ( :lol: ) i sobie dałam radę chociaż było cięzko bo ten mój konik to chciał kopać innego a tamten też chciał...  :roll:  dziwne no nie??  :wink:

wybaczcie ale mam lekką ochotę pośmiania się :lol: :lol: :lol:

ajjj... zapomniałabym.. ten pierwsyz konik to był taki chyba brązowo biały już nie pamiętam :mysli: a ten drugi to taki ładny brązowy i tylko na mordce ( :lol: ) miał takie białe coś  :wink:  :lol:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Zorba w 2004-11-22, 23:06
jechałam z 300 czy tam 350 razy (nie licze nawet) :P
Ale wiesz co KITTY fajne pytanko hehe:P
Nie będe ciebie zjeżdżać i robić z ciebie głupka ani nic takiego.Chcialabym tylko dodać że wiele tutaj osob należących do "końskich lukruwów"jeździ konno :D gdizes tam na 100 osob zz 98 bylo na koniu a 50 jeździ regularnie a gdizes z 20 startuje w zawodach:D
(tzn te lcizby sa moze troche mniejsze:P)


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Jaśka w 2004-11-23, 08:41
No i 9latka sie więcej nie wypowiedziala :lol:  Vio ty to umiesz chyba każdego rozśmieszyć :lol:  A jak Cie ktoś prowadził to też miałaś taką nierówna drogę i to dla Ciebie było okropne, Vio nie odstraszyło Cie to, nie masz urazu?? :lol:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Hard w 2004-11-23, 12:04
Ja jeździłem na koniu już 34 razy. (licze) To niesamowite. Mój tata mnie nauczył. On tam pracuje. I moge jeździć ile chce zadaemo i co dziennie!...


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Willie w 2004-11-23, 12:57
Ja kilka razy jeździłam, fajnie  :wink:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Raven w 2004-11-23, 14:32
Ach... Ależ ja lubię ten Wasz sarkastyczny charakter niektórych wypowiedzi... ;)
 
Ale tak na serio ( :cry: ), jazda konna jest pięknym sportem - innym niż pozostałe. Trzeba wykazać się nie tylko kondycją, sumiennością, cierpliwością, talentem, ale także umiejętnością współpracy z koniem. Trzeba umieć właściwie postępować ze zwierzęciem, stać się jego najlepszym przyjacielem, sprawić aby mógł Ci w pełni zaufać. Dopiero kiedy stworzy się nić porozumienia między koniem a człowiekiem można zacząć jeździć "na poważnie".


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Karletka w 2004-11-23, 14:43
Cytat: Hard
Ja jeździłem na koniu już 34 razy. (licze) To niesamowite. Mój tata mnie nauczył. On tam pracuje. I moge jeździć ile chce zadaemo i co dziennie!...


 :lol:  :lol:  :lol:  :lol:

A ja też pierwszy raz( :lol: ) miałam Z GRACJĄ!!! :lol: (Ale tak serio to naprawdę pierwszy arz jeździłam na Gracji :D) I tak fajnie konik buuuujaaaaa :lol: Ale jak już miałam konika rozbierać to szybko poszłam do samochodu bo Małysz latał i tatuś chciał zobaczyć :lol:  :lol: I chodze co tydzień,wiesz i daje im cukier!!! :lol: A takie słodkie misie-pysie są z tych koników :lol: Ale czyścić to juz nie, bo to brudna robota :P


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Raven w 2004-11-23, 14:52
Ej, Karletka!! Czyszczenie nie jest brudną robotą!!! Jest właśnie bardzo przyjemne. Możesz wtedy spędzić trochę czasu ze zwierzątkiem, ono może przyzwyczaic się do Twojego głosu i dotyku, a ty lepiej je poznać  :D  
Konie to bardzo wdzięczne i przyjazne stworzenia, pod warunkiem, że dobrze się je traktuje  ;)
Kochajcie swoje zwierzątka!!!!!


