Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Emilka]

Hm... pierwszy raz od dawna dawna pisze w tym dziale post. Pisze dlatego bo potrzebuje rady szerszego grona Wszyscy otaczajacy mnie maja na ten temat takie samo zdanie.

Otóż sprawa wygląda tak. Ja-moi rodzice-zwierzęta-mieszkanie
Stwierdzić to może każdy,że jak na warunki w jakich mieszkam w domu mam dużo zwierząt..czy za dużo? Mieszkanie dość duże 4 pokoje(71m/k) zwierzęta mają jedynie do dyspozycji dwa pokoje kuchnie i obszerny przedpokój Ale mniejsza o to bo właściwie nie w tym sęk.

W domu mamy 3koty,psa,mysz i szczura przy takim stadku jest dużo roboty w innych bezzwierzęcych mieszkaniach zawsze czysto a u nas mimo sprzatania jest brudno Codziennie po szkole musze odkurzać całe mieszkanie (mycie podlogi co dwa dni) jednak to nie wystarcza w ciagu dnia powinnam to powtórzyć jeszcze z dwa razy, brudno jest na łóżku,brudno na biurku,pełno sierści a ja wciąz musze z tym walczyć.
Pytanie głównie skierowane jest do osób posiadających troche wiecej zwierzaków jak wy sobie z tym radzicie.

To jest mój świadomy wybór tylko największy problem jest w tym ze ja chcę więcej!!! Boje się,że to będzie już przegięcie i,, że już nigdy nie doczyszcze mieszkania. Rodzice zaczynają się buntować ( wreszcie teraz poznaje jaka jest ich granica wytrzymałości )
Jednak umiem się powstrzymać ale w tym wypadku kiedy MUSZE mieć kolejne zwierzę nie wiem co zrobić.

Teraz chodzi tu o moja szczurzyce,która jest samotna... na marne przekonywania ,że co to za różnica czy dwa czy jeden skoro i tak w jednej klatce pozatym ja sama sie tego boje...przecież to jeden szczur..jeden jedyny nic więcej a jednak tak dużo.
Mam mętlik w głowie nie wiem co robić...

chciałam troche wystopować ze zwierzyńcem ale nie daje rady ja poprostu ich potrzebuje! ale to powoli zaczyna mnie przytłaczać.
Właściwie to nie wiem jakiej odpowiedzi od was oczekuje chciałam się poprstu wygadać a jeżeli szczerze wypowiecie się co o całej mojej sytuacji bęzie mi lepiej bez względu na to czy będą to pozytywne wypowiedzi. Licze na Was choć nie wiem co tak naprawde możecie dla mnie zrobić... chyba współczuć



Pozdrawiam

[pola]

Emilka- hehe rzeczywiście musisz mieć multum tej sierści że az tak często odkurzasz i wogóle...
ja się czasami wkurzam na białe włosy Tiny... one są wszędzie !!!!! (czasem w szkole mam pare białych włosów Nuchy w środku kanapki )  

muszę ci powiedzieć że szczerze ci współczuję 3 koty+ piesek... ojoooooj

[Ax]

Hmmm... moe sobie wyobrazic o co chodzi, bo gdy nie przykleilam przezroczystej folii do klastki Pipi to trociny były WSZĘDZIE. Po odkurzeniu dywanu za 1 gdzinę było tam tak, jak przed odkurzneiem. Ale i tak z folia trocin jest duzo...
Ale mam dla ciebie takie rady:
kryta kuweta dla kota(wiem, ze droga, ale nie da sie jej niczym zastapic... )
Terrarium dla szczura...
dokladnie nie powiedzialas, ale chyba chodzi o gubiona siersc?
Moze pomoglyby jakies koncowki do odkurzacza?
Moze to pic na wode, sama nie wiem...

