może i czasy się zmieniają, ale wymagania ryb raczej nie...
No właśnie z czasem do tych wymagań się zaczyna dostosowywać zasady. Kiedyś chomiki trzymało się w tycich klatkach, psa na łańcuchu... tak samo z rybami. To nie znaczy, że takie są ich wymagania. Tak samo mogłabyś przeczytać w książe że psu najlepiej na łańcuchu z zerem spacerów i socjalizacji i to spełni jego wymagania. (Wiem, zaraz mi powiesz, że schodzę z tematu, podczas gdy próbuję unaocznić problem.)
mówiłam już kilka postów temu na jakie rybki mogłabym się zdecydować a wyście się tych neonów uczepiły jak rzepy psiego ogona
Ale jesteś uprzejma...
Mają raczej ten sam rozmiar lub większy (lub to co było przy bocjach), potrzebują najczęściej żyć w stadzie, a do takiego akwa mieści się bardzo małe ledwie stadko...
Ja tez sie w książkach naczytałam i co z tego jak głupoty najczęciej piszą.
W książkach piszą bzdury typu ten przysłowiowy 1 cm ryby na 1l... czyli 5 cm welonka do 5l, mimo, że potrzebne jej miniminimalnie 40l.
Podsumowując. I tak za jakiś czas zapewne będziesz miała chęć na większe akwa. Większe akwa to jest przynajmniej jakieś wrażenie żywej natury - także polecam. Nawet te 45l to już zupełnie co innego. Druga sprawa - możesz upchać do 25l jakieś rybki, ale możesz też dać im możliwość wiedzenia lepszego życia na większej przestrzeni, a nie ograniczać się do minimum.
Do mnie argument, że np. w kuli gorzej nie przemawia, bo trzeba patrzeć na lepsze rzeczy a nie gorsze.
Tu zaskok.....moje stare forum, tam 'zbierałam' wiedzę o akwarystyce..i też mogę polecić tą stronę.
To jest chyba najbardziej znane w Polsce forum o tej tematyce...
Więc duża szansa, że tam trafiłaś. Tam jadą bez oporów...
P. S.
NA PRAWDĘ
Naprawdę.
Dobra...
Zmywam się z tematu, bo będziesz krzyczeć, ża zamiast Ci powiedzieć co możesz dać do akwa trujemy o czym innym...
No, ale część osób sądzi, że odpowiedź na to pytanie brzmi: żadnych ryb.
P. P. S. Sorry, że tyle przewiduję...
Może wcale tak nie powiesz.