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Karletka w 2004-11-23, 15:44
Kitty ale ja się boje bo ostatnio konik chciał mnie kopnąć,poza tym nie chcę sobie brudzić moich pięknych,nowiutkich czerwonych trzewiczków :lol:

Tak na serio to ja nie mówiłam na serio( :lol: ) nie mam nic do czyszczenia ;)


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Raven w 2004-11-23, 15:50
Wiem, wiem  :lol:
Ja tam nie chcę trzymać wodzy, bo mi szkoda moich wypolerowanych paznokietków  ;) A toczka nie zakładam, bo nie chcę sobie zepsuć fryzury  :) No i co ja mam biedna począć?????  :lol:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Wiedźma w 2004-11-23, 15:50
Cytuj

Ale to był dorosły koń

No to chyba normalne, na zrebakach sie nie jezdzi ;)

Kitka, to milo, ze przejazdzki Ci sie podobaly, moze w przyszlosci bedziesz chciala miec z konmi wiecej do czynienia :)


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Ritka w 2004-11-23, 18:27
KITTy, bo ja też toczka nie zakładam... Jak widać na załączonej fotografii :P http://www.zwierzaki.org/album_showpage.php?pic_id=5613

i jakoś żyje.. tylko jak ciągne za czarną to mi daJE GŁOWe między nogi i ja szrpie a on dalej :P


a tak na serio to ja nie umiem jeździć. Tak naprawde to na tym zdjęcie to jestem prowadzona tylko że na chwile ta dziewczyna uciekła żeby był zdjęcie łądne  :lol:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: ananas w 2004-11-23, 18:37
i widac strach w wasszych oczach... dziwne, mówią że strach paraliżuje, a Ritek jeszcze zakłusował... i bez toczka a żyjesz...dziwne rzeczy się dzieją  :lol:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Ritka w 2004-11-23, 18:45
on mnie poniósł wtedy!!!!!!


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Karletka w 2004-11-23, 19:23
Ritka!!! :shock:  :shock: I poradziłaś sobie?!  :shock: To tak mocno nóżkami sie trzymłaś?! OMG ale silna dziewuch! :shock: A jaka dzielna! :shock:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Dalmafreciak w 2004-11-23, 19:25
Oj dziewczyny, to jeszcze dziecko przecież. :)

A ja na koniu jechałam i oczywiście mi się podobało!! :wink:  :wink:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: taigan w 2004-11-23, 19:30
No "moja" Andzia to rocznik... eee... chyba z przed 5-6 lat? (ale na prawo jazdy zdaje tam od lutego 04r. Wcześniej (kiedyś) też jeździłam tylko w innym miejscu) :D
Ma całe wyposarzenie... nawet nie wpomne już o automatycznym pilocie (czy jak to tam się nazywa= nie muszę prowadzić konia żeby sam szedł :shock: ) :lol:

P.S.- Sprubóję zrobić następnym razem fotki to pokarzę Wam "moją" BMWicę :wink:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: tarunia w 2004-11-23, 21:28
Ja jezdze konno i trochę zdziwił mnie ten temat :roll:  Ale najśmieszniejsze jest jak ktoś mnie pyta jak długo jeżdże konno. Bo moja historia jest trochę zawikłana. No więc pierwszy raz na koniu (tzn pierwszą lonże, bo wczesniej bylam pare razy oprowadzana) zaliczylam majac gdzieś tak 7 lat. Wtedy skonczylam po2-3 lekcjach, bo bylo za drogo (oczywiscie jak każdy może się domyślic do tego wniosku nie doszlam ja, tylko moi rodzice). No i nagle w wakacje w 2003 r. (nie wiem czemu akurat wtedy) przypomniałam sobie o koniach i pojechałam na tygodniowy obóz. Co prawda organizacja była tam do bani, ale przynajmniej miałam zapewnioną andrenalinę w nadmiarze. Moze najpierw wspomne, ze lonze mialam tam tylko jedna ( jazdy byly dwa razy dziennie). Na 4 lekcji (2 dzien) mialam galop a dzien pozniej pojechałam w teren. A bylam tak kompletnym ciołkiem, że nawet nie znałam ułożenia nóg w galopie. No i jeszcze jedno: wydaje mi sie, że w czasie tego obozu udało mi sie załapać nawet na cwał. Ale nie jestem pewna. A było to tak: jechalismy sobie po polu i za to ze zjechalam z wyznaczonej sciezki (przyznaje sie bez bicia- nie umialam zapanować nad koniem) dostalam kare. Musialam przez chwile biec obok konia. No i potem pozwolili mi juz wsiasc, tyle ze strzemiona mialam wysoko i dlugo sobie nie moglam poradzic. A grupa w tym czasie juz dawno sobie odjechala (tak, tak wiedzieli, że ja tam zostałam). No i wreszcie udało mi się włożyć nogę w strzemię i w chwili kiedy tylko podniosłam drugą nogę z ziemi, kon rzucil sie pedem do przodu. To byla predkosc... Pedzil tak jakies 200m bo tyle dzielilo nas od zastepu. No i na tym jeszce nie koniec, reszta kary byla jeszcze bardziej dotkliwa: do konca obozu (dwa dni) nie mialam jazd.  Z obozu to tyle, potem przez caly rok znowu nie jezdzilam, w ostatnie wakacje bylam na 2-tygodniowym turnusie (jazdy byly codziennie ale codziennie tez tam dojezdzalam) no i teraz jezdze od pazdziernika w miare regularnie.