No, skonczylam
Pozdrawiam

[olc!a]

Heh ja mam tylko 3 zwierzaki (pies & kot & świniak), a jednak sprzątania jest duuużo (pies ma długą sierść, która na szczęście wypada sezonowo, za to kot linieje jak to się mówi 2 razy w roku - od stycznia do lipca i od sierpnia do grudnia, co za tym idzie gdzie nie usiądziesz, masz na tyłu pełno sierści, w jedzeniu - sierść, wszędzie sierść), rodzice się denerwują, że nie sprzątam, a ja sprzątam, tyle że no niestety jak się ma zwierzę w domu, to sterylnie nie bedzie nigdy.

A drugi kot i tak mi się marzy :P

[whiper]

Ja mam 1 whippeta, a mieskzanie wygląda jakby było tu z 5 whippecich szczeniąt    Odkurzam niemal codziennie, to samo z myciem okna w moim pokoju (codziennie mnóstwo smug od nosa Naomi...). Moja Mama nie raz mi grozi, że mnie z domu wywali z Naomi, ale wiedizłąm, że tak bedzie przed wzięciem Omki
A nastepnego Whippeta planuje ("whippety są jak fistaszki", "jeden to za mało" -słynne cyaty o Whippetach )

A uwazam, że Twoja Emilko sytuacja jak na miłosnika zwierząt jest nadzwyczajniej normalna. Rodzice "mają dość", a zwierzakomaniak chce jescze i jeszce...

[Sal]

Póki co niewiele mogę poradzić, bo ja dopiero planuję przeprowadzke do bloku do 3-pokojowego mieszkania.
Na razie mieszkamy w domu na wsi. Dom nie jest cały wykończony (tzn. w niektórych pokojach trzeba położyć panele, pomalowac ściany i można wstawiać graty), więc i porządku nie ma, bo wiadomo, ze się "nosi" z tych niewykończonych pomieszczeń. Sprzątania jest co niemiara.  :? Na szczęście nigdzie nie mamy dywanów ani wykładzin, tylko terakotę i panele.
Mam ten luksus, że jaki mi się nie chce sprzątać, to nic wielkiego się nie dzieje.   Ale po przeprowadzce to chyba zacznę mieć te problemy co i ty, Emilko.  
Na razie planuję:
- kupić krytą kuwetę
- kupić kojec dla kotów (mają już domek wiklinowy)
- podkładki na posadzkę, żeby na nich stawiać miski (lubią wyciągać żarełko na podłogę  :? )
- zabezpieczyć balkon (żeby mogły tam jak najdłużej przebywać - w lecie będę też wystawiać na balkon kuwetę).

Tyle wymyśliłam na razie. Reszty rad posłucham od innych forumowiczów.

Acha... mam 4 koty - psoty.  

[Amarae]

A ja mam tylko awarium ze zwierzątak i 90 metrow kwadratowych mieszkania ;]

[Ax]

Ersa-zdecydowanie za mało
Czas sprawic sobie kota :]
Jest do adopcji jadzia i Karolinka:http://www.zwierzaki.org/viewtopic.php?p=352364&sid=05be15dae89dacc53e400390cf7d9739#352364
Bierzesz?

[niemogesiezalogowac:/]

W domu mamy 3koty,psa,mysz i szczura

wow.. no ja Ci chyba nie poradze bo mam kota, zolwia, choma i 3 akwa ..


Vio.

[*~Dominisia~*]

Cuż, twoja reakcja jest wręcz normalna, Emilko.
Ja mam charcicę polską (ktora za 4 dni konczy 1 rok), 2 koty i swinkę ( ktora dzis urodzila!! jednego malucha! ), i co począć u nas w domu jest czysto. Arika ma krotkie wlosy i tylko czasem widac na podlodze kilka jej wloskow, czasem widac na moim kocu lub spodniach i to tyle. Koty nie brudzą, zresztą one cały dzien są w ogrodzie i drzemają w naszej szopce ceglanej w ktorej jest piezyna i siano Wieprzyki nie brudzą.  Lecz jesli chodzi o male zoo, to nie ty jedna. Jeszcze trochę temu w planie byl tylko ( i jest ) miot po Arisi ( charcicy), ktora za dwa lata bedzie miala wlasnie miot A i z tego miotu zostawiamy sobie jej synka, a tu od niedawna jest nowy chart w planie, amianowicie : Chart afrykański Azawakh. Będzie raczej po synku Ari, ale moze i przed. Więc wiesz teraz, ze masz "rówiesniczke" . (3 psy (narazie jeden), 2 koty i swinka (mloda pojdzie do nowego domu).

