Ciekawa jestem Achaja czy Twój zapał do jazdy konnej nie wyczerpie się przy pierwszym kłusie
Horse jakieś Ty uczynne dziecko
I ciekawe, czy będziesz chciała konia ubrać,wyczyścić,wyczyścić kopyta, a potem rozebrać czy tylko wsiąść na konia już ubranego a po jeździe od razu do domu...
Horse jakieś Ty uczynne dziecko Achaja to mnie zadziwiłaś, pociągnąć "za sznurki" te co wychodzą konikowi z buźki i krzyknąć "wio!". Albo lepiej, tezba nimi tak trzasnąć (jak w bryczce) i krzyknąć "andore,andore!" Ciekawa jestem Achaja czy Twój zapał do jazdy konnej nie wyczerpie się przy pierwszym kłusie I ciekawe, czy będziesz chciała konia ubrać,wyczyścić,wyczyścić kopyta, a potem rozebrać czy tylko wsiąść na konia już ubranego a po jeździe od razu do domu...