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Zimoludka w 2004-11-23, 22:44
cwał to to z pewnością nie był... :roll:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Veronica w 2004-11-23, 22:58
Yyy... a ja wogóle nigdy nie jeździłam  :cry: A szkoda...  :cry:
A nie, chyba raz... o ile dobrze pamiętam :mysli: a tak, chyba raz sie zdarzyło  :mrgreen: A jak było super, normalnie wypas, yeeeaa  :D i taka miła pani mnie na sznurku trzymała  :wink: troche trzęsło, myślałam że spadne, gdy konik tak szybko gonił  :wink: Ale ogolnie fajnie bylo, potem pani mi pozwoliła ściągnać z niego takie coś, na którym się siedzi i kaganiec  :D

sorki  :lol:  :lol:  :lol:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Inwersja :* w 2004-11-23, 23:36
Zima z całym szacunkiem ale proszę darujcie sobie te swoje wywody czy to cwał czy nie cwał. jak powiem, że cwałowałam po polu to co? Też powiesz, że napewno nie? Skąd ta pewność, może jej koń poniósł i pocwałował, może cwałowali, a ona o tym nie wiedziała? Skoro jest nie doświadczonym jeźdżcem może jej się wydawało. Ale to nie jest ważne. Jak tylko coś idzie o cwał to już wielkie oburzenie napewno ine cwałowałaś. A czy byłaś tam widziałaś, słyszałaś? Wątpię. Więc proszę daruj sobie


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: kasia8989 w 2004-11-24, 15:22
Jnwersja święta racja.POPIREAM.Ja też długo nie mogłam wyczuć kiedy koń cwałuje a kiedy galopuje. :roll:  :?:  :?:  :roll: Dopiro pa paru ostrzejszych terenach załaPAŁAM O CO W TYM WSZYSTKIM CHODZI(BIEGA)HEH.pOZdRO


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: pacuszka7 w 2004-11-24, 16:53
tarunia tak troche przesada z tymi ze nie mialas jazd do końca obozu, w końcu płaciłaś za to, nie uważasz?? :?:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Jaśka w 2004-11-24, 17:07
Tak pacuszka7 masz rację, ja tez tego nie rozumiem, czemu tak? :?:  Ja raz nie jeździłam na obozie (ale to była tylko1 godzina jednego dnia-dziennie mielismy 2 godziny jazd)ponieważ się spóźniłam na jazdę bo mi wcięło moje butki do jazdy (przyznaję moja wina :P ). Ale my za takie coś jak np. zostanie w tyle, nie zaciągnięcie gumki od toczka, wejscie na konia przed komenda ze mozna, itp.biegalismy koleczka dookola padoku (nienawidzilam tego, zreszta nikt i dla tego byla dyscyplina i bylo oks) :P .Ale żeby przez dwa dni nie jeździć jak się za to płaci?? nie rozumiem...