Jakies pytania?

Pozdrff

[niemogesiezalogowac:/]

Jakies pytania?

nie zebym sie czepiala, ale jakos nie wydaje mi sie zeby 3 koty,pies,szczur i mysz byly rowne psu, dwom kotom w ogrodzie i swince..


Vio.

[kareena]

hm... masz spory zwierzyniec nie da sie ukryc.. drugi szczur w sumie nie bedzie chyba ta kroplą przepełniającą czarę, gdyż sie z pewnoscia zmiesci do klatki Bezy, ale z pewnościa będzie oznaczał:

- częstsze wymienianie ściółki
- jesli wypuszczasz oba naraz to bedzie trzeba pilnowac obu mi to problemu nie sprawia (mam 2 szczury wlasnie ) , ale musze miec oczy naokolo glowy bo mam kilka miejsc gdzie one lubia wlazic a im absolutnie nie wolno no i bywa tak ze jeden leci w lewo a drugi w prawo
- a co, jesli Beza go nie polubi? tzn mysle ze raczej sie zaakceptuja ale nigdy nic nie wiadomo..


a teraz tak ogólnie
podziwiam cie ze masz czas na ogarniecie tego wszystkiego ja mam tylko kota i 2 szczury i raczej czuję że przy tym natłoku nauki nie bede miec czasu na psa (tzn tyle ile bym chciała mu zapewnic). noo drugiego kota albo trzeciego szczura to jeszcze wcisne jak bedzie trzeba.. ale na razie nie zamierzam se powiększać stadka - no chyba ze trafi sie nagly przypadek to hmm  W kazdym razie drugiego psa to ci nie radze, Emilko niedlugo bedzie liceum i potem studia a pies nie zyje 5 lat tylko dłużej i mozesz potem miec problem. Zaś co do drugiego szczura to mysle ze nie sprawi ci wiele dodatkowej pracy (patrz na pierwsza czesc posta:P)

[Krówka]

2 szczur moze byc problemem. Przeciez moze sie kompletnie nie dogadac z Beza a wtedy bedziesz potrzebowala jeszcze 1 klatki...
 
co do terrarium: NIE DLA SZCZURA!!! terrarium jest dla wezy, jaszczurek, ew. dla myszek, czy malych chomikow.
Szczczur musi mieszkac w klatce z pręcikami!
Tzn nie musi, ale watpie zebys kupila takie duze, szklane terrarium w ktorym bedzie mial odpowiednio duzo miejsca-sa bardzo drogie...
a te male plastikowe sa zdecydowanie za male(nawet te najwieksze)
Szczurek musi miec wysokie mieszkanko, zeby sie wspinać...
Polecam żwirek(cat's dream) zamiast trocin, bedzie ok  
co do sierci wszedzie to Ci niepowiem-nie mam zadnego kota, a pies malo gubi  

[Ax]

Przepraszam, nie wiedzialam, ze szczury nie moga w terrarium mieszkac...
Krówko: tylko ten 'zwirek' kosztuje ponad 13 zl, a tyle samo trocin 3 zl..