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Rachela w 2004-11-25, 13:42
ja normalnie na koniu się bujałam , fajno było  :lol:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Kamelia w 2004-11-25, 17:54
ONE (kto wie ten wie o kogo chodzi) NA PRAWDE POWRACAJĄ !!! RATUNKU !!!  :P


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: ananas w 2004-11-25, 18:40
nie martw się, może będzie wesoło :P


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Liwcia w 2004-11-25, 19:20
ooo... a ja myslalam, zetylko ja z calego tego towarzystwa siedzialam kiedys na koniu! jak fajnie!! taka mila pani mnie wsadzila i trzymala konia (z pewnoscia nie byl dorosly, byl jakis taki maly... a moze to byl kucyk?! w sumie niewazne ale no wiecie...  byl taki brazowy z czarnymi wlosami...) i jechalam tak kilka kolek! fajne przezycie, ale strasznie bujalo.... moze jeszcze kiedys sprobuje wsiasc i pojezdzic?! byloby fajnie. albo chce, zeby rodzice mi kupili konia doroslego, zebym na nim jzdzila!!
 :D  :D  :D


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2004-11-25, 20:42
Cytuj

albo chce, zeby rodzice mi kupili konia doroslego, zebym na nim jzdzila!!


Ale czy jusz umiesz tszymać sama te sznórki???????? Bo jak nie to myślę rze ta pani powinna ci jeszcze ras pomuc żebyś sie nauczyła bo jak nie umiesz tszymać sznórków to możesz spaść!!!!!!wiesz moja kolerzanka co jeździła na koniku kiedyś mi muwiła !!!!!!!!!

:lol:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Veronica w 2004-11-26, 09:38
Cytat: *Weronika*
Yyy... a ja wogóle nigdy nie jeździłam  :cry: A szkoda...  :cry:
A nie, chyba raz... o ile dobrze pamiętam :mysli: a tak, chyba raz sie zdarzyło  :mrgreen: A jak było super, normalnie wypas, yeeeaa  :D i taka miła pani mnie na sznurku trzymała  :wink: troche trzęsło, myślałam że spadne, gdy konik tak szybko gonił  :wink: Ale ogolnie fajnie bylo, potem pani mi pozwoliła ściągnać z niego takie coś, na którym się siedzi i kaganiec  :D

sorki  :lol:  :lol:  :lol:


Aa, zapomniałam powiedziec, że jechałam na kucyku, strasznie było  :shock: ale super  :D Nazywal sie Kucyk Pony  :wink:


 :lol:  :lol:  :lol:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: eniqa w 2004-11-26, 09:45
Weronika przecież to do siedzenia to krzesło :mysli: no wiesz jka moglaś się tak pomylić :lol:
Liwcia a dasz rade sobie z taki duzim konikiem? jeszcze cie zrzuci  :P a tak wogóle to ty już potrafisz jeździć?!  :shock:  jaki szpan ja też chce..  :cry:  :lol: to ty już pewnie musiałas być pare razy u pani na sznurku... a ja tylko raz  :cry: i nie u pani tylko u pana :;d:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Veronica w 2004-11-26, 09:54
Cytuj

Weronika przecież to do siedzenia to krzesło  no wiesz jka moglaś się tak pomylić

Eniqa... to chyba tak, krzesło  :D
Yy... a nie przypadkiem taboret? :mysli:

 :lol:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: eniqa w 2004-11-26, 10:05
taboret? nieee... za twardy :P a może to pufa się nazywa :mysli: kurcze straciłam orientację w terenie :lol: :lol: :lol:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Veronica w 2004-11-26, 10:11
yy a może materac wodny?  :roll: Chyba tam woda była, bo to wszystko takie mokre potem było :P


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: eniqa w 2004-11-26, 10:13
mokre mówisz.. czyżbys się zsiusiała?? :lol: :lol: :lol: a może to moje było jakieś zepsute że nie było mokre....  :roll:  :lol:  :lol:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Veronica w 2004-11-26, 10:18
ee ja nie :lol: ale chyba koń się zsiusiał  :wink: ale te siuski jakoś miał dziwnie, bo na brzuchu, plecach...  :roll: jak to sie zazywa?  :wink: chyba mocz...  :P


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: eniqa w 2004-11-26, 10:20
a ja wiem co to było!!! to był pot :lol: zmęczył się biedaczek i się spocił... :P


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Veronica w 2004-11-26, 10:21
A skąd ty to wiesz...?  :shock: Jakiś geniusz z ciebie jest!!!!  :lol:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: eniqa w 2004-11-26, 10:29
ja... ja tylko zgadywałam :lol:


ten temat jest okropnie ciekawy i taki pouczyający ze hej... :P ale przynajmniej mam się z czego pośmiać


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Liwcia w 2004-11-26, 13:47
Cytat: VioaoiV
Cytuj

albo chce, zeby rodzice mi kupili konia doroslego, zebym na nim jzdzila!!


Ale czy jusz umiesz tszymać sama te sznórki???????? Bo jak nie to myślę rze ta pani powinna ci jeszcze ras pomuc żebyś sie nauczyła bo jak nie umiesz tszymać sznórków to możesz spaść!!!!!!wiesz moja kolerzanka co jeździła na koniku kiedyś mi muwiła !!!!!!!!!

:lol:


ja jeszcze nie umiem za et wszystkie sznurki... ale jakoś tam pani mi mówiła, że to są jakieś "powódki" czy "powódzki..." a zresztą nieważne... chociż teraz juz mam pewnei watpliwosci co do tego, czy kupować sobie dużego konia, bo boje sie z niego spaść... nei wiedziałam, że sie spada  :(


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: koniulka w 2004-11-26, 13:51
Ale wiesz, mozesz nauczyć się latać jak będziesz spadac z dużego konia. A ciągnięcie za te sznurki wcale takie łatwe nie jest...ja to umiem dopiero w połowie...

 :lol:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Jaśka w 2004-11-26, 14:08
Liwcia Ty tak na poważnie piszesz, czy nie?? Bo juz nie wiem kto się zgrywa a kto na serio pisze :P


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Liwcia w 2004-11-26, 14:14
Cytat: koniulka
Ale wiesz, mozesz nauczyć się latać jak będziesz spadac z dużego konia. A ciągnięcie za te sznurki wcale takie łatwe nie jest...ja to umiem dopiero w połowie...

 :lol:


czyli, że za jeden tylko ciągniesz, a za drugi już nie umiesz?!... to i tak lepiej ode mnie...



hmm... no raczej na serio to nie pisze... :P
A w sumie to moze lepiej byłoby przeneisc ten temat do "humoru"?! :P


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Rachela w 2004-11-26, 14:16
Cytuj
Ale wiesz, mozesz nauczyć się latać jak będziesz spadac z dużego konia


łooooo!!! jak malysz ! ja też tak chce!!


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: taigan w 2004-11-26, 14:20
RedBull doda Ci skrzydeł :D  :lol:

A te sznurki to chyba kierownica, no nie? A może dla ozdoby, tak tylko :?:

 :lol:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: koniulka w 2004-11-26, 14:41
Wiesz chyba raczej kierownica...tzn ja umiem tak, ze czasem mi wychodzi a czasem nie...


(Jaśka my tu sobie wszyscy zartujemy :lol: )


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Fredziaa w 2004-11-26, 16:28
Ej ja też siedziałam na koniu!!! :P , A co do tych sznórkóf to ja myślem że to tak dla ozdoby  :lol:

 :wink:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Liwcia w 2004-11-26, 17:18
w sumie to one tak fajnie zwisają, nie? A widzieliście taki kaganiec bez tych sznurkow i bez tej rurki metalowej?? Jakis kontar to jest czy cos... fajna rzecz, ale nie wiem do czego sluzy... moze kupie sobie jakas ksiazke najpierw z nauka jazdy na koniu i bede na krzesle cwiczyc...?!