[Gerda]

Hmm ja mam mieszkanie 4 pokojowe (64 mKw) w tym duży korytarz, w którym urzęduje Tina, pies nie wchodzi do żadnego pokoju, ma też do dyspozyjci balkon kiedy tylko chce i oczywiście kuchnię, w okresie wzmożonego lenienia się sierść jest wszędzie, nanosi się zewsząd, ogólnie odkurza się 2-3 razy na tydzień, a czasami codziennie, ale tylko w pewnych okresach. Mam jeszcze świnkę morską, która mieszka w moim pokoju i jej trociny są po prostu wszędzie, tu gdzieś jeden wiórek wyleci, to się do buta przyczepi i już jest na dywanie, rodzice już mi zapowiedzieli, że jak zwierzaki te, które są teraz, odejdą (zdechną), to oni żadnego więcej nie chcą w domu widzieć, no możemy mieć psów ile chcemy i wszystkich innych istot, ale tylko wtedy, kiedy już będziemy mieszkać na swoim ehhh taka gadka rodziców :? - w sumie z jednej strony mają rację

[Emilka]

dom a mieszkanie to bardzo duza roznica. Glownie taka ze psy wiekszosc czasu spedzaja na dworze a inne zwierzeta niekoniecznie musza przebywac we wszystkich pomieszczeniach (jak wiadomo dom jest wiekszy) tak wiec tu i owdzie mozna zachowac porzadek Np. u mnie w domu zawsze czysto jest w pokoju goscinnym gdzie zwierzeta nie maja prawie wstepu. To jedno.


Krowko, nikt nie mowil o akwarium/terarium moja Beza mieszka w obszernej klatce dla szynszyli, rowniez mam druga nieco mniejsza klatke dla chomikow
pozatym stwierdzilam ze nie chce drugiego szczura. Jakos sobie z Beza poradzimy zwlaszcza ze gdy sie ucze ona w tym czasie moze sobie po mnie pochodzic
Myszka juz nie jest najmlodsza choc zycze jej jak najdluzszego zycia, niech sobie malenstwo w spokoju dozyje a po niej bede starala sie utrzymac optymalna liczbe zwierzat 6  


pozatym kwestia domu (jezeli takowy kiedykolwiek bede miala ) pies a kot to co innego niz np. szczury. Mysz czy szczur to tylko i wylacznie moje zwierzeta natomiast psy i koty to rowniez zwierzeta rodzicow to nie tylko moj kaprys ale takze ich zgoda ich swiadomosc co ich czeka


Przemyslalam sobie to wszystko i stwierdzilam ze radze sobie i postaram sie jeszcze wiecej czasu poswiecac na zajmowanie sie domem w koncu sprowadzilam do domu tyle zwierzat,musze o to zadbac.

Zyczcie mi powodzenia bo tego typu postanowienia za bardzo nie sa w moim typie

[Sal]

No to życzę, Emilko!  

Poza tym gratuluję odpowiedzialności i poważnego podejścia do tematu  

[kareena]

dołączam sie do postu Sal

[Krówka]

Emilka: Ax mówiła o terrarium
Ax: ale żwirek jest wydajniejszy, nie uczula, pochłana zapachy, nie pyli się i nietrzeba tyle sprzątać dookoła klatki
Jest zdrowszy dla zwierzaków. Opłaca się dożucić kilka zł i mieć porządek w pokoju i pzede wszystkim zdrowszego zwierzaka  

[Emilka]

a to przepraszam i dziekuje za zyczenia

[Fiona]

A ja widzialam podbny zwirek do cat's dream...nie pamietam nazwy, ale wiem, ze taki duzy worek kosztowal 10 zl.
Emilko-trzymam kciuki, i zycze powodzenia

[agnes211]

Ja mam co prawda tylko dwa pieski ale że to pieski lubiące gupić sierś to tych ich kudełków jest dużo. Dlatego zainwestowałam w preparat przeciw lnieniu sierści. Coś takiego można kupić w zoologiku. Moge powiedzieć zę dla moich łobuzów to troszkę pomaga, do tego staram sie czesać ja jak najczęsciej, aby te włochale wypadały podczas czesania

chce mieć jeszcze kotka ale na to musze chyba poczekac do czasu aż będę miała własny domek. Wtedy planuje 4 koty i 4 psy. A mój chłop chce mieć węże i myszki i szczury haha ciekawe kiedy nasze marzenia się ziszczą

[Gerda]

Emilka to zuch dziewczyna, poradzi sobie na bank trzymaj się ciepło