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Raven w 2004-11-26, 20:33
Liwcia! To ty masz takie krzesło, co na koniu leży?? Nie, no ja sznurki to trzymać umiem!! :wink:  Ale nie wiem po co taka druga para czasem zwisa  i czy to trzeba trzymać??????????? Pani trener mówiła, że to coś na w.... wyrok...wypok...???? Nie wiem...  :cry:  

Ps. Czy ten temat nie robi się psychodeliczny...? :P


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Karletka w 2004-11-26, 20:40
Liwcia kup sobie "Nauka jazdy konnej w weekend" :lol:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Raven w 2004-11-26, 20:43
Ja mam tę książkę!! :)  :)  Ale tam takim skomplikowanym językiem mówią, że ja nie rozumiem... :(   :lol:  Muszę wynająć tłumacza...


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Liwcia w 2004-11-26, 20:50
KITTY- ja nie wiem czy to jest krzeslo... tak sie w tym siedzi jakos i z przodu i z tylu wystaje jakis lęk czy coś... a taki wyrok to ja juz widzialam... tylko to sie jakos inaczej nazywa... ale juz nei pamietam...
to nei ma co takich skomplikowanych ksiazek kupowac :/
a ta czapka wielka co sie na glowie nosi jak sie jezdzi to jak sie nazywa??


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Veronica w 2004-11-26, 20:52
Co wy gadacie, jakie krzesło!!!  :P to jest stołeczek i już  :P
Cytuj

a ta czapka wielka co sie na glowie nosi jak sie jezdzi to jak sie nazywa??

a ja wiem, a wy nie!  :D czepek :mrblue:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Raven w 2004-11-26, 21:10
Cytuj

czepek

A ja myślałam że hełm!!!!!
A ten kocyk pod taboretem, to co to jest??


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Veronica w 2004-11-26, 21:16
to coś na głowe ma chyba też inna nazwe:
Cytuj

hełm

tak mi sie przynajmniej wydaje... wiec obie mamy racje  :wink:
Cytuj

A ten kocyk pod taboretem, to co to jest??

No to to jest chyba kołdra, nie? :mysli:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Raven w 2004-11-26, 21:21
Cytuj

No to to jest chyba kołdra, nie?

Ale to jest chyba to, czym sie okrywa koniki jak jest zimno. To pod taboretem to kocyk...


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Fredziaa w 2004-11-26, 23:22
nieeeeee, to jest... ten no... Czopak... czropak.... czapok... nie wiem, w kazdym razie to est po to by... nie bylo konikofi zimno (?) ...  :lol:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Veronica w 2004-11-26, 23:32
Fredzia, a nie przypadkiem czopek?  :wink:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Zorba w 2004-11-26, 23:33
Cytuj

nie bylo konikofi zimno

nie no co ty! Nie znasz się:P to jest po to aby koń dobrze podawał kopyto !!:P
Cytuj

No to to jest chyba kołdra, nie?

Yyy nie ot raczej nie to ..śmię twierdzić że to jest ręcznik jakie zadanie spelnia juz napisalam:P


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Fredziaa w 2004-11-27, 09:27
eeeeee... Zorba a co to jest kopyto? :lol:
*Weronika* - wiesz ja nie wiem, wiem że coś na C  :wink:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: eniqa w 2004-11-27, 09:55
Zorba jakie kopyto? :mysli: ja myślała że to są racice  :lol:  :wink:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Veronica w 2004-11-27, 10:21
Fredzia - no to to jest czepak  8)
Cytuj

Zorba jakie kopyto?  ja myślała że to są racice

ludzie, ludzie, jakie racicie, jakie kopyta, to są ŁAPY  :wink:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Fredziaa w 2004-11-27, 10:43
Nie, nie i nie! To są konia ręce!!!  :P


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Veronica w 2004-11-27, 10:44
Z tyłu ma ręce, z przodu nogi  :D


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Fredziaa w 2004-11-27, 10:49
no ja teżtak myślem... A może my źle myślimy Weroniko? ... Nieee, na pewno dobrze myslimy  :P A co on ma tam na samym koncu? I tak mu zwisa? :roll: Jakas ozdoba?  ;)  :wink:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Veronica w 2004-11-27, 10:53
ee, Fredzia... to wygląda troche jak taka szczota do wycierania kurzu... ale nie wiem jak to sie nazywa :mysli:  :wink:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: eniqa w 2004-11-27, 10:57
no bo on to ma po to że jak już chodzi to jeszcze go przy okazji  zatrudniają jako sprzątaczke :D  :wink:
a ten kocyk to sie zwei chyba kapok :!!!:  :P


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Fredziaa w 2004-11-27, 10:59
A mnie sie wydaje że to jest ich wielorazowy papier toaletowy  :lol:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Veronica w 2004-11-27, 12:57
A możliwe Fredzia  :D Ale też to służy własnie jako szczotka do kurzu i taka trzepaczka do zabijania much  :lol:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: ananas w 2004-11-27, 13:29
nbieeee nie znacie się. to przecież jest tak, że jak koń jest niegrzeczny to się odwracasz i alnbo go za to ciągniesz albo bijesz go tym sztywnym początkiem ( bez podtekstów  :lol:  )po doopci


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: koniulka w 2004-11-27, 14:01
Eeeeee tam nie znacie sie :P To ma tak sobie zwisać i tyle :P A ja sie nauczyłam juz trzymać sznureczki i mi nie zwisają :lol: A to takie pod stołeczkiem to wycieraczka jest a nie jakiś ręcznik czy kapok :lol:


(nie moge już z tego tematu :lol: )


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Rachela w 2004-11-27, 14:29
znowu oplułam ekran, brat mnie zabije  :lol:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Karletka w 2004-11-27, 16:25
Cytat: *Weronika*
Z tyłu ma ręce, z przodu nogi  :D


 :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:

A ja wiem jak sie ta czapka nazywa! :D Tłoczek!
A to pod taboretem...Czapak,czepek...Czapka! :wink:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Zorba w 2004-11-27, 18:11
ej a co to jest to co kon żuje? co takie jakies metalowe jest?
Ja sądze że konie to os UFO dostaly aby koniom sie pyszczek nie rozwalał...


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Fredziaa w 2004-11-27, 21:00
Zorbaaaaaaaaaaa...  To od Pana Metalowca dostały!!! On robi rzeczy z metalu!!! A to jest po to aby... aby... aby... te kółeczka były dla ozdoby!!! A on żuje to bo to jest tak jak u ludzi guma do żucia, przeciez kon ma chyba mocniejsze zeby  :P   :wink:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Moniaa w 2004-11-27, 21:09
Ten temat dziala jak dobrzy rozoweselacz. Tłoczek rulez ;)


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: eniqa w 2004-11-27, 21:15
czemu temacik zostal przeniewsiony do offa??  :roll:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2004-11-27, 21:47
no wlasnie tez mnie to zdziwilo :P


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Karletka w 2004-11-27, 22:06
Moniaa-ja to w ogóle jestem świrnięta ;)
A temat zosatł przeniesiony bo niezły off-top zrobiłyśmy chociaż nie wiem w sumie co to da ;)


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: eniqa w 2004-11-27, 22:08
nie prawda przeceiż to wszystko jest o koniach :lol: czy ktoś się nie zgodzi?? :P :lol: tutaj omawiałysmy budowe i znaczenie konia i róznych częsci sprzętu jeździeckiego :lol: :P


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Karletka w 2004-11-27, 22:11
Taaaak...A dzieki mnie wiecie co to tłoczek! :wink:  :lol:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Raven w 2004-11-27, 22:54
No! Można sie tylu rzeczy dowiedzieć!! A może teraz skoro mamy omówiną kwestię wyposażenia to przejdziemy do jazdy??????? Więc tak, jak sprawić aby koń ruszył? Czy trzeba tak szarpnać pionowymi ruchami za te sznureczki i krzyczeć "WIO"?? Bo pejcza to mi pani trener nie każe używać... :(

 :lol:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Veronica w 2004-11-27, 23:26
No właśnie, przecież to jest o konikach  :P
yy a ja nie lubie w tych tłoczkach jezdzic bo to takie niewygodne jest  :cry:
Cytuj

A to takie pod stołeczkiem to wycieraczka jest a nie jakiś ręcznik czy kapok

Cytuj

A ja wiem jak sie ta czapka nazywa!  Tłoczek!

jesteście pewne?  :roll:
nie znacie sie!!  :P
ad1. prześcieradło
ad2. czepek lub czapka z daszkiem  :D

nie wymądrzać mi się tu, ja wiem najlepiej :mrgreen:  :wink:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Rachela w 2004-11-28, 10:51
Cytat: KITTY
No! Można sie tylu rzeczy dowiedzieć!! A może teraz skoro mamy omówiną kwestię wyposażenia to przejdziemy do jazdy??????? Więc tak, jak sprawić aby koń ruszył? Czy trzeba tak szarpnać pionowymi ruchami za te sznureczki i krzyczeć "WIO"?? Bo pejcza to mi pani trener nie każe używać... :(

 :lol:


głupia jesteś ! trzeba krzyczeć ,,ichaa" a nie ,,WIO" !  Wtedy na pewno ruszy! A jak chcesz żeby jechał do tyłu to krzycz ,,aachi". Mówiłam już to kiedyś dla Achai !


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Moniaa w 2004-11-28, 11:41
Moja wiedze o koniach jest porazajaca, dlatego wam powiem,  aby ruszyc trzeba powiedziec delikatnie rusz sie,  jesli to nie skutkuje naciskamy gaz i jedziemy ;) Nie ma nic latwiejszego  :lol:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Zorba w 2004-11-28, 13:58
Cytuj

 skutkuje naciskamy gaz i jedziemy  

a gdzie sie pedal znajduje?:P


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Ax w 2004-11-28, 14:10
ten teat chyba jeszcze raz trzeba przenieść w inne miejsce :lol: do dziłąu "humor" :lol:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Nataila w 2004-11-28, 14:13
A też jechałam na koniu!!! Normalnie super było. I ten koń był taki biały, i miał taką miotełkę z tyłu szarą i z przodu zwisały mu takie sznureczki (to chyba kierownica była :?: ).  I siedziałam na takim taborecie, a pod spodem była taka kołderka.

Cytuj
A to takie pod stołeczkiem to wycieraczka jest a nie jakiś ręcznik czy kapok


A mi się wydaje, że to jednak jest kołdra. Najlepiej różowa w zielone prążki :wink: .

Cytuj
Czy trzeba tak szarpnać pionowymi ruchami za te sznureczki i krzyczeć "WIO"


Ja bym krzyczała: "gazuuuuuuuuuuu" :lol: .

Cytuj
a gdzie sie pedal znajduje? :P

 
Zorba, nie pytaj :lol: :lol: .

PeeS Czy myślicie, że możliwe jest umrzeć ze śmiechu? Pytam poważnie ;) .


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Ax w 2004-11-28, 14:20
Poważnie to chyba nie :lol:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Kamelia w 2004-11-28, 14:49
Cytuj

a gdzie sie pedal znajduje?


albo to ten kto na nim siedzi albo to w czym noge trzymasz nie ??


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Zorba w 2004-11-28, 14:54
no tak ale mi sie wydaJE ZE TEN PEDAL trzeba kopnąć a nie jakos docisnąć co nie? :P


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Karletka w 2004-11-28, 15:09
Cytat: Kamelia
Cytuj

a gdzie sie pedal znajduje?


albo to ten kto na nim siedzi


 :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:
A jak sie nazywa DZIEWCZYNA siedząca na koniu? (no bo facet to pedał,nie? :P Kamelia nam to fachowo wytłumaczła :D)

Ale konika trzeba chyba najpierw poprsić żeby ruszył... :?:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Rachela w 2004-11-28, 15:15
Cytuj
I siedziałam na takim taborecie


Zapomniałam napisać że ja miałam krzesełko obrotowe, wyższa sfera i co łyso wam?  :wink:


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: Wiedźma w 2004-11-28, 15:41
No dobra, chyba juz dosc tej zabawy  :P


Tytuł: kto jechał na koniu? jak było?
Wiadomość wysłana przez: pola w 2004-11-28, 15:42
bosheeeee... jakie LOLe z was są  :lol: normalnie tak sie z was uśmiałam... (szczególnie z postów Vio  :lol:  :lol: )
 :wink: